-
131. Data: 2018-04-06 00:29:49
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-04-05 o 00:00, J.F. pisze:
>> wchodził w pole widzenia (nie zasłonił żadnego fragmentu
>> jezdni/pobocza). Ja sobie tego nie wyobrażam w osobowym aucie. Mam
>> mniejszy telefon (5.7 cala) i nie byłbym w stanie tego uczynić. Nawet po
>> stronie pasażera powieszony - zasłoni widok.
>
> na srodku dolu szyby - i praktycznie nie przeszkadza.
To, że nie przeszkadza Tobie, to wiem :-) Bardziej mi przeszkadza to, że
Tobie nie przeszkadza.
>> Dwie rzeczy:
>> 1. Maska
>> 2. Nawet jeśli ona by nie istniała to filmowała by lewe pobocze.
>
> Bo masz jakos dziwnie zamontowany.
Tak aby nawet kawałka asfaltu / chodnika mi nie zasłonił. Całkowicie na
tle karoserii. Po drugie zwrócony jest w kierunku patrzenia - czyli pod
kątem do osi toru ruchu.
> Kraweznik chodnika. I w odleglosci ~4m od pojazdu - trudno pieszy tez
> musi uwazac, a pieska trzymac na smyczy.
No tak, kwestia podejścia kierowcy. Trochę inne zasady wyznaję.
Pomijając kwestie moralne, jeśli dojdzie do jakiegoś zdarzenia "bo nie
widziałem", to niezależnie od tego czyja to byłaby wina, to i tak z tego
są niezłe kłopoty i nierzadko wydatki na naprawy i prawników.
>> Na YT na kanale Polskie Drogi całkiem niedawno był pokazywany filmik jak
>> babka potrąciła rowerzystę przy skręcie w lewo. Nie widziała go bo
>> słupek jej zasłonił drogę. Gdyby go nie było i powiesiłaby w tym miejscu
>> telefon zasłaniający "chodnik gdzieś blisko" to efekt byłby ten sam.
>
> No przeciez sa powiesiles po lewej.
Ale na tle blach auta. Tego obszaru i tak nie widziałbym po
zdemontowaniu telefonu.
>> Ale to mniej istotne. Specjalnie dla Ciebie dziś zrobiłem screenshoty z
>> miejsca, którym codziennie jeżdżę.... eeee... stoję - to chyba bardziej
>> adekwatne wyrażenie.
>>
>> Tak tam wygląda praktycznie zawsze w godzinach szczytu:
>> https://drive.google.com/file/d/17eil7-SSTJ8moz2HsTl
RwTAk1qe_f39H/view?usp=sharing
>
> no widzisz, zaslania ci lewy chodnik, a jak tam dziecko bedzie
> wbiegalo na jezdnie ? ;-)
Nie zmieniaj tematu. Zapewniam, że nie zasłania. Zdjęcie robiłem
opierając aparat o konsolę - poniżej punku patrzenia.
>> To Yanosik w trybie mapy:
>> https://drive.google.com/file/d/1seIOlq9Zj0io4OkCy0_
cEARsVc_seOEh/view?usp=sharing
>
> No nie pokazuje korkow.
> Ciekawe czemu ... tylko u ciebie, czy moze nie na tej drodze ...
Zaraz załamię się. :-D Przecież mówię cały czas, że pokazuje tylko
zabetonowane ulice. Jeśli cokolwiek się ruszy, to korka nie ma. Zwróć
uwagę, że raz miałem 0 km/h a parę minut potem 20 km/h. Dla Yanosika to
rajdowy styl jazdy. Korek jest wtedy gdy przez 10 minut (?) nikt się nie
ruszy. Czyli raczej o parkingi chodzi :-D
Dziś znów go używałem. Raz pokazał na codziennej trasie korek na krótkim
jej odcinku. Nie wiem czemu akurat ten odcinek wybrał.
Co do problemy "czy tylko u mnie" - dane prezentowane na ekranie nie
zależą ode mnie lecz od poprzedzających mnie użytkowników Yanosika. Ja
mogę jedynie albo je włączyć albo wyłączyć. Nic więcej.
>
> Zobacz menu/ustawienia/nawigacja/natezenie ruchu
Jaja sobie robisz, prawda? Niby jak miałby pokazywać kawałki korków
(czasem na przecznicach bardziej unieruchomionych) przy wyłączonej opcji?
> jutro ci zdjecie zrobie, bo teraz za malo korkow :-)
>
> https://www.youtube.com/watch?v=OSDkI_PrhbA
> https://www.youtube.com/watch?v=xHrkBBJBcnM
Ha, wygląda na to, że sprawdza się moje przypuszczenie. Otóż Yanosik
uważa za korek sytuację gdy droga zmienia się w parking. Sytuacja w
3mieście prawie nigdy tak nie wygląda. Korek to np. średnia 10km/h.
Google uważają to za beton i wyznaczają objazd. Yanosik widzi tam
autostradę. Pewnie dlatego prawie nigdy korków na nim nie widuję.
>> Tak, w trybie mapy wyświetla się ograniczenie. Tyle tylko, że ja nie
>> chcę mieć świecącej mapy lecz czarne tło, duże przyciski łatwe do
>> kliknięcia.
>
> Aaa, rozumiem. No coz, zawsze jezdze z mapa, zapomniale ze taki tryb
> istnieje :-)
W Yanosiku GTR tylko taki tryb masz. Z jednej strony firma promuje takie
korzystanie z systemu, a z drugiej, w aplikacji, nie daje takich
możliwości w adekwatnym trybie.
>> Górna też znika po tapnięciu strzałki w lewo. Ustawiasz
>
> jakiej strzalki ?
Heh. Byłoby najlepiej pokazać co i jak "przy piwie". Trudno pisać na
forum o takich detalach. Pewnie różnice w wersjach Androida też coś wnoszą.
>> Mam włączoną opcję. Właśnie dziś celowo zapuściłem Yanosika a sam
>> jechałem tak by je omijać. Owszem zaproponował ze 2x zmianę trasy ale
>> żadnych korków nie pokazał. W dodatku żadna z tras nie była szybsza.
>> Jadąc obok głównej ulicy, mniejszymi równoległymi przejechałem Sopot
>> znacznie szybciej niż 40 minut - jak było prognozowane.
>
> no coz, w miescie to on imo kiepsko prognozuje.
Wygląda na to, że od początku zgadzamy się lecz wskutek braku możliwości
znalezienia się w podobnym środowisku widzimy sprzeczne informacje. Ja
poruszam się głównie w mieście.
>>>> Sęk w tym, ze ja nie chcę "jakiejś" trasy lecz najszybszą.
>>> Najszybsza jest z automatu.
>> Automatycznie postępuję inaczej niż Yanosik podpowiada - tam gdzie znam
>> trasę i kruczki. Nie mam tyle czasu :-D :-D
>
> no coz, tez tak robie - ale czy mam racje ?
>
> Pare nowych tras mi jednak podpowiedzial.
Pewnie dlatego, że jeździsz głównie poza miastem - jak się domyślam.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
132. Data: 2018-04-06 01:35:43
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 6 Apr 2018 00:29:49 +0200, Marek S napisał(a):
> W dniu 2018-04-05 o 00:00, J.F. pisze:
>>> wchodził w pole widzenia (nie zasłonił żadnego fragmentu
>>> jezdni/pobocza). Ja sobie tego nie wyobrażam w osobowym aucie. Mam
>>> mniejszy telefon (5.7 cala) i nie byłbym w stanie tego uczynić. Nawet po
>>> stronie pasażera powieszony - zasłoni widok.
>>
>> na srodku dolu szyby - i praktycznie nie przeszkadza.
>
> To, że nie przeszkadza Tobie, to wiem :-) Bardziej mi przeszkadza to, że
> Tobie nie przeszkadza.
Jutro zrobie ci fotke, bo dzis sie telefon rozladowal :-(
Praktycznie nic nie zaslania.
>> Kraweznik chodnika. I w odleglosci ~4m od pojazdu - trudno pieszy tez
>> musi uwazac, a pieska trzymac na smyczy.
> No tak, kwestia podejścia kierowcy. Trochę inne zasady wyznaję.
> Pomijając kwestie moralne, jeśli dojdzie do jakiegoś zdarzenia "bo nie
> widziałem", to niezależnie od tego czyja to byłaby wina, to i tak z tego
> są niezłe kłopoty i nierzadko wydatki na naprawy i prawników.
Z 4m i tak nie zdaze zahamowac.
Musi pieszy wczesniej wchodzic, jak chce zdrowy byc.
>>> To Yanosik w trybie mapy:
>>> https://drive.google.com/file/d/1seIOlq9Zj0io4OkCy0_
cEARsVc_seOEh/view?usp=sharing
>>
>> No nie pokazuje korkow.
>> Ciekawe czemu ... tylko u ciebie, czy moze nie na tej drodze ...
>
> Zaraz załamię się. :-D Przecież mówię cały czas, że pokazuje tylko
> zabetonowane ulice. Jeśli cokolwiek się ruszy, to korka nie ma. Zwróć
> uwagę, że raz miałem 0 km/h a parę minut potem 20 km/h. Dla Yanosika to
> rajdowy styl jazdy. Korek jest wtedy gdy przez 10 minut (?) nikt się nie
> ruszy. Czyli raczej o parkingi chodzi :-D
Wszyskim pokazuje, a tobie jednemu nie ..
> Co do problemy "czy tylko u mnie" - dane prezentowane na ekranie nie
> zależą ode mnie lecz od poprzedzających mnie użytkowników Yanosika. Ja
> mogę jedynie albo je włączyć albo wyłączyć. Nic więcej.
Jest takie ryzyko, ze nikt nie jechal.
>> Zobacz menu/ustawienia/nawigacja/natezenie ruchu
>
> Jaja sobie robisz, prawda? Niby jak miałby pokazywać kawałki korków
> (czasem na przecznicach bardziej unieruchomionych) przy wyłączonej opcji?
Ja tam nie widzialem zadnego kawalka.
A mnie pokazuje
https://drive.google.com/file/d/1i3TXlwD1Ny4ovUGyPwL
uXG2GABhaE3ub/view
>> jutro ci zdjecie zrobie, bo teraz za malo korkow :-)
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=OSDkI_PrhbA
>> https://www.youtube.com/watch?v=xHrkBBJBcnM
>
> Ha, wygląda na to, że sprawdza się moje przypuszczenie. Otóż Yanosik
> uważa za korek sytuację gdy droga zmienia się w parking. Sytuacja w
> 3mieście prawie nigdy tak nie wygląda. Korek to np. średnia 10km/h.
> Google uważają to za beton i wyznaczają objazd. Yanosik widzi tam
> autostradę. Pewnie dlatego prawie nigdy korków na nim nie widuję.
No coz, do sprawdzenia. Raczej nie, ale 20km/h sredniej po miescie to
calkiem sporo.
>>> Mam włączoną opcję. Właśnie dziś celowo zapuściłem Yanosika a sam
>>> jechałem tak by je omijać. Owszem zaproponował ze 2x zmianę trasy ale
>>> żadnych korków nie pokazał. W dodatku żadna z tras nie była szybsza.
>>> Jadąc obok głównej ulicy, mniejszymi równoległymi przejechałem Sopot
>>> znacznie szybciej niż 40 minut - jak było prognozowane.
>>
>> no coz, w miescie to on imo kiepsko prognozuje.
>
> Wygląda na to, że od początku zgadzamy się lecz wskutek braku możliwości
> znalezienia się w podobnym środowisku widzimy sprzeczne informacje. Ja
> poruszam się głównie w mieście.
Zla prognoza nie oznacza ze korkow nie pokazuje, ze trasy nie dobiera
- tylko ze zbyt optymistyczny jest.
>>>>> Sęk w tym, ze ja nie chcę "jakiejś" trasy lecz najszybszą.
>>>> Najszybsza jest z automatu.
>>> Automatycznie postępuję inaczej niż Yanosik podpowiada - tam gdzie znam
>>> trasę i kruczki. Nie mam tyle czasu :-D :-D
>>
>> no coz, tez tak robie - ale czy mam racje ?
>> Pare nowych tras mi jednak podpowiedzial.
>
> Pewnie dlatego, że jeździsz głównie poza miastem - jak się domyślam.
Takze w miescie.
J.
-
134. Data: 2018-04-06 19:05:10
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
> Mam taki przypadek 500 m od domu, więc Ci opowiem co mówią tirowcy.
> Oni wleką się swoim tempem 80 km/h prawym pasem.
> Więc ci co chcą zjechać w prawo w nowy pas, tną do końca pasem
> lewym, a potem wbijają się na prawy.
> Tirowiec jest tak przestraszony faktem że musi nacisnąć przycisk na
> tempomacie i zrobić miejsce że zwalnia.
> A za nim zwalniają wszyscy kolejni.
> Wskutek tego lewy pas również zaczyna jechać wolniej i skręcający
> wbijają się jeszcze bliżej przed tira na prawym (bo prędkość
> mniejsza, więc liczą że tamten zahamuje).
> I prędkość jeszcze bardziej spada...
Dokładnie, standardowa popołudniowa zabawa pod tytułem jak długo mozna
pojechac lewym pasem zeby jak najblizej zjazdu zjechac na prawy...
A ze nie umiem tego zrobic płynnie... kto by sie przejmował innymi
kierowcami na lewym pasie...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Zbyt kocham moje szaleństwa, by nie przerażała mnie myśl,
że ktoś wbrew woli próbował będzie mnie leczyć
-
133. Data: 2018-04-06 19:05:10
Temat: Re: Regionalizacja
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
> Kiedys widzialem takie w Anglii. Cos chyba z ta zloscia bylo, bo tam
> czas byl taki dlugi, ze piesi widzac luke w pojazdach przechodzili na
> czerwonym.
Bo u nich to jest normalne, ze mozna przechodzic na czerwonym o ile nie
powoduje to niebezpieczenstwa...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub
-
135. Data: 2018-04-06 19:05:11
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>> 7 - mniej więcej 1/4 przepuszcza pieszych, więc jak zapiedalasz
>>> lewym pasem to weź to pod uwagę,
>>
>> Przejścia dla pieszych bez sygnalizacji na wielopasmowych drogach,
>> to makabryczny pomysł, ale niestety jest trochę takich.
>
> Makabryczne to jest to, że debile wyprzedzają na przejściach. Reszta
> jest tylko tego efektem. Zainstalować kamery z analityką obrazu na
> takich przejściach (wbrew pozorom nie ma ich tak strasznie dużo) i w
> trzy miesiące problem się rozwiąże.
Jak ci ostatnio pisałem ze sa takie przejscia to mowiłes ze nie ma...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy." Niels Bohr
-
136. Data: 2018-04-06 22:40:47
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-04-06 o 01:35, J.F. pisze:
>> To, że nie przeszkadza Tobie, to wiem :-) Bardziej mi przeszkadza to, że
>> Tobie nie przeszkadza.
>
> Jutro zrobie ci fotke, bo dzis sie telefon rozladowal :-(
> Praktycznie nic nie zaslania.
Raz piszesz, że zasłania i że to nic złego a potem, że nie...
>
> Z 4m i tak nie zdaze zahamowac.
> Musi pieszy wczesniej wchodzic, jak chce zdrowy byc.
Zapewniam, że zdążysz gdy np. akurat ruszasz. Wiele razy zdarzyło mi się
ostro hamować zaraz po ruszeniu bo coś niespodziewanego lub słabo
spodziewanego pojawiło się na drodze. Zakładam, że masz refleks na
poziomie niezbędnym do prowadzenia pojazdów.
>> ruszy. Czyli raczej o parkingi chodzi :-D
>
> Wszyskim pokazuje, a tobie jednemu nie ..
Skomentuję poniżej.
>> Co do problemy "czy tylko u mnie" - dane prezentowane na ekranie nie
>> zależą ode mnie lecz od poprzedzających mnie użytkowników Yanosika. Ja
>> mogę jedynie albo je włączyć albo wyłączyć. Nic więcej.
>
> Jest takie ryzyko, ze nikt nie jechal.
Wygląda na to, że w 3mieście niewiele osób z Yanosika korzysta zatem.
Być może tylko ja sam :-D
>> Jaja sobie robisz, prawda? Niby jak miałby pokazywać kawałki korków
>> (czasem na przecznicach bardziej unieruchomionych) przy wyłączonej opcji?
>
> Ja tam nie widzialem zadnego kawalka.
Na ostatnich screenshotach nie było. Natomiast wcześniej pokazywałem Ci
inny screenshot, gdzie boczna uliczka była sygnalizowana jako zatkana.
Screenshota robiłem stojąc w korku na głównej i na niej nie było żadnej
sygnalizacji utrudnień.
>
> A mnie pokazuje
> https://drive.google.com/file/d/1i3TXlwD1Ny4ovUGyPwL
uXG2GABhaE3ub/view
Coś takiego chyba widziałem na bardzo starej wersji Yanosika. Może
sprzed 2-3 lat. Aktualna wersja korki, a raczej przypadkowe ich
fragmenty, pokazuje czarnym wzorkiem. Okno nawigacyjne Yanosika zupełnie
inaczej wygląda. W ogóle wszystko jest inne u Ciebie. Niewiele detali,
pustynia. Dziwne.
Mało tego... widzę, że screenshot jest z 1 w nocy. Na tej ulicy nocą w
środku tygodnia i poza sezonem praktycznie nikt nie jeździ. Jest szansa,
że przemierzając ten odcinek nie zobaczysz żadnego auta. Tymczasem Tobie
pokazuje tam dwa korki - o ile to żółte to właśnie oznacza (nie znam
takiego oznaczenia).
>>
>> Ha, wygląda na to, że sprawdza się moje przypuszczenie. Otóż Yanosik
>> uważa za korek sytuację gdy droga zmienia się w parking. Sytuacja w
>> 3mieście prawie nigdy tak nie wygląda. Korek to np. średnia 10km/h.
>> Google uważają to za beton i wyznaczają objazd. Yanosik widzi tam
>> autostradę. Pewnie dlatego prawie nigdy korków na nim nie widuję.
>
> No coz, do sprawdzenia. Raczej nie, ale 20km/h sredniej po miescie to
> calkiem sporo.
Dziś znów miałem okazję sprawdzić. Odcinek 500m w Gdańsku jechałem ok 20
minut. Korek ciągnął się do skrzyżowania i za nim. Przy czym za nim ruch
był znacznie szybszy (ostatnie 100m). No i odkryłem, że Yanosik pokazał
na czarnym wzorkiem (a nie solidnym żółtym czy inną barwą) zakorkowany
właśnie ten szybszy odcinek. A tam gdzie auta praktycznie się nie
poruszały, w tym i moje - pusto. Piękna zielona trasa.
Przypuszczam, że może być jeszcze inaczej niż sądziłem. Jeśli korek jest
zbyt powolny, to Yanosik pewnie uważa to jako zaparkowany samochód i nie
uwzględnia. Albo, jak wspomniałem, tylko ja w 3mieście używam Yanosika
więc nie ma jak raportów robić :-D :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
-
137. Data: 2018-04-06 23:40:13
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.04.2018 o 19:05, Budzik pisze:
>> Makabryczne to jest to, że debile wyprzedzają na przejściach. Reszta
>> jest tylko tego efektem. Zainstalować kamery z analityką obrazu na
>> takich przejściach (wbrew pozorom nie ma ich tak strasznie dużo) i w
>> trzy miesiące problem się rozwiąże.
>
> Jak ci ostatnio pisałem ze sa takie przejscia to mowiłes ze nie ma...
Jak cię ostatnio poprosiłem, zebyś w Warszawie pokazał, to nie pokazałeś.
Shrek
-
138. Data: 2018-04-07 01:40:30
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 6 Apr 2018 22:40:47 +0200, Marek S napisał(a):
> W dniu 2018-04-06 o 01:35, J.F. pisze:
>>> To, że nie przeszkadza Tobie, to wiem :-) Bardziej mi przeszkadza to, że
>>> Tobie nie przeszkadza.
>>
>> Jutro zrobie ci fotke, bo dzis sie telefon rozladowal :-(
>> Praktycznie nic nie zaslania.
>
> Raz piszesz, że zasłania i że to nic złego a potem, że nie...
Zaslania, nie zaslania ...
https://www.dropbox.com/s/8bjwccsnrhfbzqt/20180406_0
83031.jpg
>> Z 4m i tak nie zdaze zahamowac.
>> Musi pieszy wczesniej wchodzic, jak chce zdrowy byc.
>
> Zapewniam, że zdążysz gdy np. akurat ruszasz. Wiele razy zdarzyło mi się
> ostro hamować zaraz po ruszeniu bo coś niespodziewanego lub słabo
> spodziewanego pojawiło się na drodze. Zakładam, że masz refleks na
> poziomie niezbędnym do prowadzenia pojazdów.
Hm, moze mam lepsze oczy :-)
>>> Co do problemy "czy tylko u mnie" - dane prezentowane na ekranie nie
>>> zależą ode mnie lecz od poprzedzających mnie użytkowników Yanosika. Ja
>>> mogę jedynie albo je włączyć albo wyłączyć. Nic więcej.
>>
>> Jest takie ryzyko, ze nikt nie jechal.
> Wygląda na to, że w 3mieście niewiele osób z Yanosika korzysta zatem.
> Być może tylko ja sam :-D
Jak sie tak sennie jezdzi ... ale pewnie macie duzo gosci z Warszawy
:-)
>> A mnie pokazuje
>> https://drive.google.com/file/d/1i3TXlwD1Ny4ovUGyPwL
uXG2GABhaE3ub/view
>
> Coś takiego chyba widziałem na bardzo starej wersji Yanosika. Może
> sprzed 2-3 lat. Aktualna wersja korki, a raczej przypadkowe ich
> fragmenty, pokazuje czarnym wzorkiem.
No to sie chyba wyjasnilo. "Nowa mapa"
Ustawienia/Mapa
Dostepna od stycznia 2017
Nowa mape mozna szczypac, ale korki pokazuje ... jak widziales.
Ja jej nie widzialem ... ciekawe - proponowal i nie zechcialem, czy
nie proponowal. Bo uzywam dluzej, to tylko update ...
> Okno nawigacyjne Yanosika zupełnie
> inaczej wygląda.
Prawie tak samo.
> W ogóle wszystko jest inne u Ciebie. Niewiele detali, pustynia. Dziwne.
Za to korki pokazuje :-P
Stara mapa. Fakt - uboga, toz przyznawalem ci racje, ze zorientowac
sie trudno jak sie chce odszukac miejsce z googla.
Ale skoro nowa lepsza ... to moze nieslusznie narzekales :-P
> Mało tego... widzę, że screenshot jest z 1 w nocy. Na tej ulicy nocą w
> środku tygodnia i poza sezonem praktycznie nikt nie jeździ. Jest szansa,
> że przemierzając ten odcinek nie zobaczysz żadnego auta. Tymczasem Tobie
> pokazuje tam dwa korki - o ile to żółte to właśnie oznacza
Zolte to takie "lekkie zwolnienie".
No i tez mam watliwosci - klamie czasem z tymi korkami, czy ... w
okolicach zakretow, to moze i ludzie tam zwalniaja.
>>> Ha, wygląda na to, że sprawdza się moje przypuszczenie. Otóż Yanosik
>>> uważa za korek sytuację gdy droga zmienia się w parking. Sytuacja w
>>> 3mieście prawie nigdy tak nie wygląda. Korek to np. średnia 10km/h.
>>> Google uważają to za beton i wyznaczają objazd. Yanosik widzi tam
>>> autostradę. Pewnie dlatego prawie nigdy korków na nim nie widuję.
>>
>> No coz, do sprawdzenia. Raczej nie,
Byc moze z nowa mapa tak
>>ale 20km/h sredniej po miescie to calkiem sporo.
>
> Dziś znów miałem okazję sprawdzić. Odcinek 500m w Gdańsku jechałem ok 20
> minut. Korek ciągnął się do skrzyżowania i za nim. Przy czym za nim ruch
> był znacznie szybszy (ostatnie 100m). No i odkryłem, że Yanosik pokazał
> na czarnym wzorkiem (a nie solidnym żółtym czy inną barwą) zakorkowany
> właśnie ten szybszy odcinek. A tam gdzie auta praktycznie się nie
> poruszały, w tym i moje - pusto. Piękna zielona trasa.
No coz - moze zabraklo uzytkownikow, moze sytuacja sie zmieniala.
> Przypuszczam, że może być jeszcze inaczej niż sądziłem. Jeśli korek jest
> zbyt powolny, to Yanosik pewnie uważa to jako zaparkowany samochód i nie
> uwzględnia.
Potrafie Ci tez pokazac prawidlowa i dokladna informacje o korkach.
W tym i takich stojacych.
J.
-
139. Data: 2018-04-07 05:27:05
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>> Makabryczne to jest to, że debile wyprzedzają na przejściach.
>>> Reszta jest tylko tego efektem. Zainstalować kamery z analityką
>>> obrazu na takich przejściach (wbrew pozorom nie ma ich tak
>>> strasznie dużo) i w trzy miesiące problem się rozwiąże.
>>
>> Jak ci ostatnio pisałem ze sa takie przejscia to mowiłes ze nie
>> ma...
>
> Jak cię ostatnio poprosiłem, zebyś w Warszawie pokazał, to nie
> pokazałeś.
>
ZTCP to rozmawialismy o Poznaniu i rzeczywiście nie miałem ci czasu
odpowiedzieć. W kazdym razie ja miałem na mysli Poznań...
Ale sa - np. ulica hetmanska. Np przejscie przez ul. Hlonda niedaleko
skrzyzowania z Bałtycką.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"
-
140. Data: 2018-04-07 08:33:59
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 05-04-2018 o 23:30, Marek S pisze:
>> Interesowałeś się ty, co idzie zrobić z fabryczną navi Merca?
>
> W sensie, że wezmę debugger i zacznę inżynierię odwrotną uprawiać?
Nie, raczej chodziło o sprawdzenie w internetach i u wgrywaczy map, czy
już ktoś tego nie zrobił.
> Sęk w tym, że nigdy nie znalazłem alternatywnego softu poza jakimiś
> spolszczeniami i to za 800zł (!!!).
A co to za model konkretnie i jakie urządzenie w nim siedzi?
> Ahhhh... o to Ci chodzi. Problem jest jak dla mnie mocno wydumany.
> Zwyczajnie korzystam i nie widzę różnic w opłatach czy jest roaming czy
> nie.
A ja widzę, bo jestem z Poznania i za telefon nie płacę, więc i netu w
bezpłatnym roamingu nie mam.
> Więc dlatego uważam, ze to technologia na wymarciu począwszy od momentu
> jej powstania. Osoba, którą stać na auto z pewnością ma dostęp do
> internetu w standardzie. Po co sobie głowę zawracać inwestycjami w jakiś
> sprzęt.
Nie chodzi o inwestycje, tylko o wybór takiego który to ma.
Ale zgadzam się - przy cenach neta mobilnego, to nie ma szans na
utrzymanie się na rynku.
>> Na czystym różnica byłaby mniejsza, ale nadal by była.
>> Zresztą tanich smartphonów bez nakładek chyba w ogóle się nie robi.
>
> Robi się, ale nie chciałbyś ich używać.
Mówiłem o używalnym sprzęcie.
>
>>> Telefony nieskażone nakładkami powinieneś brać pod uwagę porównując.
>>
>> A są takie, dobrych firm, za kilkaset zł?
>
> Nexus 5x za 900zł. Takowy synowi kupiłem. Śmiga jak przecinak.
No ale to już jest przynajmniej średnia pólka, myślałem raczej o kwotach
300-400 zł.
>
>> Czekam na coś z fizyczną klawiaturą i pełnym dual simem, do 500 zł.
>> Jak myślisz, ile poczekam? ;-)
>
> Do śmierci - to na początek :-D A potem jeszcze długo. No chyba, że
> jakaś dewaluacja po drodze nastąpi :-D
Ano właśnie.