-
61. Data: 2011-04-01 15:57:13
Temat: Re: Re:
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Fri, 1 Apr 2011 15:47:19 +0200, J.F. napisał(a):
> Tir zasadniczo nie jest szybszy, bo co z tego ze ma srednia
> powiedzmy 70km/h, skoro po 9h przymusowy postoj.
tyle, że mało kto jeździ "na ukos", a zasadnicze trasy można pokonać w
ciągu jednej zmiany - skoro Wrocław-Przemyśl to 7 godzin to w zasadzie od
granicy do granicy dałoby się przejechać w czasie jednej zmiany. Pociągiem
tego nie zrobisz.
W momencie oddania autostrad stanie się jeszcze gorzej, zwłaszcza, że do
tego czasu część torów ulegnie już całkowitej biodegradacji - bo
remontuje/przebudowuje się tylko małe wycinki.
Sens miałyby połączenia kolejowe typu Cieszyn-Ogrodniki. Tyle, że tu torów
na jakim-takim poziomie jest mniej niż połowa drogi (a i tak sporo jeszcze
od czasów Gierka)
Podobnie Szczecin-3miasto, Frankfurt-Warszawa-Terespol. Tyle, że tam w
zasadzie nie ma żadnych sensownych torów (powiedzmy, że Rzepin-Warszawa
jakieś są).
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
62. Data: 2011-04-01 16:05:12
Temat: Re:
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
> news:4d95b923$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 2011-04-01 12:51, Waldek Godel pisze:
>>
>>> mam na myśli to, że jak zrobią tiry na tory, to będziesz głodny
>>> chodził bo
>>> nawet w chłodni zdąży się zepsuć, skoro przeciętna szybkość na polskich
>>> torach oscyluje w okolicach 30 km/h czy jakoś tak. Nie licząc
>>> wielogodzinnych spóźnień i zaginięć pociągów.
>>
>> No, a jaką średnią dobową prędkość osiąga samochód ciężarowy biorąc
>> pod uwagę czas pracy kierowców i korki?
>
> Zależy od dystansu i organizacji.
> Na małym (albo w dwóch kierowców) ze dwa razy więcej.
>
Żeby dwa... Dwa to wielkość teoretyczna. Pamiętaj, że masz do czynienia z
PePaPe -- musisz doliczyć opóźnienia w miejscach które jesteś sobie w
stanie wyobrazić oraz w miejscach w których nie jesteś ;)
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
63. Data: 2011-04-01 16:05:44
Temat: Re: Re:
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "jarek d." <d...@w...tlen.pl> napisał w
wiadomości news:in4bbc$qrh$1@news.onet.pl...
>> mam na myśli to, że jak zrobią tiry na tory, to będziesz głodny
>> chodził bo
>> nawet w chłodni zdąży się zepsuć, skoro przeciętna szybkość na
>> polskich
>> torach oscyluje w okolicach 30 km/h czy jakoś tak.
> A wiesz to zapewne z dziennika TV, na podstawie informacji z
> apogeum zimy, o pociągach pasażerskich.
> Kwalifikowany pociąg towarowy (a takimi wozi się pilne przesyłki
> kontenerowe) uzyskuje prędkość handlową porównywalną z poc.
> osobowym.
A z ktorym pociagiem osobowym ?
Zniknal juz moj ulubiony przyklad - Wroclaw - Szklarska Poreba, ale
PKP kontynuuje chlubne tradycje. Teraz mozna te trase przejechac w
4:16, pod warunkiem ze 7 minut na przesiadke nie okaze sie za
malo. 120km :-)
Choc musze przyznac ze jest widoczny postep - dawniej bylo 5h bez
przesiadki.
Wroclaw - Jelenia Gora - 3:21. ~90km.
J.
-
64. Data: 2011-04-01 16:24:07
Temat: Re:
Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s...@r...this.informa.and.that.pl>
napisał w wiadomości news:621h68-no5.ln1@bozon.softax.pl...
> jarek d. wrote:
>>
>> Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
>> news:1wumwywg7xcub.dlg@lepper.institute.com...
>>> Dnia Fri, 1 Apr 2011 12:49:39 +0200, jarek d. napisał(a):
>>>
>>>> A co masz konkretnie na myśli?
>>>> Wybudowanie linii od zera przed Gierkiem (c.a. 99%) linii w tym kraju, czy
>>>> wymianę nawierzchni przed Gierkiem, na istniejącej wcześniej linii?
>>>>
>>>
>>> mam na myśli to, że jak zrobią tiry na tory, to będziesz głodny chodził bo
>>> nawet w chłodni zdąży się zepsuć, skoro przeciętna szybkość na polskich
>>> torach oscyluje w okolicach 30 km/h czy jakoś tak. Nie licząc
>>> wielogodzinnych spóźnień i zaginięć pociągów.
>>
>> A wiesz to zapewne z dziennika TV, na podstawie informacji z apogeum zimy, o
>> pociągach pasażerskich.
>> Kwalifikowany pociąg towarowy (a takimi wozi się pilne przesyłki kontenerowe)
>> uzyskuje prędkość handlową porównywalną z poc. osobowym.
>
> Czyli 60km/h jak nie stoi gdzieś w polu pod semaforem.
>
>> A nie grzęźnie w korkach.
>
> Za to grzęźnie na każdej stacji węzłowej. "Opóźnienie 12h to nie opóźnienie",
> itd. Załadunek i wyładunek podobnie.
>
> PKP potrafi wozić węgiel -- tam jak się spóźni o 48h to trudno -- każdy
> odbiorca to wie i ma zapas na co najmniej tydzień do dwu. A węgiel nie
> zgnije -- najwyżej ktoś troszkę pod...li, ale zwykle niewiele (byle mu na opał
> starczyło).
> Z pilnych przesyłek PKP wywiązać się nie potrafi absolutnie.
Te pociągi nie zaliczają postojów na stacji węzłowej (co najwyżej na zmianę
obsady)
Poza tym kolej nie zanczy PKP. W Polsce wydano już ponad 50 koncesji na przewóz
towarów koleją.
Podany przykład węgla jest z dupy. Dla odbiorcy taki pociąg z węglem, czy
kamieniem stanowić może formę magazynu.
Dla przykładu pociągi z autami z fabryk bardzo szybko sie przemieszczają. W
przeciwnym razie z aut niewiele by zostało w naszym pięknym kraju :)
jarek d.
jarek
-
65. Data: 2011-04-01 16:26:04
Temat: Re: Re:
Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:in4m3m$9rt$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "jarek d." <d...@w...tlen.pl> napisał w wiadomości
> news:in4bbc$qrh$1@news.onet.pl...
>>> mam na myśli to, że jak zrobią tiry na tory, to będziesz głodny chodził bo
>>> nawet w chłodni zdąży się zepsuć, skoro przeciętna szybkość na polskich
>>> torach oscyluje w okolicach 30 km/h czy jakoś tak.
>
>> A wiesz to zapewne z dziennika TV, na podstawie informacji z apogeum zimy, o
>> pociągach pasażerskich.
>> Kwalifikowany pociąg towarowy (a takimi wozi się pilne przesyłki kontenerowe)
>> uzyskuje prędkość handlową porównywalną z poc. osobowym.
>
> A z ktorym pociagiem osobowym ?
> Zniknal juz moj ulubiony przyklad - Wroclaw - Szklarska Poreba, ale PKP
> kontynuuje chlubne tradycje. Teraz mozna te trase przejechac w 4:16, pod
> warunkiem ze 7 minut na przesiadke nie okaze sie za malo. 120km :-)
>
> Choc musze przyznac ze jest widoczny postep - dawniej bylo 5h bez przesiadki.
>
> Wroclaw - Jelenia Gora - 3:21. ~90km.
Tak, to jest kuriozum.
Nie takie przykłady miałem na myśli :)
jarek d.
-
66. Data: 2011-04-01 16:26:23
Temat: Re: Re:
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał
> Przykład bardzo obrazowy:
> W 2005 roku jedne z najbardziej prestiżowych polskich pociągów,
> czyli
> intercity na trasie Katowice-Warszawa jeździły przeważnie w 2
> godziny 35
> minut. Dokładnie tyle samo ile przejazd Londyn-Paryż.
Ale Waldku - Katowice-Warszawa w linii prostej to jest 250km. Paryz
Londyn 350.
Nie jest ta roznica az tak drastyczna.
A British Railways - firma z tradycjami. Sprywatyzowana, zeby tej
tradycji sie pozbyc.
I co ? Londyn-Bristol 1:45. 178 km.
Hamburg-Hanover - 1:15. 130km.
Nie w kazdym kraju jezdzi TGV.
Nawet ci Niemcy, mimo ze potrafia jezdzic 500km/h, to jak widac
wola 100.
> Wtedy BYĆ MOŻE będzie szansa zbudowania KOLEI, a dopiero później
> będzie
> można rozmawiać o temacie "tiry na tory"
Kiedy to brzmi calkiem rozsadnie, ale na wybranych odcinkach -
przyjezdza zmeczony kierowca na wagon, budzi sie 500km dalej, za
cene porownywalna z kosztem wlasnej jazdy - to czemu mialby nie
skorzystac dobrowolnie ?
J.
-
67. Data: 2011-04-01 16:27:57
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: Kamil <k...@s...com>
On 01/04/2011 07:27, Rychu wrote:
> W dniu 2011-03-31 19:19, Kamil pisze:
>> Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej
>> martwią kartofle od zycia kilku ludzi tylko dlatego, że kierowca się
>> zagapił.
>
> Skurwysynem to jest ten, co naraża życie (w sensie życia/śmierci)
> oraz życie (w sensie praca, rodzina, przyszłość) innych ludzi (kierowcy
> tira oraz potencjalnych poszkodowanych) w wypadku do którego może dojść,
> tylko dlatego, że jemu się spieszy. Tym bardziej, że "on" ma to zwykle
> w dupie i tak jak napisał przedpiśca pokaże środkowy palec i jak ostatni
> tchórz spierdoli (słowo użyte celowo) widząc w lusterku wstecznym jak
> tir wpada do rowu, albo rozwala naczepą 3 przepisowo jadące auta
> z przeciwka.
Nigdy się nie zagapiłeś? Nigdy nie krzyknęło ci dziecko na tylnej
kanapie i nie zerknąłeś w lusterko?
Robot jakiś, jak nic.
> Zdaj sobie sprawę z tego, że my tu nie mówimy o sytuacji, że ktoś Ci
> wyjeżdża z podporządkowanej, a Ty jak psychol dajesz gazu, albo
> specjalnie nie hamujesz, żeby go zdjąć. Tylko chodzi o sytuację,
> kiedy gwałtowne hamowanie może sprowadzić zagrożenie dla życia
> większej liczby osób niż te w samochodzie sprawcy niebezpiecznej
> sytuacji. I oczywiście jeżeli się okaże, że tirman również nie
> zachował się dobrze, tj. np. 80/50, to wtedy jak najbardziej
> pociągnąć go do odpowiedzialności za spowodowanie wypadku.
Nie wiem, o czym "wy tu mówicie", ale na szkoleniu padły słowa "wal w
osobówkę bo jest poniżej nóg", a nie "wal w osobówkę jeśli to uratuje 30
istnień ludzkich". Więc nie pitol.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
68. Data: 2011-04-01 16:57:57
Temat: Re:
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Fri, 1 Apr 2011 16:24:07 +0200, jarek d. napisał(a):
> Poza tym kolej nie zanczy PKP. W Polsce wydano już ponad 50 koncesji na przewóz
> towarów koleją.
Serio? No popatrz. A tu twierdzą inaczej:
http://www.pkp.pl/kontakt/spolki
ale oni pewnie się nie znają - skąd mieliby sie znać...
PKP Polskie Linie Kolejowe
Rozbudowa i utrzymanie dróg kolejowych (linii kolejowych), utrzymanie
rozkładu jazdy i wydarzenia na drogach kolejowych
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
69. Data: 2011-04-01 16:59:32
Temat: Re: Re:
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Fri, 1 Apr 2011 16:26:04 +0200, jarek d. napisał(a):
> Tak, to jest kuriozum.
> Nie takie przykłady miałem na myśli :)
to jakie miałeś na myśli? Pewnie przewozy na trasie Zawiercie-Grodzisk
Mazowiecki i tym podobne?
No to z pewnością drastycznie zmniejszy tranzytowy ruch tirów na drogach
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
70. Data: 2011-04-01 17:10:45
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-04-01 16:27, Kamil pisze:
> Nigdy się nie zagapiłeś? Nigdy nie krzyknęło ci dziecko na tylnej
> kanapie i nie zerknąłeś w lusterko?
> Robot jakiś, jak nic.
Nie raz, nie dwa. Nie o to chodzi.
Niektórzy się zagapiają i giną pod tramwajem, spadają ze skarpy,
itp. To, że nie wjechał celowo, nie jest usprawiedliwieniem.
Nie mówimy o celowym wjeżdżaniu pod pędzącego tira, bo to podchodzi
pod zaburzenia psychiczne. Mowa jest o tym, co kierowca tira
(ale i osobówki) powinien zrobić jak mu wyskakuje jakiś samochód
i ma wyjścia: walić lub próbować omijać ryzykując zdrowie/życie
swoje i wielu innych uczestników ruchu.
Spójrz na to zdjęcie, a potem przeczytaj opis.
http://img851.imageshack.us/img851/9662/dsc00054c.jp
g
Tym Volvem jechały 4 osoby w góry. Miejsce to trasa katowicka,
jakieś 20 km przed Częstochową. Jechali lewym pasem zbliżając
się do wyprzedzenia jakiegoś pojazdu. Nagle z prawej strony,
leciało szybko jakieś auto i zamiast wyhamować, to się zaczęło
wciskać między nich na lewym, a tego z przodu na prawym.
Kierowca Volvo starając się uniknąć zderzenia wyleciał na pas
rozdziału. Gdyby nie ok. 30 centymetrowa warstwa śniegu,
to wylecieliby na czołówkę. Skurwysyn uciekł. Wszyscy w szoku,
nikt nie pamiętał co to za auto, a już tym bardziej numerów.
Wiadomo tylko, że jakieś czarne. Na całe szczęście nikomu nic
się nie stało. Jedynie trzeba było czekać godzinę na lawetę,
bo pomimo awd nie dało się jechać. Ponadto ucierpiał zderzak, prawy
wahacz, padły dwa czujniki ABS i komputer do ABS. Łączny koszt
naprawy ok. 6 tys. (tu akurat należy pogratulować Volvo, że
skrzynka do ABS kosztuje 4,5 tys.). To jest przykład historii,
która skończyła się "pozytywnie". Po za poniesionymi kosztami nikomu
nic się nie stało. Pomyśl co by było jakby wpadli czołowo w jakiegoś
fiata Uno z rodziną w środku? Pewnie 4 trupy w Uno, w Volvo pewnie
też mogłyby być ofiary... jakby kierowca przeżył, to by poszedł na
2-8 lat do pierdla za spowodowanie śmiertelnego wypadku, tylko dlatego,
że próbował uniknąć zderzenia ...no, a skurwysyn uciekł.
Teraz moje zdanie do tej sytuacji. Wystarczyło się twardo trzymać
swojego toru jazdy. Najwyżej by się przytarły auta, może skurwysyna
by obróciło. Może by w coś wleciał, może nie. Jednak sprawa by była
prosta i czysta. Nie było by żadnej wątpliwości, ryzyka śmierci
lub zmarnowania życia niewinnego człowieka.
> Nie wiem, o czym "wy tu mówicie", ale na szkoleniu padły słowa "wal w
> osobówkę bo jest poniżej nóg", a nie "wal w osobówkę jeśli to uratuje 30
> istnień ludzkich". Więc nie pitol.
Nie widziałem filmu, odnoszę się do czegoś innego.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)