-
101. Data: 2018-03-30 17:28:36
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 29-03-2018 o 23:50, Marek S pisze:
> W dniu 2018-03-28 o 22:35, Cavallino pisze:
>
>> Skąd Ci się tam Łódź bierze, przecież to totalnie nie po drodze?
>
> Stąd:
> https://drive.google.com/file/d/1DYCNf8ov9px460Unpwg
MpPVTGRKogJEi/view?usp=sharing
Ale tu nic o Łodzi nie ma.....
Domyślam się, ze chodzi raczej o okolice Konina.
>>> 2. Nie mogę używać wbudowanej nawigacji w auto bo nie ma w niej
>>> istotnego fragmentu drogi.
>>
>> Nie idzie tego naprawić?
>
> Tego się nie naprawia tylko aktualizuje.
Ale ja wiem o co pytam.
Nie można na tym wgrać jakiegoś normalnego softu nawigacyjnego?
>> Masz jakiś problem ze swoim urządzeniem raczej.
>> Mnie ani na Androidzie, ani na Windowsie, yanosik takich numerów nie
>> robi.
>
> Jeśli już to problem mam z Yanosikiem na moim urządzeniu. Nawigacja
> Google działa perfekcyjnie.
Niemniej nadal winiłbym urządzenie, skoro na innych yanosik działa ok.
-
102. Data: 2018-03-30 17:38:54
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2018-03-30 o 11:11, v...@g...com pisze:
>
> W tunelu na dziennych, to nawet calkiem legalne jest.
Kwestia interpretacji.
Czy w tunelu jest dzień czy noc?
Raczej noc, bo słońce nie świeci.
-
103. Data: 2018-03-30 21:08:43
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-03-30 o 17:38, t-1 pisze:
>> W tunelu na dziennych, to nawet calkiem legalne jest.
>
>
> Kwestia interpretacji.
> Czy w tunelu jest dzień czy noc?
> Raczej noc, bo słońce nie świeci.
Z okazji ukończenia budowy tunelu słońce schowało się za kulę ziemską?
Na stałe?
Pozdrawiam
-
104. Data: 2018-03-31 16:14:19
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-30 o 17:28, Cavallino pisze:
>
> Ale ja wiem o co pytam.
> Nie można na tym wgrać jakiegoś normalnego softu nawigacyjnego?
W autach nie wgrywa się softu ściągniętego z Google lecz dedykowany
danemu modelowi pojazdu. Jest on zintegrowany z połową samochodu.
Steruje głośnością odtwarzacza przy zapowiedziach, korzysta z
wbudowanych w auto czujników jak poziom oświetlenia wewnętrznego,
akcelerometry, żyroskop, zewnętrzna antena i cholera wie co jeszcze. Co
miałbym wgrać zamiast tego?
>>> Masz jakiś problem ze swoim urządzeniem raczej.
>>> Mnie ani na Androidzie, ani na Windowsie, yanosik takich numerów nie
>>> robi.
>>
>> Jeśli już to problem mam z Yanosikiem na moim urządzeniu. Nawigacja
>> Google działa perfekcyjnie.
>
> Niemniej nadal winiłbym urządzenie, skoro na innych yanosik działa ok.
Ok, skoro zły jest kolejno: Google Nexus 5 i 6p, Pixel 2 (bo na tych
urządzeniach nawigacja Yanosik tak samo się zachowuje), to mam wylosować
sobie jakiś inny model po to by raz na ruski rok móc skorzystać z
nawigacji yanosikowej, która jest w dodatku fatalna w innych aspektach
także więc jej używać nie chcę?
--
Pozdrawiam,
Marek
-
105. Data: 2018-03-31 17:10:59
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 31-03-2018 o 16:14, Marek S pisze:
> W dniu 2018-03-30 o 17:28, Cavallino pisze:
>>
>> Ale ja wiem o co pytam.
>> Nie można na tym wgrać jakiegoś normalnego softu nawigacyjnego?
>
> W autach nie wgrywa się softu ściągniętego z Google lecz dedykowany
> danemu modelowi pojazdu.
Eeee tam, wszystko zależy od tego jak sprytny jest ten kto łamie
zabezpieczenia takiej stacji multimedialnej.
Widziałem już niejedno scrackowane urządzenie, sam korzystałem z wersji
MediaNav (wbudowana nawigacja Renault działaja na WinCE), na której szło
uruchomić wszystko co obsługiwał procesor siedzący w urządzeniu (w tym
przypadku MIPS).
>>> Jeśli już to problem mam z Yanosikiem na moim urządzeniu. Nawigacja
>>> Google działa perfekcyjnie.
>>
>> Niemniej nadal winiłbym urządzenie, skoro na innych yanosik działa ok.
>
> Ok, skoro zły jest kolejno: Google Nexus 5 i 6p, Pixel 2 (bo na tych
> urządzeniach nawigacja Yanosik tak samo się zachowuje), to mam wylosować
> sobie jakiś inny model
Na początek sprawdź na sprzęcie innego producenta.
Może ten pakuje Ci do telefonów jakieś śmieciowe nakładki które żrą się
z yanosikiem.
-
106. Data: 2018-03-31 17:15:35
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-30 o 02:13, J.F. pisze:
>> Ta najdłuższa była szybsza o 30 minut w dniu, kiedy tam jechałem.
>
> "polaczeniem A2 z A1" bym tego nie nazwal.
Co nie zmienia faktu, że właśnie tamtędy chciałem jechać a się nie dało
bo Yanosik nie ma takiej opcji.
> Ciekawe.
> Troche watpie, czy ma to zwiazek z siecia. Bo z danymi na pewno nie -
> za malo ich.
Być może nie, ale mapy Googleowe taki właśnie komunikat serwują. Nic na
to nie poradzę.
> Moze Bluetooth Ci jakos dziwnie dziala ?
> Albo kamere wlaczyles, i "dysk" zajmuje ?
W czasie jazdy nie używam bluetooth a kamerę włączyłem raz w życiu by
zobaczyć jak działa. Nawet chyba nie w obecnym modelu. Moim zdaniem
smarfon nie nadaje się do filmowania, robienia zdjęć itp. No chyba, że
chcesz na FB relacjonować jak szybko pochłaniasz schabowego :-D
>>> W googlu natomiast mozesz sciagnac mape do pamieci przed wyjazdem.
>> Tak, wiem, ale nie mam problemu ze ściąganiem na bieżąco czegokolwiek.
>
> Moze jednak umozliwi prace z yanosikiem ?
Yanosika nie chcę używać jako nawigacji. To naprawdę kiepski produkt.
Gdyby wersja GTR była tak samo funkcjonalna jak aplikacja (w sensie
informowania o zdarzeniach), to w ogóle darowałbym sobie tą aplikację.
Używanie Yanosika w trybie zdarzeń i jednoczesne korzystanie z nawigacji
Google też słabo się sprawdza - nawet pomijając w/w problem.
>>> Nie ma tez punktow posrednich, duza szkoda, ale:
>>> -google przez pewien czas tez nie mialo,
>> Ale ma :-)
>
> to moze i yanosik bedzie mial :-)
Szczerze mówiąc... szkoda ich wysiłku. Zrobiliby dobry uczynek gdyby
wstawili w swoje okno nawigację Google.
>>
>> Zupełnie inną trasę mi wyznaczył: 30 minut różnicy na niekorzyść
>> Yanosika. Dlatego z nim walczyłem i ... odpuściłem.
>
> Albo lepiej wiedzial o korkach, albo inna predkosc zakladal ... choc
> mogl faktycznie wybrac wolniejsza trase, bo uznal, ze nie ma co 50 km
> nadkladac.
Nie ma takich cudów by Yanosik cokolwiek lepiej zrobił niż Google. W
najlepszym przypadku jest tak samo. Wiedziałem, że o tym dyskusja zaraz
powstanie. Właśnie parę dni temu nosiłem się z zamiarem zrobienia
screenshotów z Yanosika, map Google i klatek z kamery by pokazać absurdy
yanosikowe. Rąk mi zabrakło prowadząc auto. Tam gdzie Google na czerwono
całą trasę narysowały, Yanosik nie widział żadnych problemów. Przez parę
miesięcy byłem przekonany, że zlikwidowano funkcję pokazywania korków w
Yanosiku.
> Jest tam jeszcze opcja "pozwol na drogi platne" ... ale chyba miales
> wlaczona, bo by sie na 30 min nie skonczylo.
Pewnie, że miałem włączone.
> Ale przeciez chciales w/g gugla jechac.
> W praktyce wystarczy zapamietac tylko ktorym zjazdem z A2 zjechac -
> dalej droga jest naturalna konsekwencja.
Z mojego punktu widzenia to nie byłoby takie proste. Te okolice są mi
kompletnie obce. Drogowskazy pokazują skręt na jakąś miejscowość, a
dalsze nic o niej już nie wspominają promując w zamian inne.
Przypuszczam, że mógłbym pobłądzić bez nawigacji.
> Z przesuwaniem nie mam problemow.
> Jest maly problem z wlaczeniem trybu zoom - nie wiem w co, czy jak
> trzeba kliknac, zeby sie pokazaly przyciski + i -, ale za drugim czy
> trzecim tapnieciu juz wchodzi.
Ja nawet nie wiedziałem, że takowe istnieją. Z przyzwyczajenia do
smartfonów itp zooma robię "szczypiąc".
A co do przesuwania to aż dziwne, że problemów nie masz. W Google działa
to normalnie. Gdy szybko przesunę, to szybko się przesuwa trasa, i o
wiele dalej się zatrzymuje scrolling dzięki bezwładności. Raz przesunę
szybki palcem a mapa siłą bezwładności leci dalej. W każdej chwili mogę
to zatrzymać. "Szczypanie" płynnie, miękko powiększa/pomniejsza miejsce.
Gdy np. widzę w Gdyni konkretną ulicę, to jednym powolnym szczypnięciem
mogę zmienić zoom trochę lub też szybkim ruchem - zobaczyć całość trasy
do Poznania a następnie drugim szczypnięciem zobaczyć konkretną ulicę w
tym mieście. Dwa szczypnięcia i oglądam ulice w dwóch odległych
miastach. W Yanosiku szczypię po kilka razy by trochę zmniejszyć zoom,
gdy mi się ta czynność znudzi, to przewijam do interesującego mnie
punku. Nie ma żadnej różnicy czy wolno czy szybko przewinę - zawsze o
tyle samo obraz się przesunie. Pół godziny paluchem po ekranie wodzę by
czegoś się dowiedzieć. Szybciej jest uruchomić na chwilę mapę Google w
trybie samochodowym by rozpoznać natężenie ruchu w okolicy.
Naprawdę nawigacja Yanosik działa u Ciebie tak samo dobrze w sensie
manipulowania mapą?
> Jak korki sa dluzsze, to yanosik wrecz do metrow pokazuje.
Najwyraźniej korek ciągnący się między Od centrum Gdańska do centrum
Gdyni był za krótki jak na Yanosika.
>> U mnie jest tak, że zjazd sygnalizuje dużo wcześniej. Ale gdy się do
>> niego zbliżam do minimum, to nigdy pewności nie mam, że jest on właśnie
>> tym skrętem. Z animowanej mapy wynika, że jeszcze trochę mam drogi.
>>
>> Przy zjazdach na szybkich drogach nie ma problemu. Najgorzej w miastach.
>
> Moze to problem powiazany z tym blokowaniem sieci ?
Sądzisz, że Yanosik sam sobie ją blokuje i to zawsze? Mało tego, tylko
przy wszelkich skrzyżowaniach sieć ginie? Zresztą sam wspomniałeś, że
mało ciągnie z sieci. Zauważyłem też, że w ogóle jej mieć nie musi a
mapy nadal pokazują się z okolic, po jakich poruszam się często.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
107. Data: 2018-03-31 17:35:28
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-29 o 13:39, J.F. pisze:
>
> Dlatego wydaje mi sie, ze taka tablica "prosze zajmowac w korku oba
> pasy" bedzie wystarczajaca :-)
Oj nie! Jeszcze mamuśka za rączkę powinna prowadzić kierowców. :-)
>> Jeszcze a'propos naszej dyskusji odnośnie tego czy i na ile znak D-52
>
> ten nowy (proponowany?) D-56, czy D-52 "strefa ruchu" ?
Numerki mi się pop... Oczywiście D-56
> (P.S. teoria, czy praktyka ?
> https://wiadomosci.wp.pl/obowiazuje-nowy-znak-drogow
y-d-52-posypia-sie-kary-6039141534675585a
>
> )
Ale ten znak już jest historyczny. Widzę go na ulicach od dawien dawna.
Dziennikarze znów coś "odkryli" :-D No chyba, że ten artykuł jest sprzed
lat.
>> poprawi płynność ruchu. Właśnie dziś odkryłem, że na "mojej" trasie do
>> pracy pojawił się ten znak. Zapewne są to przygotowania do tego, co ma
>> nastąpić niebawem w przepisach PoRD. Zwykle stałem w "ogonku" na
>> zjeździe z obwodnicy. Dziś był on szczątkowy. Auta jechały w ślimaczym
>> tempie ale jechały.
>
> Ale czy z powodu znaku, czy mniejszego (lub wiekszego natezenia ruchu) ?
Gdyby ruch był mniejszy, to na suwak nie trzeba byłoby jechać przecież
:-) Wczoraj znów jechałem do pracy tą drogą i znów rewelka. Tempo
powolne ale ruch stał się płynny.
> Polacy potrafia jezdzic na suwak, tylko wczesniej musza widziec, ze ten
> obok tyle samo stoi w korku :-)
Coś mi się zdaje, że nadchodzą czasy kiedy będzie trzeba w kiblu
wywieszać nakaz podtarcia się by w biurze potem nie capiło od jegomościa :-)
>
> Ale gdzie ten znak ustawili ?
> Bo o ile dobrze zrozumialem, to narzekales, ze w okolicy zjazdu z
> autostrady tworzy sie korek i na lewym pasie ruchu.
Ogólnie rozmawiamy o tym sposobie jazdy. A ustawili konkretnie zaraz za
zjazdem z obwodnicy w kierunku Gdańska Oliwy. Tam łączy się zjazd z
obwodnicy z drogą obleganą przez tubylców.
> Mowisz, ze znak ustawili gdzies przed zjazdem, i nagle ci z prawego
> chetniej wpuszczaja tych z lewego czy srodkowego pasa ?
Zdecydowanie.
> O, austryjacy sie znaku dorobili
> https://de.wikipedia.org/wiki/Reißverschlussverfahre
n
>
> Duzo slow jak na prosty suwak, musisz przyznac.
> Bez dobrego tlumacza lepiej nie czytac :-)
Przypuszczam, że bez dobrego pilota-prawnika też nie warto jeździć :-D
Ten znak, to u nich taka sama nowość jak i u nas będzie? :-0
> Daj znac za 2-3 tygodnie, jak sie przyzwyczaja i wroci normalny ruch po
> swietach :)
Nie kracz! ;-)
--
Pozdrawiam,
Marek
-
108. Data: 2018-03-31 18:28:53
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-31 o 17:10, Cavallino pisze:
> Eeee tam, wszystko zależy od tego jak sprytny jest ten kto łamie
> zabezpieczenia takiej stacji multimedialnej.
> Widziałem już niejedno scrackowane urządzenie, sam korzystałem z wersji
> MediaNav (wbudowana nawigacja Renault działaja na WinCE), na której szło
> uruchomić wszystko co obsługiwał procesor siedzący w urządzeniu (w tym
> przypadku MIPS).
Oczywiście, że wszystko da się scrackować. Kwestia opłacalności. Ktoś
musi usiąść nad softem, głowić się nad "reverse engineering", dopisać
kupę własnego innowacyjnego softu i sprzedać to za cenę proporcjonalną
do wysiłku z uwzględnieniem tego iż i jego dzieło będzie kopiowane "za
darmo". Dziwne, ze komuś się to bardziej opłacało niż pójść do roboty w
korporacji.
A może ta nawigacja jest jakimś prostym rozwiązaniem, które nie
integruje się np. z zegarami i systemami auta (np. typu multimedia czy
choćby wielofunkcyjna kierownica)? Z ciekawości pytam bo wyobrażam sobie
iż prosta nawigacja działająca jako zwykła aplikacja byłaby do
ogarnięcia ale zintegrowana ze wszystkim w taki sposób by nie
zaszkodzić... hmmm
>>>> Jeśli już to problem mam z Yanosikiem na moim urządzeniu. Nawigacja
> Na początek sprawdź na sprzęcie innego producenta.
> Może ten pakuje Ci do telefonów jakieś śmieciowe nakładki które żrą się
> z yanosikiem.
Właśnie dlatego wybieram Nexusy bo działają pod gołym Androidem a także
sam Android jest optymalizowany pod kątem sprzętowych produktów Google.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
109. Data: 2018-03-31 18:39:07
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 31-03-2018 o 18:28, Marek S pisze:
> W dniu 2018-03-31 o 17:10, Cavallino pisze:
>
>> Eeee tam, wszystko zależy od tego jak sprytny jest ten kto łamie
>> zabezpieczenia takiej stacji multimedialnej.
>> Widziałem już niejedno scrackowane urządzenie, sam korzystałem z
>> wersji MediaNav (wbudowana nawigacja Renault działaja na WinCE), na
>> której szło uruchomić wszystko co obsługiwał procesor siedzący w
>> urządzeniu (w tym przypadku MIPS).
>
> Oczywiście, że wszystko da się scrackować. Kwestia opłacalności. Ktoś
> musi usiąść nad softem, głowić się nad "reverse engineering", dopisać
> kupę własnego innowacyjnego softu i sprzedać to za cenę proporcjonalną
> do wysiłku z uwzględnieniem tego iż i jego dzieło będzie kopiowane "za
> darmo". Dziwne, ze komuś się to bardziej opłacało niż pójść do roboty w
> korporacji.
>
Kto mówi ze za darmo?
Taki soft przeważnie rozpracowują ruscy i rozprowadzają za drobną opłatą.
Z softem wcale nie jest tak trudno jak piszesz - zazwyczaj jest to
zwykły soft nawigacyjny, obecny na rynku (w Media Nav było to I-go),
tyle że z dodatkowymi zabezpieczeniami - wystarczy zwalczyć te
zabezpieczenia.
> A może ta nawigacja jest jakimś prostym rozwiązaniem, które nie
> integruje się np. z zegarami i systemami auta (np. typu multimedia czy
> choćby wielofunkcyjna kierownica)? Z ciekawości pytam bo wyobrażam sobie
> iż prosta nawigacja działająca jako zwykła aplikacja byłaby do
> ogarnięcia ale zintegrowana ze wszystkim w taki sposób by nie
> zaszkodzić... hmmm
Dokładnie tak jest - soft nawigacyjny to tylko jeden z kawałków całości.
Można zrobić tak żeby fabryczny system w takim urządzeniu odpalał inny
program niż przewidział producent i po sprawie.
>
>>>>> Jeśli już to problem mam z Yanosikiem na moim urządzeniu. Nawigacja
>
>> Na początek sprawdź na sprzęcie innego producenta.
>> Może ten pakuje Ci do telefonów jakieś śmieciowe nakładki które żrą
>> się z yanosikiem.
>
> Właśnie dlatego wybieram Nexusy bo działają pod gołym Androidem a także
> sam Android jest optymalizowany pod kątem sprzętowych produktów Google.
Co nie znaczy że naprawdę jest to goły android, bez jakichś firmowych
"ulepszeń", choćby wydajnościowych, żeby konkurencję pobić.
-
110. Data: 2018-03-31 22:33:29
Temat: Re: Regionalizacja obyczajów kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 31 Mar 2018 17:35:28 +0200, Marek S napisał(a):
> W dniu 2018-03-29 o 13:39, J.F. pisze:
>> Dlatego wydaje mi sie, ze taka tablica "prosze zajmowac w korku oba
>> pasy" bedzie wystarczajaca :-)
> Oj nie! Jeszcze mamuśka za rączkę powinna prowadzić kierowców. :-)
Ale jak widac - bez prowadzenia nie dziala.
>> (P.S. teoria, czy praktyka ?
>> https://wiadomosci.wp.pl/obowiazuje-nowy-znak-drogow
y-d-52-posypia-sie-kary-6039141534675585a
>>
> Ale ten znak już jest historyczny. Widzę go na ulicach od dawien dawna.
> Dziennikarze znów coś "odkryli" :-D No chyba, że ten artykuł jest sprzed
> lat.
2011. Ale z konsekwencji nie zdawalem sobie sprawy.
>>> poprawi płynność ruchu. Właśnie dziś odkryłem, że na "mojej" trasie do
>>> pracy pojawił się ten znak. Zapewne są to przygotowania do tego, co ma
>>> nastąpić niebawem w przepisach PoRD. Zwykle stałem w "ogonku" na
>>> zjeździe z obwodnicy. Dziś był on szczątkowy. Auta jechały w ślimaczym
>>> tempie ale jechały.
>>
>> Ale czy z powodu znaku, czy mniejszego (lub wiekszego natezenia ruchu) ?
>
> Gdyby ruch był mniejszy, to na suwak nie trzeba byłoby jechać przecież
A to zle zrozumialem, narzekales wczesniej na ruch prosto na
autostradzie ? A tu zjezdzasz ?
> :-) Wczoraj znów jechałem do pracy tą drogą i znów rewelka. Tempo
> powolne ale ruch stał się płynny.
Wystarczy, ze ruch byl nieco mniejszy i czesciej wjezdzali.
>> Ale gdzie ten znak ustawili ?
>> Bo o ile dobrze zrozumialem, to narzekales, ze w okolicy zjazdu z
>> autostrady tworzy sie korek i na lewym pasie ruchu.
>
> Ogólnie rozmawiamy o tym sposobie jazdy. A ustawili konkretnie zaraz za
> zjazdem z obwodnicy w kierunku Gdańska Oliwy. Tam łączy się zjazd z
> obwodnicy z drogą obleganą przez tubylców.
>> Mowisz, ze znak ustawili gdzies przed zjazdem, i nagle ci z prawego
>> chetniej wpuszczaja tych z lewego czy srodkowego pasa ?
>
> Zdecydowanie.
A to juz nic nie rozumiem.
Gdzie dokladnie ten znak stoi ?
Gdzies tu ?
https://goo.gl/maps/bmpyHmko9Q12
>> O, austryjacy sie znaku dorobili
>> https://de.wikipedia.org/wiki/Reißverschlussverfahre
n
>>
> Ten znak, to u nich taka sama nowość jak i u nas będzie? :-0
Nie wiem ... ale ... skoro maja przepis w swoim KD,
to po co ten znak ?
Nie przestrzegaja ? Dla turystow ?
Ostrzezenie, bo nie zawsze zza tira widac ?
J.