-
101. Data: 2023-11-30 05:15:39
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>
On Wednesday, November 29, 2023 at 1:20:37 p.m. UTC-6, heby wrote:
> On 29/11/2023 19:11, M M wrote:
> > co właściwie złego jest w mojej propozycji nazwanej tu "śmierdzący workaround"?
> Naciąganie standardu. Nie każdy chce, aby jego cenny (i coraz
> cenniejszy) złom popędzany był workaroundem zamiast poprawnego
> rozwiązania emulującego oryginał razem z jego napięciami.
> Prawdopodpobnie nie do końca czujesz na czym polega na chwilę obecną
> "retro". To specyficzna mieszanka ludzi, często nietechnicznych,
> majacych różne cele, ale wspólne kłopoty.
Troche jak audiofile. Logiki tam nie ma.
> Na rynek wysypało się
> dziesiątki rozwiązań do różnych maszyn, ale co do C64 niezmiennie
> widzisz albo dwa zasilacze, albo cegły większe niż oryginał wydziobane
> byle jak, na pająka. Akuratnie C64 ma chyba najbardziej upierdliwe
> zasilanie w całej gamie sprzetu retro na rynku.
>
> Jesli zaoferujesz ludziom zasilacz który działa *inaczej* niż
> oryginalny, to może się okazać że np. spalisz komuś sprzęt, w którym są
> jakieś przeróbki. Nie muszę daleko szukać, ZX kolegi uległ zadymieniu[1]
> po podłaczeniu zasilacza "zamiennika" z powodu przeróbki w okolicy
> stabilizatora, przez poprzedniego właściciela, pewnie jeszcze z lat 80.
> Koszt: większośc IC poszła z dymem, przy obecnych cenach ULA to już
> poważna katastrofa. Nawet tak prosta rzecz, jak zasilacz DC okazał się
> zabójczy, bo ktoś miał w środku niestandardowe rozwiązanie.
>
> Innymi słowy: inzynieryjnie masz rację, to jest *jakieś* rozwiązanie dla
> *konkretngo* egzemplarza. Ale musisz brac pod uwagę całokształt tego
> środowiska i ich potrzeby. Budujesz tak naprawdę zasilacz do nieznanego
> hardware, którego modyfikacje bywają zagadką dla samego właściciela.
>
Dyskutujecie dlugo i bezowocnie a juz pisalem, fabryczne i retro zasilacze sa po
150pln. Obstawiam ze calkiem dobre a nie grzebane.
-
102. Data: 2023-12-04 23:34:46
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 28.11.2023 o 22:09, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 28.11.2023 o 21:47, heby pisze:
>
>> necie.
> Jutro odpowiem, bo piłem.
Też teraz piłem ale w momentach trzeźwości przemyślałem :D i mam chwilę
czasu.
Skoro chcesz zasilać z USB/5V, to masz do wyboru przetwornicę z DC/DC 5v
na cokolwiek, dajmy 12v...separacyjną a później generator 50Hz + ZVS...
jest zachowana galwanika :) Kombinuj. Moduły są dostępne. Jednego,
całościowego modułu na Twoje "widzimisię" nie ma :)
Mogę podać linki :)
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
103. Data: 2023-12-04 23:45:42
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 30.11.2023 o 05:15, ptoki (ptoki) pisze:
> Dyskutujecie dlugo i bezowocnie a juz pisalem, fabryczne i retro zasilacze sa po
150pln. Obstawiam ze calkiem dobre a nie grzebane.
Heby ma alergię na kruszącą się obudowę i dostęp do 230V styków. Fobia
piwnicznego trolla/usera. Nigdy nie widział kobiet, na powierzchni
ziemi, pedałujących rozjebanym zasilaczem/pedałem maszyn/ebonit
"Łucznik" do naprawy/produkcji zimowej kurtki :D
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
104. Data: 2023-12-05 00:06:17
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/12/2023 23:34, LordBluzg(R)?? wrote:
> Skoro chcesz zasilać z USB/5V, to masz do wyboru przetwornicę z DC/DC 5v
> na cokolwiek, dajmy 12v...separacyjną
To jest naście watów. Takie przetwornice izolowane są absurdalnie
drogie, jako gotowce. Obejrzałem prawie wszystko co udało się znaleźć w
sklepach.
-
105. Data: 2023-12-05 00:07:29
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/12/2023 23:45, LordBluzg(R)?? wrote:
> Heby ma alergię na kruszącą się obudowę i dostęp do 230V styków. Fobia
> piwnicznego trolla/usera. Nigdy nie widział kobiet, na powierzchni
> ziemi, pedałujących rozjebanym zasilaczem/pedałem maszyn/ebonit
> "Łucznik" do naprawy/produkcji zimowej kurtki :D
Skąd ta agresja?
-
106. Data: 2023-12-05 00:25:22
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 05.12.2023 o 00:07, heby pisze:
>> Heby ma alergię na kruszącą się obudowę i dostęp do 230V styków. Fobia
>> piwnicznego trolla/usera. Nigdy nie widział kobiet, na powierzchni
>> ziemi, pedałujących rozjebanym zasilaczem/pedałem maszyn/ebonit
>> "Łucznik" do naprawy/produkcji zimowej kurtki :D
>
> Skąd ta agresja?
>
Z Twoich wynurzeń, w sensie rozjebania obudowy na skutek upadku.
Rozumiem, że chcesz zasilacza lotnego ja mucha w sensie kilku gram,
odpornego na prawo ciążenia z co najmniej 12 piętra :) i impulsu EMP z
zakresu kilku kilometrów :]
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
107. Data: 2023-12-05 14:05:00
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 05/12/2023 00:25, LordBluzg(R)?? wrote:
>>> Heby ma alergię na kruszącą się obudowę i dostęp do 230V styków.
>>> Fobia piwnicznego trolla/usera. Nigdy nie widział kobiet, na
>>> powierzchni ziemi, pedałujących rozjebanym zasilaczem/pedałem
>>> maszyn/ebonit "Łucznik" do naprawy/produkcji zimowej kurtki :D
>> Skąd ta agresja?
> Z Twoich wynurzeń, w sensie rozjebania obudowy na skutek upadku.
Sugerujesz, że obudowy zrobione na drukarce się nierozjebują w skutek
upadku?
> Rozumiem, że chcesz zasilacza lotnego ja mucha w sensie kilku gram,
Nie, ale z 400gram czemu nie. Technologia impulsowa jest znana od dawna.
> odpornego na prawo ciążenia z co najmniej 12 piętra
Jesli nie będzie w środku zawierał 230V to może być nawet z bibuły lub
bez obudowy w ogóle.
> :) i impulsu EMP z
> zakresu kilku kilometrów :]
Nie musi, 6510 umrze szybciej.
Skoro dyskutujesz ze swoimi wymysłami co ktoś chce, nic dziwnego, że
wychodzą Ci bzdury. Po prostu, jak zwykle, przeoczyłeś istotę
zagadnienia w którym proszę o radę i przechodzisz do atakowania
nieistniejących problemów.
-
108. Data: 2023-12-05 22:31:19
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 05.12.2023 o 14:05, heby pisze:
> Sugerujesz, że obudowy zrobione na drukarce się nierozjebują w skutek
> upadku?
Chwila, moment. Ty chcesz to pakować do obudowy z drukarki?...skoro są
taniusie ale "pancerne" i zajebiste gotowce?
>
>> Rozumiem, że chcesz zasilacza lotnego ja mucha w sensie kilku gram,
>
> Nie, ale z 400gram czemu nie. Technologia impulsowa jest znana od dawna.
No, byle by beneficjentem nie był parowóz.
> Skoro dyskutujesz ze swoimi wymysłami co ktoś chce, nic dziwnego, że
> wychodzą Ci bzdury. Po prostu, jak zwykle, przeoczyłeś istotę
> zagadnienia w którym proszę o radę i przechodzisz do atakowania
> nieistniejących problemów.
>
Ty wymyślasz obudowę z drukarki albo z papieru...ale NAJWAŻNIEJSZE ma
być bezpieczeństwo. Przecież to nielogiczna bzdura w dodatku na resorach :D
Zadbaj o to co Cię boli w bezpieczeństwie najbardziej, czyli o obudowę.
Co do przetwornic DC/DC izolowanych to widziałem możliwe za ok 100zł.
Generalnie nie podałeś nigdzie CENY, która Ciebie interesuje ale
spokojnie powinno się to zmieścić/całość w 200-250zł z wypasioną obudową.
Jeszcze raz SZOK. Obudowa z drukarki :D Ktoś ma sobie kupić drukarkę i
zrobić obudowę ale płytka p.t. "KIT" w części w woreczku do lutowania
jest za trudna i ma to składać z dostępnych modułów :)...które za chwilę
mogą zniknąć z rynku bo jest to "niedzielny" dłubacz, który nieświadomie
dotknie styku z fazą na trafie przy włączonym zasilaniu...ale inny
zasilacz ma już dobrą obudowę i jest "bezpieczny".
Taki obraz mam.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
109. Data: 2023-12-06 09:26:33
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 05/12/2023 22:31, LordBluzg(R)?? wrote:
>> Sugerujesz, że obudowy zrobione na drukarce się nierozjebują w skutek
>> upadku?
> Chwila, moment. Ty chcesz to pakować do obudowy z drukarki?...skoro są
> taniusie ale "pancerne" i zajebiste gotowce?
I czy są ładne? I czy są w "stylu" retro? I czy to jest hobby? I czy są
dostepne w Irkucku?
Ludzie drukują obudowy do zasilaczy, dlatego że mogą.
Deal with it.
>>> Rozumiem, że chcesz zasilacza lotnego ja mucha w sensie kilku gram,
>> Nie, ale z 400gram czemu nie. Technologia impulsowa jest znana od dawna.
> No, byle by beneficjentem nie był parowóz.
Nie, nie parowóz. Beneficjentem jest przyjemność zrobienia sobie
samodzielnie jakiegoś interesującego detalu.
To mniej więcej ten sam problem, co kupowanie piły łańcuchowej w xelu
ściecia 1 gałęzi. Nieopłacalne ekonomicznie, ale całkiem przyjemne
hobystycznie.
>> Skoro dyskutujesz ze swoimi wymysłami co ktoś chce, nic dziwnego, że
>> wychodzą Ci bzdury. Po prostu, jak zwykle, przeoczyłeś istotę
>> zagadnienia w którym proszę o radę i przechodzisz do atakowania
>> nieistniejących problemów.
> Ty wymyślasz obudowę z drukarki
Są powszechne w użyciu w świecie retro.
Do tego stopnia, że nawet niewielkie serie produkcyjne zaczynają mieć
sens na drukarce. Możesz porozglądać się po stronach handlujące sprzętem
w tym klimacie. Np. obudowy do Fujinet czy KungFuFlash są zaprojektowane
pod drukarki i są *sprzedawane* z takimi obudowami. Bo się opłaca.
Wydruk obudowy to ~1.5zł, powolności w niskoseryjnej "produkcji" jest
bez znaczenia.
> albo z papieru...ale NAJWAŻNIEJSZE ma
> być bezpieczeństwo. Przecież to nielogiczna bzdura w dodatku na resorach :D
Bezpieczeństwo przed 230V.
Zdaje się, że jak zwykle, nie ograniasz podstawowego problemu jaki tutaj
padł. Zasilacz jest sam w so bie bezpieczny bo zakłada zasilanie USB-C.
Natomiast na rynku istnieję niebezpieczne konstrukcje posiadajace w
środku gołe 230V i drukowaną obudowę z tworzywa do tworzenia figurek.
> Zadbaj o to co Cię boli w bezpieczeństwie najbardziej, czyli o obudowę.
To mnie nie boli najbardziej. To jeden z kilku problemów z jakimi *ktoś*
się spotka. Najlepszę matodą eliminacji tego problemu jest jego
eliminacja przez nie posiadanie 230V.
> Co do przetwornic DC/DC izolowanych to widziałem możliwe za ok 100zł.
Podaj linka. Rozmawiamy o 1A@12V minimum, lub, jesli chcemy po stronie
5V, to 2A@5V. Przypomniam: izolowane.
> Generalnie nie podałeś nigdzie CENY, która Ciebie interesuje
Okazało się to zbędne. Ludzie (nie wszyscy jak widać) mają wyczucie czym
się rózni projekt hobbystyczny od "udowodnie że się da za wszelką cenę".
To, że nie masz tego wyczucia, to nie mój, ani grupy, problem.
> ale
> spokojnie powinno się to zmieścić/całość w 200-250zł z wypasioną obudową.
Więc podrzuć izolowaną przetwornicę 12 lub 5V w sensownej cenie.
> Jeszcze raz SZOK. Obudowa z drukarki :D Ktoś ma sobie kupić drukarkę
Zdecydowana większośc hobbystów którzy coś wytwarzają, w świecie retro,
ma drukarki. Świadczy o tym popularność rozwiązań drukowanych w świecie
retro. Do tego stopnia, że do dyspozycji masz, do wydruku, całe obudowy
do AtariST i przyciski od dyskietki do Amigi. Tysiące detali.
To że *TY* nie masz drukarki, to mnie nie dziwi, ale też nie stanowi
argumentu. Nie jesteś docelowym odbiorcą.
Drukarka, na której możesz wydrukować obudowę takiego zasilacza to
wydatek 500zł w 2017, kiedy kupiłem swoją. Drukarka UV (żywica
termoutwardzalna) to wydatek 500zł 2 lata temu, jak kupiłem swoją.
Drukarka jest obecnie czymś tak oczywistym jak lutownica i niczym
dziwnym jest posiadanie dwóch.
Myślę, że najzwyczajniej, jak zwykle, nie wiesz nic o temacie na który
się wypowiadasz.
Drukarka stała się częscią klimatu retro, bo jest niezwykle użyteczna w
tym zastosowaniu i w masie innych. To się stało, jak spałeś.
> i
> zrobić obudowę ale płytka p.t. "KIT" w części w woreczku do lutowania
> jest za trudna i ma to składać z dostępnych modułów :)
Drukarka jest znacznie łatwieksza i bezpieczniejsza w obsłudze, niż
dawanie przeciętnemu tumaniście do ręki lutownicy i lutowanie 230V. Przy
czym: dalej nie pojmujesz tego porównania: drukarka nie jest kupowana do
wydrukowania obudowy. Drukarka zazwyczaj jest. Jeśli wyjdziesz ze
swojego świata, może to zobaczysz. Zacznij od grup retro facebookowych,
gdzie "wydrukowałem takie coś do ZX Spectrum" jest dniem powszechnym od
5 lat minimum.
>...które za chwilę
> mogą zniknąć z rynku bo jest to "niedzielny" dłubacz
Jak widzisz włansie dlategi pytam mądrzejszych: poszukuje czegoś co z
rynku nie zniknie. Robisz mi z tego zarzut, że ośmielam się pytać ludzi
bardziej doświadczonych?
>, który nieświadomie
> dotknie styku z fazą na trafie przy włączonym zasilaniu...
W konstrukcji DC->DC nie ma fazy. Jest w zasilaczu wtyczkowym od
telefonu, którego ten niedzielny elektronik nie dotyka.
> ale inny
> zasilacz ma już dobrą obudowę i jest "bezpieczny".
Zasilacz USB-C->5VDC+12VAC jest bezpieczny nawet bez obudowy. Ba,
zgaduję, że bedzie tak własnie używany niez niezerową ilość hobbystów.
> Taki obraz mam.
Widzę. Proponuje przeczytać ponownie dyskusję, bo na razie dyskutujesz z
własnymi urojeniami, z resztą jak zawsze.
-
110. Data: 2023-12-07 12:06:33
Temat: Re: Przetwornica DC12 na AC9-12
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 06.12.2023 o 09:26, heby pisze:
>>> Sugerujesz, że obudowy zrobione na drukarce się nierozjebują w skutek
>>> upadku?
>> Chwila, moment. Ty chcesz to pakować do obudowy z drukarki?...skoro są
>> taniusie ale "pancerne" i zajebiste gotowce?
>
> I czy są ładne? I czy są w "stylu" retro? I czy to jest hobby? I czy są
> dostepne w Irkucku?
Rzecz gustu czy są ładne. Te co widziałem są przepiękne i solidne. Czy
dostępne w Irkucku? Tak samo jak Aliexpress czy Allegro ale można sobie
wystrugać z drewna.
Zobacz jakie ładne:
https://pl.aliexpress.com/i/32654571357.html na przykład.
>
> Ludzie drukują obudowy do zasilaczy, dlatego że mogą.
>
> Deal with it.
Noi? Robią też z puszek, blachy, drewna, szkła,...ostatnio modą jest
robienie/zalewanie masą przeźroczystą. Zajebiste! Nie dotkniesz tam 230V
NIGDY!
> To mniej więcej ten sam problem, co kupowanie piły łańcuchowej w xelu
> ściecia 1 gałęzi. Nieopłacalne ekonomicznie, ale całkiem przyjemne
> hobystycznie.
No właśnie ten problem tyczy się wspomnianej drukarki, gdzie obudowa
wykonana tym sposobem może jest i ładna ale niespecjalnie trwała i mocna.
>> Ty wymyślasz obudowę z drukarki
>
> Są powszechne w użyciu w świecie retro.
Mniej powszechne jak drewno :]
>
> Do tego stopnia, że nawet niewielkie serie produkcyjne zaczynają mieć
> sens na drukarce. Możesz porozglądać się po stronach handlujące sprzętem
> w tym klimacie. Np. obudowy do Fujinet czy KungFuFlash są zaprojektowane
> pod drukarki i są *sprzedawane* z takimi obudowami. Bo się opłaca.
> Wydruk obudowy to ~1.5zł, powolności w niskoseryjnej "produkcji" jest
> bez znaczenia.
>
>> albo z papieru...ale NAJWAŻNIEJSZE ma być bezpieczeństwo. Przecież to
>> nielogiczna bzdura w dodatku na resorach :D
>
> Bezpieczeństwo przed 230V.
Są nawet trafa do akwarium superbezpieczne:
https://hydroogrod.pl/produkt/transformator-50w-12v-
ac/
Nie dotkniesz tam 230V bo to nawet wodoodporne.
>
> Zdaje się, że jak zwykle, nie ograniasz podstawowego problemu jaki tutaj
> padł. Zasilacz jest sam w so bie bezpieczny bo zakłada zasilanie USB-C.
>
> Natomiast na rynku istnieję niebezpieczne konstrukcje posiadajace w
> środku gołe 230V i drukowaną obudowę z tworzywa do tworzenia figurek.
No są i co? Skoro to ma być bezpieczne, gdzie w całym wątku
_podkreślasz_ to bezpieczeństwo z uwagi na "gołe styki" 230V to Ci
napiszę, że przez ostatnie 50 lat do dzisiaj, znacznie częściej w
Irkucku stosuje się trafo do ładowania akumulatora i uznaje się to jako
bezpieczne. Nawet bardziej niż plastikowa obudowa najechana kołem
samochodu w garażu. Taki stary, pancerny prostownik można rozjechać
jedynie czołgiem. Plastikowe giną jak muchy.
>
>> Zadbaj o to co Cię boli w bezpieczeństwie najbardziej, czyli o obudowę.
>
> To mnie nie boli najbardziej. To jeden z kilku problemów z jakimi *ktoś*
> się spotka. Najlepszę matodą eliminacji tego problemu jest jego
> eliminacja przez nie posiadanie 230V.
Ale jeszcze nie widziałeś współczesnych zasilaczy/ładowarek np do
laptopa/telefonu z rozwaloną obudową? Ja co jakiś czas spotykam owinięte
taśmą, bo spadły ze stołu i się rozleciały.
>
>> Co do przetwornic DC/DC izolowanych to widziałem możliwe za ok 100zł.
>
> Podaj linka. Rozmawiamy o 1A@12V minimum, lub, jesli chcemy po stronie
> 5V, to 2A@5V. Przypomniam: izolowane.
Proszsz:
https://allegro.pl/oferta/izolowana-przetwornica-dc-
dc-obnizajaca-napiecie-11563312670
i trochę droższa ale niższe napięcie zasilania:
https://allegro.pl/oferta/przetwornica-dc-dc-pulsar-
dc-dc50se-sep-9-5-16v-12-11946942879
>
>> Generalnie nie podałeś nigdzie CENY, która Ciebie interesuje
>
> Okazało się to zbędne. Ludzie (nie wszyscy jak widać) mają wyczucie czym
> się rózni projekt hobbystyczny od "udowodnie że się da za wszelką cenę".
Aaa, to żaden problem jeszcze dokupić StepUP do w/w zestawu z 5V na 20V
i masz komplet.
>
> To, że nie masz tego wyczucia, to nie mój, ani grupy, problem.
Ależ mam megawyczucie :) Od 40 lat jestem hobbystą, pracuję z hobbystami
i mam swoje dokonania, kąciki hobbystyczne.
>
>> ale spokojnie powinno się to zmieścić/całość w 200-250zł z wypasioną
>> obudową.
>
> Więc podrzuć izolowaną przetwornicę 12 lub 5V w sensownej cenie.
w/w
> To że *TY* nie masz drukarki, to mnie nie dziwi, ale też nie stanowi
> argumentu. Nie jesteś docelowym odbiorcą.
Nie kupię browaru dla piwa. Mam dostęp do dziesiątek drukarek od
prymitywnych po przemysłowe z racji wykonywanego zawodu. Wiele razy
korzystałem i śmiem twierdzić, że nawet najbardziej zajebisty wydruk
jest gorszy od wtryskarki i formy (mam też dostęp) a przede wszystkim od
jakości plastiku. Spróbuj kiedyś zastąpić wydrukiem zderzak w
samochodzie :D Powodzenia.
> Myślę, że najzwyczajniej, jak zwykle, nie wiesz nic o temacie na który
> się wypowiadasz.
Nie wiem za kogo mnie bierzesz ale jak wspomniałem, mam nieograniczony
wstęp/dostęp do firm produkcyjnych i również znajomych, którzy posiadają
zajebiste domowe warsztaty, swój też mam ale nie kupię drukarki a jeśli
chodzi o obudowę, to prędzej użyję aluminium (mam dostęp do lasera) niż
plastiku.
>
> Drukarka stała się częscią klimatu retro, bo jest niezwykle użyteczna w
> tym zastosowaniu i w masie innych. To się stało, jak spałeś.
Nigdzie nie spałem. To Ty jeszcze nie dorosłeś, żeby móc oceniać, co
jest dobre i trwałe a do tego wykonane DiY.
>
>> i zrobić obudowę ale płytka p.t. "KIT" w części w woreczku do
>> lutowania jest za trudna i ma to składać z dostępnych modułów :)
>
>> ...które za chwilę mogą zniknąć z rynku bo jest to "niedzielny" dłubacz
>
> Jak widzisz włansie dlategi pytam mądrzejszych: poszukuje czegoś co z
> rynku nie zniknie. Robisz mi z tego zarzut, że ośmielam się pytać ludzi
> bardziej doświadczonych?
No to proponuję budowę z elementów dyskretnych, które z rynku przez
następne 10 lat nie znikną. Zrób gotowy projekt, płytkę, dobierz
elementy jak w KIT i masz pełnego gotowca.
>> ale inny zasilacz ma już dobrą obudowę i jest "bezpieczny".
>
> Zasilacz USB-C->5VDC+12VAC jest bezpieczny nawet bez obudowy. Ba,
> zgaduję, że bedzie tak własnie używany niez niezerową ilość hobbystów.
I z czego to zasilasz? Z akumulatora? Czy może z 230?
>
>> Taki obraz mam.
>
> Widzę. Proponuje przeczytać ponownie dyskusję, bo na razie dyskutujesz z
> własnymi urojeniami, z resztą jak zawsze.
Nie mam żadnych urojeń. To ty je masz, brzydząc się transformatora (nie
wiem gdzie nabyłeś tą fobię) i ciągle odkrytych styków 230V pomimo, że
możesz zalać (nawet w kartonie całość) lub użyć jeszcze bardziej
bezpiecznych/fabrycznych rozwiązań niż Twój USB-C, który również jest
wpinany do 230V.
Napiszę jeszcze tak. Mam od chuja przetwornic AC/DC i co jakiś czas je
wypierdalam na śmietnik, bo się starzeją i przestają działać, czy to
USB-C, czy laptop, czy telefon... Mam też kilka starych zasilaczy z
trafo, które są WIECZNE i jeszcze nigdy się nie popsuły. To najbardziej
solidne rozwiązanie jakie znam. Żadnych przepięć, żadnego
siania...jedynie dbanie, żeby nie było przeciążeń/temperatury. Są
niezniszczalne jak dotąd.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>