eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmPrzenośny, osobisty WiFi hotspot? › Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
  • Data: 2011-03-05 13:53:15
    Temat: Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:2ojum6h9bstgm6ai09n7t9s0sbo3ifbjcc@4ax.com...
    > On Wed, 2 Mar 2011 15:58:55 -0600, Pszemol wrote:
    >>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>>Dla mnie "stać mnie" nie znaczy że liczę co ja z tego będę miał
    >>>>i co mi się tu czy tam opłaci... Tak to się robi inwestycje w
    >>>>nieruchomości
    >>>>:-)
    >>>>Stać mnie dla mnie jest wtedy, gdy "podoba mi się, biore". Bez
    >>>>zawracania
    >>> Tak mozna tez sobie domek kupic :-)
    >>
    >>I są ludzie których stać na taki domek :-) Właśnie o to mi chodzi.
    >>Albo Cię stać i kupujesz co lubisz i co Ci się podoba albo liczysz
    >>grosik do grosika jak Waldek i narzekasz że za kabelek musisz
    >>wydać dodatkowe pieniądze, jakby to była jakaś różnica pomiędzy
    >>tym gdyby cena kabelka była wliczona w cenę urządzenia i musieli
    >>za niego płacić wszyscy, czy potrzebują go czy nie...
    >
    > My ludzie starej daty i jeszcze pamietamy kabelki po $100.
    > I uwazamy to za naciaganie klienta.
    >
    > Oczywiscie wszystko trzeba wywazyc - czy ten kabelek istotnie
    > potrzebny, czy cena zawyzona.

    Otóż to - masz zawsze dylemat: czy dołożyć ten detal do pakietu i dać
    wyższą cenę pakietu? czy może obniżyć cenę pakietu i detal sprzedać osobno?
    Sam pracuję w firmie produkującej elektronikę i rozważamy takie dylematy.

    Podobna sprawa jest w samochodach, zauważ jak na rynku amerykańskim
    znane i popularne marki często sprzedają samochody okrojone, za dodatki
    każąc sobie płacić ekstra. Konkurencja o niższej reputacji daje w tej samej
    cenie auto lepiej wyposażone aby "nadrobić braki" na innej działce...
    Być może na takiej samej zasadzie to działa z iPadem... Apple wie, że
    kabelek
    nie jest decydującym czynnikiem przy wyborze sprzętu, mało tego - dużo
    ludzi w ogóle nie skorzysta z funkcji wyświetlania obrazu z iPada na HDTV.
    Więc nie dał kabelka do środka, oferuje go poza zestawem i jest git!
    Konkurencja, aby zrobić pakiet bardziej atrakcyjny, zwłaszcza dla dusigroszy
    takich jak Waldek, daje Ci kabelek w zestawie... A Ty się cieszysz :-)

    >>>>sobie głowy że coś kosztuje 100zł drożej tylko dlatego że jest
    >>>>fajniejsze.
    >>> no tak, ale nie jestem kobieta i sa jakies granice.
    >>> Podobaja mi sie rozne zegarki .. ale ile w koncu mozna miec ?
    >>> I co - stac przed lustrem dluzej niz zona ?
    >>Akurat zegarka w lustrze podziwiać nie musisz :-)
    >
    > No to co pozniej robic z kolekcja ? Codzennie inny .. czy po prostu
    > zastanowic sie przed zakupem .. "ladny, ale mam juz trzy" :-)

    To już wszystko zależy od Twojego osobistego poczucia piękna i estetyki :-)

    >>> I jeszcze masz potrzebe 1400 minut dodatkowo ?
    >>> Czy "spodobal mi sie abonament, absolutnie nie jest mi potrzebny, ale
    >>> stac mnie to wzialem bez zastanowienia" ? :-)
    >>
    >>Nie, plan o jeden schodek niżej ma tylko 700 minut i nie ma A-list.
    >>Były miesiące że wychodziłem powyżej 700 minut i płaciłem jak
    >>za zboże za przekroczone minuty.
    >
    > I to jest racjonalny argument.

    Bo tam gdzie nie ma różnic w "quality" tylko "quantity" racjonalność
    przychodzi łatwo - masz zwykłe rachunki. Natomiast kwestie różnic
    jakościowych trudno ocenić matematycznie... No bo jak postawisz
    kwotę jaką warty jest dla Ciebie lepszy touchscreen w iPhone ?
    Ma to wartość "bezwymiarową" :-)

    >>>>Kup sobie telefon z internetem a wtedy za pół roku pogadamy znowu :-)
    >>> Mam, ale na tym malym ekraniku to jest jakas porazka.
    >>> Iphone tez ma maly :-P
    >>
    >>Ale za funkcjonalny. Owszem, nie nadaje się do wszystkiego, ale
    >>ten ekran jest wreszcie funkcjonalny i nie czuć tak bardzo że mały
    >>jak na innych telefonach, przy mniejszej rozdzielczości. Tam małe
    >>literki są po prostu nieczytelne i masz porażkę. Na iPhone nawet
    >>malutkie literki są dzięki dużej rozdzielczości wciąż przyzwoicie
    >>czytelne i niekwadratowe.
    >
    > ale wzrok ma swoje granice.

    I LCD w iPhone 4 sięga tych granic. Słyszałeś o "retina scan"?

    > A strony sa coraz wieksze, "ogladac w rozdzielczosci min 1024x768".

    Większość stron jakie odwiedzam swoim iPhone automatycznie
    serwuje mi wersje dla smartfonów. Adresy zaczynające się na m.*
    zamiast www.* - a te są zaprojektowane w formie cienkiego paska
    który łatwo się przewija na smarfonie zamiast w formie horyzontalnego
    4:3 lub 16:9 jak dla monitora biurkowego. Porównaj:

    www.google.com
    m.google.com

    albo

    www.yahoo.com
    m.yahoo.com

    albo

    www.southwest.com
    m.southwest.com

    Tak że kwestia stron projektowanych dla 1024*768 to zwykle jest albo
    strona bardzo amatorska albo i tak nie pójdzie na iPhone bo iPhone
    nie obsługuje technologii Flash...

    >>>>Na allegro i ceneo to dużo pisania - tracisz sporo czasu w sklepie,
    >>>>ale fakt, lepsze to niż nic. Piękno tego barcode scanner jest że nic
    >>>>wstukiwać nie musisz - uruchamiasz fotokamerkę, kierujesz na
    >>>>kod paskowy i program sam wyszukuje produkt i podsuwa opcje.
    >>>
    >>>To jest owszem dosc piekne .. pod warunkiem ze tak pieknie dziala jak
    >>>opisujesz. W Polskich warunkach watpie.
    >>
    >>To jest jedna z tysięcy applikacji na iPhone.
    >>Może i w Polsce taka kiedyś powstanie.
    >
    > Watpie, bo jeszcze musieliby sie ze sklepami dogadac. A te beda
    > srednio zainteresowane.

    Nie wiem czy aplikacja dogaduje się ze sklepami - raczej korzysta
    z usługi google.shopping - android powinien to mieć też.

    >>>>cała kupa drobnych rzeczy i się to sumuje do ładnej liczby
    >>>>użyć dziennie - absolutnie więcej niż te Twoje kilka razy w roku.
    >>>
    >>> No coz, wiem jak czesto uzywam.
    >>
    >>Ale nie wiesz ile używałbyś gdybyś miał internet w kieszeni
    >>z małym lecz funkcjonalnym wyświetlaczem.
    >
    > Tylko jakos zawsze mam pod reka duzy komputer, z funkcjonalnym
    > monitorem i funkcjonalna klawiatura :-)

    W tramwaju też?

    >>> Tylko jak mowie - komputer mam w pracy, w domu, taki telefonik do
    >>> chyba najbardziej przydatny w toalecie :-)
    >>
    >>Komputera nie obsłużysz stojąc, jedną ręką, trzymając się drugą
    >>poręczy w tramwaju... A używając iPhone spokojnie wystukasz
    >>w takich warunkach całkiem długiego e-maila między przystankami.
    >>Przetestowane.
    >
    > Brzmi zachecajaco, ale mozna po prostu poczekac az sie zakonczy jazde
    > :-)

    Znowu brzmisz jak ludzie argumentujący przeciwko telefonom komórkowym:
    - wiesz, mając komórkę mogę zadzwonić do kogoś z tramwaju!
    - eee... nie mozna po prostu poczekać aż się wróci do domu?

    :-)

    >>> Oczywiscie dopuszczam ze lezymy sobie wygodnie na plazy i gadamy.
    >>> W saunie iphone nie dziala :-)
    >>
    >>Nie? A czemu? :-)
    >
    > bo gwarantuja miedzy 0 a 30 C

    Właśnie chciałem sprawdzić jakie widełki podaje firma HTC dla
    telefonu mojego kumpla "Desire". Odwiedziłem ich witrynę i nie ma:
    http://www.htc.com/us/support/desire-uscellular/tech
    -specs/
    Ktoś ma dostęp dla porównania?

    >>> Tak era lapie klientow "proponujemy panu lepszy, wiekszy abonament.
    >>> Jak go pan wezmie to juz pan nie bedzie przekraczal i placil wiecej
    >>> niz umowa, a teraz sie to panu zdarza" :-)
    >>
    >>No i jest to o tyle logiczne, że jak miałem plan 700 minut to
    >>przekraczałem go i wtedy mała ilość minut kosztowała mnie
    >>30-40 więcej. Teraz mam plan 1400 i nie jestem w stanie go
    >>przekroczyć za - bodajże - 20 dolców więcej. Nie pamiętam dokładnie.
    >
    > Bo to zalezy od ustawienia cennika. oni tez wola zebys im zaplacil 20$
    > co miesiac niz 19$ co dwa miesiace. Ale zawsze mozna poszukac
    > uczciwszej firmy :-)

    Problem w tym, że to nie było w tą stronę. Ekstra minuty były zdaje
    się naliczane po 39 centów - zdzierstwo. Przekroczenie o 100 minut
    planu dawało już 40 dolce różnicy. A przekraczaliśmy o wiele więcej
    ten plan z 700.

    >>>>> Pasma dla streamingu radia dla
    >>>>> wszystkich sluchaczy nie starczy.
    >>>>Dziś może nie wystarczy, ale operatorzy już pracują nad czwartą
    >>>>generacją systemu o dużo większej przepustowości.
    >>>
    >>>Ciekawe skad mieliby wytrzasnac dodatkowe pasmo.
    >>
    >>Zastanów się jakie "pasmo" było dostępne dla modemów
    >>na miedzianych kabli 20 lat temu, a jakie jest dziś przy DSLu...
    >>Cuda panie, cuda.
    >
    > Ale dane w kablu maja te ceche ze poza kabel nie wychodza.
    >
    >>Poza tym w USA już praktycznie każda kafejka i restauracja
    >>ma hotspot wifi. Klienci mają wifi w domu i biurze... Danych
    >>z anten komórkowych wbrew pozorom niewiele używasz.
    >
    > no ale przeciez nie chcesz urywac audycji bo wychodzisz z kafejki :-)

    Zgadza się, ale wraz ze wzrostem konsumpcji pasma, wzrasta liczba
    miejsc gdzie 3G lub 4G możesz zastąpić przez wifi. Dużo podróżuję,
    służbowo i prywatnie, i ostatnio każdy hotel oferuje wifi - jeszcze 5-6
    lat temu standardem był kabelek Ethernet w pokoju... Świat się zmienia.
    W Chicago mówiło się aby pokryć zakresem wifi

    >>> c) a jak iphone mi sie spodoba, ale nieszczesliwie upadnie .. to gdzie
    >>> kupic drugiego do konca kontraktu ?
    >>
    >>allegro.pl ? ebay.pl ?
    >
    > Tu jest polska, moge w sklepie, ale co zrobic w USA ? :-)

    W sklepie będzie drogo. A w USA też mamy allegro.pl i ebay.com :-P

    >>>>Na operację paluchem
    >>>>ten pojemnościowy jest znacznie lepszy.
    >>>
    >>> A nie paluchem ? napisalem sobie e-maila, teraz go przeredagowuje i
    >>> przenosze wyrazy, koncowki, albo odpalilem jakis arkusz kalkulacyjny -
    >>> daje sie ?
    >>
    >>Nie testowałem arkuszy kalkulacyjnych, brzmi to trochę
    >>jak tortura na małym ekraniku, ale edycja e-maila jest
    >>prosta w nowym os bo ładnie obsługują select/copy/cut/paste.
    >
    > Ale da sie precyzyjnie zaznaczyc z dokladnoscia co do literki ?

    Tak. To zdaje się względnie niedawno poprawili. W 3GS chyba?

    >>> Na nartach daje sie zadzwonic bez sciagania rekawic ?
    >>Z tym to ja miałem kłopot nawet w starej Motoroli Razr.
    >>Jednak grube rękawice powodują że nawet jak masz prawdziwą
    >>klawiaturę a nie touchscreen to naciskasz 5 guzików na raz
    >>i wykręcenie dobrego numeru za pierwszym razem to duża
    >>sztuka. Ale co Cię powstrzymuje od ściągnięcia rękawicy na
    >>te kilka sekund wybierania numeru?
    >
    > -20 :-)

    Nawet w -20 nie zmarzniesz na te 20 sekund wybierania numeru.
    Zresztą jazda na nartach przy aż takim mrozie pewnie nie będzie
    zbyt przyjemna sama w sobie...

    > Ano prawda niestety z ta rekawica .. ale duze rezystywne
    > moga lepiej dzialac.

    Wątpię.
    Spróbuj w sklepie! Weź rękawicę z domu jak będziesz wybierał.

    >>>>Jest wart ceny nie dlatego że wyrachowałeś co do grosika że jest
    >>>>najtańszy.
    >>>>Jest wart ceny bo jest najfajniejszy.
    >>> A jak inny sprzet bedzie 5% mniej fajny a polowe tanszy ? :-)
    >>To jeśli go kupisz to będziesz dusigrosz...
    >>Kupujesz najfajniejszy bez względu na cenę jeśli Cię stać!
    >
    > Ale ja nie lubie przeplacac. Jestem dusigrosz i dlatego mnie stac :-)

    Jest różnica pomiędzy człowiekiem oszczędnym, który unika
    szastania pieniędzmi na lewo i prawo a dusigroszem, który
    poświęca swoją wygodę i przyjemność dla paru złotych...
    Warto ten złoty środek znaleźć :-)

    >>> chcialbym robic to wszystko co robie na komputerze - miec osobisty
    >>> komputer w kieszeni. Ale tak sie nie da, to juz niestety wiemy :-(
    >>> chcialbym miec zdalny terminal do komputera w pracy, tez niewygodnie.
    >>
    >>Ale można.
    >>Mam viewer VNC i często robię jakieś drobiazgi na komputerze
    >>biurowym zdalnie.
    >
    > I ten maly ekranik nie przeszkadza ?
    > I daje sie precyzyjnie kliknac tam gdzie sie chce ?

    Działa to tak w tym akurat programie, że ekranik iPhone jest okienkiem
    przez które oglądasz ekran zdalnego komputera. Przez "szczypanie"
    możesz powiększyć zooma/pomniejszyć... Wbrew pozorom da się kliknąć
    tam gdzie się chce. Oczywiście wygoda nie jest w pełni porównywalna
    do pracy przy desktopie - nie ma co się oszukiwać, ale użyłem tego już
    dwa razy: raz zapomniałem włączyć testu w biurze przed weekendem,
    innym razem zapomniałem wysłać szefowi raportu - w obu przypadkach
    dostęp przez VNC zaoszczędził mi jazdy do biura lub domu.

    >>> Chcialbym miec nawigacje do samochodu.
    >>Są te rzeczy ale musisz za nie płacić.
    >>Czas wymienić samochód na taki co ma nawigację wbudowaną :-)
    >
    > Taa .. fajne albo i nie fajne - roznie bywa, ale ciagle nieprzyzwoicie
    > drogie :)

    Nie wiem jak u Was, ale w USA dużo można utargować...
    W 2007 roku kupowałem hondę accord i wahałem się między nową
    a używaną. Sprzedawca aby mnie zachęcić do nowej, oferował właśnie
    pod koniec negocjacji wersję z pakietem technicznym, w który wchodziła
    nawigacja i kamerka do cofania za cenę wersji podstawowej i jeszcze
    dorzucał rozszerzoną gwarancję :-) Zupełnie inaczej się tu w USA kupuje
    samochód gdy auta stoją na placu u dealera i parzą go w portfel a inaczej
    w Polsce, gdzie auta się sprowadza po wpłaceniu zaliczki... :-)

    >>> No bo ma byc gra nie przez internet :-)
    >>> Poza tym przyszla 16, sloneczko zaszlo, obiadek .. i co dalej ?
    >>> Basenik termalny, sauna .. ale czy Iphone jest wodoodporny i dziala w
    >>> temperaturze 90 C ? :-)
    >>Ty to faktycznie masz problemy. :-)
    >
    > Wiem czego chce - nie odpowiadac na pilne emaile w tramwaju, tylko
    > polozyc sie w ciepelku i poczytac newsy :-)

    Każdy wybiera co lubi.

    >>> A tak swoja droga to kiedys uslyszalem w grupie windsurfingowcow
    >>> "patrz - przyjezdzamy tu co roku. fajne jezioro, ale zadupie. Rano sie
    >>> plywa, ale przychodzi popoludnie, wiatr znika, no i co tu dalej robic?
    >>> To co zawsze. No i masz efekt - polowa ma klopoty z alkoholem".
    >>:-)
    >
    > Ale niestety prawdziwe. Ognisko, kielbaska, flaszeczka .. i tak przez
    > miesiac .. no bo co tu robic innego ..

    Nuda.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: