Użytkownik "Tomasz Nowak" <t...@n...netventure.pl> napisał w wiadomości
news:c07vo5$hi5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik <artur@_il.pw.edu.pl> wrote:
> >
> > Do rozwiązywania tego typu sporów służy sąd, ale urzędnicy wpadli
> > na pomysł, że urządzą sobie plebiscyt wśród właścicieli poddomen
> > warszawa.pl i jego wyniki będą legitymizacją ich kradzieży.
>
> Oni są po prostu bezczeni.. robią zamieszanie na taką skalę za
> nasze pieniądze... To już zakrawa na rozbój w biały dzień.

Mnie najbardziej interesuje kto tak naprawdę dał takie prawa nask.
domeny regionalne rozumiem oraz prawo do ich przekazywania na rzecz uM
ale nie rozumiem domen finkcjonalnych, (np. sklep.pl sex.pl i inne ) to jest
dopiero rozbój w biały dzień.
Czy mógłby mi ktoś wskazać akt prawny uprawniający do kontroli tych domen ?

do góry

Użytkownik "ROBBO 2" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c0d0v1$ono$1@news.onet.pl...
> > >Co znaczy silniejszy ? NASK zmienil regulamin gdzie prawo do domen maja
> > >samorzady czy firmy o tych nazwach
> >
> > Prawo nie dziela wstecz.
>
> Nie dziala ? Alez dziala. Zus rzada papierow z przed 20 lat , kodeks
> drogowy wymaga pasow nawet od mojej Syreny ktora
> pasow fabrycznie nia miala.
>
> > Rejestracja domeny jest identyczna z rejestracja firmy w urzedzie
gminy -
> > NASK jest urzedem i nie jest wlascicielem domeny .pl, tylko nia
> > administruje, a urzad gminy nie jest wlascicielem Rzeczpospolitej
(chyba,
> > ze zmienil sie regulamin :-)).
>
> Nask nie jest urzedem tylko firma komercyjna (a to juz zupelnie inna
sprawa)
> Zreszta w wypadku rejestracji firmy mozna cie zmusic do jej zmiany.

Nask to KBN a nie firma.
W nawiązaniu do firmy w postach wcześniej.
Jeśli założę sobie firmę o nazwie SYRENA to zaden organ administracyjny czy
rządowy nie może mi tej nazwy odebrać. TYLKO PRAWOMOCNY WYROK SĄDU.
W przypdaku doemn .pl (gdzie .pl traktuję jako dobro narodowe, tak samo jak
nazwę naszego kraju)
jeśli ustalę sobie nazę warszawa.pl i nagle UM stwierdzi, nawet na podstawie
przepisów nowych, że przysługuje mu prawo do tej domeny, to Na boga powinien
wnieść pozew do sądu cywilnego o oddanie domeny, lub prywatnie dogadać się w
tej sprawie.
Co do domen sub.warszawa.pl to moje zdanie jest jedno.
POZOSTAJĄ, a nowy właściciel domeny ma obowiązek je utrzymywać, lub dogadać
się z ich właścicielami.
I to b y było PRAWO, a ni GÓWNO jakie dzisiaj jest w tym POPRIEPRZONYM NASK.


> > Nie istnieje, ani w jednym, ani w drugim wypadku zadna umowa - idziesz,
> > kazesz wpisac, placisz i czesc.
>
> Alez istnieje w wypadku urzedu Gminy jest to zapewne ustawa,
roporzadzenie.
>
> > Zadnej umowy nigdy nie dostalem, a mam u nich duzo domen i place im
spore
> > pieniadze; czy wiesz, ze utrzymanie domeny w .pl jest ca.
> > dziesieciokrotnie drozsze niz w .de lub .com, a tam zajmuja sie tym
> > prywatne firmy, a nie instytucja sfinansowana ze srodkow publicznych i
> > kierujaca sie dobrem spolecznym.
>
> Nask jest firma komercyjna jak kazda inna.
>
>

do góry

> > Nask nie jest urzedem tylko firma komercyjna (a to juz zupelnie inna
> sprawa)
> > Zreszta w wypadku rejestracji firmy mozna cie zmusic do jej zmiany.
>
> Nask to KBN a nie firma.

Tiaaa zajrzyj na fakture z NASKu bo nie wiesz o czym mowisz/piszesz.

> W przypdaku doemn .pl (gdzie .pl traktuję jako dobro narodowe, tak samo
jak
> nazwę naszego kraju)
> jeśli ustalę sobie nazę warszawa.pl i nagle UM stwierdzi, nawet na
podstawie
> przepisów nowych, że przysługuje mu prawo do tej domeny, to Na boga
powinien
> wnieść pozew do sądu cywilnego o oddanie domeny, lub prywatnie dogadać się
w
> tej sprawie.

Wystepuje do NASKu, jak nask oddaje domene to jest to problem NASKu i twoj.

> POZOSTAJĄ, a nowy właściciel domeny ma obowiązek je utrzymywać, lub
dogadać
> się z ich właścicielami.

Oczywiscie. Tylko ze istnieje cos takiego jak wypowiedzenie utrzymania
domen.

do góry

On Wed, 11 Feb 2004 12:04:47 +0100, "Marcin Kapski"
<a...@b...plNOSPAM> wrote:


>Mnie najbardziej interesuje kto tak naprawdę dał takie prawa nask.
>domeny regionalne rozumiem oraz prawo do ich przekazywania na rzecz uM
>ale nie rozumiem domen finkcjonalnych, (np. sklep.pl sex.pl i inne ) to jest
>dopiero rozbój w biały dzień.
w koncu oni maja Master NSa i oni dokonuja tych wpisow.
To ze w domenach funkcjonalnych jest duzo wpisow swiadczy ze domeny sa
chodliwe i nask chce na tym zarobic. To chyba proste prawda ?
Po za tym oni maja prawo modyfikacji dancyh w internicu. Tak bylo od
wiekow i tak jest.

Takie postepowanie ma pewne plusy.
Niech ci bedzie ta domena sklep.pl
wyobraz sobie ze chcesz cosik.sklep.pl i ktos ci ja deleguje.
Teraz ten ktos sprzedaje domene np mi.
Czy ja musze wpisac do NSa twoja subdomenke? niby dlaczego ?
Jak podpiszesz ze mna umowe to nie ma problemu. A jak ja sprzedam to
zabawa zaczyna sie od poczatku. A co by bylo jakbym tak postanowil ze
nikomu w domenie sklep.pl nie deleguje NSow ?
Pozostaje sprawa techniczna jak informowanie klienta ze domena
nadrzedna ulegla zmianie (dane osobowe albo NSy).
NASK akurat informuje tylko jak sie nowa pojawi ew przerejestruje
ktos. Nie informuje jak usuwaja. Z tego typu procederem spotkalem sie
zdaje sie tylko w cyfronecie. Pozostali wogole nie informuja. A
sprawdzaj sobie i sam sobie wyrzucaj wpisy.
Mam nawet na celowiniku firme ktora tylko wpisuje nsy. Nigdy nie
wyrzuca domen, pomimo iz delegacja juz daawno zostala zmieniona.
Domene rowniez mozna zarejestrowac w dwojaki sposob:
- na firme
- prywatnie
Wiadomo prywatny user nie wystawi ci faktury VAT etc (aka US)
Lubia byc z tego problemy w ksiegowosci.
Taki ksztalt jak to teraz jest nieco dobry bo wprowadza pewien
porzadek - niestety komercyjny, ale za stala kwote.

Dla przykladu moge tez podac domene piotrkow.pl ktorej wlascicielem
jest tpnet. Ceny moga sie zmieniac jak w kalejdoskopie.

>Czy mógłby mi ktoś wskazać akt prawny uprawniający do kontroli tych domen ?
Nie jestem prawnikiem wiec nie wiem czy cosik takiego istnieje.
Ktos ci juz pisal:
Domene uzyskujesz na podstawie umowy i przy akceptowaniu regulaminu.
Nie pasuje ci cos:
1) zrezygnuj z tej domeny
2) swoich praw dochodz w sadzie

Przynajmniej poltora roku temu NASK obstawal (jak sie tyczy domen)
zawsze po stronie silniejszego - UM - wlasciciela praw do danej nazwy.
Kolega chcial zarejestrowac domene: unix.miasto.pl i zostal odprawiony
z kwitkiem ktory musial podpisac mu wlasciciel praw do nazwy Unix. ;)
Wiadomo kto nim jest chyba :)

--
Wiesiek

do góry

Ty człowieku nie wiesz o czym piszesz.
"Istnieje cos takiego jak wypowiedzenie dzierżawy domeny.."
Tylko ze to jest poprostu wbrew jakimkolwiek zasadom i prawom wolnej
konkurencji.
Bo dobrą opinię o firmie tak jak i o serwisie internetowym buduje się
latami, a traci w jeden dzień.
A nask ma tą władzę prawną, zeby mnie pozbawić czegoś nad czym pracowałem np
2 lata, co ma swoją renomę i swoich klientów oraz potencjalnych klientów.
A on potrafi mi wyłączyć to wszystko w każdej chwili.

NASK to taki sam twór w naszym kraju jak spółdzielnie mieszkaniowe... niby
masz mieszkanie ale go nie masz, niby możesz nim dysponować, ale własciwie
nie mozesz, wciąż isnieje prawo ktore moze ci mieszkanie poprostu odebrać...
tak samo jest z NASK, ktory rejestruje sobie (przywłaszcza z chęci czerpania
korzysci majątkowych) poczytne domeny np sklep.pl czy inne. Na jakiej
podstawie? ANI nask ani nikt inny nie potrafi podać aktu prawnego.

Domena to jak wizytówka, ma swoją komercyjną wartość, a nask najbardziej
interesujące już ma , za darmo, zgodnie z prawem...

do góry

Użytkownik <artur@_il.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:c0aamo$8gi$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> Chcesz jedynej slusznej koncepcji rejestracji domen - najpierw my (w mysl
> zasady tkm nb. J. Kaczyński), a potem ochlapy dla trzody. W mysl tej
> zasady NASK zarejestrowal sobie sex.pl, gsm.pl, real-estate.pl, wiekszosc
> ciekawych nazw geograficznych (np. mazury.pl, tatry.pl) i wiekszosc nazw
> miast.

Prawda jest taka ze jak bys zarejestrowal w urzedzie
Patentowym nazwe warszawa.pl
jako znak towarowy, nie bylo by juz tak prosto ja zabrac.
A proces jest czasochlonny, bo w tej chwili
rejestracja znaku przekracza 3 lata, dla znakow zgloszonych np
w 2000 roku.

A niestety wlasciciele ciekawych domen wydaja sie o tym zapominac.
Tu jest krotki artykul na ten temat:
http://system.pop.pl/?body=trademarks
Rejestrujac domene w urzedzie, kazdy w stanie przejac kazda
lub przynajmniej zostac wspolnikiem nie ruszajac wogole palcem
po otrzymaniu certyfikatu z UP, niestety takie jest prawo
i NASK musi przekazac domene podmiotowi uprawnionemu do uzywania znaku.

--
s.

do góry

Użytkownik "Marcin Kapski" <a...@b...plNOSPAM> napisał w wiadomości
news:c0d55d$5b$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Mnie najbardziej interesuje kto tak naprawdę dał takie prawa nask.
> domeny regionalne rozumiem oraz prawo do ich przekazywania na rzecz uM
> ale nie rozumiem domen finkcjonalnych, (np. sklep.pl sex.pl i inne ) to
jest
> dopiero rozbój w biały dzień.
> Czy mógłby mi ktoś wskazać akt prawny uprawniający do kontroli tych domen
?

IMO zgodnie z prawem kazdy moze przejac te domeny rejestrujac
w Urzedzie Patentowym, a jest to najwyzsza instancja
i zaden sad tego nie podwazy, bo sprawa jest wygrana z marszu.

--
s.

do góry

> IMO zgodnie z prawem kazdy moze przejac te domeny rejestrujac
> w Urzedzie Patentowym, a jest to najwyzsza instancja
> i zaden sad tego nie podwazy, bo sprawa jest wygrana z marszu.

Ale urzad patentowy moze zmienic swoja decyzje.
Sczzegolnie gdy podmiot nie upowazniony zglosil taki wniosek.
Druga sprawa to polskie prawo pozwala na dwie identyczne nazwy podmiotow.

do góry

Użytkownik "ROBBO 2" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c0fi64$qs2$1@news.onet.pl...
> > IMO zgodnie z prawem kazdy moze przejac te domeny rejestrujac
> > w Urzedzie Patentowym, a jest to najwyzsza instancja
> > i zaden sad tego nie podwazy, bo sprawa jest wygrana z marszu.
>
> Ale urzad patentowy moze zmienic swoja decyzje.

To cos nowego :) Na czym opierasz swoja teze?

> Sczzegolnie gdy podmiot nie upowazniony zglosil taki wniosek.

:-) Dobre. Przeczysz zasadzie patentu.
W patentach jest tak ze wlascicielem jest ten kto pierwszy zglosi
znak towarowy.

> Druga sprawa to polskie prawo pozwala na dwie identyczne nazwy podmiotow.

Wszedzie jest to mozliwe, z tym ze majac opatentowany znak
nikt nie ma prawa uzywac TWOJEGO ZNAKU w zarejestrowanej
przez Ciebie grupie towarowej. W innej moze, z tym ze akurat
specyfika domen wyklucza taka mozliwosc.

--
s.

do góry

"Sławomir Bem" <s...@d...piac.hu> wrote:
> W patentach jest tak ze wlascicielem jest ten kto pierwszy zglosi
> znak towarowy.

I faktycznie uważasz że to jest dobre rozwiązanie? To poczytaj o panu
Williamie R. Della Croce, który zarejestrował sobie znak towarowy "Linux"

http://www.linuxjournal.com/article.php?sid=2559

--
Piotr Piątkowski, Kraków
perl -le 's**02).4&9%4^[./4(%2^0%2,^([#+%2&**y%& -;^[%"`-{ a%%s%%$_%ee'

do góry