eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRezultat wyprzedzania na skrzyzowaniuRe: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
  • Data: 2010-05-25 06:35:32
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bfad116$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
    > Jurand wrote:
    >
    >>> Nie, nie potrafię zrozumieć, ze można jeździć autem i mylić się w
    >>> ocenie prędkości o 100 km/h.
    >>
    >> Czyli rozumiem - goście zapierdalający drogą 3x szybciej, niż tam wolno,
    >> dostają od Ciebie rozgrzeszenie od razu, a ktoś, kto nie dał sobie na to
    >> poprawki - jest winny. Ciekawy światopogląd.
    >
    > Czy przypisywanie przedmówcy własnych, nonsensownych teorii to Twój
    > normalny styl dyskusji?

    Zarówno Cavallino jak i Ty oczekujecie bezwzględnie od kierowcy auta
    wyprzedzanego "oceny prędkości" samochodu, który się zbliża. Jeśli ocena nie
    była wykonana - z automatu łatwo Wam rzucić się na tego "zajeżdżającego" jak
    ujadające psy, a w ogóle nie zastanawiacie się nad prostym faktem - czy jest
    możliwe takie przekroczenie prędkości, że mimo szczerych chęci innych
    uczestników ruchu doprowadzi to do wypadku. Otóż JEST! I to jest właśnie
    pole do popisu dla biegłego! Wystarczy, że tam chwilę wcześniej jest zakręt,
    albo jakiś pagórek, zza którego wyjechało to Audi, wystarczy, że Audi nie
    było samochodem bezpośrednio jadącym za Punto, tylko np. wyprzedzało dwa
    samochody z dużą prędkością - takich zagadek kilka jeszcze by się znalazło.
    A tutaj nic tylko zajechanie, zajechanie, w lusterko nie patrzyła, prędkości
    nie oceniała, jest WINNA tak czy inaczej, kwestia tylko skali tej winy. Jest
    tłumaczenie, że na pewno nie włączyła kierunkowskazu. W ogóle nie
    dopuszczacie takiej opcji, że ona naprawdę mogła zrobić wszystko, żeby do
    żadnego wypadku nie doszło. I wątpię, że kierowcy, którzy najwięcej na tą
    kobiecinę najeżdżają, ZAWSZE patrzą w lusterko wsteczne lewe dosłownie w
    momencie kręcenia kierownicą w lewo na skrzyżowaniu. Bo ocena sytuacji
    następuje dużo wcześniej, niż w momencie decydowania się na skręt.

    >>> A gdzie jest napisane, że nie możesz w tym czasie dłubać nogą w uchu?
    >>
    >> Możesz. Cały właśnie problem polega na tym, że na kierowcę nie nakłada
    >> się tak konkretnych obowiązków, o jakich Ty piszesz - czyli ocena
    >> prędkości, itp. To są Twoje radosne imaginacje.
    >
    > Czyli można prowadzić dłubiąc nogą w uchu?

    Można.

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: