eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPytanie historyczneRe: Pytanie historyczne
  • Data: 2013-12-04 01:25:40
    Temat: Re: Pytanie historyczne
    Od: d...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 2 grudnia 2013 20:51:48 UTC+1 użytkownik J.R. napisał:
    > d...@v...pl pisze:
    >
    >
    >
    > >> http://www.marcocavina.com/articoli_fotografici/Peri
    metar_Sphaerogon_Pleon/00_pag.htm
    >
    > >
    >
    > > Pi�knie. Tymczasem w "Poradniku Foto-Gregera" rok 1936 najszersze szk�o do
    Contaxa to Tessar 2,8 cm f:8.
    >
    > > I to by�o co� co m�g� zamo�ny fotoamator pod�wczas zakupi�.
    >
    > > Cena 270 �wczesnych z�otych.
    >
    >
    >
    > No dobrze, to teraz - dlaczego pytam.
    >
    >
    >
    > Otďż˝ w jednym z nowych opowiadaďż˝ Pilipiuka bohater na podstawie odbitek
    >
    > ustala, �e zdj�� pewnego miasteczka nie wykonano przed wojn� na
    >
    > negatywie, tylko teraz cyfrďż˝.
    >
    >
    >
    > Na podstawie pomiaru k�t�w ustali� ogniskow� i proporcje bok�w kadru.
    >
    > Wysz�o mu, �e ogniskowa by�a niezwykle szeroka, a proporcje bok�w
    >
    > charakterystyczne dla lustrzanek cyfrowych, a nie przedwojennych aparat�w.
    >
    > To z proporcjami to ewidentna bzdura, ale argument z ogniskowďż˝ jakoďż˝ siďż˝
    >
    > trzyma. Gdyby si� okaza�o, �e zdj�cie wymaga�o ekwiwalentu ogniskowej
    >
    > poni�ej 20 mm, faktyczne mo�na by pow�tpiewa�, czy pochodzi z 1938. Ale
    >
    > �e w�a�nie z cyfry? Nie widz� szans.
    >

    Jeżeli zdjęcia były na filmie, miały proporcje boków 4:3 to jest to ewidentny fake-
    co prawda większość lustrzanek cyfrowych ma już 2;3, no ale autor mógł nie być na
    bieżąco. Lub pisać opowiadanie kilka lat temu. Ogniskowe poniżej 28 mm też nie
    występowały powszechnie dla Leiki- może były jakieś prototypy, nic poza tym. Co
    prawda spisy obiektywów Leiki które na szybko wyguglałem dalekie są od kompletności.
    A Z epoki akurat nie mam.
    Natomiast na poparcie tezy autora opowiadania mam jeden argument- pisze on o
    odmiennym sposobie fotografowania w tamtej epoce i dziś. I tu ma absolutną rację-
    przedwojenny fotograf inaczej komponował ujęcie, współczesny zrobi to zupełnie
    inaczej, zwłaszcza jeżeli jest fotografem z ambicjami i jakimś własnym stylem.
    Również ze względów technicznych- aparaty dalmierzowe ostrzyły od mniej więcej metra
    ( bez dodatkowych urządzeń do makrofotografii, raczej nie do użytku w fotografowaniu
    reporterskim ) więc np mocne zbliżenia pierwszego planu obiektywem szerokokątnym były
    niewykonalne. I tak dalej.
    Współczesny fotograf może ( jeżeli jest tego świadom) wykonać ujęcia takie jakie
    robiono podówczas- ówczesny nie dałby rady fotografować w stylu XIX wieku.
    Tak że Pilipiuk technicznie nie do końca argumentuje poprawnie, ale w sumie nie
    przekracza granicy nieprawdopodobieństwa.
    Pozdrawiam Marcin
    PS Widząc takie zdjęcia, zapewne uznałbym że ktoś bardzo starannie zaaranżował
    scenografię i modeli.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: