W dniu 2015-11-30 o 10:55, Marek pisze:
> On Sat, 28 Nov 2015 12:52:07 +0100, Trybun <c...@r...cb> wrote:
>> . Nie chodzi już o te wyższe ceny ale o retorykę ich
>> usprawiedliwiania przez sprzedawców...
>
> A jakiej retoryki oczekujesz? Że odpowie, że to "cena umowna"?
>

Takiej aby nie zwracano się do mnie jak do jakiegoś bezmózgiego debila.
Natomiast nie mam pojęcia co znaczy termin "cena umowna" no bo kogo i
czego z kim lub czym ta "umowa"? Nie widzę również żadnej logiki w na
okrągło powtarzanym bezmyślnie w pie*leniu w stylu - "pani premier
Szydło, partia PiS itditp wzięli odpowiedzialność za kraj", bo na moje
pytanie - "na czym polega ta ich odpowiedzialność" na pewno nie dostanę
odpowiedzi..

do góry

Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:565b32d4$0$646$6...@n...neostrada.
pl...
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
>>>>> Normalnie zestawy takie będę sprzedawał z 400% marżą.
>>>> Jakie wartosci podstawiles do wzoru na marze, ze wyszlo ci 400%?
>>
>>> Marża = (cena sprzedaży - cena zakupu)/cena zakupu*100%
>>> Chyba, że wzór na marżę jest inny, a to jest "narzut" albo inny
>>> wskaźnik?
>
>> Otóż to, mylisz terminy.

>To zmieniam zeznania: będę sprzedawał 5 razy drożej niż kupiłem.

Nic ci to nie da - nadal 400% narzutu, ale marzy tylko 80%.

Musialby towar miec cene ujemna ... w zasadzie mozliwe, czy to jakies
odpady przyjmowane za oplata, czy towar do promocji ...

J.

do góry

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:n3g6ih$fgg$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2015-11-29 o 18:17, yabba pisze:
>
>>>>> Tyle że w dalszym ciągu UPC (wtedy pod inna nazwą) 20 lat temu
>>>>> nie oferowało ani internetu ani telefonów.
>>>>> I moja wiara faktów nie zmieni. :-)
>>>>
>>>> Pierwszy Internet przez kablówkę w Warszawie to rok 1997 (albo 1996),
>>>> czyli 18 lat temu.
>>>>
>>> Czyli jednak nie dwadzieścia.
>>>
>>
>>
>> To tylko 10% błędu.
>>
> Jak kupujesz samochód i on nie działa bo zabrakło jakiegoś
> procenta elementów to uznajesz to za dopuszczalne i nie reklamujesz.
> Gratuluje podejścia.
>


Gratuluję analogii bez sensu.
Chris nie sprzedaje informacji za pieniądze, tylko w ramach dyskusji podaje
w przybliżeniu, jak to było z awariami przez ostatnie 20 lat. Czy tych
awarii było 3 w ciągu 20 lat, czy 4 w ciągu 18 lat, to jest już mało ważne.
Liczy się szacunkowa wartość. Widać, że u niego awaria występuje co kilka
lat, więc praktycznie usługa jest bezawaryjna.
Przy kupnie samochodu, niektóre parametry masz jasno określone: masa, moc,
prędkość. Inne parametry są przyjęte niejako zwyczajowo. Nie złożysz
reklamacji, że nagrzanie wnętrza samochodu następuje dopiero po 10 minutach,
a nie po np. 5 minutach.
Nawet niektóre towary są sprzedawane w odmierzonych wielkościach z pewną
dokładnością, nawet czasem podaną na opakowaniu. Reklamowałbyś torebkę cukru
w której byłoby tylko 0,99 kg? Czy byś się jednak nie ośmieszał?

--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:565c3788$0$22828$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:565b32d4$0$646$6...@n...neostrada.
pl...
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>>> Normalnie zestawy takie będę sprzedawał z 400% marżą.
>>>>> Jakie wartosci podstawiles do wzoru na marze, ze wyszlo ci 400%?
>>>
>>>> Marża = (cena sprzedaży - cena zakupu)/cena zakupu*100%
>>>> Chyba, że wzór na marżę jest inny, a to jest "narzut" albo inny
>>>> wskaźnik?
>>
>>> Otóż to, mylisz terminy.
>
>>To zmieniam zeznania: będę sprzedawał 5 razy drożej niż kupiłem.
>
> Nic ci to nie da - nadal 400% narzutu, ale marzy tylko 80%.
>
> Musialby towar miec cene ujemna ... w zasadzie mozliwe, czy to jakies
> odpady przyjmowane za oplata, czy towar do promocji ...
>


Przyznałem się, że użyłem nazwy niewłaściwego parametru.

--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

Użytkownik "Trybun"

>>>
>>> Skoro są nie legalne to czemu znana firma je oficjalnie sprzedaje ?
>>
>> Urządzenia są legalne, mają CE i inne certyfikaty. Żeby je legalnie
>> używać musisz zdobyć pozwolenie radiowe.
>>
>
> I to "prawo" powinno być jak najszybciej zmienione. Bo jest to prawo dla
> prawa, as nie dla ludzi.. na podstawie tego gniota co najmniej 10%
> ludności kraju jest cyfrowo wykluczonych. PiS do dzieła!
> ---
> To jest raczej kwestia tego, że usługi komórkowe mają charakter
> monopolistyczny. Możnaby np wykorzystywać powszechniej telefonię IP ...

Cały system gospodarowania częstotliwościami jest chory. Przede
wszystkim przetargi powinny się odbywać nie na zasadzie tego ile kto
zapłaci (kto da więcej) a na zapewnianiu obywatelom jakości w
świadczonych usługach. Gdy choćby taki Play jest zmuszany wywalać
miliardy na zakup częstotliwości to logiczne jest że nie będzie już
inwestował w infrastrukturę na terenach innych niż te gęsto zaludnione.
---
Więc ja myślę, że nikt nie zrobi tego lepiej niż sami zainteresowani.

do góry

On 30.11.2015 14:13, yabba wrote:
>
>
> Nawet niektóre towary są sprzedawane w odmierzonych wielkościach z pewną
> dokładnością, nawet czasem podaną na opakowaniu. Reklamowałbyś torebkę
> cukru w której byłoby tylko 0,99 kg? Czy byś się jednak nie ośmieszał?
>

Na to są normy:

https://en.wikipedia.org/wiki/Estimated_sign

Powyżej 0.985 kg mieści się w tolerancji.

Pozdrawiam,
GWJ

do góry

Po głębokim namyśle Adam napisał w poniedziałek, 23 listopada 2015
23:23:

> Rzadko oglądam TV, na polityków mam kliniczną awersję.
> Ale mimo to zauważyłem pewną rzecz. Za czasów Centertela, Ery i tego
> trzeciego, to firmy chwaliły się zasięgiem terytorialnym: czyli
> przykładowo Centertel mówił, że już ma 60% pokrycia kraju, a za dwa
> lata to będzie 72% kraju.
> Aktualnie nikt już o tym nie pamięta, chwalą się zasięgiem w
> aspekcie populacji. Więc wystarczy przykryć np. takim LTE Warszawę z
> okolicami, Katowice z przyległościami i kilka kolejnych aglomeracji
> i już jest 90% zasięgu wg populacji.
> Dupa a nie statystyka :(

Jak wiadomo, są kłamstwa, wierutne kłamstwa i statystyki. :D

A tak poza tym, to ma to pewien sens: po co budować sieć w
miejscach, w których nikt nie mieszka? A z tymi 90% w aglomeracjach,
to trochę przesadziłeś, bo 40% ludności mieszka na wsi.

--
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
kolejnymi literami.

do góry

On Mon, 30 Nov 2015 12:23:51 +0100, Trybun <c...@r...cb> wrote:
> Natomiast nie mam pojęcia co znaczy termin "cena umowna" no bo
kogo i

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Cena_umowna

--
Marek

do góry

W dniu 2015-11-30 o 19:33, Grzegorz Jablonski pisze:

>>
>> Nawet niektóre towary są sprzedawane w odmierzonych wielkościach z pewną
>> dokładnością, nawet czasem podaną na opakowaniu. Reklamowałbyś torebkę
>> cukru w której byłoby tylko 0,99 kg? Czy byś się jednak nie ośmieszał?
>>
>
> Na to są normy:
>
> https://en.wikipedia.org/wiki/Estimated_sign
>
> Powyżej 0.985 kg mieści się w tolerancji.
>
A nowy samochód ma mieć wszystkie przewidziane dla danego modelu
podzespoły. Ale jak widać dla niektórych istnieje prawda handlowa,
prawda dyskusyjna i nie dociera do nich że dla innych to gówno prawda.


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:n3fijb$qo1$2@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2015-11-29 o 18:19, yabba pisze:
>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
>> wiadomości news:n3fb5n$j5h$1@node1.news.atman.pl...
>>> W dniu 2015-11-29 o 18:02, yabba pisze:
>>>> Użytkownik "Andrzej" <n...@i...invalid> napisał w wiadomości
>>>> news:1697369767.470487554.837230.none-inv.invalid@ne
ws.neostrada.pl...
>>>>> yabba <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
>>>>>
>>>>>> Normalnie zestawy takie będę sprzedawał z 400% marżą.
>>>>>
>>>>> Jakie wartosci podstawiles do wzoru na marze, ze wyszlo ci 400%?
>>>>
>>>> Marża = (cena sprzedaży - cena zakupu)/cena zakupu*100%
>>>>
>>>> Chyba, że wzór na marżę jest inny, a to jest "narzut" albo inny
>>>> wskaźnik?
>>>
>>> Otóż to, mylisz terminy.
>>>
>>
>>
>> To zmieniam zeznania: będę sprzedawał 5 razy drożej niż kupiłem.
>
> Daj Ci Bóg taki biznes.
>

Zdarzają się takie przebicia.


--
Pozdrawiam,

yabba

do góry