-
31. Data: 2012-04-23 16:47:31
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 23.04.2012 16:22, McGayver wrote:
> Ja też, ale teoretycy nie rozumieją tego że taka przydomowa elektrownia
> ma nie hałasować.
Tu nawet nie o hałas chodzi - polecam filmik z kręceniem prądnicą i
trochę wyobraźni jak by to wyglądało z alternatorem.
> Stronka fajna, tylko widzę że w prądnicy użyto magnesów za jakieś ponad
> 3tyś.zł.
ZTCW to nie - magnesy zamawiał bezpośrednio u producenta.
> Może w ameryce magnesy są tanie, u nas są drogie wiec ja kombinuję
> zmodyfikowaną amerykankę bez magnesów
Na miedź nie urobisz.
Mirek.
-
32. Data: 2012-04-23 16:57:14
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "McGayver" napisał w wiadomości
"Mirek" napisał:
>> Ja tam głosuję za amerykanką. http://wiatrak.xlx.pl/
>Ja też, ale teoretycy nie rozumieją tego że taka przydomowa
>elektrownia ma nie hałasować.
Alternator az tak bardzo nie halasuje.
>Stronka fajna, tylko widzę że w prądnicy użyto magnesów za jakieś
>ponad 3tyś.zł. Może w ameryce magnesy są tanie, u nas są drogie wiec
>ja kombinuję
Zawsze mozesz elektromagnesow uzyc ... ale miedz tez droga :-)
>zmodyfikowaną amerykankę bez magnesów i ze wstępnych obliczeń wynika
>że gdyby udało mi się uzyskać indukcję w szczelinie 3T to już by mi
>wszystko pasowało, czyli dalej kombinuję nad uzyskaniem tych 3-5T.
Nie kombinuj, nie uda sie.
Poza tym autor powyzszej strony jakos nie podal mocy uzyskanej ze
swojego projektu, a szkoda, bo z uwagi na brak rdzeni w cewkach ciekaw
jestem ile mu wyszlo. Indukcja 0.03T i mocy 0,0nic ?
To wyglada ciekawie
http://www.youtube.com/watch?v=gYjZv1KtbIM
J.
-
33. Data: 2012-04-23 18:44:36
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 23-04-2012 o 16:22:08 McGayver <g...@t...aol.com> napisał(a):
> "Mirek" napisał:
>> Ja tam głosuję za amerykanką. http://wiatrak.xlx.pl/
>
> Ja też, ale teoretycy nie rozumieją tego że taka przydomowa elektrownia
> ma nie hałasować.
> Stronka fajna, tylko widzę że w prądnicy użyto magnesów za jakieś ponad
> 3tyś.zł.
Straszna krowa a nie prądnica, tu masz mniejszą i z pomiarami mocy jaką
daje
http://spiritusmovens.blogspot.com/search/label/ELEK
TROWNIA%20WIATROWA
--
Pozdr
JanuszK
-
34. Data: 2012-04-23 22:52:50
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: yorgus <y...@t...pl>
Dnia Mon, 23 Apr 2012 16:22:08 +0200, McGayver <g...@t...aol.com> napisał:
> "Mirek" napisał:
>> Ja tam głosuję za amerykanką. http://wiatrak.xlx.pl/
>
> Ja też, ale teoretycy nie rozumieją tego że taka przydomowa elektrownia ma
> nie hałasować.
> Stronka fajna, tylko widzę że w prądnicy użyto magnesów za jakieś ponad
> 3tyś.zł.
> Może w ameryce magnesy są tanie, u nas są drogie wiec ja kombinuję
> zmodyfikowaną amerykankę bez magnesów i ze wstępnych obliczeń wynika że
> gdyby udało mi się uzyskać indukcję w szczelinie 3T to już by mi wszystko
> pasowało, czyli dalej kombinuję nad uzyskaniem tych 3-5T.
> Stal nie może przekroczyć 1,5T i chyba tylko z tym będzie problem, no i
> jakoś nie mogę w necie znaleźć charakterystyki magnesowania stali.
>
Mozesz uzyc macierzy Halbacha, ale 3 T to raczej nie uzyskasz.
Prawde powiedziawszy to juz z tej 1 T bym sie cieszyl na neodymach (takie pole
rzedu 1.1T jest tuz przy powierzchni, potem szybko spada).
Generalnie w domowych warunkach to powyzej 1T ciagle trudno jest uzyskac.
--
pozdrawia
yorgus
-
35. Data: 2012-04-24 13:14:01
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: "McGayver" <g...@t...aol.com>
"J.F" napisał:
> Alternator az tak bardzo nie halasuje.
nie wiem jak silnik elektryczny przy kilku tysiącach obrotów na minute może
nie hałasować a zwłaszcza taki tani ze złomu, w życiu takiego nie
hałasującego nie widziałem, te silniki po prostu wyją niemiłosiernie, ale
alternatora bez silnika spalinowego nie odpalałem.
> Zawsze mozesz elektromagnesow uzyc ... ale miedz tez droga :-)
Właśnie w tym kierunku kombinuję, a miedź jest znacznie tańsza niż magnesy
neodymowe, w silnikach i prądnicach nikt już raczej magnesów nie stosuje,
pewnie dlatego.
> Nie kombinuj, nie uda sie.
Oj nie dołuj tak i nie odbieraj resztek nadziej!
Właśnie dochodzę do tego że się nie da, ale jakaś nadzieja zawsze pozostaje,
kluczową bariera jest maksymalna indukcja rdzenia elektromagnesu, niestety
stal ma coś 1,5T, jakaś stal prądnicowa podobno 2T i chyba nic lepszego nie
da się znaleźć a szkoda:(
> Poza tym autor powyzszej strony jakos nie podal mocy uzyskanej ze swojego
> projektu, a szkoda, bo z uwagi na brak rdzeni w cewkach ciekaw jestem ile
> mu wyszlo. Indukcja 0.03T i mocy 0,0nic ?
Mocy podawać nie musiał, widać ją z powierzchni turbiny, a moc można by
spokojnie policzyć jak by się znało prędkości obrotowe turbiny dla danej
prędkości wiatru. Co do indukcji na magnesach neodymowych to ci mówię ze ta
ma w szczelinie 0.9T a jedna tesla to jest praktyczny szczyt możliwości,
więc ta prądnica jest na jakieś kilowaty, no ale jest strasznie wielka to i
nic dziwnego.
> To wyglada ciekawie
> http://www.youtube.com/watch?v=gYjZv1KtbIM
To na tym filmie to jakaś ściema, waży 50 kg i deklaruje że ma 1,5kW a ledwo
żaróweczkę 60W potrafi zaświecić!
-
36. Data: 2012-04-24 13:18:53
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: "McGayver" <g...@t...aol.com>
"Mirek" napisał:
> magnesy zamawiał bezpośrednio u producenta.
U producenta czyli magnesy kupowałeś bezpośrednio z chin?
Ile takie magnesy u producenta kosztują? Bo u sprzedawcy taki jeden magnesik
z tej prądnicy chodzi po 30zł + koszty przesyłki.
A za 3 tysiące to ja mogę kupić jakieś 50 kilo miedzi!!!
-
37. Data: 2012-04-24 13:50:35
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik McGayver napisał:
> "J.F" napisał:
[..]
>> Zawsze mozesz elektromagnesow uzyc ... ale miedz tez droga :-)
>
> Właśnie w tym kierunku kombinuję, a miedź jest znacznie tańsza niż
> magnesy neodymowe, w silnikach i prądnicach nikt już raczej magnesów nie
> stosuje, pewnie dlatego.
Hmmm.. jeżdżę samochodem który w silnikach elektrycznych ma magnesy
neodymowe, jeden ma jakieś 30kW, drugi 10kW. Nowszy model ma już 60kW.
>> Poza tym autor powyzszej strony jakos nie podal mocy uzyskanej ze
>> swojego projektu, a szkoda, bo z uwagi na brak rdzeni w cewkach ciekaw
>> jestem ile mu wyszlo. Indukcja 0.03T i mocy 0,0nic ?
> Mocy podawać nie musiał, widać ją z powierzchni turbiny, a moc można by
> spokojnie policzyć jak by się znało prędkości obrotowe turbiny dla danej
Oddziel moc dostępną na łopatach od mocy z tych łopat odebranej.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
38. Data: 2012-04-24 13:52:20
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik McGayver napisał:
> "Mirek" napisał:
>> magnesy zamawiał bezpośrednio u producenta.
>
> U producenta czyli magnesy kupowałeś bezpośrednio z chin?
> Ile takie magnesy u producenta kosztują? Bo u sprzedawcy taki jeden
> magnesik z tej prądnicy chodzi po 30zł + koszty przesyłki.
> A za 3 tysiące to ja mogę kupić jakieś 50 kilo miedzi!!!
http://www.alibaba.com/trade/search?SearchText=neody
mium+magnet&Country=&IndexArea=product_en&fsb=y
Nie bądź leniwy
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
39. Data: 2012-04-24 13:57:23
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "McGayver" napisał w wiadomości
"J.F" napisał:
>> Nie kombinuj, nie uda sie.
>Oj nie dołuj tak i nie odbieraj resztek nadziej!
>Właśnie dochodzę do tego że się nie da, ale jakaś nadzieja zawsze
>pozostaje, kluczową bariera jest maksymalna indukcja rdzenia
>elektromagnesu, niestety stal ma coś 1,5T, jakaś stal prądnicowa
>podobno 2T i chyba nic lepszego nie da się znaleźć a szkoda:(
No widzisz - a dostales wiedze w skrocie :-)
>> Poza tym autor powyzszej strony jakos nie podal mocy uzyskanej ze
>> swojego projektu, a szkoda, bo z uwagi na brak rdzeni w cewkach
>> ciekaw jestem ile mu wyszlo. Indukcja 0.03T i mocy 0,0nic ?
>Mocy podawać nie musiał, widać ją z powierzchni turbiny, a moc można
>by spokojnie policzyć jak by się znało prędkości obrotowe turbiny dla
>danej prędkości wiatru.
Sama powierzchnia i wiatrem zarowki nie zaswiecisz.
>Co do indukcji na magnesach neodymowych to ci mówię ze ta ma w
>szczelinie 0.9T a jedna tesla to jest praktyczny szczyt możliwości,
A w jakiej szczelinie ? bo tu masz szczeline jakies 10mm, i pole
absolutnie nie bedzie 0.9T, a i w 0.1T watpie.
>więc ta prądnica jest na jakieś kilowaty, no ale jest strasznie
>wielka to i nic dziwnego.
Watpie w te kilowaty.
>> To wyglada ciekawie
>> http://www.youtube.com/watch?v=gYjZv1KtbIM
>To na tym filmie to jakaś ściema, waży 50 kg i deklaruje że ma 1,5kW
>a ledwo żaróweczkę 60W potrafi zaświecić!
A ty myslisz ze masz w rece 1.5kW ?
Wlasnie to ze potrafi zarowke zaswiecic przy powolnym recznym kreceniu
zacheca do myslenia ze naprawde ma 1.5kW jak sie troche szybciej
zakreci.
Poza tym konstrukcje ma prawidlowa, taka jak dopracowana przez lata
dla urzadzen, a nie jakis poroniony wynalazek ze szczelina na
centymetry.
J.
-
40. Data: 2012-04-24 14:52:43
Temat: Re: Prądnica wolnoobrotowa do elektrowni wiatrowej
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 24.04.2012 13:57, J.F wrote:
> Wlasnie to ze potrafi zarowke zaswiecic przy powolnym recznym kreceniu
> zacheca do myslenia ze naprawde ma 1.5kW jak sie troche szybciej zakreci.
>
A konstrukcja mojego kolegi to niby nie?
Zobacz filmik:
http://wiatrak.xlx.pl/mala%20elektrownia%20wiatrowa_
pliki/mov03928.mpg
Co do mocy - nie chcę strzelać (jak się dowiem to napiszę), ale ZTCW
jest plan żeby powiększyć łopaty... chyba daje to do myślenia?
> Poza tym konstrukcje ma prawidlowa, taka jak dopracowana przez lata dla
> urzadzen, a nie jakis poroniony wynalazek ze szczelina na centymetry.
>
Nie taki poroniony skoro szeroko stosowany. Z resztą do amerykanki
spokojnie można dać rdzenie - nie robi się tego celowo.
Mirek.