eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Rowerzyści
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 172

  • 41. Data: 2012-07-09 22:42:43
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Mon, 9 Jul 2012 22:34:02 +0200, Cavallino napisał(a):

    >>> Coś Ci się pozajączkowało, jezdnie są właśnie dla samochodów.
    >>
    >> Dla pojazdów kołowych
    >
    > Nie, dla samochodów, koniec, kropka.

    Gratuluję "znajomości" PoRD.

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 42. Data: 2012-07-09 23:17:15
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <4ffb1494$0$26701$65785112@news.neostrada.pl>,
    "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:

    > Użytkownik "Rowerex" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:70995a97-261d-4c19-8ae3-e3715cbdc512@3g
    2000vbx.googlegroups.com..
    > .
    > > On 9 Lip, 17:28, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:
    > >> Użytkownik "Rowerex" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    > >> dyskusyjnych:
    > >>
    > >> > Paradoks tego wypadku polega na tym, że gdyby nie było tej DDR i nie
    > >> > było tego przejazdu, to obydwaj uczestnicy kolizji w ogóle by się nie
    > >> > spotkali,
    > >>
    > >> Problem nie stanowiła DDR tylko ten przejazd, idiotycznie umiejscowiony w
    > >> przepisach.
    > >
    > > Przejazdu by nie było, gdyby nie było DDR,
    >
    > Ale DDR mają być, żeby się rowerzyści po jezdni bez potrzeby nie szwendali.

    No wlasnie... I tu wychodzi z ciebie twoj dogmatyzm.
    >
    > >> Dla analogii - samochód ma pierwszeństwo przed pociągiem czy
    > >> niekoniecznie?
    > >
    > > A czy pociąg może jechać po jezdni?
    >
    > Pomyliłeś analogie, pociąg w tym przypadku jest odpowiednikiem samochodu na
    > przejeździe przez DDR.
    Przeginasz.
    Zachowaj troche zdrowego rozsadku.
    Zamiast odpowiedziec na pytanie, wyraznie unikasz odpowiedzi...
    I przyjmij do wiadomosci ze rowerzysta jest takim samym uzytkownikiem
    drogi jak samochodziarz.
    --
    TA


  • 43. Data: 2012-07-09 23:22:01
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <4ffb4018$0$1226$65785112@news.neostrada.pl>,
    "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:

    > Użytkownik "Rowerex" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
    >
    > >> Ale DDR mają być, żeby się rowerzyści po jezdni bez potrzeby nie
    > >> szwendali.
    > >
    > > Co masz na myśli pisząc "bez potrzeby"?
    >
    > Mam na myśli "że jest jakakolwiek inna możliwość", wtedy do takiego zła
    > dopuszczać nie wolno.
    >
    Jakiego zla? Znowu wychodzi z ciebie fanatyk.
    Naprawde, nikt tu cie nie zmusza do jazdy na rowerze.
    :-(
    >
    > >
    > >> >> Dla analogii - samochód ma pierwszeństwo przed pociągiem czy
    > >> >> niekoniecznie?
    > >>
    > >> > A czy pociąg może jechać po jezdni?
    > >>
    > >> Pomyliłeś analogie, pociąg w tym przypadku jest odpowiednikiem samochodu
    > >> na
    > >> przejeździe przez DDR.
    > >
    > > Nie pomyliłem analogii - samochód i rower mogą jechać po jezdni
    >
    > Nie mogą - jezdnie nie są dla rowerów.
    > A to że ich się wpuszcza w drodze wyjątku w niektórych przypadkach, tak
    > niektórym na łeb się rzuciło, że potwierdza się powiedzenie - daj palec, to
    > rękę urwą.

    Owszem. Jezdnie sa rowniez i dla rowerow.
    I pora zeby to do ciebie dotarlo.

    > i na
    > > 99,9% dróg tak się dzieje. Pociąg po niczym innym jak po szynach nie
    > > pojedzie
    >
    > Bo w złą stronę jej szukasz/
    > Ale samochód może pojechać po torach, zwłaszcza terenowy.

    Nie ma to wiekszego sensu, a ty znowu bredzisz.
    --
    TA
    >


  • 44. Data: 2012-07-10 08:02:07
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    Cavallino pisze:
    >
    > Użytkownik "Rowerex" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:32cdcd90-629c-4e19-92e1-16c584cb27b0@n1
    6g2000vbn.googlegroups.com...
    >
    >> On 9 Lip, 18:31, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:
    >>
    >>> Coś Ci się pozajączkowało, jezdnie są właśnie dla samochodów.
    >>
    >> Dla pojazdów kołowych
    >
    > Nie, dla samochodów, koniec, kropka.

    kłamiesz - zapewne rozmyślnie.


  • 45. Data: 2012-07-10 08:49:34
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    W dniu 2012-07-09 22:34, Cavallino pisze:
    >
    > Użytkownik "Rowerex" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:32cdcd90-629c-4e19-92e1-16c584cb27b0@n1
    6g2000vbn.googlegroups.com...
    >
    >> On 9 Lip, 18:31, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:
    >>
    >>> Coś Ci się pozajączkowało, jezdnie są właśnie dla samochodów.
    >>
    >> Dla pojazdów kołowych
    >
    > Nie, dla samochodów, koniec, kropka.
    > Wszystko inne jest przypadkiem szczególnym, zbędnym i do tępienia.
    >
    >

    Właśnie pokazałeś, że jesteś przypadkiem szczególnym, zbędnym tu i
    podlegającym tępieniu. Zatem PLONK!

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


  • 46. Data: 2012-07-10 10:26:41
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: Rowerex <r...@o...pl>

    On 9 Lip, 22:33, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:
    > Użytkownik "Rowerex" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
    >
    > >> Ale DDR mają być, żeby się rowerzyści po jezdni bez potrzeby nie
    > >> szwendali.
    >
    > > Co masz na myśli pisząc "bez potrzeby"?
    >
    > Mam na myśli "że jest jakakolwiek inna możliwość", wtedy do takiego zła
    > dopuszczać nie wolno.
    >
    >
    >
    > >> >> Dla analogii - samochód ma pierwszeństwo przed pociągiem czy
    > >> >> niekoniecznie?
    >
    > >> > A czy pociąg może jechać po jezdni?
    >
    > >> Pomyliłeś analogie, pociąg w tym przypadku jest odpowiednikiem samochodu
    > >> na
    > >> przejeździe przez DDR.
    >
    > > Nie pomyliłem analogii - samochód i rower mogą jechać po jezdni
    >
    > Nie mogą - jezdnie nie są dla rowerów.
    > A to że ich się wpuszcza w drodze wyjątku w niektórych przypadkach, tak
    > niektórym na łeb się rzuciło, że potwierdza się powiedzenie - daj palec, to
    > rękę urwą.

    Zauważ jaką masz alternatywę. Załóżmy że wszędzie przy kazdej jezdni
    powstaje DDR, niezależnie czy to teren zabudowany czy niezabudowany i
    rozważmy skutki.

    Rozważania:

    1. Jeśli wszystkie DDR mają umożliwiać doprowadzenia rowerzysty do
    kazdego miejsca to muszą się krzyżować z jezdniami, a wiec:
    a) muszą istniec przejazdy rowerowe czyli dodatkowe skrzyżowania z
    jezdniami
    b) przejazdy rowerowe mogą być:
    - sterowane swiatłami
    - nie sterowane światłami
    c) mozemy zrezygnowac z przejazdów i kazać rowerzyście przechodzić
    przez jezdnie, a więc muszą powstac nowe przejścia dla "pieszych
    rowerzystów" tam gdzie nie ma chodników a są DDR (chodniki 10km od
    najbliższych zabudowań sensu nie mają, ale DDR ma); ) przejścia dla
    takich "pieszych rowerzystów" mogą być:
    - sterowane swiatłami
    - nie sterowane światłami

    Wnioski:

    1. Im więcej DDR tym wiecej przejazdów i przejść dla rowerzystów.
    2. Im wiecej przejazdów i przejść tym więcej uczestników ruchu
    poruszających się w poprzek jezdni:
    a) piesi przekracząjący jezdnię w poprzek są upierdliwi, mimo że nie
    wolno im wkraczać na jezdnię pod samochód, to i tak czesto to robią
    b) rowerzyści przekraczający jezdnię w poprzek są jeszcze bardziej
    upierdliwi, bo jadac są szybsi niz piesi i bardziej "znienacka"
    wkraczają pod koła samochodu; nawet jeśli się im tego zabroni, to bedą
    sie zachowywać jak piesi, a wtedy będą powolniejsi, gdyż prowadzenie
    roweru przez przejscie jest trudniejsze niż samo przechodzenie.

    Pytania:
    1. Czy lepszy jest rowerzysta jadacy jezdnią i zachowujacy się jak
    inny uczestnik ruchu czyli sygnalizujący skręty i inne manewry, czy
    lepszy jest rowerzysta jadący w poprzek jezdni przez przejścia lub
    przejazdy nie sygnalizujący żadnych manewrów lub uruchamiający co
    chwila sygnalizację świetlną?
    2. Czy lepszy jest pojedynczy rowerzysta skręcający w lewo z jezdni
    tak jak samochód (z dojazdem do osi i sygnalizacją ręką zmiany
    kierunku), czy lepszy jest ten sam rowerzysta uruchamiający światło na
    przejeździe, co powoduje że na jazdni przez kilkanaście sekund świeci
    się swiatło czerwone?
    3. Czy jadac samochodem lepiej jest miec rowerzystę jadacego
    równolegle po DDR po prawej stronie i przy skręcaniu w prawo wpatrywac
    się w to czy zachamuje, czy przystanie, czy uruchomi swiatła na
    przejeździe; czy lepiej jest mieć tego samego rowerzystę przed sobą
    na jezdni i skrecić w prawo gdy ten przejedzie przez skrzyżowanie, a
    przy skręcie w prawo nie miec już żadnego innego przejscia lub
    pzejazdu?
    4. Czy skrecając w prawo lepiej miec rowerzystę jadącego w przeciwnym
    kierunku po DDR leżącej po prawej stronie, przez co przy skręcaniu
    będzie się przecinać jego tor ruchu, a wiec przejazd lub przejście;
    czy lepiej jest mieć tego samego rowerzystę po drugiej stronie na
    przeciwnym pasie jezdni, co nie powoduje już żadnego przecinania się
    torów jazdy?

    5....

    6. Kwestia sfinansowania budowy DDR przy kazdej jezdni.
    a) Dorzucenie pięciu złotych do kazdego litra benzyny mogłoby to
    trochę ułatwić.
    b) Obciązenie rowerzystów kosztami DDR spowoduje, że sprzedadzą rowery
    c) Jeśli rowerzysci sprzedadzą rowery, to kupią samochody - nalezy
    więc kazdego mijanego rowerzystę w myślach postawic w samochodzie (z
    reguły "jeden samochód" = "jeden kierowca"), a te samochody również w
    myślach postawić przed swoim samochodem w oczekiwaniu na czerwone
    światło lub przejechanie przez jakies ruchliwe skrzyżowanie...

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 47. Data: 2012-07-10 10:36:17
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-09, Cavallino <c...@k...pl> wrote:
    > Coś Ci się pozajączkowało, jezdnie są właśnie dla samochodów.
    > Każdy innych twór na nich jest zbędny.

    Jezdnie (szczerzej: drogi) powstały przed samochodami. Jak to wyjaśnisz?

    > Ale jezdnia nie jest stworzona to poruszania się jakichś tworów
    > poruszających się z prędkością starego traktora.

    Czy to oznacza, że chcesz z jezdni zepchnąć także pojazdy wolnobieżne?
    I po czym one mają jeździć? Państwo ma budować im coś specjalnego
    na kształt DDRów?

    pozdrawiam,
    PK


  • 48. Data: 2012-07-10 17:17:25
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: Diabełson <h...@s...org>

    W dniu 2012-07-08 17:04, to pisze:
    >

    Rowerzyści w dużej mierze to ludzie nie mający pojęcia o PORD.
    Tyle w temacie od kierowcy z 30-letnim stażem.


    --
    ! posłuszeństvvo !


  • 49. Data: 2012-07-10 20:11:04
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: Rowerex <r...@o...pl>

    On 10 Lip, 16:17, Diabełson <h...@s...org> wrote:
    > W dniu 2012-07-08 17:04, to pisze:
    >
    > Rowerzyści w dużej mierze to ludzie nie mający pojęcia o PORD.
    > Tyle w temacie od kierowcy z 30-letnim stażem.

    I racja - w gettach czyli na DDR wszystkim się wydaje, że PoRD nie
    obowiązuje. Gdzie rowerzysta ma się nauczyć zachowań na jezdni, skoro
    się go z tej jezdni wyrzuca stawiając gdzie popadnie B9?

    A co jest na DDR - nie ma tam niczego co by przypominało jezdnie, nie
    ma pasów ruchu, nie ma znaków pionowych innych niż "koniec" lub
    "początek", ba, często nawet asfaltu nie ma.

    A kim jest przeciętny rowerzysta? Że co, że jak ktoś ma rower, to nie
    ma samochodu! Akurat!

    Spora część rowerzystów którzy z Twojego punktu widzenia nie mają
    pojęcia o PoRD ma pewnie większy od Ciebie staż w zawodowym kierowaniu
    samochodami - i gówno im ten staż daje. Jadąc rowerem wpadają w
    panikę, bo na kierownicy roweru nie mają lusterek, nie mają czym
    włączyć kierunkowskazów, w ogóle jakoś im dziwnie mieć obok siebie
    wielkie koła pędzącej ciężarówki i nie mieć osłony z blaszanych
    drzwi...

    Najlepszy zawodowy kierowca z nie wiadomo jakim doświadczeniem będzie
    lub jest dupiastym rowerzystą robiącym w portki, gdy trzeba na jezdni
    wykonać manewr skrętu w lewo sygnalizując to ręką...

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 50. Data: 2012-07-11 00:41:31
    Temat: Re: Rowerzyści
    Od: to <t...@i...pl>

    begin Rowerex

    > Gdzie rowerzysta ma się nauczyć zachowań na jezdni, skoro się go z tej
    > jezdni wyrzuca stawiając gdzie popadnie B9?

    Tak trudno przyswoić parę prostych zasad? Kretyńskie wytłumaczenie.

    --
    ignorance is bliss

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: