On Wed, 4 Nov 2009, Yogi(n) wrote:

>> W przytoczonym wcześniej Fuji S5, który do demonów szybkości się nie
>> zalicza (2 fps, w szczególnych przypadkach 3 fps) po prostu szkoda
>> fatygi z wyłączaniem RAW.
> Guzik do RAW'a przydaje się w odwrotnej sytuacji - ktoś "klepie" jotpegi

No i tu mamy nieporozumienie: wykluczałem taką możliwość.
Ma sens przy hybrydach, w których producenci najwyraźniej starają się
utrudnić korzystanie z RAW użyszkodnikowi (różne "blokady" na czas
zapisu, brak zrównoleglenia), może mieć sens jak dla kogoś 8 fps
ciągłe przez minutę jest niezbędne, inaczej szkoda fatygi: często
sama walka z balansem (zmienne zachmurzenie) nie jest warta
wyłączenia RAW.

> i kiedy spostrzeże wyjątkowe/wymagające późniejszej obróbki ujęcie to na chwilę
> włącza RAWA (albo RAWA i jotpega równocześnie).

Jeszcze raz: szkoda fatygi z wyłączaniem RAW+JPG jako domyślnego
i jedynego sposobu robienia zdjęć :)
Zbędne RAWy można wykasować (już w PC, lub pominąć przy kopiowaniu),
niezbędne zostają.

>> Dziś karta 8/16/32 (albo ile tam komu GB do szczęscia trzeba) już nie
>> kosztuje majątku.
>
> Tak, ale sa ludzie wciąż (a może ich przybywa?) robiący zdjęcia w ten sposób,
> że klepią jak oszalali po kilkadziesiąt ujęć tego samego motywu a potem
> wybierający na komputerze to jedno "ładne".

Zadanie domowe: ile zdjęć np. z Fuji S5 RAW+JPG po 26+4 GB sztuka
wejdzie na kartę 32GB?
Nie będą mieli z czego wybierać?

> Ja mam k10d od zeszłego maja i
> zrobiłem koło 6 tys. zdjęć - z pięć i pół tysiąca za dużo ;-), znajomy w
> październiku "obchodził" rok ze swoim nikonem (nie wiem nawet jakim modelem)
> i ma od tego czasu prawie 45 tysięcy. W wypadku takich fotografów każda karta
> jest za mała ;-)

Karta nie jest - karta ma starczyć na jedno połażenie z aparatem :)

pzdr, Gotfryd