-
21. Data: 2011-11-16 22:58:30
Temat: Re: RS232 - dziwny błąd
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2011-11-16 23:29, pbartosz pisze:
> Zrobiłem kilka testów i sytuacja wygląda następująco:
> - w komunikacji PC-FPGA z użyciem portu RS232 w komputerze
> stacjonarnym błąd nie występuje,
> - błąd przy przesyłaniu przez konwerter objawia się tym, że czasami
> zostaje wysłana! wartość 0 zamiast 249 lub 250 - błąd jest po stronie
> wysyłającej,
> - na innym komputerze i z innym sterownikiem konwertera błąd nadal
> występuje.
> Stąd wnioskuję, że konwerter jest wadliwy.
>
> Zauważyłem jeszcze, że na drugim komputerze z innym sterownikiem
> konwertera, wysyłanie danych w ogóle nie działało, jeśli pomiędzy
> kolejnymi wywołaniami funkcji WriteFile nie było odpowiednio długiej
> przerwy (musiał być np. Sleep(5)). W pierwszym komputerze ten problem
> nie występuje.
>
> Jutro postaram się sprawdzić inny konwerter.
>
>
Spróbuj we właściwościach portu wirtualnego ustawić długość bufora
wyjściowego na 1.
--
pozdrawiam
MD
-
22. Data: 2011-11-16 23:06:20
Temat: Re: RS232 - dziwny błąd
Od: pbartosz <b...@g...com>
On 16 Lis, 23:58, Mario <m...@...pl> wrote:
> W dniu 2011-11-16 23:29, pbartosz pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Zrobiłem kilka testów i sytuacja wygląda następująco:
> > - w komunikacji PC-FPGA z użyciem portu RS232 w komputerze
> > stacjonarnym błąd nie występuje,
> > - błąd przy przesyłaniu przez konwerter objawia się tym, że czasami
> > zostaje wysłana! wartość 0 zamiast 249 lub 250 - błąd jest po stronie
> > wysyłającej,
> > - na innym komputerze i z innym sterownikiem konwertera błąd nadal
> > występuje.
> > Stąd wnioskuję, że konwerter jest wadliwy.
>
> > Zauważyłem jeszcze, że na drugim komputerze z innym sterownikiem
> > konwertera, wysyłanie danych w ogóle nie działało, jeśli pomiędzy
> > kolejnymi wywołaniami funkcji WriteFile nie było odpowiednio długiej
> > przerwy (musiał być np. Sleep(5)). W pierwszym komputerze ten problem
> > nie występuje.
>
> > Jutro postaram się sprawdzić inny konwerter.
>
> Spróbuj we właściwościach portu wirtualnego ustawić długość bufora
> wyjściowego na 1.
>
> --
> pozdrawiam
> MD
Próbowałem i nic nie dało.
-
23. Data: 2011-11-16 23:33:28
Temat: Re: RS232 - dziwny błąd
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 16.11.2011 23:36, pbartosz pisze:
> Zrobiłem kilka testów i sytuacja wygląda następująco:
> - w komunikacji PC->FPGA z użyciem portu RS232 w komputerze
> stacjonarnym błąd nie występuje,
> - błąd przy przesyłaniu PC->FPGA przez konwerter objawia się tym, że
> czasami
> zostaje wysłana!
Sprawdzałeś analizatorem stanów logicznych, że wiesz, ze została wysłana?
> wartość 0 zamiast 249 lub 250 - błąd jest po stronie
> wysyłającej,
Wszystkie inne bajty są ok? Robiłeś prosty test polegający na echo po
stronie FPGA i sprawdzaniu jak często to co wraca jest różne od tego co
wychodzi?
> - na innym komputerze i z innym sterownikiem konwertera błąd nadal
> występuje.
> Stąd wnioskuję, że konwerter jest wadliwy.
>
> Zauważyłem jeszcze, że na drugim komputerze, wysyłanie danych z PC nie
> działało (pojawiał się falstart lub framing error), jeśli pomiędzy
> kolejnymi wywołaniami funkcji WriteFile nie było odpowiednio długiej
> przerwy (musiał być np. Sleep(5)). W pierwszym komputerze ten problem
> nie występuje.
Ja bym obstawiał na problem FPGA - np z synchronizowaniem zegara.
Skoro masz 16 razy większą częstotliwość to "off by one error" mógłby
powodować przesunięcie ponad pół bajtu. W skrajnej sytuacji
potraktowanie bitu stopu jako kolejnego bitu startu.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
24. Data: 2011-11-17 07:39:40
Temat: Re: RS232 - dziwny błąd
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Wed, 16 Nov 2011 23:32:47 +0100,
Grzegorz Niemirowski <g...@p...onet.pl> screamed:
>> Przepraszam Jacku, komu odpisujesz? Ani nie zaznaczyłeś komu, ani nie
>> zacytowałeś, a raczej mało kto ma "wróżka" w rubryce zawód wpisane. (a
>> przepraszam, po "references" szukać nie będę, nie mam na to czasu ani
>> chęci) Domyśliłem się jedynie, że chodzi o mnie. W takim razie odpowiem,
>> choć nie powinienem, nie mając pewności, że dotyczy to mnie.
>
> Przepraszam, że się wtrącę, ale skoro jest References, to IMO nie ma dużego
> problemu, bo każdy sensowny czytnik wątkuje. Oczywiście z cytatem byłoby
> kulturalniej.
>
Chyba, że się wraca do wątku później i przeczytanego cytowanego artykułu
nie widać (jak to robi np. slrn).
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:218B ]
[ 08:39:00 user up 12989 days, 20:34, 1 user, load average: 0.00, 0.18, 0.19 ]
callgirl, n: A negotiable blonde.
-
25. Data: 2011-11-17 08:14:50
Temat: Re: RS232 - dziwny błąd
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "pbartosz" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:63fbcb96-0d1c-4e0b-b0a0-8352f364bd0c@o9g2000vbc
.googlegroups.com...
> Zauważyłem jeszcze, że na drugim komputerze z innym sterownikiem
konwertera, wysyłanie danych w ogóle nie działało, jeśli pomiędzy
kolejnymi wywołaniami funkcji WriteFile nie było odpowiednio długiej
przerwy (musiał być np. Sleep(5)). W pierwszym komputerze ten problem
nie występuje.
Nie wiem, czy całkiem na temat, ale skojarzenie z tym Sleep(5). Kiedyś
eksperymentalnie sprawdziłem, że przynajmniej w jednym PC scalak RS232
informował system, że już skończył nadawanie mniej więcej w 2/3 ostatniego
bitu stopu. Wpisanie natychmiast następnego bajtu powodowało rozpoczęcie
jego nadawania mimo niedokończenia poprzedniego bitu stopu. Najpewniej jest
nadawać z dwoma bitami stopu, a odbierać z jednym.
P.G.
-
26. Data: 2011-11-17 09:05:07
Temat: Re: RS232 - dziwny błąd
Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>
Użytkownik "Artur M. Piwko" <m...@b...pl> napisał w
wiadomości news:slrnjc9ehs.8or.milusi.pysiaczek@buziaczek.pl...
>> Przepraszam, że się wtrącę, ale skoro jest References, to IMO nie ma
>> dużego
>> problemu, bo każdy sensowny czytnik wątkuje. Oczywiście z cytatem byłoby
>> kulturalniej.
>>
>
> Chyba, że się wraca do wątku później i przeczytanego cytowanego artykułu
> nie widać (jak to robi np. slrn).
Dobrze gadasz, masz u mnie browara :)
Tak, właśnie, nie miałem pewności, czy to była odpowiedź na moje, czy na
czyjeś w odpowiedzi na moje, czy wręcz, czy bralem w tym udział, czy nie, a
wątek był tylko podobny do tego, co pisałem wcześniej. Zapamiętałem jednak
co poruszyłem - i po tym doszedłem, że to do mojej wypowiedzi było.
Bardzo są kłopotliwe posty bez zaznaczenia kto komu - bo także innym nie
daje to szansy szybkiego zorientowania się w ciągu dyskusji.
--
Alanné mba yi woma... wé :) (...)
Né ma ka ni kaso, Né ma pané ka, (...)
We ya senga wé, Has wéhé... :))
(C) Wes Madiko - Alane
-
27. Data: 2011-11-17 09:16:42
Temat: Re: RS232 - dziwny błąd
Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>
Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ja1dm3$6jl$1@news.icpnet.pl...
> Przepraszam, że się wtrącę, ale skoro jest References, to IMO nie ma
> dużego problemu, bo każdy sensowny czytnik wątkuje. Oczywiście z cytatem
> byłoby kulturalniej.
Tak, było by kuluralniej. I stanowi o tym taki twór, jak Netykieta,
estetykieta także o tym wspomina.
Czytniki wątkują, owszem, mój także i nie ma też kłopotu z długimi liniami,
nie tnę ich więc.
Rzecz w tym, że nie każdy ma tyle pamięci RAM, czy miejsca na dysku, żeby
przechowywa,c posty do iluś dni, tygodni, miesięcy wstecz, nie każdy też ma
tyle czasu, aby pozwalać komputerowi za każdym razem, do każdego posta,
przemłócić się przez listę wiadomości, zdarza się też, że wiadomości znikają
skasowane przez autora, czy także przez trola, czy wandala sieciowego,
powstaje wtedy dziura w wątku. Zamieszczenie wrotki eliminuje, czy chociaż
mocno ogranicza konieczność bujania się po nagłówkach, przypominania sobie
co gdzie i kiedy kto z kim... Mnie uczono, że dobrym zwyczajem jest
oszczędzenie innym czasu. A domysły sporo go zabierają... Ja, jak przeczytam
dzienną paczkę postów, kasuję je, aby nie myliły, czy czytałem, czy nie. To
i references nie dają zbyt wiele (choć dają i korzystam).
Tak sądzę, pisząc we własnym imieniu, oraz tych, co mnie popierają i
wyrażają zgodę na to, abym w ich imieniu napisał.
Oczywiście, obowiazku nie ma. Tak, jak mówić dzień dobry, dziękuję... Nie
wiem, może przesadzam... Każdy może uważać inaczej, zdania broń Boże nie
narzucam...
Pozdrawiam
--
Alanné mba yi woma... wé :) (...)
Né ma ka ni kaso, Né ma pané ka, (...)
We ya senga wé, Has wéhé... :))
(C) Wes Madiko - Alane