eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmRobienie ROOTa w UE zgodne z gwarancją!Re: Robienie ROOTa w UE zgodne z gwarancją!
  • Data: 2016-10-03 18:34:58
    Temat: Re: Robienie ROOTa w UE zgodne z gwarancją!
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Jednak musi udowodnić producent KAŻDORAZOWO że ingerencja
    > SOFTWARE'owa spowodowała awarię SPRZĘTOWĄ, ponieważ robienie
    > root'a nie ma nic wspólnego ze sprzętem więc SPOKO
    >
    > Ale jak w praktyce to wyegzekwować, załóżmy padła płyta główna z
    > PRZEGRZANIA w Xperii m4 (bardzo częsty przypadek), zanosimy do
    > serwisu a oni po paru dniach odpowiadają że nie podlega gwarancji
    > bo jest ROOT - i co, do sądu?
    >

    nie bardzo wiem, co nam unia chce wmusić, ale według polskiego prawa
    sprawa ma się tak. Gwarancja to jednostronne DOBROWOLNE zobowiązanie
    producenta do czegośtam. Warunkiem gwarancji, może stać sie obowiązkowy
    przegląd z wymianą oleju - w samochodach, albo cotygodniowe "stawianie
    piwa" sprzedawcy. Brzmi absurdalnie, ale producent ma do tego prawo.
    może też gwarancji nie dać. czy więc klient pozostaje "na lodzie"? nie.
    bo chronią go zapisy ustawy o szczególnych.... czyli to coś nazywało się
    rękojmią. ale to ze rękojmia chroni klienta, nie oznacza że w
    samochodzie nie trzeba robić przeglądów z wymianą oleju. także nie
    oznacza to że samochodem można pływać. również nie oznacza to ze telefon
    sony cośtam będzie działał na romie z samsunga. więc jeśli wgrasz soft
    nieteges, rota czy cotam chcesz i z tego powodu telefon padnie - sprawa
    jest przegrana. Domniemam że zgodnie z tą dyrektywą producent naprawiać
    sprzęty które mają obcy soft, ale uległy awarii z innego powodu? Otóż z
    tego co czytam fora, to właśnie tak jest. jednak zgodnie z obowiązującym
    prawem, przez pierwsze pół roku od sprzedaży, to producent musi
    udowodnić że towar jest bez wad, kolejnie półtora roku, to klient musi
    udowodnić że towar miał wadę. ale przyjmijmy że jednak dajmy nato
    samsung przyjmuje telefon do naprawy, wydymiony procesor, ale w pamięci
    obcy soft. oczywiście samsung nie wie czy ten soft ubił telefon czy nie.
    więc prosi Ciebie/konsumenta o udostępnienie softu. informując
    jednocześnie że zgodnie z dyrektywą musi sprawdzić po czyjej stronie
    leży wina. wgrywają soft do innego telefonu, soft umożliwia
    przetakowanie, wiec to robią, i telefon "wybucha". Mamy juz dowód że
    obcy soft doprowadził do uszkodzenia. ale firma musiała na to
    przeznaczyć 189 roboczogodzin i dla dokładniejszego potwierdzenia
    spaliła 3 telefony. co zrobią jej prawnicy? JA bym tego niechciał
    sprawdzać na swojej skórze. wiem jednak że regułą jest, ze za telefon
    który jest oddany do naprawy gwarancyjnej, ale wcześniej został
    wykąpany, pobierana jest opłata za ekspertyze :)
    długi wywód, ale mam nadzieje że wyjaśniłem wszystko w bardzo prosty
    sposób. Tytuł posta mocno naciągany

    ToMasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: