eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPoznaj stanowisko Elektronik › Re: Poznaj stanowisko Elektronik
  • Data: 2015-09-01 12:27:06
    Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    s...@g...com wrote:

    > To podobny syndrom jak z AIX-em.

    Nie, to nie o to chodzi, że top nazywa się nmon. Chodzi o to, że
    ten system jest do niczego niepodobny *konstrukcyjnie*. Udaje, że
    jest POSIXowy, aż tu nagle wyskakuje Ci asynchroniczne API sklonowane
    z Windows (a i to z błędami!):

    https://www-01.ibm.com/support/knowledgecenter/ssw_a
    ix_61/com.ibm.aix.commtrf2/CreateIoCompletionPort.ht
    m

    Ten system to naprawdę jest sen pijanego wariata. Takie smaczki jak
    to, że ich kompilator "C++" potrafił zgubić wywołanie destruktora
    albo wręcz odwrotnie, zabijał obiekt zaraz po jego stworzeniu
    i następnie przekazywał pozostałe śmieci do dalszego używania
    to kolejne dyskwalifikujące go rzeczy. Spędziłem kilka miesięcy
    przenosząc nasze oprogramowanie na ten system i dokładnie pamiętam
    beznadzieję tego zadania, a zwłaszcza sesje debugowania w asemblerze,
    by ustalić, co kompilator *naprawdę* zrobił. Sprawę uratowała
    desperacka decyzja o porzuceniu narzędzi IBM i przejściu na GCC.

    > Tam po prostu czasem nie ma poinstalowanych współczensych programów
    > i dlatego praca na takich środowiskach to makabra

    To jest makabra, ale zupełnie nie chodzi o brakujące programy.
    I tak pierwszą rzeczą było postawienie samby i praca zdalna na źródłach
    z wykorzystaniem moich ulubionych narzędzi windowsowych. Upały bywają
    duże, ale nie aż tak duże, by myśleć o długotrwałej pracy w VI...

    > Oczywiście nie o gustach tutaj piszę

    Udowadnianie, który system operacyjny jest najlepszy, pasjonowało
    mnie, gdy miałem Amigę, a jednak dwie dekady od tego minęły...
    Do tego powszechne są wirtualizatory, a tam granica tego, na czym
    w danej chwili pracuję jest płynna. Mam jeden pulpit, na nim 15
    okienek, które pochodza z czterech jednocześnie działających systemów
    operacyjnych. Siódemka, XP do elektroniki, XP do Internetu i czasem
    Linuks. To który z nich jest "bardziej"?

    Teraz cenię sobie wygodę i nie ma dla mnie znaczenia, co za diabeł
    tym kręci pod spodem. Np. lepszego softu dla routerów niż Tomato
    nie widziałem.

    > bo jak ktos lubi windy

    To nie kwestia lubienia, tylko wygody. I właśnie przez tę wygodę
    mam z MS na pieńku, bo kompletnie nie szanują moich przyzwyczajeń,
    które mam za bardzo cenne. Najpierw z komputera wyleciał Office 2010,
    bo uparli się, że od teraz wszystko będzie wyglądać inaczej i nie da
    się łatwo/wcale wrócić do poprzedniego profilu, a wkrótce po nim
    Windows 8, który próbował molestować mnie kafelkami. A zamiast kafelków
    to ja już wolę Linuksa.

    Pozdrawiam, Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: