eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRe: (Prze)robienie indukowanych magnesami rowerowych lampeczekRe: (Prze)robienie indukowanych magnesami rowerowych lampeczek
  • Data: 2017-08-08 13:50:08
    Temat: Re: (Prze)robienie indukowanych magnesami rowerowych lampeczek
    Od: "Andrzej W." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-08-08 o 13:31, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Andrzej W. napisał:
    >
    >>> Czy nikt do tej pory nie wpadł na pomysł roweru hybrydowego? Takiego,
    >>> który ma dynamo i akumulator.
    >>
    >> Jeżdżę z takim od lat, mam instalację 12V w rowerze do której pasują
    >> normalne akcesoria samochodowe (ładowarki itp).
    >
    > Fajne. Są na przykład czajniki do gotowania wody na gniazdko zapalniczki.
    > Użyteczne akcesorium gdy człowik długo jedzie, a chciałby kawy zaparzyć
    > i się napić.
    >

    Bez przesady, akumulatory u mnie mają 30Wh, nie ma sensu chyba większych
    dawać bo i tak ich nigdy nie naładujesz.
    Załóżmy 5h jazdy dziennie z ładowaniem 4W...


    >> GPS czy smartfon bez problemów cały czas włączone w trasie i ładowane,
    >> kabelek wieczorem można podciągnąć do namiotu i jeszcze znajomym telefon
    >> naładować czy sobie lampkę zaświecić...
    >
    > Ale czy ta instalacja działa w sposób "inteligentny", taki jak opisałem?
    > Bo to nie sztuka skopiować rozwiązania z samochodu, gdzie kręci slnik
    > co ma cały tabun koni z kopytami. Tu musimy własnymi nogami. Stąd pomysł,
    > by nie "cały czas", a tylko wtedy, gdy jest z górki albo podobnie.
    >

    Dla mnie ważne było by mieć w trakcie wyprawy stale dostępne zasilanie,
    te kilka watów strat w nogach było dla mnie do przeżycia.

    Algorytm o którym mówisz nie jest taki prosty do implementacji.
    Nachylenie ani prędkość o niczym nie świadczą.
    Najprostsze rozwiązanie to ładować kiedy koła się kręcą a korby nie, dwa
    magnesy i nawet procesorka nie trzeba. Ale wtedy mało energii by się
    zbierało.
    Żeby to miało sens to potrzeba by pomiaru mocy rowerzysty, tensometr na
    korbie, pomiar obrotów korby, kół, jakiś sprytny algorytm i np.
    ładowanie poniżej 60% średniego obciążenia rowerzysty.

    Temat na ambitną inżynierkę, mogę odstąpić jak ktoś chętny. :D

    --
    AWa.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: