-
61. Data: 2011-02-26 10:48:25
Temat: Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
W dniu 26-02-2011 11:43, Waldek Godel pisze:
> Dnia Sat, 26 Feb 2011 11:41:13 +0100, Andrzej Libiszewski napisał(a):
>
>> Wbrew pozorom wiele nowych aparatów fotograficznych nie jest widzianych
>> po podłączeniu jako pamięć masowa.
>
> Tak, ale one mają karty które można włożyć do czytnika i zgrać fotki z
> pełną prędkością.
Owszem, ale przyczyną rezygnacji z widzialności urządzenia jako pamięci
masowej nie jest prędkość (aparaty potrafią sobie z tym radzić równie
szybko jak czytnik) tylko możliwość udostępnienia dodatkowych funkcji i,
zapewne, w pewnym stopniu, większe bezpieczeństwo. To OT i chyba na tym
poprzestaniemy, chyba że wolisz kontynuować gdzie indziej lub na priv?
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
62. Data: 2011-02-26 13:02:25
Temat: Re: Przenośny, osobisty WiFi hotspot?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 26 Feb 2011 11:45:51 +0100, Tomek wrote:
>Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał
>>> Naprawdę iPhone 2G miał kamerę i nagrywał filmiki?
>> A kto mówił o filmikach? Pierwszy iPhone miał 2megapikseli kamerkę.
>
>Gdybym pytał o zdjęcia, napisałbym o aparacie. No ale u was we wiosce, zdjęcia
>się robi kamerą. Super.
Wy sie lepiej nie kloccie, bo naprawde nie wiem czy zdjecia robic
"komorą" czy "urządzeniem". Bo taki zrodloslow.
Minelo 500 lat i jak sie okazuje to oni mieli wiecej racji, bo jak
dzis odroznic urzadzenie do robienia obrazkow nieruchomych od
ruchomych.
J.
-
63. Data: 2011-02-26 17:03:00
Temat: Re: Przenośny, osobisty WiFi hotspot?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Tomek" <t...@w...pl> wrote in message
news:ikall0$j7u$1@news.onet.pl...
> Jednak to prawda, że tam za oceanem to ciężko o was odróżnić od stada
> baranów.
Jednak to prawda, że w Polsce tylko niewychowane chamy mieszkają.
-
64. Data: 2011-02-26 17:06:44
Temat: Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:05lhm61b6rlvm54kk74bk59h8u2t58hq3s@4ax.com...
> On Fri, 25 Feb 2011 13:56:21 -0600, Pszemol wrote:
>>"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
>>>>>> N95 może zachowywać się jak pendrive, tak samo jak na pendrive można
>>>>>> umiescić muzykę, którą później będziesz mógł sobie w telefonie
>>>>>> odtworzyć.
>>>>> I sądzisz, że iPhone tak nie może?
>>>> Nie, normalny iPhone ze sklepu na gwarancji nie może.
>>> Muszę to sprawdzić, bo o ile pamiętam to tak go używałem.
>>> Na 100% iPada tak używałem.
>>Bredzisz Waldek - właśnie wetknąłem iPhone do swojego
>>komputera z Vista i widzę 11.7GB free of 25.6GB.
>>Właśnie widzę wszystkie zdjęcia jakie zrobiłem kamerką.
>>No ale ja mam iPhone 4, być może pierwszy iPhone tak nie działał.
>
> Ale czy plik z muzyczka mozesz tam zapisac i pozniej odtworzyc, czy
> sie nie uda, bo to niejablkowe jest :-)
>
> P.S. Tak normalnie zainstalowalo sie to jako dodatkowy dysk ?
> Problem w tym ze malo ktory system lubi zeby mu inny system po
> sektorach nosnika pisal, wiec albo trzeba ambitniejsze oprogramowanie
> pisac, albo jak tansze telefony - "na czas podlaczenia do komputera
> telefon bedzie wylaczony".
Po pierwsze - nie pojawia się w Viscie jako dodatkowa litera dysku
tylko w "My Computer" widać urządzenie przenośne, i wewnątrz
"Internal Storage" a tam DCIM i potem już niżej tylko zdjęcia... OK.
Faktycznie muzyki nie widać. Ale przecież do muzyki jest świetny
program o nazwie iTunes, działający również na peceta, gdzie sobie
importujesz dowolną muzykę z komputera, konwertujesz na format
jaki iPhone łyka i grasz na iPhone. Mnożycie nieistniejące problemy!
No ale tak to jest jak ktoś krytykuje iPhone którego nigdy nie posiadał.
-
65. Data: 2011-02-26 17:15:19
Temat: Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Waldek Godel" <n...@o...info> wrote in message
news:117usm5bdo7wx$.dlg@lepper.institute.com...
> Dnia Sat, 26 Feb 2011 11:28:19 +0100, J.F. napisał(a):
>
>> P.S. Tak normalnie zainstalowalo sie to jako dodatkowy dysk ?
>> Problem w tym ze malo ktory system lubi zeby mu inny system po
>> sektorach nosnika pisal, wiec albo trzeba ambitniejsze oprogramowanie
>> pisac, albo jak tansze telefony - "na czas podlaczenia do komputera
>> telefon bedzie wylaczony".
>
> Nic się nie zainstaluje bo nie ma prawa. Pokazuje sie wizard importu z
> kamery, co samo w sobie jest wysoce wkurzające - właśnie dlatego,
> że nie ma pamięci dyskowej, tylko trzeba importować fotki jak ze
> skanera czy starego aparatu cyfrowego.
Na Vista Ultimate pokazują się po wetknięciu iPhone 4 DWIE opcje,
jedna to import zdjęć z kamery, druga to Browse Folders, i wybrałem
tą drugą, mogłem przeglądać foldery i pliki w Windows File Managerze.
> Jedyna opcja zrobienia USB storage jest jailbreak i instalacja softu z
> Cydii. Oczywiście wiąże się to z utratą gwarancji.
Bzdurzysz.
W iTunes możesz ładować do iPhone ile tylko muzyki Ci się zmieści.
-
66. Data: 2011-02-26 17:26:48
Temat: Re: Przenośny, osobisty WiFi hotspot?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jakub Danecki" <j...@d...net> wrote in message
news:ik9409$crm$1@news.onet.pl...
> Pszemol wrote:
>> > A Nokia N95 od momentu premiery JEST TELEFONEM 3G. A nawet 3.5G
>> > Skup się ponownie - OD MOMENTU PREMIERY.
>> Popraw zatem błąd w Wikipedii.
>
> A od kiedy Wikipedia jest źródłem wszelkiej mądrości?
Odkąd ludzie mający wiedzę redagują w niej artykuły...
>> Czy radio to jedyny sposób słuchania muzyki jaki znasz?
>> Radio w telefonie to niepopularny dodatek w USA.
>
> Wiemy. W USA RDSu też nie wynaleźli, a częstotliwości zmienia się co
> 0,2MHz i wszystkie są nieparzyste. Jedyna metoda słuchania radia to radio
> satelitarne, bo między miastami jest busz, dzikość itd. O zasięgu GSM nie
> wspomminając (w Waszyngtonie do dziś nie ma GSM w metrze?)
Nie wiem, nie mieszkam w Waszyngtonie - a co do słuchania radia
poza większymi miastami, to wytłumaczeniem jest gęstość zaludnienia.
Kto miałby płacić za nadajniki tego typu porozrzucane w miejscach
jak stan Montana, gdzie na obszarze 381 tysięcy km kwadratowych
(obszar Polski to 323 tysiące km2) mieszka 980 tysięcy mieszkańców,
tyle co w samym Krakowie? Komentarzem na temat słuchania radia
w USA wykazałeś się wysoką ignorancją i totalną nieznajomością
tego kraju. Tak, radio satelitarne ma dużo większy sens w USA.
Jeśli ktoś w ogóle słucha radia.
>> Sam widzisz, że Nokia była cienka skoro nie wygrała konkurencji z
>> iPhonem. Ludzie głosują portfelami. I iPhone to głosowanie wygrywa,
>> MIMO WIĘKSZEJ CENY.
>
> Z tego co wiem to zależy od segmentu urządzeń. iPhonów sprzedano sporo,
> ale liczbowo Nokii sprzedało się znacznie więcej, bo iPhone to nadal
> niewielki odsetek wszystkich telefonów mobilnych. Bo jeżeli liczymy
> cenowo to iPhone ma 100% rynku urządzeń powyżej 500 USD. Ale malutki
> rynek :)
Ciekawe, bo ja nie wydałem 500USD nawet na dwa iPhone w swojej rodzinie.
Każdy kosztował $199 z dwuletnim planem w ATT. Kto kupuje iPhone za >500?
W USA nie ma takiej możliwości, bo bez planu w ATT (teraz też w Verizon) go
nie kupisz...
-
67. Data: 2011-02-26 17:27:31
Temat: Re: Przenośny, osobisty WiFi hotspot?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 26 Feb 2011 11:03:00 -0600, Pszemol napisał(a):
> Jednak to prawda, że w Polsce tylko niewychowane chamy mieszkają.
to po cholerę się pchasz na polską grupę? Sio na jedynie słuszną
hamerykańską, bedziecie sobie porównywac któ ma dłuższego iPhone.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Jakbys czytał uwazanie to JA NIE MAM iphone" - Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski
-
68. Data: 2011-02-26 17:29:15
Temat: Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 26 Feb 2011 11:06:44 -0600, Pszemol napisał(a):
> No ale tak to jest jak ktoś krytykuje iPhone którego nigdy nie posiadał.
ohohoho... fajnboj wyłazi. Stąd już blisko do typowego fanbojskiego
"krytykujecie bo was nie stać", choć w zasadzie "dla mnie jest tani" już
wypełnia wszelkie znamiona. Szkoda...
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
" pewne osoby w panstwie nie moga oddawac plaszcza do pralnii." - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski
-
69. Data: 2011-02-26 17:30:05
Temat: Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
W dniu 26-02-2011 18:06, Pszemol pisze:
>
> Po pierwsze - nie pojawia się w Viscie jako dodatkowa litera dysku
> tylko w "My Computer" widać urządzenie przenośne, i wewnątrz
> "Internal Storage" a tam DCIM i potem już niżej tylko zdjęcia... OK.
> Faktycznie muzyki nie widać. Ale przecież do muzyki jest świetny
> program o nazwie iTunes
Buhahahaha :) Świetny dowcip, dobre sobie. Zwłaszcza jak podłączysz nie
do swojego komputera i ci przy synchronizacji usunie twoje zbiory
muzyczne :)
>, działający również na peceta, gdzie sobie
> importujesz dowolną muzykę z komputera, konwertujesz na format
> jaki iPhone łyka i grasz na iPhone.
Szkoda, że iTunes nie akceptuje bez rzeźbienia formatu FLAC na przykład.
> Mnożycie nieistniejące problemy!
Oczywiście ;)
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
70. Data: 2011-02-26 17:31:11
Temat: Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 26 Feb 2011 11:15:19 -0600, Pszemol napisał(a):
> W iTunes możesz ładować do iPhone ile tylko muzyki Ci się zmieści.
Zademonstruj proszę ładowanie muzyki do iPhone z obcego komputera bez
iTunes, a nawet z iTunes ale bez autoryzacji tego komputera do
przechowywania twojej biblioteki.
Zademonstruj albo odszczekaj.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Jakbys czytał uwazanie to JA NIE MAM iphone" - Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski