eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPrzeciwko własności intelektualnejRe: Przeciwko w?asno?ci intelektualnej
  • Data: 2011-11-03 23:00:20
    Temat: Re: Przeciwko w?asno?ci intelektualnej
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 03/11/2011 14:15, Michal Kleczek wrote:
    > On 2011-11-03 12:53, Andrzej Jarzabek wrote:
    >>
    >> W rzeczywistości to nie jest aż takie skomplikowane, te dyklematy już
    >> dawno rozwiązano (modulo pewne przypadki graniczne).
    >>
    >
    > Problem z prawami dotyczacymi IP teraz jest taki, ze tych "pewnych
    > przypadkow granicznych" jest troche (znacznie) wiecej niz "w granicach
    > bledu"

    Z każdym prawem jest taki problem. Dlatego istnieją tzw. sądy.

    > - nie wydaje mi sie, ze problemy "zostaly juz dawno rozwiazane"

    Ten akurat, o którym była mowa, to jednak został rozwiązany.

    >> W przypadku metody liczenia ciepła kaloryferów, wzoru nie można
    >> opatentować, ale metode jak najbardziej.
    >
    > W swojej ciemnocie nie widze roznicy pomiedzy "wzorem" a "metoda", a to
    > dlatego ze w b. wielu praktycznych przypadkach "wzor" nie ma sensu bez
    > zastosowania. Jesli mowimy o tym ze "wzor" to po prostu jakis ciag
    > znakow to niemoznosc jego opatentowania nie ma zadnego znaczenia
    > praktycznego.

    Nie chodzi o zbiór znaków. Nie można opatentować wzorów, które coś
    znaczą. Patentować można tylko praktyczne zastosowania.

    > Podobnie jak - przy zapisie algorytmu w jezyku programowania odpowiednio
    > wysokiego poziomu - rozroznienie pomiedzy "algorytmem" a "implementacja"
    > tez jest trudne.

    Program może być chroniony patentem również dopiero wtedy, kiedy ma
    praktyczne zastosowanie. Sam zapis algorytmu w "języku odpowiednio
    wysokiego poziomu" nie podlega ochronie, dopóki w programie nie ma też
    części integrujących wyki działania algorytmu z jego zastosowaniem.

    >> Jak ktoś wymyśli inne, nie objęte patentem, patentowalne zastosowanie
    >> tego samego wzoru, może je również opatentować.
    >
    > A jak pozmieniam literki we wzorze to powstanie nowy wzor, ktorego
    > zastosowania poprzedni patent juz nie obejmuje?

    Obejmuje. Literki nie mają znaczenia. Znaczenie ma to, czy proces lub
    maszyna działają zgodnie z tym, co jest opisane w patencie.

    >> Podobnie jest np. ze zjawiskami naturalnymi: nie da się ich
    >> opatentować jako takich, ale da się opatentować ich zastosowanie w
    >> urządzeniach lub procesach technologicznych.
    >
    > Na przyklad "zastosowanie wiatru generowanego z ust czlowieka to
    > obnizania temperatury pokarmu"? :)

    Na przykład to jest niepatentowalne z tylu względów, że nawet nie chce
    mi się ich wymieniać.

    >> W tym sensie
    >> amerykański system patentowy nie poniósł przecież porażki - gospodarkę
    >> mają w końcu bardzo innowacyjną i tworzą wiele rzeczywistych
    >> wynalazków, nie tylko metodę ganiania kota laserem.
    >>
    >
    > Pytanie, czy nie blokuja powstawania znacznie wiekszej ilosci wynalazkow
    > poprzez to, ze maja taki a nie inny system patentowy.

    Pytanie jaka by była podstawa do stwierdzenia czegoś takiego.

    > Moim zdaniem taki jaki on jest w tej chwili prowadzi (w IT _juz_
    > doprowadzil) do oligopolizacji rynku (vide sprawa Oracle-Google -
    > zauwaz, ze jedyna metoda obrony przez Google bylo zakupienie Motoroli -

    Przecież to bzdura. Poczytaj sobie coś o tej sprawie, to będziesz
    wiedział, w jaki sposób Google się broni - np. jak udało im się oddalić
    prawie wszystkie zarzuty o naruszenie patentów.

    > ale pojawienie sie "garazowej" firmy ktora wymyslilaby Androida jest w
    > praktyce niemozliwe).

    Przecież Google było garażową firmą do 1999 roku. Oczywiście garażowe
    firmy wymyślają różne rzeczy, ale między wymyśleniem a zrobieniem są
    miliony dolarów kosztów developmentu. Z drugiej strony główny "pomysł"
    Androida opiera się na tym, że ma odpowiednie wsparcie od dużej firmy.
    System operacyjny do telefonów komórkowych wspierany przez małą firmę
    nie ma sensu, kompletnie niezależnie od spraw patentowych: po prostu
    producenci telefonów nie mieliby żadnego powodu, żeby się w to
    angażować. W przypadku Androida to, co dawało mu szansę na sukces to to,
    że można było domniemywać, że Google będzie w niego pompować miliony
    dolarów dopóki on tego sukcesu nie odniesie. A i tak zobacz, jak powolna
    była adopcja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: