eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPrzekazanie sygnału analogowego z wirującego kołaRe: Przekazanie sygnału analogowego z wirującego koła
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!fu-berlin.de!uni
    -berlin.de!not-for-mail
    From: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Przekazanie sygnału analogowego z wirującego koła
    Date: Sat, 28 Mar 2009 18:09:40 +0100
    Organization: Freie Universitaet Berlin
    Lines: 79
    Message-ID: <7...@m...uni-berlin.de>
    References: <gqgr7g$cm5$1@inews.gazeta.pl> <gqi5cr$m6b$1@news3.onet>
    <7...@m...uni-berlin.de> <gqihra$v9d$1@news3.onet>
    <gqivgj$k1q$1@mx1.internetia.pl>
    Reply-To: n...@c...de
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: news.uni-berlin.de
    NjRd728ywPErx1BVE8hQcgL3elSRT8Gszs503jCNWBlvUjsfA+B6A9cwwM
    Cancel-Lock: sha1:l4fxdED+c2kJbCwTeXyUu8UrtdY=
    User-Agent: KNode/0.10.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:560652
    [ ukryj nagłówki ]

    Sylwester Łazar wrote:

    >>Gdzie to kupic ? .. no i my w Polsce zyjemy, za 50 euro moze warto
    >> troche pokombinowac :-)
    >> Szczegolnie jesli wyjdzie lepiej ..
    > Przecież kolega Waldek napisał:
    > "prawie nie mam problemow"
    > Styki w 2009 roku to tałatajstwo.
    > Odnoszę wrażenie, że transmisja cyfrowa na odległości kilkunastu
    > centymetrów- to jest problem.
    > Wydaje mi się, że jakoś podświadomie większość od tego ucieka.
    > Nie rozumiem dlaczego.
    > Moja hipoteza podpowiada mi następujące przyczyny:
    > 1) lubimy jak zawsze to co wysyłamy - dociera i nie trzeba liczyć CRC i w
    > ogóle analizować czy trzeba odrzucić/powtórzyć transmisję danych.
    > Wybierając styk jakoś podświadomie zakładamy, że będzie działał dość
    > dobrze, a jeśli nawet będzie sprawiał kłopot, to i tak nie będziemy
    > sprawdzać poprawności przesłanych (analogowo) danych, bo przecież nasza
    > nadzieja, będąca poniekąd argumentem "za", mówi nam: "to powinno działać",
    > 2) ze względu na cała masę rozwiązań - nie możemy się zdecydować na gotowy
    > protokół radiowy,
    > 3) sprawa wydaje się być tak skomplikowana, że lepiej zrobić układ na
    > czymś starym i sprawdzonym. Niestety często idzie to w kierunku styków,
    > przekaźników itp., czyli o jakieś 70 lat _za_bardzo_ do tyłu.
    > 4) jeżeli uda się coś zrobić bez mikrokontrolera to lepiej, bo to mordęga
    > i kłopoty.
    > I tu powstaje paradox.
    > Nie chodzi o to, że technicznie nie da się tego zrobić, tylko, że
    > wybierając stare rozwiązanie z wadami budujemy pozornie szybciej, bez
    > procedur programowych, zawodny system, choć fizycznie umiemy i mamy wiedzę
    > aby stworzyć coś lepszego.
    > Czyli:
    > wybrany wariant.
    > zadanie-> sposób rozwiązania nowoczesny i zadawalający -> ekonomia czasu,
    > lenistwo-> redukcja na sposób sprawdzony, ale ze znanymi wadami ->
    > budowanie -> uruchomienie/naprawa/dalsze protezy -> radość w 90 % z
    > uruchomienia i działania.
    > Czy naszym zadaniem nie jest rozwój i wsparcie nowych metod.
    > Przecież baza starych sprawdzonych i z wadami będzie ciągle rosła. Nie
    > sztuką dla inżyniera, czy technika jest przebieranie w gotowcach jak w
    > ulęgałkach. Od tego jest wyszukiwarka i książki.
    > Widzę, że często robimy źle podpowiadając stare rozwiązania.
    > Nie dość, że sami hamujemy rozwój, to jeszcze utrzymujemy w przekonaniu
    > kolegów z podobnym doświadczeniem, że lepsze jest wrogiem _dość_ dobrego.
    > Niestety widać też, że czytują nas młodzi.
    > Jeżeli taki młody będzie przeglądał starocie podrzucane przez,
    > przepraszam, za wyrażenie: staruchów, to czego się nauczy? A skąd weźmie
    > zachętę to tego, aby poświęcić kilkadziesiąt godzin nad problemem, aby
    > ruszyć głową i pochwalić się tutaj: "Dziękuje za pomysły, jednak zrobiłem
    > tak..." Ja tam bardzo chciałbym, żeby młodzi mnie przeskoczyli. Czułbym
    > się nieswojo, ale w sumie cieszyłbym się.
    > Przepraszam, za może zbyt długi tekst.

    Dlugi tekst, ale niezbyt prawdziwy. "Cyfrowanie" wszystkiego co podleci jest
    modne, ale po ch... robic cos, czego nie trzeba. Czesc sygnalow leci u mnie
    zreszta cyfrowo. Wczesniej PCMem, teraz przez USB. I tak, USB tez leci
    przez styki. Problemy mialem z sygnalem, ktory byl na styku zaraz kolo
    stykow mocy silnika z cyfrowym sterownikiem. 18kW.

    Co do moich doswiadczen ze stykami. Uzywam ich nie do pasma akustycznego,
    albo nie tylko, ale tez do pasma wideo. 0-12MHz. Wideo jest obrabiane
    cyfrowo. Ta obrobka reaguje strasznie alergicznie na jakiekolwiek
    znieksztalcenia, problemow jednak nie mamy.
    Czasem jest lepiej zrobic cos analogowo, chocby jak sie chce miec
    synchroniczne sygnaly bez wiekszych cyrkow.
    Mozliwe, ze przejdziemy kiedys na UWB, moze bedzie kiedys latwo dostepne
    szerokopasmowe wideo bezprzewodowe wysokiej jakosci w wersji cyfrowej bez
    kompresji, ale dopoki tego nie ma, albo jest za drogie, bierzemy to, co
    jest dostepne.
    Aha, te styki pracujace na 0-1000MHz sa troche drozsze, ok 3kEUR za blok 16
    stykow.
    Nie jestem maniakiem analogowym, ale w urzadzeniach eksperymentalnych, kiedy
    trzeba czasem cos szybciutko naprawic, bo inaczej straty sa w milionach,
    lubie miec wyjscie na oscyloskop i wrazie cos prowizorycznie przelozyc z
    jednego na drugie albo na odwrot. Na ogol mam redundancje sensorow i
    redundancje rejestracji. Aha, mam tez rejestrator cyfrowy (PC) przed
    stykami.

    Waldek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: