eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRondoprostowacz z Radomia :PRe: Rondoprostowacz z Radomia :P
  • Data: 2014-05-28 01:36:22
    Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
    Od: MichaelData(R) <s...@o...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Myjk" wydumał(a) w wiadomości ID news:nn3iquws2x28.dlg@myjk.org

    > Ależ matematyka wszystko wyjaśnia. Akurat w przypadku tego ronda fakty są
    > nieubłagane i jakich założeń by nie przyjąć, taranują kierownika Mitsubishi
    > jak tramwaj.

    Chyba że Mitsu jechał szybko i sobie staranował BMW :)

    > Czyli BMW może jechało szybko, ale 80-100/h? Z kolei jak jechało 50/h (a to
    > już nie tak znowu szybko) to nie mogło być poza skrzyżowaniem tylko musiało
    > być ewidentnie na skrzyżowaniu i kierownik Mitsu MUSIAŁ to widzieć.

    Nie musiał. To rondo nie jest aż takie duże, dodatkowo art 22 pkt2/1 nakłada na
    BMW zbliżenie się do prawej, co prawda to nie ma tam "narysowanych" pasów ruchu
    ale precyzuje to PORD, który mówi jak szeroki ma być pas ruchu. Jesli BMW
    "przykleiło" się do lewej to oczywiste że chciało jechać w kółko. OK, był tam
    kierunkowskaz ale niezauważony przez Mitsu i tutaj też sąd poleciał sobie po
    Mitsu...bo nie widział. Słowo vs słowo.

    > Aby doszło do kolizji tam gdzie do niej doszło to Mitsu musiało mieć niewiele
    > mniej jak 40 w czasie wjazdu, itd.
    > Wg mnie Mitsu widząc miejsce bezpardonowo się wpakowało na rondo a potem
    > już typowo uzurpowało sobie prawo do przejazdu z regułą prawej ręki za
    > pazuchą.

    Nie uzurpowało, w/g PORD miał to prawo i tyle. Mógł widzieć BMW ale wyliczył, że
    spokojnie spełni A-7, nie wymusi i pojedzie. A-7 to nie B-20. W momencie kiedy
    znalazł się na skrzyżowaniu, równolegle do BMW miał PEŁNE PRAWO. Wtedy nie było
    kolizji. Były dwa pojazdy poruszające się po równoległych pasach. Kolizja
    nastąpiła w momencie ZMIANY PASA RUCHU przez BMW i cokolwiek napiszesz, tego
    stanu nie zmienisz. Zauważyłem jednak, że policja zinterpretowała to na zasadzie
    kto w kogo uderzył, zupełenie tak samo jak uderzenie w tył pojazdu i na tej
    podstawie uznała winę Mitsu. Co jednak w takich okolicznościach? Przede wszystkim
    widoczność w lusterkach. Ten w Misu mogł nie widzieć BMW bo lusterko go nie
    pokazało. Geometria ronda nie wpływa dodatnio na takowe. Na dodatek nie wiadomo
    czy były tam inne pojazdy, mogące zasłaniać czy cokolwiek sugerować, np pojazd
    poprzedzający BMW, który "trzymał" się lewej i pojechał sobie dalej a BMW, nagle
    "wyskoczyło" na prawo.

    > Takich spotykam na pęczki na rondach będąc na miejscu BMW (i
    > możesz wierzyć lub nie, jadę normalnie a nie wyścigowo). Z tą różnicą, że
    > ja na siebie uważam -- szkoda mi potem czasu na szwędanie się po serwisach
    > i sądach.

    Pfff, wisz ile razy mnie "obtrąbili" na rondach? Też nie miałem kolizji na
    rondzie ale spokojnie mógłbym "spawać" ubezpieczenia :)
    --
    Michael________
    ______/) /\ | /\
    "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: