-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: "Pszemol" <P...@P...com>
Newsgroups: pl.misc.telefonia.gsm
Subject: Re: Przeno?ny, osobisty WiFi hotspot?
Date: Tue, 1 Mar 2011 17:24:01 -0600
Organization: http://onet.pl
Lines: 305
Message-ID: <i...@p...onet.pl>
References: <i...@p...onet.pl> <ikbfnt$d2k$2@news.onet.pl>
<i...@p...onet.pl> <2...@l...institute.com>
<i...@p...onet.pl>
<c...@4...com>
<i...@p...onet.pl>
<u...@4...com>
<i...@p...onet.pl>
<o...@4...com>
<i...@p...onet.pl>
<u...@4...com>
<i...@p...onet.pl>
<j...@4...com>
Reply-To: "Pszemol" <P...@B...com>
NNTP-Posting-Host: adsl-76-224-11-240.dsl.emhril.sbcglobal.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1299027043 25908 76.224.11.240 (2 Mar 2011 00:50:43 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 2 Mar 2011 00:50:43 +0000 (UTC)
X-Posting-Agent: Hamster/1.3.13.0
In-Reply-To: <j...@4...com>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Importance: Normal
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 14.0.8117.416
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V14.0.8117.416
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia.gsm:1007862
[ ukryj nagłówki ]"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:j94qm6decc3k1gjk4mlmnl3s9osulb74ca@4ax.com...
> On Mon, 28 Feb 2011 21:51:53 -0600, Pszemol wrote:
>>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>No ale z umowa to jak odroznic ile kosztuje umowa a ile telefon ?
>>>I jak dyskutowac o cenach ? :-)
>>A po co to odróżniać? Ty następny dusigrosz jesteś, jak Waldek?
>>Patrzysz na ofertę telefonu jaki Ci się podoba i widzisz czy Cię
>>stać czy nie. Kupiłbyś telefon który Ci się nie podoba bo kosztuje
>>10zł mniej od tego co Ci się podoba? Chyba nie... więc po co takie
>>precyzyjne co do grosza wyliczenia?
>
> Po to, zebysmy wiedzieli o co sie klocimy.
> Stac mnie. Ale ja nie z kosciola Apple, wiec nie kupuje bo mnie stac,
> tylko sie zastanawiam po co mi to i co ja z tego bede mial.
> Elitarny brak karty pamieci ? Strach na nartach ? przenosny komputer ?
> Nawigacje do samochodu ?
Skoro zadajesz takie pytania to raczej Cię nie stać.
Pisałem niżej do czego ja używam iPhone.
> I oczywiscie nie patrze ze kosztuje 199zl, tylko w rubryke z pasujacym
> mi abonamentem. A wtedy kosztuje drozej .. ale stac mnie, nie musze
> sobie rozkladac na wysoko oprocentowane raty :-)
Słowo "stać mnie" ma chyba dla nas inne definicje...
Dla mnie "stać mnie" nie znaczy że liczę co ja z tego będę miał
i co mi się tu czy tam opłaci... Tak to się robi inwestycje w nieruchomości
:-)
Stać mnie dla mnie jest wtedy, gdy "podoba mi się, biore". Bez zawracania
sobie głowy że coś kosztuje 100zł drożej tylko dlatego że jest fajniejsze.
>>> No ale dobrze, nie jestem gadatliwy, nie przegaduje 100 minut,
>>100 minut to na tydzień? Albo Ty mieszkasz na bezludnej wyspie?
>
> Malo gadatliwy jestem. Nie jestem kobieta, nie lubie gadac o niczym,
> chyba ze z pieknymi dziewczynami, ale z tym to nie przez telefon :-)
Dziwię się, bo ja dzielę na 3 osoby w domu abonament 1400 minut :-)
Do tego mam A-list, czyli 10 numerów na które dzwonię poza limitami.
>>> Z internetem to jeszcze inaczej wychodzi, tylko ze jest mi potrzebny w
>>> telefonie raz na kwartal.
>>Tak mówią osoby, które nigdy wcześniej nie miały internetu w telefonie...
>>Ja też tak mówiłem parę lat temu. A teraz co? Chcę pogodę sprawdzić
>>w ośrodku narciarskim - biorę iPhone do reki i za 2 sekundy już ją znam,
>>bo ikonę programu pogody mam na głównym ekranie... Chcę zerknąć
>>na program kin czy sprawdzić kiedy premiera filmu którego zajawka
>>właśnie poszła w TV - chwytam iPhone i za ...12 sekund :) już wiem.
>
> Nie klam, nie masz tylu ikon na ekraniku iPhona :-)
> Tego posta piszesz z peceta, ja z peceta odpowiadam - to niby czemu
> mielibysmy siegac po telefon ?
Bo jest wygodniej?
Jak siedzę przy pececie to oczywiście nie używam netu na iPhone.
Ale jak już siedzę na kanapie w innym pokoju i chcę sprawdzić
pogodę na narty to zerkam na iPhone bo mi się tyłka nie chce ruszać :-)
> Owszem, moze sie zdarzyc ze pogoda jest niepewna i polowie trasy
> trzeba podjac decyzje - do ktorego osrodka jechac.
> I to jest wlasnie to raz na kwartal :-)
Kup sobie telefon z internetem a wtedy za pół roku pogadamy znowu :-)
>>Chcę się dowiedzieć kto śpiewa piosenkę która właśnie leci w tle,
>>chwytam za iPhone, klikam na programie Szazam i za kilka sekund mam
>>nazwę zespołu, albumu, i piosenki - mogę ściągnąć i odsłuchać próbkę
>
> To samo mam w swoim wcale nie smartfonie.
>
>>utworu i kupić go sobie za dolara w iTunes...
>
> I moge skorzystac z innych sklepow, gdzie zaplace 5$ za cala plyte
> :-P
There are many ways to skin a cat... :-)
Moja Motorla Razr tego nie umiała...
>>Chodzę po sklepie, widzę
>>że nie mają mojego rozmiaru buta narciarskiego - chwytam iPhone,
>>odpalam program Red Laser barcode scanner i używając mojej lokacji
>>widzę gdzie mają te same buty w okolicy w innym sklepie i za ile...
>
> po tej stronie chyba tak nie zadziala :-(
> Ale owszem - mozna zajrzec na allegro czy ceneo i zobaczyc co to
> warte.
Na allegro i ceneo to dużo pisania - tracisz sporo czasu w sklepie,
ale fakt, lepsze to niż nic. Piękno tego barcode scanner jest że nic
wstukiwać nie musisz - uruchamiasz fotokamerkę, kierujesz na
kod paskowy i program sam wyszukuje produkt i podsuwa opcje.
>>Słucham w aucie audycji radiowej, dojechałem do domu, musze
>>wyjść z auta ale nie chcę stracić wątku - odpalam program do słuchania
>>radia przez streaming internetowy i słucham reszty audycji wychodząc
>>z auta i idąc do domu, przez internet.
>
> Ale co - taki swietny telefon i nawet radia w nim nie ma ? :-P
No nie ma. Ale po co skoro internet go w pełni zastępuje?
>>Słyszę "beep", zerkam na ekran
>>i widzę że ktoś skomentował zdjęcie na moim website...
>
> A ja tam akurat tak pilnie czekam az ktos komentarz napisze ..
:-) Oczywiście że każda z tych drobnych rzeczy nie jest sama
w sobie warta namawiania kogoś na smartfona, ale to jest
cała kupa drobnych rzeczy i się to sumuje do ładnej liczby
użyć dziennie - absolutnie więcej niż te Twoje kilka razy w roku.
>>Albo czekając
>>w kolejce po kawkę wystukam szybką odpowiedź szefowi na e-mail,
>>jedną ręką, bez otwierania laptopa...
>
> Jak takie proste i pilne to zawsze moge zadzwonic.
No chyba że szef właśnie się obudził w Indiach, po drugiej stronie
globu i nie chcesz mu przeszkadzać porannej toalety...
> Inaczej chyba prosciej wrocic do laptopa .. i skorzystac z internetu
> przez telefon.
??? Mało podróżujesz chyba... Laptop jest niewygodny, nieporęczny.
Mówię o sytuacji w której np. stoisz po kawkę w kolejce na lotnisku,
w jednej ręce masz walizkę, w drugiej telefon i cała operacja zajmuje
Ci 30 sekund. W tym czasie laptop Ci dopiero zabootuje Windows...
>>Telefon przejął teraz większość drobnych rzeczy jakie sprawdzałem
>>wcześniej w komputerze, takich jak właśnie rozkład jazdy, kin, czy
>
> No coz, moze na ajfonie robi sie to wygodnie, ja jednak wole duzy
> ekran, myszke i klawiature.
Ja też 'wolę' myszkę i klawiaturę oraz duży ekran.
Ale wolę tez wygodę i dostępność tego pod ręką, w kieszeni
koszuli a nie w 6-funtowym laptopie...
Twoja argumentacja przypomina mi argumentację sprzed 10-15
lat ludzi którzy wciąż sprzeciwiali się popularyzacji telefonów
komórkowych i wyśmiewali ludzi piejących zalety takich telefonów.
"Po co mi komórka jak mogę zadzwonić do kogoś jak wrócę do
domu? Usiądę wygodnie w fotelu i porozmawiamy sobie..."
To tak jak ty z tą wygodną klawiaturą i myszką. Czasami warto
zrobić krótką rozmowę z auta - to samo dotyczy internetu w komórce...
>>pogodę. I do tego nie trzeba żadnych gigabajtów na miesiąc
>
> Owszem - tylko ze to nas znow prowadzi do tego ze nie drogi abonament
> z gigabajtami wliczonymi, tylko maly tani .. albo w ogole bez pakietu,
> tylko np 10centow/MB.
Widzisz, ale jak weźmiesz coś takiego że masz płacić te 10 centów
za megabajt to będziesz miał pokusę aby kosztem wygody sobie
pooszczędzać kasę... i nie skorzystasz z tej wygody jaką oferuje fonek.
>>> Bo to zly telefon jest i nie warto przeplacac :-P
>>No... zły jest, bo do muzyki musisz iTunes użyć i tunera FM nie ma...
>>.. a dziś internetowy live streaming mają pewnie wszystkie szanujące
>>się stacje radiowe FM. Wiem, to trudne dla kogoś kto wychował
>>się na dyskietkach 5.25" / 360kb przełączyć się na XXI wiek, ale
>>naprawdę ktoś dziś jeszcze potrzebuje w telefonie tuner FM?
>
> No niby tak, ale z drugiej strony - skoro wszystkie maja odbiorniki,
> to po co mi streaming ? :-)
No właśnie nie wszystkie bo iPhone nie ma tunera, dzięki streaming
masz opcję słuchania ulubionej stacji bez tego tunera.
> Gdzies tam oczywicie mozna rozwazac koszt transmisji,
> zuzycie baterii czy szerzej - wizje przyszlosci.
No ale czemu miałbyś się tym kłopotać?
Pamiętaj, że telefon kupujesz dla wygody... a nie bólu głowy.
> Pasma dla streamingu radia dla
> wszystkich sluchaczy nie starczy.
Dziś może nie wystarczy, ale operatorzy już pracują nad czwartą
generacją systemu o dużo większej przepustowości.
>>>>Jak to nie ma? Płacisz za usługę - chciałbyś gadać za darmo?
>>>>To chyba w jakimś Dreamlandzie.
>>>
>>> Patrz wyzej - polski rynek juz mnie przyzwyczail ze jak sie ma duzy
>>> abonament, to sie naleza dodatkowe bonusy. Np ajfon za zlotowke.
>>> A w tej ameryce to widac jakos dziwnie - placi czlowiek co miesiac
>>> powiedzmy 200$ a oni mu nawet glupiego telefonu z pocalowaniem
>>> w reke nie dadza :-P
>>
>>Wy się w Polsce koncentrujecie za dużo na groszowych bonusach...
>>Życie Wam ucieka przez palce na liczeniu tych grosików... :-)
>
> Pytanie czy tam w USA nie przecieka na pracy na te wszystkie drobne
> przyjemnosci. Drogi telefon, ale bez radia, bo przeciez za 15$ mozna
> miec streaming itd ..
No i jak już wcześniej omawialiśmy to, te 15 dolarów to dwa lunche
w fastfoodzie.
>>> No i znow zalezy w ktora rubryke cennika spogladac.
>>> Ale powiedzmy HTC HD2 700zl, iphone 1500zl.
>>> Warto doplacic zeby miec iphona ? I co ja z tego bede mial ?
>>
>>Znowu z Ciebie centusiowatość wyłazi... Czemu przeliczasz wszystko
>>na złotówki? Taki straszny materialista jesteś? Wejdź do sklepu, weź
>>do reki HTC HD2, poużywaj trochę, wyczuj jak Ci pasuje do ręki,
>>jak zrobiłbyś codzienne rzeczy na nim. Potem weź do ręki iPhone
>>i zrób to samo. Porównaj czytelność ekranu LCD, jego jasność,
>>rozdzielczość... I w ogóle poużywaj tego urządzenia trochę...
>
> Bardzo rozsadnie piszesz, i ja bym nawet nie skapil grosza.
> Tylko ze ja tez juz swoj rozsadek mam, wiem ze w sklepie wszytkiego
> nie wymacam :-)
No ale nie bierzesz ślubu na całe życie z operatorem/telefonem.
Podpisujesz krótkoterminowy kontrakt na rok czy dwa - a potem
sobie wymienisz telefon na inny. W czym problem?
> I wiem ze na Apple-rozwiazania bede klal, kwestia gustu, ja nie lubie
> takiego traktowania klienta (ty sie nie interesuj, my to swietnie sami
> zrobimy).
> I czytam multum pozytywow - pamiec wbudowana i niedostepna, radia nie
> ma, nieprecyzyjny dotykowy ekran itd.
> Ale oczywiscie powinienem nie skapic i sobie kupic :-)
Co to napisałeś tam o nieprecyzyjnym ekranie dotykowym???
To najlepszy ekran dotykowy z jakim miałem do czynienia...
Jak tylko używam innego touchsreena czy to w nawigacji samochodowej
Magellan czy w innym samochodzie Acura tej wbudowanej to klnę na
to jak dziadosko działa ich touchscreen rezystywny. Na operację paluchem
ten pojemnościowy jest znacznie lepszy. Wystarczą delikatne muśnięcia
koniuszkiem palca... Reakcja jest szybka i pewna. Nie ma lagu jak na
powolnych systemach (mój Magellan) co to naciskasz coś, potem widzisz
brak reakcji, naciskasz znowu i masz dwa razy klikniętą literkę, szukasz
backspace i się wkuuu---rwiasz bo wyszło że dwa razy odebrało backspace
i skasował gps całą długą nazwę ulicy i musisz ją wpisywać ponownie.
W iPhone tochscreen działa idealnie precyzyjnie i pewnie.
>>Podejdź do wyboru trochę bardziej emocjonalnie, mniej wyrachowanie :)
>>Zrozumiesz czemu ludzie wybierają iPhone - nie są to bynajmniej
>>reklamy w TV - ten telefon po prostu jest wart swojej ceny. Miodzik.
>
> Ale to znow otwierasz dyskusje na nowo - dlugo sie mozemy klocic czy
> naprawde wart swojej ceny :-)
Jest wart ceny nie dlatego że wyrachowałeś co do grosika że jest najtańszy.
Jest wart ceny bo jest najfajniejszy.
>>>>> Bo to taki telefon co go bez internetu i iTunes w ogole uzyc nie mozna
>>>>Nie, że nie można, ale to raczej nie ma sensu...
>>>Moze poprawili, ale dawniej nie mozna bylo.
>>Poprawili. Możesz wyłączyć wifi, możesz wyłączyć komórkowe dane...
>>Jedno i drugie osobno, niezależnie. Wifi zawsze ma pierwszeństwo
>>gdy dostępne i włączone są oba, to oszczędza pasmo operatorowi
>>i oszczędza limity Tobie.
>
> Ale czy moge wylaczyc zaraz po wypakowaniu z pudelka ?
Tak. Bez żadnego jailbreak.
>>Co Cię tak to iTunes boli??? Nawet pod Linuksem go odpalisz pod WINE:
>>http://www.ehow.com/how_5197743_download-itunes-li
nux-ubuntu.html
>
> A ja nie lubie instalowac programow bo mi ktos tak kazal, szczegolnie
> jesli nie wiem co one dokladnie robia :-)
No to masz problem :-) Współczuję.
>>>>Po co Ci urządzenie internetowe bez dostępu do internetu?
>>>Moze jednak mam troche inny poglad na uzywanie smartfona.
>>Może dlatego, że nigdy go nie miałeś? :-)
>
> Ale tez wiem co bym chcial na nim robic. A tu nie da sie.
> Wiec pozostaje droga zabawka :)
Co byś chciał robić?
>>> A zebys wiedzial ze mnie to wk*. Jeszcze troche i sie nie da windowsa
>>> zainstalowac bez kabelka. W 99% nie stanowi problemu, ale zostaje ten
>>> 1% - a przeciez nie ma takiej potrzeby, tylko niechlujstwo
>>> programistow.
>>No ale fakt pozostaje faktem, że komputer jako taki ma mniejsze
>>znaczenie niż sam fakt bycia w sieci. Komputer, przynajmniej dla mnie,
>>jest już w dużym stopniu łącznikiem z siecią, terminalem do internetu
>
> Owszem,
>
>>a w małym stopniu maszyną używaną dla siebie samej... Nawet gry
>>bez dostępu do innych graczy przez internet przestają być ciekawe.
>
> mozna polemizowac. A szczegolnie jak sobie pojedziesz gdzies do
> gluszy, a tu ulubione gry przestana dzialac. Szczegolnie jak to bedzie
> z blachego powodu - gra wcale nie jest internetowa, ale np nie
> zadziala bez sprawdzenia czy nie ma upgrade.
Opamiętaj się!
Jedziesz do głuszy po to aby być na łonie natury, a nie po to aby grać
w gry komputerowe - to możesz robić w betonowym blokowisku....
Owszem, byłem w weekend w Cascade Mountain, Wisconsin - głusza,
nie łapało 3G, zdany byłem na EDGE - sprawdziłem pogodę, jak się
robi J-stop na desce snowboard :-) i tyle... Nie po to jadę na narty aby
grać w gry komputerowe przez internet :-)))
Następne wpisy z tego wątku
- 01.03.11 22:40 Pszemol
- 01.03.11 22:37 Pszemol
- 01.03.11 22:35 Pszemol
- 01.03.11 22:34 Pszemol
- 01.03.11 22:33 Pszemol
- 01.03.11 22:28 Pszemol
- 01.03.11 22:23 Pszemol
- 02.03.11 02:30 Pszemol
- 02.03.11 07:19 niusy.pl
- 02.03.11 07:24 niusy.pl
- 02.03.11 07:33 niusy.pl
- 02.03.11 07:46 niusy.pl
- 02.03.11 07:49 niusy.pl
- 02.03.11 07:55 niusy.pl
- 02.03.11 09:07 Waldek Godel
Najnowsze wątki z tej grupy
- Dlaczego sluchawka nie dzwoni?
- Google Play
- Gdzie kosz?
- Kosz, gdzie??
- GNSS Motorola G85 vs Redmi Note 9 pro
- Dlaczego nie pasuję do świata APLE?
- karta SIM nie działa w konkretnym smartfonie.
- smartfon i zewnętrzny ekran
- Gdzie w smartfonie są SMSy/MMSy ?
- VM i Fakt
- Re: Całujmy ukrów w dupę, tak szybko odchodzą :)
- uwazajmy na haczyki w umowach
- doładowania 5zł
- nawigacyjna dokładność latawca
- Thunderbird na androida
Najnowsze wątki
- 2024-11-24 Aby WKOOOORWIĆ ekofaszystów ;-)
- 2024-11-22 OC - podwyżka
- 2024-11-22 wyszedł z domu bez buta
- 2024-11-22 Bieda hud.
- 2024-11-24 DS1813-10 się psuje
- 2024-11-23 Białystok => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-11-23 Szczecin => QA Engineer <=
- 2024-11-23 Warszawa => SEO Specialist (15-20h tygodniowo) <=
- 2024-11-22 Warszawa => Kierownik Działu Spedycji Międzynarodowej <=
- 2024-11-22 Warszawa => Senior Account Manager <=
- 2024-11-22 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-22 Warszawa => DevOps Specialist <=
- 2024-11-22 Kraków => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2024-11-22 Warszawa => Infrastructure Automation Engineer <=
- 2024-11-22 Warszawa => Presales / Inżynier Wsparcia Technicznego IT <=