eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPowód, dla którego warto zadbać o oponyRe: Powód, dla którego warto zadbać o opony
  • Data: 2018-07-15 07:36:16
    Temat: Re: Powód, dla którego warto zadbać o opony
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 14 Jul 2018 23:53:24 +0200, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2018-07-13 o 12:11, J.F. pisze:
    >> Ale sa kałuze ?
    > Na torze nie.
    >> W miescie owszem, ale tu sie 100 nie jezdzi :-)
    > Na byle jakiej lub łysej oponie to i 50 w kałuży przysporzy wrażeń.
    >> Ale jak kolein nie ma i kałuz nie ma ... ponizej granicy aquaplaningu
    >> grubosc bieznika istotna ?
    > Granica aquaplaningu przesuwa się w zależności od modelu opony i stopnia
    > jej zużycia.

    Przesuwa, ale jesli jej nie przekroczymy - bedzie zle ?

    >> Ale ja tylko o tym, ze jak Jozek dostanie premie czy 500+ i kupi sobie
    >> wreszcie wymarzone nowe opory marki
    >> Kormoran, to bedzie nimi tak zachwycony, ze klapek na oczach dostanie ?
    >
    > Niestety obserwuję takie zjawisko.

    Ja ogolnie tez, ale IMO to jednak musi byc towar drogi, eksluzywny,
    na ktorego nie tylko Jozka stac.

    > Wystarczy poczytać o oponie, która
    > jest sama z siebie skrajnie do bani. Znajdzie się ktoś, kto da jej 5
    > gwiazdek tylko dlatego, że nie ma odniesienia do lepszych albo ma tak
    > zdezelowane zawieszenie, że nie ma różnicy co założy - zawsze będzie tak
    > samo.

    Na pewno, tylko ... on jednak w poslizgi nie wpada.

    >>> Wiele zależy od wagi auta, jak zauważyłem i co podkreślałem.
    >> Ok, moje byly srednie, a z uwagi na wiek auta, to moze nawet lekkosrednie..
    > Wiek auta nie gra roli. Jeśli ma zadbane zawieszenie, to będzie jeździć
    > jak nówka.

    O wage mi chodzi. IMO - kiedys auta byly lzejsze.

    >> Tam jest jakis indeks nosnosci. Zazwyczaj skorelowany z wymiarem,
    >> no i rozmiar opon dopasowany do wagi.
    >
    > Indeks nośności może być różny w tym samym modelu i rozmiarze opony. Np.

    Moze, sa dostawczaki.
    I moze to miec znaczenie, jak tak na torze testujesz.

    Tym niemniej ten wybor nie jest az taki wielki.

    >>> Nigdy na gorszych nie przytrafiło mi się jeździć. Aut przy
    >>> konieczności odbicia w jakąś stronę tańczyło jak na lodzie po suchym
    >>> asfalcie.
    >>
    >> No i znow jestem ciekaw Twoich predkosci :-)
    >
    > A to akurat doskonale pamiętam i jeszcze długo będę. Prędkość na
    > obwodnicy rzędu 100km/h była. Zresztą nie ma to żadnego znaczenia. Na
    > tych oponach bujało na boki przy każdej prędkości w zależności od tego
    > jaki ostry był zakręt. Co gorsze występował efekt "przełamania".
    > Jedziesz z jakąś prędkością w zakręcie, skręcisz ciut mocniej, i
    > raptownie auto kładzie się ku zewnętrznej. Efekt był taki jakby w biegu
    > dosiadło się 2 ciężkich pasażerów.

    ciekawe.
    Ale moze masz cos z zawieszeniem nie tak ?
    100 km na suchym to nie sa predkosci, przy ktorych jakakolwiek opona
    mialaby klopoty na drodze dostosowanej do 90km/h ...

    >> Hm, a jakie rondo i z jaka predkoscia Ty je przejezdzasz ?
    > Przynajmniej 30tkę mam zawsze. Jak mi się spieszy, to sporo więcej.

    I przy 30 takie efekty ?

    >> To do przejechania 150 wystarcza mi Debice ?
    >> Bo szybciej raczej nie zamierzam jezdzic po takich zakretach :-)
    >
    > Szybkość to nie jest jedyny wyznacznik niebezpiecznego dla danych opon i
    > auta zakrętu.

    Ale widziales - 200 sie da. Byc moze na dobrych oponach.

    >> Ale 180 to na autostradzie, czy na zakretach po zwyklej krajowce i
    >> jeszcze miedzy dzikami ?
    > Po autostradzie i czasem na innych też.

    I masz jakiekolwiek problemy z oponami ?

    >> Predkosc z GPS czy z licznika ?
    >> Licznik czesto zawyza, u mnie sporo, wskazowka blisko 180, a na
    >> nawigacji 162 ...
    >
    > Wow, aż tyle?

    Ciut mniej - jak pisze "blisko"

    >U mnie jest różnica 5km/h i co ciekawe - jest mniej więcej stała.
    > A czy nie możesz podjechać do jakiegoś elektronika by Ci współczynnik
    > poprawił? Z tego, co się orientuję, to taka opcja jest powszechna w
    > zegarach.

    Eee, nie warto, i tak sie na predkosciomierz nie patrze :-)

    >>>>> Ustaw się w górnej półce prędkości i wtedy porównuj.
    >>>> Znaczy sie 99.999% kierowcow potrafi dostosowac predkosc do warunkow :-)
    >>> Aż tak bym nie szarżował z opiniami.
    >>
    >> Czysta statystyka. Skoro zakrety nie sa pelne rozbitych aut, to kierowcy
    >> dobrze dostosowali predkosc :-)
    >
    > Niczego pewnie nie dostosowywali. Jechali jak umieli. Dostosowanie
    > wyszło przypadkiem.

    Zapewne. Jak pisalem - sam nie mam pojecia jak ocenic przed zakretem
    predkosc bezpieczna.
    Ale dobrze im wychodzi :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: