eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaProsty układ: Analogówka vs CyfrówkaRe: Prosty układ: Analogówka vs Cyfrówka
  • Data: 2009-06-13 12:42:26
    Temat: Re: Prosty układ: Analogówka vs Cyfrówka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    T.M.F. napisało:

    >>> napięcie na akumulatorze zależy od temperatury.
    >>
    >> Zależy. Ale z tej wiedzy w praktyce niewiele wynika. Bo napięcie
    >> naładowanego akumulatora jest słabo uzależnione od temperatury,
    >> a te rozładowane nie powinny nam zbytnio zaprzątać uwagi.
    >
    > Owszem, ale zauwaz, ze to samo napiecie wystepuje przy roznych
    > pojemnosciach akumulatora w zaleznosci od temperatury. W efekcie
    > sam pomiar napiecia jest informacja malouzyteczna. Z drugiej
    > strony sam pomiar czasu jakkolwiek brzmi zachecajaco w praktyce
    > moze byc trudny w realizacji - trzeba wiedziec ile trwa calkowite
    > rozladowanie akumulatora, jaka jest temperatura, korekte na
    > starzenie sie i poczatkowy stan naladowania. W efekcie prosciej
    > jednak liczyc przeplywajacy ladunek. W obu przypadkach i tak
    > zastosujesz mikrokontroler, wiec pomiar ladunku masz niejako gratis.

    Co znaczy prościej liczyć przepływający ładunek? Jeśli zastosuję
    mikrokontroler, jaki by on prymitywny nie był, to i tak pomiar
    czasu mam gratis. Ładunek prościej liczy się jedynie mentalnie
    -- w takim znaczeniu, że łatwo wpada się na ten pomysł. To jest
    rozwiązanie uniwersalne, powszechnie stosowane. Ale to co dobre
    na przykład w laptopie, nie musi być optymalne w latarce.

    O ile czas umiemy zliczyć z dokładnością wyrażoną w ppm, to
    z ładunkiem nie ma tak dobrze. Tego chyba nie muszę tłumaczyć.
    Ten błąd ujawnia sie podwójnie -- przy zliczaniu ładunku
    wpływającego i wypływającego. Musimy się z tym pogodzić, jeśli
    chcemy mieć swobodę w podłączaniu i odłączaniu ładowarki, tak
    jak w laptopie czy telefonie. W tych urządzeniach również prąd
    pobierany się zmienia w szerokich granicach, więc tym bardziej
    nie ma wyjścia. Ale jeśli mamy ten komfort, że startujemy od
    naładowanej na full baterii, a obciążenie jest zawsze takie samo,
    to czemu nie użyć dokładniejszej metody?

    Gdy zmienia się temperatura, informacja o ładunku w baterii jest
    tak samo mało użyteczna, co informacja o napięciu -- to też warto
    zauważyć. A ponaddto jeszcze to, że opisywanie stanu naładowania
    baterii zawartym w niej ładunkiem jest wyjątkowo niepraktyczne.
    75% ładunku w baterii wkrętarki może oznaczać, że 95% czasu pracy
    ma ona już za sobą. W innych warunkach obciążenia, może to przekładać
    się na całkiem inne praktyczne informacje -- zegarek wypije z niej
    energię do ostatniej kropelki.

    Tu mamy bardzo dogodne warunki do zrobienia precyzyjnego wskażnika
    do latarki. Nie podejrzewam, by kol. Pszemol wybierał się nurkować
    z niecałkowicie naładowaną baterią. Nie sądzę też, by często wracał
    do domu zanim nie wydusi całego prądu z latarki. Inaczej by się
    nie zastanawiał jak mierzyć. To są idealne założenia do użycia
    heurystycznego określania czasu pracy. Mierzymy ile czasu świeci
    w jednym cyklu ładowania i zakładamy, że w następnym będzie tak samo.
    Nie sądzę, aby istniała dokładniejsza metoda spełnienia zachcianek
    inicjatora wątku.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: