On Sun, 4 Jan 2009, frank drebin wrote:

> - kręcenie filmików w dobrej jakości, w popularnym formacie i bez ograniczeń
> czasowych.
> Mój A75 nie dość, że film 640pix może mieć max. 30 sekund i tylko 15 klatek
> /s, to plik ma ~25MB.

Sorry sir, ale postawiłeś warunek który zwyczajowo kończy się odesłaniem
do słynnego operatora GSM ;)

Zasada jest prosta, dla filmików 640x480 30 fps możesz mieć:
- rewelacyjną jakość, którą mają np. Canony serii S* (wiem że Cię nie
interesują z przyczyny rozmiaru, ale akurat mam dobrze zakodowane
bo grupowicze opisywali), z zapisem rzędu 7 minut na 1 GB
Czyli 2,5 MB/s
Czyli 5x tyle co Twój aparat.
- znośną jakość dla 15 min na 1 GB, czyli ok. 1,25 MB/s
Sam mam taki aparat, acz przyznaję że starszy. Nie wiem na ile mogą
być lepsze najnowsze konstrukcje, raczej DRASTYCZNEJ różnicy bym
się nie spodziewał
- "jakoś" dla kolejnej połowy z tego, czyli 30 min na 1 GB
albo jak kto woli 700kB/s
Daj się przekonać, że szkoda sobie psuć nerwy ;) - to się oczywiście
*da* oglądać, ale artefakty *widać*. I nie trzeba żadnej wprawy
w krytykowaniu obrazu.
Jak mi napiszesz że swój obraz "znosisz", a on własnie jest w tej
kategorii, to zauważę że masz 15 fps ;)

I nie pisz mi ile kompresji wyciągasz z MPEG 4 bo wiem ;) - tyle że
na propozycję przełożenia swojego procka do aparatu *razem z zasilaczem*
nie znajdziesz wykonawcy :D

Popatrz na to inaczej: karty teraz są relatywnie tanie, kupisz sobie
8 GB i masz godzinkę filmu. Dobrej jakości.

BTW: jakby akurat aparat miał tylko .MOV to się nie przejmuj.
Hasło brzmi "Rad video tools" albo "Bink & Smacker" :D

> Moje wymagania nie są chyba zbyt wygórowane i mam nadzieję, że coś
> podpowiecie.

Próbuję utemperować ;)

pzdr, Gotfryd