-
131. Data: 2014-05-29 21:52:48
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:lm7tnk$13g$1@dont-email.me...
>> "Pląk" ciemniaku nie jest po to, żeby kogoś obchodził, tylko po to, żeby
>> splonkowany się nie wysilał, bo i tak ja tego nie przeczytam. Tym samym
>> na "pląka" się nie odpowiada.
A ja odpowiem komu zechcę. I żaden Towarzysz nie ma na to wpływu.
>
> przecież ty nie umiesz pląkować. I czytasz dalej z wypiekami
No! :) Cóż. Czas pobawić się w podkurwianie trolla :) Nie zagłodzić, tylko
przekarmić do rozpuku :))
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
-
132. Data: 2014-05-29 21:55:13
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: "Jan" <k...@p...net>
Użytkownik "tusk, donald tusk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lm7mic$qb1$...@n...news.atman.pl...
> A chuj mnie to obchodzi
i słusznie, to powskie ścierwo, szkoda się nimi w ogóle zajmować...
Znowu ziejesz katolicką miłością bliźniego.
-
133. Data: 2014-05-29 22:32:51
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Jan" <k...@p...net> napisał w wiadomości
news:lm83b2$1o2$1@node1.news.atman.pl...
> Znowu ziejesz katolicką miłością bliźniego.
W Toruniu tak prawili na ulicy Ż&W 80... Uczą się ludziska tej miłości.
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
-
134. Data: 2014-05-29 22:36:33
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2014-05-29, Wiesiaczek <W...@c...pl> wrote:
[...]
>> Tak. Jaką pracę wg Ciebie wykona administrator "pod telefonem"?
>
> A co tu jest niejasne?
> Odsiedzi przy telefonie 8 godzin i ma miesięczną pensję.
Ahm. I senior dostanie tyle samo co junior? :)))
>> Jak mu za to zapłacisz? Jak w ogóle zapłacisz administratorowi
>> systemów i jak zróżnicujesz mu premię? Czy słaby, czy dobry,
>> o ile nic się nie spieprzy/nie wydarzy, obaj wykonają swoją
>> robotę koncertowo.
>>
>> Napieraj za co premię przyznasz. :>
>
> Jak się nic nie spieprzy to obaj mają premię.
Taką samą? :)))
Powodzenia w zatrudnianiu w IT!
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
135. Data: 2014-05-30 06:13:56
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: Wiesiaczek <W...@c...pl>
W dniu 29.05.2014 21:52, ACMM-033 pisze:
>
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:lm7tnk$13g$1@dont-email.me...
>>> "Pląk" ciemniaku nie jest po to, żeby kogoś obchodził, tylko po to, żeby
>>> splonkowany się nie wysilał, bo i tak ja tego nie przeczytam. Tym samym
>>> na "pląka" się nie odpowiada.
>
> A ja odpowiem komu zechcę. I żaden Towarzysz nie ma na to wpływu.
>
>>
>> przecież ty nie umiesz pląkować. I czytasz dalej z wypiekami
>
> No! :) Cóż. Czas pobawić się w podkurwianie trolla :) Nie zagłodzić,
> tylko przekarmić do rozpuku :))
No to trenuj... Plonk!
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
136. Data: 2014-05-30 08:08:04
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-05-29 20:18, Zachariasz Dorożyński pisze:
>>> Mo�e si� za bardzo opierdala� skoro kto� inny daje rad� zrobi� 2x
tyle. Jak by ten zwolniony robi� na przyk�ad 14 zlece� dziennie a nowy 15. Ale
nie 14 i 28.
>>
>>
>> A mo�e nie odpierdala� "sztuk" tylko wykonywa� robot� porz�dnie,
dbaj�c
>>
>> o jako��?
> Może tak może nie.
> Z reguły w takich sprawach jest za mało informacji żeby móc ocenić czy dobrze ktoś
zrobił czy źle.
I tego należy się trzymać.
Niestety działam w branży i dużo widzę. Zazwyczaj o tym kto robi i co
robi decydują znajomości i układy, a praca pracy jest nierówna.
Jedni wykonują robotę uczciwie np. takie pomiary ochronne, a inni
potrafią brać kasiorę tylko za wypisywanie świstków, nawet nie oglądając
instalacji.
-
137. Data: 2014-05-30 09:07:23
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 29 May 2014 18:24:20 +0200, janusz_k napisał(a):
> W dniu 29.05.2014 o 07:46 Jacek Maciejewski <j...@g...pl> pisze:
>
>> Dnia Thu, 29 May 2014 05:58:46 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>> Dlatego jestem zwolennikiem stałych cen na tego typu artykuły a także
>>> stałych (zbliżonych) stawek wynagrodzenia za taką samą pracę.
>>
>> Tak już było za "komuny", dokładnie. Skutek był taki:
>> 1. Państwo udawało że płaci, my udawalim że pracujemy.
>> 2. Nikt niczego nie produkował więc w sklepach były głównie półki.
>> 3. Panstwo nie miało dochodów więc się zadłużało.
> Pleciesz jak potłuczony, tak był jak solidarność strajkowała i wszystko
> stało.
Ciekawe który ty rocznik? Bo skoro pamięć ci sięga Solidarności...
>> Dolar był wart 1/10
>> płacy.
> A co dzisiaj jest wart w stosunku do płacy?
1/1000
>> Kto nie zna historii, będzie ją powtarzał :) Kto cię uczył historii w
>> szkole??
> Może ciebie uczyli tamtych historii, ja ją przeżywałem na bieżąco.
Pora sięgnąć po podręczniki :)
--
Jacek
-
138. Data: 2014-05-30 11:00:44
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:12wy6ssfix143.1y11oow1zruv2.dlg@40tude.net...
>>> Kto nie zna historii, będzie ją powtarzał :) Kto cię uczył historii w
>>> szkole??
>> Może ciebie uczyli tamtych historii, ja ją przeżywałem na bieżąco.
> Pora sięgnąć po podręczniki :)
>
Kiedyś, jak synowie byli w podstawówce, chciałem im jakoś wytłumaczyć jak
działał ten nasz model ekonomiczny, po wprowadzeniu którego na Saharze po
tygodniu by zabrakło piasku.
Mój model był taki:
Jesteśmy właścicielem całego państwa i chcemy na tym zarabiać.
Na całym terenie obniżamy płace i ceny 10 razy.
Pozornie dla ludzi się nic nie zmienia.
Ale wszystko importowane jest niesamowicie drogie, a na eksporcie można 10 x
zarobić.
Chcemy zarabiać na eksporcie. Musimy więc jakoś tak zrobić, abyśmy to my
zarabiali a nie wszyscy ludzie w kraju.
Co musimy zrobić:
- zabronić firmom eksportu,
- przepuścić cały eksport przez nas (powołujemy Centralę Handlu
Zagranicznego).
To nie wystarczy, bo przy 10 krotnym przebiciu ludziom będzie się opłacało
wyjeżdżać, aby sprzedać nawet jedno żelazko i wszystkie dobra na których
mamy zarabiać przeciekną nam przez granice.
Musimy zatem:
- zakazać wyjazdów (trzeba pozabierać paszporty),
- uniemożliwić przemyt (mur (zaorany pas ziemi) naokoło państwa, czy bloku
państw).
To są wstępne punkty wprowadzenia komuny.
Co się dzieje dalej?
Im więcej wyeksportujemy tym więcej zarobimy. Więc staramy się jak najwięcej
wyprodukowanych w kraju rzeczy sprzedać. Brak współpracy naukowej z
zagranicą, brak dostępu do importu powoduje, że nasze produkty są coraz
słabsze w porównaniu z zagranicznymi - przebicie na eksporcie robi się coraz
gorsze - musimy coraz więcej eksportować. W kraju zaczyna brakować
wszystkiego i mamy "ocet na półkach" (dla tych, co nie pamiętają - był taki
czas, że jak się weszło do spożywczego to na wszystkich półkach od góry do
dołu, od lewej do prawej stał ocet).
Aby ludzie z głodu nie wyszli na ulice trzeba wprowadzić kartki żywnościowe
(bo inaczej tylko cwańsi się wyżywią).
Brak wszystkiego prowadzi do tego, że ludzie potrafią latami zbierać
pieniądze, aby sobie kupić na przykład wieżę hi-fi (piszę bo kupiłem ongiś w
Pewexie). Skoro chęć nabycia jest aż tak duża, to można na tym zarobić.
Robimy Pewexy i sprzedajemy produkty z zagranicy. Aby mieć jakie takie
przebicie trzeba uniemożliwić import prywatny. Co za problem. Jak już komuś
wydamy łaskawie paszport to tylko w celach turystycznych. Jak coś przywiezie
to mu celnicy zabiorą.
{
Na studenckiej, 2 miesięcznej, wyprawie kajakowej "Alpy 81" roku mieliśmy
0,5$ na dzień na łeb na wyżywienie (200kg ziemniaków zabraliśmy z kraju) i
chyba każdy miał 10$ (na te 2 miesiące) na jakieś swoje wydatki. Byliśmy w
Rzymie na placu, gdy się Papież pierwszy raz pokazał w oknie po zamachu. Za
3,5$ kupiłem sobie duży plakat z Papieżem (w sumie mieliśmy 3 takie
plakaty). Czescy celnicy zrobili nam 2h trzepanie samochodu (znalazły się
zgubione miesiąc wcześniej brudne skarpetki). Plakaty zabrali!
}
Wiem, że ten model jest uproszczony, być może naiwny i może nawet błędny.
Ale może potrafi jakoś wytłumaczyć jak to działało.
Coś byście dodali/poprawili ?
P.G.
-
139. Data: 2014-05-30 11:16:19
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: "Netopeerek" <n...@g...com>
Dodam jeszcze, że wszyscy wokoło kradli co się dało i jak się dało, a ten
komu się to udawało najczęściej był tym kimś kto potrafił załatwić i miał
liczne kontakty nawet w kierownictwie. Był osobą szanowaną i lubianą.
-
140. Data: 2014-05-30 12:35:12
Temat: Re: Praca elektryk monter ZE
Od: Wiesiaczek <W...@c...pl>
W dniu 30.05.2014 11:00, Piotr Gałka pisze:
[Bzdury]
> Wiem, że ten model jest uproszczony, być może naiwny i może nawet błędny.
> Ale może potrafi jakoś wytłumaczyć jak to działało.
> Coś byście dodali/poprawili ?
> P.G.
Tu się niczego nie da poprawić.
Nawymyślałeś bzdur nic nie mających wspólnego z rzeczywistością.
W skrócie chodziło o inną dystrybucję dochodu narodowego tak, żeby
WSZYSCY obywatele państwa mieli zbliżone i wystarczające do życia warunki.
Przypomnę, że pensje były znacznie bardziej wyrównane i nie było kominów
płacowych ale za to każda pensja wystarczała do godnego życia, na
lekarza, szkołę, czynsz, media, ubranie etc.
Należy też pamiętać, że dochód narodowy pozwalał na odbudowę całkowicie
zniszczonego kraju po II WŚ, odbudowanie praktycznie od zera przemysłu,
rolnictwa, szkolnictwa, szpitali, dróg, kolei, energetyki, likwidację
analfabetyzmu i wielu innych działów gospodarki.
Ponieważ wolna konkurencja na to NIGDY by nie pozwoliła, system był
CAŁKOWICIE odrębny od zachodniego i głupotą jest przeliczanie złotówek
na dolary.
Owszem, w przypadku handlu zagranicznego miało to miejsce, ale
przenoszenie tego na poziom pojedynczego obywatela jest nadużyciem.
Pensje były wypłacane w złotych i tyle.
Złem było mieszanie tych systemów i przed tym właśnie chroniono granice.
System działał tylko w warunkach autonomii i wzrost gospodarczy
następował wyłącznie w wyniku pracy ludzi.
W systemach zachodnich, na które tak wszyscy łakomie patrzą, wzrost
dochodu nastąpił albo w wyniku niewolniczej pracy murzynów (USA) albo z
wyzysku zamorskich kolonii (UK, Francja, Niemcy i inne).
Stąd presja USA na zdobycie następnych koloni, by uratować kraj przed
bankructwem (według mnie ale też innych - nieuchronnego).
Taką kolonią jest obecnie Polska.
Jest to przy tym kolonia zdobyta najmniejszym kosztem: Trochę
socjotechniki, kilka paczek dolarów, parę powielaczy et voila!
Polakom pokazano trochę propagandy ukrywając prawdziwe źródła utrzymania
tych krajów, a Polacy łyknęli to i każdy uwierzył, że będzie żył jak w
"Dynastii", jeździł nowym Mercedesem i wypoczywał na Hawajach.
Niestety, jak widać prawda jest "nieco" inna: To my pracujemy na to,
żeby Amerykanie odpoczywali na Hawajach :)
I nie słuchaj głupot, że w PRL-u całe pokolenie żywiło się octem :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)