eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProblem motocyklistów względem samochodów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 21. Data: 2010-08-02 14:02:19
    Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: "gr" <grafik(no spammm)@mbpress.pl>


    Użytkownik "Jan" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:i364jl$cru$1@news.task.gda.pl...
    > Jakie są prognozy koegzystencji samochodów i motocykli na drogach
    > i ulicach? Ja jestem coraz częściej zaskakiwany pojawieniem się motocykla
    > obok mojego samochodu. Obecność taka jest niezależna
    > od jakiegokolwiek znaku drogowego, czy to stojącego, czy też
    > namalowanego na jezdni. Regułą jest nieprzestrzeganie przepisów
    > (przez motocyklistów) zakazu wyprzedzania na podwójnej ciągłej.

    Myślę, że zakładającemuwątek chodziło o dość oczywiste sytuacje,
    często spotykane na drogach a mianowicie:
    - znagła pojawiających się motocyklistów lub grup,
    jadących bokiem pasa - lub ciągle wyprzedających ciąg samochodów
    poruszających się na drodze - w tym samym kierunku, z normalną prędkością.
    A obrazując:
    - jedzie ciąg samochodów ze średnią prędkością ok. 100 - 110 km/h,
    tą samą droga pomyka motocykl z przelotową prędkością 140 - 160
    co nie jest jakimś strasznym piractwem motocyklowym.
    Oczywiste jest, że tem motocykl bedzie wyprzedał wszystkich
    i o ile: - wykorzysta przyspieszenie, małe wymiary, skrętnośc - to robi to
    bezpiecznie.
    ALE... jadąc nad morze polskie, po przejechamiu 400 km drogi - jest się na
    tyle zmeczonym,
    że niktnie będzie zaglądał we wsteczne lusterko co 1 minutę, a tylko wtedy,
    kiedy będzie
    wyprzedzał ... i dlatego może powstać sytuacja dość niebezpieczna..
    Jeżdzę motocyklem jakieś 15 lat, samochodem pewnie też tyle i nigdy mi to
    nie sprawiało
    problemu, ani z jednej ani z drugiej strony..... ALE ostatnio bardzo często
    widzę
    motocyklistów, którzy po prostu przeginają...
    pozdr.
    Gr



  • 22. Data: 2010-08-02 15:14:16
    Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    Dnia Mon, 2 Aug 2010 14:02:19 +0200, gr napisał(a):

    > Użytkownik "Jan" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:i364jl$cru$1@news.task.gda.pl...
    >> Jakie są prognozy koegzystencji samochodów i motocykli na drogach
    >> i ulicach? Ja jestem coraz częściej zaskakiwany pojawieniem się motocykla
    >> obok mojego samochodu. Obecność taka jest niezależna
    >> od jakiegokolwiek znaku drogowego, czy to stojącego, czy też
    >> namalowanego na jezdni. Regułą jest nieprzestrzeganie przepisów
    >> (przez motocyklistów) zakazu wyprzedzania na podwójnej ciągłej.
    >
    > Myślę, że zakładającemuwątek chodziło o dość oczywiste sytuacje,
    > często spotykane na drogach a mianowicie:
    > - znagła pojawiających się motocyklistów lub grup,
    > jadących bokiem pasa - lub ciągle wyprzedających ciąg samochodów
    > poruszających się na drodze - w tym samym kierunku, z normalną prędkością.
    > A obrazując:
    > - jedzie ciąg samochodów ze średnią prędkością ok. 100 - 110 km/h,
    > tą samą droga pomyka motocykl z przelotową prędkością 140 - 160
    > co nie jest jakimś strasznym piractwem motocyklowym.

    Jest.

    > Oczywiste jest, że tem motocykl bedzie wyprzedał wszystkich

    Nie jest.

    > i o ile: - wykorzysta przyspieszenie, małe wymiary, skrętnośc - to robi to
    > bezpiecznie.

    Nie robi.

    --
    Yakhub


  • 23. Data: 2010-08-02 15:24:29
    Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości news:

    >> - jedzie ciąg samochodów ze średnią prędkością ok. 100 - 110 km/h,
    >> tą samą droga pomyka motocykl z przelotową prędkością 140 - 160
    >> co nie jest jakimś strasznym piractwem motocyklowym.
    >
    > Jest.

    Bo?
    Kapelusz za mocno w główkę ciśnie?


    >
    >> Oczywiste jest, że tem motocykl bedzie wyprzedał wszystkich
    >
    > Nie jest.


    Ten, dla którego nie jest, nie powinien na drogę raczej wyjeżdzać.


  • 24. Data: 2010-08-02 15:35:55
    Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    Dnia Mon, 2 Aug 2010 15:24:29 +0200, Cavallino napisał(a):

    > Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości news:
    >
    >>> - jedzie ciąg samochodów ze średnią prędkością ok. 100 - 110 km/h,
    >>> tą samą droga pomyka motocykl z przelotową prędkością 140 - 160
    >>> co nie jest jakimś strasznym piractwem motocyklowym.
    >>
    >> Jest.
    >
    > Bo?
    > Kapelusz za mocno w główkę ciśnie?

    Bo jazdę o 30km/h szybciej, niż zdecydowana większość pozostałych
    uczestników ruchu trudno nazwać spokojną.

    >>> Oczywiste jest, że tem motocykl bedzie wyprzedał wszystkich
    >>
    >> Nie jest.
    >
    > Ten, dla którego nie jest, nie powinien na drogę raczej wyjeżdzać.

    OK, tutaj się trochę zapętliłem w myśleniu...

    --
    Yakhub


  • 25. Data: 2010-08-02 15:43:00
    Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:1u6200s3wvg6p$.dlg@wazzenon.pl...
    > Dnia Mon, 2 Aug 2010 15:24:29 +0200, Cavallino napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości news:
    >>
    >>>> - jedzie ciąg samochodów ze średnią prędkością ok. 100 - 110 km/h,
    >>>> tą samą droga pomyka motocykl z przelotową prędkością 140 - 160
    >>>> co nie jest jakimś strasznym piractwem motocyklowym.
    >>>
    >>> Jest.
    >>
    >> Bo?
    >> Kapelusz za mocno w główkę ciśnie?
    >
    > Bo jazdę o 30km/h szybciej, niż zdecydowana większość pozostałych
    > uczestników ruchu trudno nazwać spokojną.

    Nikt nie mówił o spokojnej jeździe.
    Nie ma nic pomiędzy spokojną jazdą a piractwem?

    >
    >>>> Oczywiste jest, że tem motocykl bedzie wyprzedał wszystkich
    >>>
    >>> Nie jest.
    >>
    >> Ten, dla którego nie jest, nie powinien na drogę raczej wyjeżdzać.
    >
    > OK, tutaj się trochę zapętliłem w myśleniu...

    Ano właśnie.
    Realia są jakie są i TRZEBA to wkalkulować na drodze, a nie obrażać się na
    rzeczywistość.


  • 26. Data: 2010-08-03 09:46:28
    Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Aug 2010, Marek P. wrote:

    > Bartłomiej Kacprzak wrote:
    >> Użytkownik "Jan" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    >> news:i364jl$cru$1@news.task.gda.pl...
    >>
    >> ciach bzdety
    >>
    >> Od kiedy linia ciagla jest znakiem zakazu wyprzedzania?
    >
    > W sytuacji kiedu musisz ją przekroczyć.

    Jeśli można... ;)
    Nie, linia ciągła *nie* ustanawia zakazu wyprzedzania, *nawet*,
    jeśli wyprzedzenie (czegokolwiek i czymkolwiek) jest niewykonalne
    bez najechania lub przejechania tej linii.
    To jest po prostu (z prawnego p. widzenia) inne naruszenie
    prawa. A o ile przepis tego jawnie nie ustanawia, nie wolno
    z jakiegoś nakazu lub zakazu wywodzić *innych* nakazów, zakazów
    ani (w szczególności) praw.

    > Typowa szerokość pasa ruchu to 2,5 m. Szerokość samochodu (osobowego) ok 1,8
    > do 2 m. Jezeli ustaniemy na środku pasa to motor ma ok 25 cm

    No to złamie zakaz ustanawiany znakiem poziomym.
    Ale nie naruszy przepisów o wyprzedzaniu, bo takiego zakazu tam nie ma!

    pzdr, Gotfryd


  • 27. Data: 2010-08-03 09:56:18
    Temat: Re: Problem motocyklist?w wzgl?dem samochod?w
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2010-08-02 12:44, Marek P. pisze:

    > Pytanie dotyczy?o sytuacji kiedy ci?g?a linia jest zakazem wyprzedzania.
    > Odp. Wtedy gdy wyprzedzaj?cy musia?by j? przekroczyc.

    Jasne, a ograniczenie prędkości jest zakazem wyprzedzania wtedy, gdy
    wyprzedzający musiałby prędkość przekroczyć. I tak dalej? :)

    Są rozmaite ograniczenia i zakazy, czasami w danej sytuacji drogowej zakaz X
    uniemożliwia akcje Y,Z... ale nie ma najmniejszej potrzeby mieszania pojęć.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 28. Data: 2010-08-03 09:57:04
    Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Aug 2010, Cavallino wrote:

    > Użytkownik <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości news:
    >
    >> nie lepiej popatrzeć w lusterko
    >> i jak jedzie koleś na rowerze, skuterze, motocyklu to przepuścić?
    >
    > Rowerzystę nie lepiej, bo będziesz musiał go wyprzedzać po każdym
    > skrzyżowaniu, a może na to nie być miejsca, a on na pewno będzie miał gdzieś
    > czy masz jak go wyprzedzić czy nie.

    Rowerzysta wyprasza sobie takie pomówienia :P
    I tak, znam wersję o "blokowaniu wyprzedzania", i aczkolwiek *są* takie
    przypadki i miejsca że ma ona sens[1] to nijak nie podzielam takich
    poglądów "co do zasady" - z obu stron.
    I co ciekawsze, procent kierujących[2] jadących "żyj i dać żyć innym"
    w realu jest chyba wyraźnie większy, niż wynika to z porównania deklaracji
    widzianych w necie. Problem w tym, że to ci "zacięci" są widoczni
    (bo dolegliwi dla reszty).

    [1] odnoszę wrażenie że kierujący jakoś słabo kojarzą że są - przede
    wszystkim przy wszelkiego rodzaju wyjazdach, gdzie - sądząc z zachowania
    kierujących - wydaje im się że "przecież jest miejsce po prawej",
    a drugie to skręty w prawo (i jakieś 95% zajeżdżających drogę jeśli
    są w stanie wyprzedzić na ciasnym łuku lub tuż przed, zupełny brak
    wyobraźni).
    [2] tak, tam nie napisałem "kierowców" :)

    pzdr, Gotfryd


  • 29. Data: 2010-08-03 10:05:59
    Temat: Re: [IZKSZU] Odp: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2010-08-02 12:51, Sylwester Łazar pisze:

    > 1) jest bardziej ekologiczny

    Hehe. Pod warunkiem że posiada katalizator i tłumik klasy samochodowego :)

    Ja jednak jakoś widzę głównie te hałaśliwe (wizg odrzutowca lub dudnienie czołgu)
    i dość często smrodzące, a zwłaszcza dwusuw śmierdzi jak 10 osobówek...
    Gdyby nie powyższe, to mnie by w niczym nie przeszkadzały.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 30. Data: 2010-08-03 12:11:07
    Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Jan" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:i364jl$cru$1@news.task.gda.pl...
    > Jednak uważam, że kierowcy samochodów
    > nie mają obowiązku śledzenia zjawisk tego typu.


    Jak to nie maja obowiazku?
    Ty jako kierowca samochodu masz przewidziec wszystkie nieprzewidywalne :)
    zachowania motocyklisty. Nieistotne jest ogranieczenie do 50, nieistotna
    jest podwojna ciagla. Nieistotne jest to, ze motocyklisci zmieniaja pas w
    ulamku sekundy uwazajac, ze kazdy bedzie non stop obserwowal otoczenie aby
    wykluczyc niebezpieczna sytuacje po takich manewrach...

    Motocyklisci sa NAJWAZNIEJSI, to oni ustanowili nowe pojecie w PoRD -
    miedzypas ;). Oni znacznie wiecej ryzykuja wsiadajac na stalowego rumaka - w
    razie konfrontacji z puszka to ich flaki sa rozmazywane po asfalcie i to oni
    traca glowe w doslownym tego slowa znaczeniu...
    Ty jako kierowca tej wstretnej smiercionosnej puszki ryzykujesz tylko
    pognieciona karoseria i w skrajnym przypadku wymiana rzeczy na nowa...

    --
    Picasso


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: