W dniu 2021-03-28 o 14:57, Irek.N. pisze:
>> Powinno, jeśli nie projektowali go idioci. To nie jest w cale pewne,
>> ale większosc programatorów współczesnych działa wVirtualBoxie bez
>> zająknięcia (mówię o programatorach do CPU/Fpga).
>
> Dowiem się wieczorem.
>
>> TO NIE JEST EMULACJA.
>>
>> Upewnij się tylko że w BIOSie masz właczone funkcje wirtualizacji.
>
> Nie jest, ale np: grafika chodzi poklatkowo. Adam uprzedzał że tak będzie.
> W biosie wszystko włączone.
>
>> Możesz też pobrać ISO z Microsoftu, ale typko pod warunkiem że na ich
>> stronę wejdziesz z innego systemu niż Windows. Suprise.
>
> A to są już jaja. :( Nie mam innego systemu... chociaż... moja Pani ma
> maka. :) Dam radę.

Dawno nie używałem, ale nie sądzę żeby się pogorszyło:
https://heidoc.net/joomla/technology-science/microso
ft/67-microsoft-windows-and-office-iso-download-tool

Czasem był trochę upierdliwy i sugerował dotację.

Pozdrawiam

DD

do góry

> PS. Jak doczytasz zlinkowany artykuł, to zobaczysz, że można pobrać ISO
> *bez* innego systemu operacyjnego, wystarczy coś oszukać w nagłówku
> przeglądarki.

Nic nie trzeba, wystarczy dysponować odpowiednim starociem :)
ISO pobrane przy pomocy XP/32

Miłego.
Irek.N.

do góry

On 26.03.2021 15:08, Grzegorz Niemirowski wrote:
>
> Ja bym skorzystał z maszyn wirtualnych zamiast bawić się w partycjonowanie.
>

Wiem, że OP mówi o windows więc pewnie go ten problem nie dotyczy, ale
ja np. do dzisiaj mam problem z używaniem IEEE 1394 w dowolnej maszynie
wirtualnej :-( Więc trzymam jakieś mocno stare komputery i modlę się aby
nie przestały nagle działać kiedy będę potrzebował.

do góry

On 28/03/2021 16:53, Silver Dream ! wrote:
> Wiem, że OP mówi o windows więc pewnie go ten problem nie dotyczy, ale
> ja np. do dzisiaj mam problem z używaniem IEEE 1394

A da się zastosować taki workaround:

https://pl.aliexpress.com/item/32909964610.html

?

Nie mam takiej przelotki i nie wiem co w środku (zakładam że jakiś
scalak). Jesli jest tam scalak to powinno dać się przekierować do
maszyny wirtualnej.

Tylko po co? Masz jakiś nietypowy software?

Zgaduję, że na 99% to kamera.

Zazwyczaj z kamery zrzucałem filmy używajac VirtualDUBa, z pominięciem
popsutego oprogramowania producenta kamery.

do góry

On Sun, 28 Mar 2021 13:27:27 +0200, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Maszyna wirtualna jest *tak samo szybka* jako host. Nawet jesli nie
> masz
> w CPU dedykowanych technologii do wirtualizacji, to dalej będzie to
> 95%
> wydajności prawdziwego CPU.
> TO NIE JEST EMULACJA.

No właśnie, kolejny dość często spotykany i widać utwralony u
suwerena mit, że VM to emulacja....

--
Marek

do góry

Irek.N. <t...@j...taki.jest.pl> napisał(a):
> W kwestii wydajności chyba problemem jest to o czym Adam pisał, grafika
> chodzi bez drivera i w efekcie rysuje bardzo wolno. Jest też jakiś inny
> problem (nie istotny na ten moment), gdyż runtime sterownika odpala się po
> dłuższym czasie dopiero. Obserwowałem coś takiego w bardzo zaśmieconym XP.

Doinstaluj Extension Pack (w VirtualBox) oraz Guest Additions (w wirtualnym
XP), to powinno rozwiązać problem.

> Mogę, nawet spróbuję, choć heby pisał że mi się nie uda :(

Z XP się udaje bez kombinowania bo na XP nie działa MS-owy Media Creation
Tool więc dają linka bezpośredniego :)

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

> Doinstaluj Extension Pack (w VirtualBox) oraz Guest Additions (w
> wirtualnym XP), to powinno rozwiązać problem.

EP dodany, thx, GA już miałem zainstalowany za namową chyba Adama.

> Z XP się udaje bez kombinowania bo na XP nie działa MS-owy Media
> Creation Tool więc dają linka bezpośredniego :)

Też tak pomyślałem i spróbowałem, za stary na ich instalatora :)
Dzięki za pomoc.

Miłego.
Irek.N.

do góry

> A co w nim nie działa? Nie mam Synology.

W zasadzie wszystko działa, ale wydajność po przez SMB jest tak niska,
że wyeliminowała tego typu rozwiązania u mnie w firmie. Chociaż nie,
serwery zostały, robią za monitoring, backupy, przydziały personalne.

> Na marginesie: NASy zazwyczaj mają kwdratowe koła. Np. w moim Thecus,
> zamiast uzyć normalnej samby, użyto jakiegoś wynalazku, nie dosć że
> popsutego, to jeszcze niezgodnego z Win10. Pojęcia nie mam dlaczego ktoś
> podejmuje tak głupie decyzje.

Ja się nie znam, ale poprosiłem o pomoc na grupie, nic z tego nie
wyszło, poprosiłem o pomoc dystrybutora oprogramowania i ku wielkiemu
zdziwieniu zarówno ich jak i mnie, okazało się że to problem
linuksopochodnych urządzeń. Odtworzyli problem na swoim NAS-ie, mieli
chyba QNAP-a.

> Problem w tym że Ty piszesz o Linuxie a nie o debilnych wynalazkach w
> NAS gdzie połowa systemu jest przestarzała a druga popsuta.
>
> No wiec pod Linuxem CIFS działa znakomicie. CIFS w NAS (moim) działa
> bardzo kiepsko, ale to nie wina systemu, tylko producenta.

Bardzo możliwe. NIe miałem styczności z rasowym linuxem, a przynajmniej
nie zdawałem sobie z tego sprawy. To co mam, działa jak działa i nikt
nie potrafi nic z tym zrobić, więc wydałem $ na serwer windowsiany i
zagadało od strzału.

> Pobierz ISO.

Pobrane, zainstalowane, w miarę skonfigurowane, działa chyba dobrze,
choć muszę doinstalować trochę sterowników. Muszę też przetestować czy w
ogóle mam komunikację ze światem, co planowałem dzisiaj, ale oczywiście
się "zaklikałem na śmierć" rozgryzając to i owo ;)

Dzięki za pomoc.
Irek.N.

do góry

On 28/03/2021 19:46, Irek.N. wrote:
>> A co w nim nie działa? Nie mam Synology.
> W zasadzie wszystko działa, ale wydajność po przez SMB jest tak niska

U mnie gigabit bo tylko taką mam sieć, wcina poniżej 5% cpu. Na Linuxie,
zwykła Samba, dodatkowo bangla w proxmoxie.

> że wyeliminowała tego typu rozwiązania u mnie w firmie.

Odstrzeliłeś głupie rozwiązania. Dobrze. Ale nie zrzucaj winy na Linuxa.
Samba na Linuxie jest *znakomita* i w zasadzie nie ma śladu potrzeby
używania Windowsa, chyba że ktoś koniecnie chce te ich rozwiązania
domenowe (które są świetnym miejscem do wejścia ransomware, przy okazji).

>> Na marginesie: NASy zazwyczaj mają kwdratowe koła. Np. w moim Thecus,
>> zamiast uzyć normalnej samby, użyto jakiegoś wynalazku, nie dosć że
>> popsutego, to jeszcze niezgodnego z Win10. Pojęcia nie mam dlaczego
>> ktoś podejmuje tak głupie decyzje.
> Ja się nie znam, ale poprosiłem o pomoc na grupie, nic z tego nie
> wyszło, poprosiłem o pomoc dystrybutora oprogramowania i ku wielkiemu
> zdziwieniu zarówno ich jak i mnie, okazało się że to problem
> linuksopochodnych urządzeń.

Bzdura. Linux nie ma tu nic do rzeczy. Najlpszy przykład: nawet na
wyjątkowo mizernym hardware z okolic Atoma, wyciągam pełne 1GBit
transferu po sambie. Najzwyczajniej, mają kiepskie oprogramowanie i
hardware, w tych przepłaconych NASach. Wyglada to jak era kamienia
łupanego. Kiedyś myślałem, że może mają powody licencyjne, że wymyslają
te kwadratowe koła. Ale nie, jestem przekonany obecnie, że to tylko
zwykłe dziadostwo. W tych NASach wszystkio jest skrajnie dziadowskie,
zamknięte, popsute, podejrzane, dziwne i bezuzyteczne.

>> Problem w tym że Ty piszesz o Linuxie a nie o debilnych wynalazkach w
>> NAS gdzie połowa systemu jest przestarzała a druga popsuta.
>> No wiec pod Linuxem CIFS działa znakomicie. CIFS w NAS (moim) działa
>> bardzo kiepsko, ale to nie wina systemu, tylko producenta.
> Bardzo możliwe. NIe miałem styczności z rasowym linuxem, a przynajmniej
> nie zdawałem sobie z tego sprawy. To co mam, działa jak działa i nikt
> nie potrafi nic z tym zrobić, więc wydałem $ na serwer windowsiany i
> zagadało od strzału.

Tylko że coś czuje, że w tym "windowsianym" jest procesor 30x szybszy
niż w tym biedaNASie? No to nie dziwota że troche lepiej działa ;)

do góry

On 28.03.2021 17:06, heby wrote:
> On 28/03/2021 16:53, Silver Dream ! wrote:
>> Wiem, że OP mówi o windows więc pewnie go ten problem nie dotyczy, ale
>> ja np. do dzisiaj mam problem z używaniem IEEE 1394
>
> A da się zastosować taki workaround:
>
> https://pl.aliexpress.com/item/32909964610.html

Szczerze mówiąc bardzo wątpię.

> Nie mam takiej przelotki i nie wiem co w środku (zakładam że jakiś
> scalak). Jesli jest tam scalak to powinno dać się przekierować do
> maszyny wirtualnej.

Nawet jeżeli tam jest coś więcej niż tylko ordynarne połączenie wtyczki
USB z wtyczką tu akurat i.link to i tak musiałoby oprogramowanie
zauważyć, że jest w systemie IEEE 1394. Nie spodziewam się aby dało się
łatwo tak zrobić aby któryś port USB zaczął ,,wyglądać" jak port IEEE
dzięki temu, że podłączyłem do niego kabelek.

> Tylko po co? Masz jakiś nietypowy software?

Typowy ;-) Od Hasselblada i Nikona

> Zgaduję, że na 99% to kamera.

Skanery do filmów.

> Zazwyczaj z kamery zrzucałem filmy używajac VirtualDUBa, z pominięciem
> popsutego oprogramowania producenta kamery.

Z urządzeniami video radzę sobie inaczej. To nie te zastosowania. Tu, o
ile Hasselblad robi oprogramowanie nie tylko pod windows o tyle Nikon
już dawno nie robi. Zatem kiedy potrzebuję dziewiatką zeskanować coś
trudniejszego muszę włączać starego maka, który ma IEEE 1394 i jeszcze
pierwszą Rosettę, dzięki czemu obsłuży program on Nikona. Łatwiej by mi
było uruchomić windows w wirtualce i wersję pod windows ale maszyna
wirtualna nie widzi IEEE1394 i zapewne już nigdy widzieć nie będzie.

do góry