eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzejście dla pieszych i BMW
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 452

  • 251. Data: 2019-10-25 23:19:55
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2019-10-25 o 23:02, s...@g...com pisze:
    > W dniu piątek, 25 października 2019 15:43:22 UTC-5 użytkownik Uzytkownik napisał:
    >> W dniu 2019-10-24 o 22:20, Zenek Kapelinder pisze:
    >>> Miales obowiązek zwolnić a jak zobaczyłeś ze moze wejsc miales obowiązek użycia
    sygnału dźwiękowego. Tamten żyje tylko dlatego że miał farta.
    >> Jakie ty pierdoły wypisujesz to ręce opadają. Wprost nie wierzę, że ktoś
    >> może być aż tak głupi jak ty. Jeżeli ci jeszcze nie odebrali prawa jazdy
    >> to już najwyższy czas, bo stwarzasz ogromne zagrożenie dla ludzi.
    >>
    > Mam podobne zdanie jak Zenek. Moze nie az tak stanowcze bo o obowiazku bym nie
    pisal ale nie raz i nie dwa sie zastanawialem ile winy bylo by mojej gdyby
    kurtuazyjnie przepuszczonego pieszego ktos inny przejechal.
    >
    > Dlatego zanim grzecznie przepuszcze takiego to patrze czy reszta ruchu sie
    dostosuje albo czy przynajmniej jest szansa ze go taki beemwiarz nie rozjedzie.
    >
    > I o ile ja jako pieszy wystawiam najpierw lepetyne zza samochodu ktory mnie na
    przejsciu przepuszcza o tyle widze ze zbyt czesto pojedyncze zatrzymujace sie auto
    stanowi pelna akceptacje dla pieszego wchodzacego na pasy i potem zdziwionego ze
    reszta sie nie zatrzymala...
    >
    > I tu nie chodzi o to kto jaki ma obowiazek czy prawo a o zwykly rozsadek skutkujacy
    ciagloscia procesow zyciowych takiego pieszego.

    Widzisz ja też mam zawsze dylemat czy się zatrzymać i przepuścić, bo
    zbyt wielu debili widuję na drogach. Ale nie podzielam zdania tego
    starego kretyna. PoRD jednoznacznie określa kto ma pierwszeństwo na
    przejściu i powoływanie się na zapisy przeznaczone dla pieszych czy też
    rozsądek pieszego, ani nie usprawiedliwia, ani też nie zwalnia kierowców
    z ich obowiązków.


  • 252. Data: 2019-10-25 23:32:55
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Za glupi jestes uzytkownik zeby miec dylemat.


  • 253. Data: 2019-10-25 23:48:34
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: p...@g...com

    Mam podobne zdanie jak Zenek. Moze nie az tak stanowcze bo o obowiazku bym nie pisal
    ale nie raz i nie dwa sie zastanawialem ile winy bylo by mojej gdyby kurtuazyjnie
    przepuszczonego pieszego ktos inny przejechal.

    Pl soc prawo ?


  • 254. Data: 2019-10-26 00:08:21
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.10.2019 o 23:02, s...@g...com pisze:

    > Mam podobne zdanie jak Zenek. Moze nie az tak stanowcze bo o obowiazku bym nie
    pisal ale nie raz i nie dwa sie zastanawialem ile winy bylo by mojej gdyby
    kurtuazyjnie przepuszczonego pieszego ktos inny przejechal.

    Znasz przypadek, żeby winnym został zatrzymujący się przed pasami? No to
    masz odpowiedź. Tak będzie i tym razem. Jak chcesz to mozesz się zalożyć
    - aktualne.

    Pomijając wszystko inne - rozmawiamy o konkretnej sytuacji, policja z
    radarem za przejściem, zwolnienie (pomijając wszystko inne nie zwolnij
    do przepisowej jak mierzą do ciebie;), pieszy wchodzi, hamujesz. Co
    proponuje kogutek - ciąć dalej trąbić na pieszego i wyskoczyć z prawka.

    Masz obowiązek zwolnic tak, żeby nie narażać _wchodzących_ na przejście
    pieszych, jak wejdą to masz obowiązek ich przepuścić. Jedyną osobą która
    popełnia w takim wypadku wykroczenie jest kierowca wyprzedzający przed
    przejściem/omijający na przejściu - koniec dyskusji. Może na zielonej
    strzałce też się nie zatrzymasz jak czujesz taką potrzebę, bo ci ktoś w
    kuper wjedzie i będziesz winny? Niektórzy wyrobili sobie mechanizm
    wyparcia że pieszy nie ma pierwszeństwa na przejściu i co gorsza
    wymagają stosowania swojej posranej logiki od innych. Nie ma na to
    zgody. Co mam rozjechac pieszego, żeby uchronić go od rozjechania przez
    innego? Jak wejdzie tak że jestem w stanie zahamować, to jest w prawie i
    mam obowiązek go przepuścić. Niektórzy zapominają, że jadąc 50km/h a
    nawet 70, to wystarczy 50 metrów przedemną i już ma prawo tam na legalu
    wejść i nie "wtargiwuje" o "wymuszeniu" mowy nie ma, bo jak może
    wymusić, skoro pierwszeństwo ma z definicji (i nawet "wtargnięcie" go
    nie zmienia, co najwyżej winę).

    > Dlatego zanim grzecznie przepuszcze takiego to patrze czy reszta ruchu sie
    dostosuje albo czy przynajmniej jest szansa ze go taki beemwiarz nie rozjedzie.

    Praktycznie wszyscy tak robią. Nie wszystko przewidzisz, a i ma to
    ujemne plusy, bo utwierdza tylko kogucika, że ma rację.

    > I o ile ja jako pieszy wystawiam najpierw lepetyne zza samochodu ktory mnie na
    przejsciu przepuszcza o tyle widze ze zbyt czesto pojedyncze zatrzymujace sie auto
    stanowi pelna akceptacje dla pieszego wchodzacego na pasy i potem zdziwionego ze
    reszta sie nie zatrzymala...

    No trochę ma powody do zdziwienia. Omijanie na przejściu jest jednym z
    najcięższych wykroczeń i należy takich zacząć jebać. Jak pisałem dwóch
    podpierdoliłem i przyszło pismo, że przyjęli mandaty, więc jak widać nie
    byli tacy kozacy w realu. I innych też do tegop zachęcam - wysyłać, to
    na drugi raz się zastanowi.

    > I tu nie chodzi o to kto jaki ma obowiazek czy prawo a o zwykly rozsadek skutkujacy
    ciagloscia procesow zyciowych takiego pieszego.

    Racja, natomiast sprawa winy jest ewidentna. Tłumaczenie, że nie należy
    hamować jest absurdalne.

    --
    Shrek


  • 255. Data: 2019-10-26 00:18:01
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nawet jak by się nie doszukali Twojej winy to do końca życia co jakiś czas bys sie
    budził spocony bo snil by Ci sie wypadek w którym ktoś na Twoich oczach został zabity
    albo okaleczony. Do tego dziesiątki przesluchan. Iles odmeldowan się w sadach. Można
    tego uniknąć ale trzeba być konsekwentnym. Przede wszystkim nie można przechodzić jak
    się jakiś baran zatrzymuje zeby przepuscic jak się stoi na chodniku. Niech sobie chuj
    stanie, postoi troche i odjedzie. Straci się kilka czy kilkanaście sekund. Im więcej
    za nim sie zatrzyma tym lepiej bo wszyscy będą wkurwieni i jakis czas nie będą
    przypuszczali. Nie jest ujma na honorze zmniejszenie prędkości przed przejsciem.
    Dalej trzeba jechać na odruchach bo na dylematy nie ma czasu. Obserwowac chodnik przy
    przejsciu i jak tylko ktoś wykazuje chec nieuprawnionego wejścia trzeba go studzić
    sygnałem. Stojący na chodniku sprzeda/sprzedadza troche chujow ale nie ma się co tym
    przejmować bo to bezmyślne lemingi są. I jeśli w takiej sytuacji jakis baran jednak
    wymusi i wejdzie na przejscie to niestety trzeba hamować. Ale jak go ktos inny ubije
    to chociaz będzie się można wytłumaczyć przed samym sobą ze zrobilo sie wszystko co
    było możliwe żeby leming przeżył. W innym temacie napisalem o co apeluje świeża młoda
    wdowa z dwójką dzieci. Powinna apelować zeby byc ostrożnym przy przechodzeniu przez
    jezdnie. A ona apeluje zeby przypinać dziecko do wózka.


  • 256. Data: 2019-10-26 05:05:31
    Temat: Re: Przejście dla pieszych. odwracam się du.ą.
    Od: "BronkL" <l...@h...pl>

    Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    news:9d401ed4-0292-49f8-bdc1-3c9ee2b481b1@googlegrou
    ps.com...

    > Przede wszystkim nie można przechodzić jak się jakiś baran
    > zatrzymuje zeby przepuscic jak się stoi na chodniku. Niech sobie
    > stanie, postoi troche i odjedzie.

    > Obserwowac chodnik przy przejsciu i jak tylko ktoś wykazuje chec
    > nieuprawnionego wejścia trzeba go studzić sygnałem.

    > I jeśli w takiej sytuacji jakis baran jednak wymusi i
    > wejdzie na przejscie to niestety trzeba hamować.

    Popieram.
    Sam odwracam się du.ą, jeżeli debil kierowca zatrzyma się
    przed przejściem w sytuacji gdy ruch jest praktycznie zerowy.
    Miałem takie sytuacje, że na drodze byłem
    tylko ja i on, i ten debil zatrzymał się chociaż stałem dobre 3 m
    od przejścia.


  • 257. Data: 2019-10-26 05:07:38
    Temat: Re: Przejście dla pieszych.
    Od: "BronkL" <l...@h...pl>

    Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:5db366f3$0$558$65785112@news.neostrada.pl...

    > PoRD jednoznacznie określa kto ma pierwszeństwo na przejściu ...

    Dyskusja nie jest o pierwszeństwie pieszego na przejściu,
    dyskusja jest o pieszym stojącym na chodniku przed
    przejściem, czyli oczekującym i o kierowcy.


  • 258. Data: 2019-10-26 05:17:40
    Temat: Re: Przejście dla pieszych. wina debili kierowców.
    Od: "BronkL" <l...@h...pl>

    Użytkownik "spider" <"spajder[wytnij]"@wp.pl> napisał w wiadomości
    news:5db34524$0$546$65785112@news.neostrada.pl...

    > Z tymi młodszymi jest problem, bo czasem mam wrażenie że zanikł u nich
    > instynkt samozachowawczy. Łażą ze słuchawkami na uszach jak święte krowy.
    > Trochę w tym wina pewnie mediów, które wpoiły im że pieszy ma
    > pierwszeństwo na przejściu,

    Przede wszystkim jest to wina debili kierowców, którzy zatrzymują się
    przed przejściem (pieszy stoi na chodniku), a za nim i z naprzeciwka nikt
    nie jedzie. Takich debili widzę bardzo często.
    Nie dotyczy sytuacji, gdy pieszy może wtargnąć.


  • 259. Data: 2019-10-26 07:08:13
    Temat: Re: Przejście dla pieszych. odwracam się du.ą.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 26.10.2019 o 05:05, BronkL pisze:

    > Popieram.
    > Sam odwracam się du.ą, jeżeli debil kierowca zatrzyma się
    > przed przejściem w sytuacji gdy ruch jest praktycznie zerowy.

    I dupą widzisz czy już wszyscy przejechali?


    --
    Shrek


  • 260. Data: 2019-10-26 09:07:05
    Temat: Re: Przejście dla pieszych.
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2019-10-26 o 05:07, BronkL pisze:
    > Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:5db366f3$0$558$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> PoRD jednoznacznie określa kto ma pierwszeństwo na przejściu ...
    >
    > Dyskusja nie jest o pierwszeństwie pieszego na przejściu,
    > dyskusja jest o pieszym stojącym na chodniku przed
    > przejściem, czyli oczekującym i o kierowcy.


    Nie ma to kompletnie znaczenia czy mówimy o pieszym na przejściu czy też
    przed przejściem, ponieważ pieszy stawiając stopę na przejściu nabiera
    pełne i bezwzględne pierwszeństwo przed pojazdem. PoRD ponadto
    zobowiązuje kierowcę do takiego zachowania, aby mógł w każdej chwili i w
    każdych warunkach wywiązać się ze swojego obowiązku wobec pieszego
    znajdującego się na przejściu.

    To czy pieszy ma prawo postawić stopę na przejściu nie zwalnia kierowcę
    z obowiązku.

    A w jakiej formie kierowca się wywiąże to już jego sprawa. Może zwolnić
    do takiej prędkości, aby pieszy mógł bezpiecznie przejść, może się
    zatrzymać. Tak "mówi" PoRD.

    Zenkowi to już całkiem się zlasował mózg i daje porady szkodliwe. Tworzy
    swoje własne prawo, na mocy którego kierowca ma obowiązek trąbić na
    pieszych na przejściu i ich rozjeżdżać.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 40 ... 46


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: