-
1. Data: 2010-12-15 14:26:34
Temat: Problem Hugona Steinhausa.
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
Hey
Najpierw link:
http://www.mif.pg.gda.pl/kmd/materialy/seminarium9/i
nformatyka/jakRozgrywacTurniejeTenisowe.pdf
A jesli mam turniej w ktorym relacja "byc lepszym" jest przechodnia
z prawdopodobienstwem np. 90% i chcemy wylonic np. 20 najlepszych z
powiedzmy 1000 zawodnikow to jak trzeba zorganizowac turniej, aby
meczow bylo jak najmniej?
Z gory dzieki za wszelkie sugestie :)
Pozdrawiam
-
2. Data: 2010-12-15 20:11:31
Temat: Re: Problem Hugona Steinhausa.
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 15.12.2010 15:26, Mariusz Marszałkowski pisze:
> Hey
>
> Najpierw link:
> http://www.mif.pg.gda.pl/kmd/materialy/seminarium9/i
nformatyka/jakRozgrywacTurniejeTenisowe.pdf
>
> A jesli mam turniej w ktorym relacja "byc lepszym" jest przechodnia
> z prawdopodobienstwem np. 90% i chcemy wylonic np. 20 najlepszych z
> powiedzmy 1000 zawodnikow to jak trzeba zorganizowac turniej, aby
> meczow bylo jak najmniej?
A z jakim prawdopodobieństwem chcesz ich wyłonić? (tzn zawsze będziesz
miał 20 najlepszych z prawdopodobieństwem p - musisz określić p, albo
przynajmniej jego rząd wielkości).
--
Pozdrawiam
Michoo
-
3. Data: 2010-12-15 20:34:44
Temat: Re: Problem Hugona Steinhausa.
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 15 Gru, 21:11, Michoo <m...@v...pl> wrote:
> W dniu 15.12.2010 15:26, Mariusz Marszałkowski pisze:> Hey
>
> > Najpierw link:
> >http://www.mif.pg.gda.pl/kmd/materialy/seminarium9/
informatyka/jakRoz...
>
> > A jesli mam turniej w ktorym relacja "byc lepszym" jest przechodnia
> > z prawdopodobienstwem np. 90% i chcemy wylonic np. 20 najlepszych z
> > powiedzmy 1000 zawodnikow to jak trzeba zorganizowac turniej, aby
> > meczow bylo jak najmniej?
>
> A z jakim prawdopodobieństwem chcesz ich wyłonić? (tzn zawsze będziesz
> miał 20 najlepszych z prawdopodobieństwem p - musisz określić p, albo
> przynajmniej jego rząd wielkości).
Dosc dokladnie musze znac N najlepszych. Np. prawdopodobienstwo 0.999
ze zbior N najlepszych jest taki sam jak po meczu kazdy z kazdym. Przy
czym nie musze wiedziec jaki jest porzadek w tych N najlepszych. Jest
jeszcze jedno zalozenie, ze jesli zawodnik X wygral z Y, to zawsze z
nim bedzie wygrywal - jest 100% powtarzalnosc wynikow.
Pozdrawiam
-
4. Data: 2010-12-16 03:10:02
Temat: Re: Problem Hugona Steinhausa.
Od: bartekltg <b...@g...com>
On Dec 15, 9:34 pm, Mariusz Marszałkowski <m...@g...com> wrote:
>
> > A z jakim prawdopodobieństwem chcesz ich wyłonić? (tzn zawsze będziesz
> > miał 20 najlepszych z prawdopodobieństwem p - musisz określić p, albo
> > przynajmniej jego rząd wielkości).
>
> Dosc dokladnie musze znac N najlepszych.
Ale co to znaczy N najlepszych? N takich, co wygrają ze wszystkimi
innymi (nie da sie). N takich, którzy przegrają najmniej meczy
z pozostałymi? Jeśli nie mamy przechodniości wcale nie musimy mieć
nawet jednego elementu najlepszego w sensie 'niepokonanego'.
90% niewiele daje, nikt nie zabrania by zlosliwe
relacje skupiły sie na szczycie.
pozdrawiam
bartekltg
-
5. Data: 2010-12-16 04:02:37
Temat: Re: Problem Hugona Steinhausa.
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 16 Gru, 04:10, bartekltg <b...@g...com> wrote:
> On Dec 15, 9:34 pm, Mariusz Marszałkowski <m...@g...com> wrote:
>
>
>
> > > A z jakim prawdopodobieństwem chcesz ich wyłonić? (tzn zawsze będziesz
> > > miał 20 najlepszych z prawdopodobieństwem p - musisz określić p, albo
> > > przynajmniej jego rząd wielkości).
>
> > Dosc dokladnie musze znac N najlepszych.
>
> Ale co to znaczy N najlepszych? N takich, co wygrają ze wszystkimi
> innymi (nie da sie). N takich, którzy przegrają najmniej meczy
> z pozostałymi? Jeśli nie mamy przechodniości wcale nie musimy mieć
> nawet jednego elementu najlepszego w sensie 'niepokonanego'.
>
> 90% niewiele daje, nikt nie zabrania by zlosliwe
> relacje skupiły sie na szczycie.
Jak to by najprosciej ujac....
Mamy N zawodnikow. Robimy turniej kazdy z kazdym, czyli okolo
1/2N^2 pojedynkow. Za wygrana dajemy 1 punkt, za remis 0 punktow,
za przegrana -1. Sumujemy punkty kazdego zawodnika, sortujemy i
wybieramy M zawodnikow z najwekszymi sumami. Jesli sumy
akurat wyszly takie same, to wybierzemy M przypadkowych - nie
stanowi to problemu.
Problemem jest ogromna, bo kwadratowa ilosc pojedynkow, trzeba ja
jakos zmniejszyc.
Pomocna okolicznoscia jest fakt, ze relacja "lepszy" dosc czest jest
przechodnia. Druga pomocna okolicznosc to fakt, ze wsord M
wybranych zawodnikow nie jest wazna ich kolejnosc, pojedynczy
zwyciezca nie jest wazny.Trzecia okolicznosc jest taka, ze
wyniki pojedynkow sa zawsze takie same dla tej samej pary
zawodnikow.
Dziekuje za zainteresowanie.