eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaProblem z filtrem polaryzacyjnymRe: Problem z filtrem polaryzacyjnym
  • Data: 2013-01-21 12:13:53
    Temat: Re: Problem z filtrem polaryzacyjnym
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 16 Jan 2013, Marek wrote:

    > W dniu 2013-01-16 19:36, Mariusz [mr.] pisze:
    >
    >> to wszystko jest dopuszczalne, i może to jednak polar liniowy,
    >> i stąd problemy?
    >
    > To był ten ale o średnicy 62mm
    >
    > http://allegro.pl/green-l-filtr-polaryzacyjny-cpl-72
    mm-72-mm-w-wa-i2920939367.html

    Nie brakuje w cenie jednego zera? ;)
    Popatrz (nomen omen) na to tak: oglądając taki filtr organoleptycznie
    (a tym bardziej ze wsparciem lupy), szukasz dziury w całym, czyli
    ewentualnych nierównomierności w skali mikro.
    A obiektyw "patrzy" przez filtr inaczej - całą średnicą, przynajmniej
    kiedy przysłona jest otwarta.
    Dajmy na to, że nie jest dość płaski - ale w skali w której zagięcie
    światła na odległości ogniskowej da kilka pikseli.
    Znaczy z jednej strony filtru pójdą w konkretny piksel, a z drugiej
    pięć pikseli obok. Tylko wcale nie proporcjonalnie od odległości,
    ale jak wyjdzie.
    Gołym okiem widoczne nie będzie :(
    Gołym okiem efekty takiej nierównoległości widać albo na dużych
    powierzchniach, albo przy "krótkich" pofalowaniach - stare szyby
    walcowane tak sobie (w oknach, jak gdzieś są stare okna to można
    obejrzeć) tak mają.
    Z im bliższa patrzysz tym szyba jest "doskonalsza" :D
    (no, może mieć inne wady, nie związane z "falowaniem" od walca)

    > Przypuszczam, że może być tak jak AJT napisał. Zacytuję fragment artykułu:
    >
    > "Kolejną sprawą, właściwie przez nikogo nie omawianą, jest problem naruszenia
    > konstrukcji optycznej teleobiektywów. Każdy układ optyczny jest obliczany
    > optymalnie i włożenie jakiegokolwiek kawałka szkła

    <BACZNOŚĆ>

    > między płaszczyznę błony
    > a płaszczyznę główną obiektywu

    <spocznij>

    Tylko Ty nie wtykasz tego kawałka gdzieś, gdzie promienie zbiegają się
    pod dość ostrym kątem przed matrycą, ale między kadr a obiektyw.
    Dopóki odległość od kadru jest duża, kąty są tam sekundowe i kawałek
    *płaskiego* szkła jest bez znaczenia, z dokładnością do płaskosci
    owego kawałka.
    Właśnie tę płaskość (a raczej niepłaskość) bym obwiniał w opisywanym
    przypadku.

    > W konstrukcji skróconej, zwanej teleobiektywem, płaszczyzna główna
    > jest przed przednią soczewką. A więc dołożenie jakiegokolwiek filtra powoduje
    > zmianę korekcji całego układu, a co za tym idzie nieostrość zdjęcia. "
    >
    > Posiadam Tamrona 70-300 f/4-5.6 USD. Być może on się zalicza do tych
    > obiektywów "o skróconej konstrukcji" i jest szczególnie wrażliwy na filtry.

    IMO autor uwagi nieco się rozpędził :)
    Płaszczyzna główna jest uproszczeniem - zamodelowanie biegu światła
    jako "załamywanego punktowo" w opisywanym przypadku sprowadza się do
    stwierdzenia że takie płaszczyzny będą dwie, i ta która nas interesuje
    (przedmiotowa) zawsze spotyka się z małymi kątami promieni (względem osi).
    Nawet jeśli filtr będzie "wewnątrz" odpowiednika retrofocusa, to tam
    promienie będą prawie równoległe, bo *fizycznie* załamują się dopiero
    za pierwszą soczewką.
    Weź ten filtr, oddal od obiektywu i znajdź zalety takiego rozwiązania ;)
    (IMVHO można spróbować praktycznie :D)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: