W dniu 07.11.2011 21:04, Bartosz Derleta pisze:
> W dniu 2011-11-07 20:49, Grzegorz Brzęczyszczykiewicz pisze:
>
>> To 9 pin - tego nie pamiętam - może jakiś Hercules, a chinch - być może
>> CGA/EGA - faktycznie wygląda na Composite Video i powinno współpracować
>> z TV przez Eurozłącze na przykład.
>
> POPRAWKA:
>
> Po przełączeniu w tryb Mono - działa idealnie pod złączem RCA - jest to
> composite, niestety w tryb kolor doczytałem wymaga jakiegoś modulatora
> czy czegoś, w każdym razie muszę zadowolić się mono. No, ale kwestia
> wyświetlacza załatwiona. Teraz tylko klawiatura...
>
Witam
Scalaki na zdjęciu http://derleta.com/datapoint/DSC_0479.jpg
sugerują, że męskie złącze DSUB-9 to RS232 (układ scalony INS8250).
Złącze żeńskie to wyjście VIDEO w standardzie RGB-TTL. Na wyjściu
COMPOSITE (RCA) sygnały RGB są sumowane na matrycy rezystorowej i
nakładane na sygnał synchronizacji. Standardowa karta MDA/CGA pracowała
na częstotliwościach odchylania typowego telewizora (50Hz/15625Hz).
Układ UM6845 sugeruje kontroler wideo z rodzaju MDA/CGA/HERCULES. Choć
ilość pamięci RAM (2xMB81464) sugeruje HERCULESA, to wyjście COMPOSITE
pachnie CGA lub jakąś bardzo uproszczoną EGA.
WD37C65 to kontroler napędu dyskietek.

>
> Do szanownych Grupowiczów - dziękuję za pomoc na tym etapie. Jednak
> problem się nie rozwiązał do końca. Urządzenie bootuje i wyświetla
> norton commandera v1.0, w którym z racji braku urządzenia wejściowego
> nie mogę nic zrobić. Pod kontrolą jakiego systemu to może pracować, na
> co się mogę nastawiać? Wiem, że to prośba niemalże o wróżenie z fusów,
> ale raczej proszę o streszczenie ówczesnych realiów i możliwości tamtego
> software, aniżeli dokładną diagnozę, co może siedzieć w tym konkretnym
> urządzeniu.
>

Ogólnie to komputer klasy PC/XT. Dysk twardy MFM 5.25" z elegancką
etykietką z tabelką uszkodzonych sektorów. Tak, tak. Badsektory to w
tamtych czasach nie było nic dziwnego i producenci oficjalnie się do
nich przyznawali naklejając na dysk tabelkę z numerami wadliwych
sektorów. Dysk był zbyt drogim urządzeniem aby go utylizować z powodu
kilku "badów". W porównaniu ze współczesnymi dyskami, tych badsektorów
nie przybywało ;-) Całość pewnie pracowała pod kontrolą jednego z
pierwszych wersji DOS-a (DR-DOS lub MS-DOS w wersji raczej nie wyższej
niż 3.0)

Pozdrawiam
Grzegorz