eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPostęp w bateriach.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 266

  • 211. Data: 2020-08-09 21:43:46
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:z...@m...org...
    Sun, 9 Aug 2020 15:40:58 +0200, J.F.
    >> Ale ja w druga strone - kupi ktos prosiaka, tesla go na swiatlach
    >> objedzie, to co zrobi ?
    >> Pobiegnie do salonu porsche, ferrari, do tunera ... czy to salonu
    >> Tesli ?

    >Nie wiem, tu masz fanboja https://youtu.be/8I-6_H0haAw?t=244 który
    >jeździ
    >na co dzień takimi sprzętami jak Lambo Aventador i się obsrał jadąc
    >TS. Nie
    >wiem w którym filmie, ale stwierdizł że sobie ją kupi. :P

    No i o tym mowie - ze niektorym Tesla moze sie spodobac :-)

    >No i w świetle tego to ciągłe pieprzenie że EV jest droższe od ICE
    >jest
    >śmieszne. Nie jest, chyba że się patrzy TYLKO I WYŁĄCZNIE NA CENĘ, a
    >nie

    Moze i Porsche to fajny samochod, ale jak widac - to samochod dla
    nielicznych.
    Reszta mowi ze golf lepszy :-)

    >uwzględnia komfortu (ciszy),

    Zbyt cichych nie lubie.
    Ale ona aby na pewno taka cicha ? Nie tylko silnik halasuje.

    >parametrów z jazdy (a banan na gębie, jadąć
    >EV, po prostu z gęby nie schodzi w warunkach drogowych)

    IMO - mnie by zszedl bardzo szybko. Moze i fajnie jezdzi,
    ale ta lampka rezerwy za szybko miga :-P

    >, bezpieczeństwa (EV są bezpieczniejsze),

    Bo sie zapalaja ? :-)

    > i tego że przecietny europejczyk przejeżdża w średnio
    >60km dziennie więc na cholerę mu auto z zasięgiem 1200 km,

    Jak to mowili - razem z psem macie przecietnie po 3 nogi :-)

    >a jeśli już
    >jedzie w trasę to co mu robi za różnicę czy robi 3 przystanki po 15
    >minut
    >czy dwa przystanki po 10 (bo mniej się na stacji nie spędza -- bo
    >trzeba
    >sobie szybę umyć, bo trzeba zapłacić za paliwo, bo trzeba się odlać,
    >etc.).

    Trzeba poczekac w kolejce do ladowarki ...
    Tylko ja sie obawiam, ze to beda 3 przystanki po godzinie, i to juz
    jest denerwujace.

    Zreszta co tu dyskutowac, kup sobie Tesle, napisz po roku :-)

    >> Na 15 minut pelnej mocy, o ile bateria sie jej nie przegrzeje i nie
    >> zapali :-)
    >Kiedy w mieście, jak jeździł froger, szła pełna moc nonstop? Poza tym
    >widziałeś palącego się EV z powodu przegrzania baterii które są
    >chłodzone
    >cieczą?

    Widac Musk potrafi :-)

    J.


  • 212. Data: 2020-08-11 11:16:52
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sun, 9 Aug 2020 21:43:46 +0200, J.F.

    > No i o tym mowie - ze niektorym Tesla moze sie spodobac :-)

    Nie tyle Tesla , a po prostu EV się ludziom podobają, ale przez dziwne
    przekonania -- bo (1) drogie, bo (2) mały zasięg, bo (3) długie ładowanie
    -- ich nie kupują.

    Ad. 1. Drogie, jak się nie porówna parametrów, albo nie przyłoży do analizy
    realnych potrzeb.

    Ad. 2. 300-400 km zasięgu, tego drogiego przecież auta, to 3-4x więcej niż
    większości potrzeba, czyli znowu patrz punkt pierwszy pod kątem analiza
    potrzeb -- a nie muszę mieć ICE, bo MOŻE będę musiał przejechać 1200km raz
    w roku bez sikania i jedzenia. Ja też sobie poprzedni samochód (Mazda6 z
    CiTD) kupiłem bo stwierdziłem że będzie wystarczajaco komfortowy, oszczędny
    na trasie, by zjeździć europę. I gucio, latałem samolotem, 3x w ciągu 10
    lat pojechałem w dłuższą trasę >1000km jednorazowo.

    Ad. 3. 15 minut ładowania na 300km to nie jest wcale dużo patrząc na punkt
    2 i uwzględniając że odpoczywać, sikać i jeść w czasie podróży trzeba i tak
    realnie normalna osoba jadąca spaliniakiem w trasie trwającej 8-10h spędza
    na postoju podobną ilość czasu. Tylko przeświadczenie że samo tankowanie
    trwało 5 minut ją zwozdzi w ogólnym rozrachunku.

    > Moze i Porsche to fajny samochod, ale jak widac - to samochod dla
    > nielicznych.
    > Reszta mowi ze golf lepszy :-)

    Toć przecież o tym jest dyskusja i postawione jest pytanie -- skoro Golf
    lepszy to dlaczego za wzór porównujący koszty zakupu biorą sobie Teslę? A
    jeśli juz biorą Teslę to czemu nie biorą ekwiwalentu spalinowego który ma
    podobne osiągi? No bo tu mamy sportowe auto które Tesla objeżdża, nawet nie
    tyle do setki (bo tu żaden spaliniak, nawet mocno kombinowany, nie ma
    większych szans), co na sporym odcinku, a przecież to tylko auto cywilne,
    znacznie bardziej komfortowe i pakowne chociażby niż sportowe auta.

    Podaj jakiś ekwiwalent spalinowy który da chociaż podobny komfort jazdy
    (ciszę w kabinie) i te, nie wiem, nawet 5 sek. do setki. Trzeba pewnie
    jakieś Audi A6 z ~3 litrowym silnikiem minimum zakupić, które kosztować
    będzie więcej Tesla.

    > Zbyt cichych nie lubie.
    > Ale ona aby na pewno taka cicha ? Nie tylko silnik halasuje.

    Podkręć sobie na postoju silnik do podróżnych 2500 obrotów (bez obciążenia
    przecież!) to zobaczysz ile hałasu silnik spalinowy generuje (o wibracjach
    nie wspomnę). EV jest ZNACZNIE cichszy i co za tym idzie, komfortowy.
    Zresztą robiłem porównanie, i przedstawiałem wielokrotnie tutaj na grupie w
    podobnych dyskusjach (tylko wszyscy oponennci bez wyjątku to zignorowali),
    mojej Mazdy6 (sedan segment D) do Outlandera PHEV (SUV segment D). Jak ktoś
    twierdzi że podczas jazdy nie słychać silnika, to zwyczajnie zakłamuje
    rzeczywistość. Odnośnie innych hałasłów, to przecież Mazda6 jest sedanem z
    całkiem niezłym współczynnikiem oporu, vs Outlander który jest zwyczajną
    szafą trzydrzwiową na kołach.

    https://www.youtube.com/watch?v=NpkmdRgGBRA
    https://www.youtube.com/watch?v=m5yf_wZ__a4

    > IMO - mnie by zszedl bardzo szybko. Moze i fajnie jezdzi,
    > ale ta lampka rezerwy za szybko miga :-P

    Znaczy ile średnio dziennie przejeżdżasz?

    > Bo sie zapalaja ? :-)

    Spaliniaki owszem częściej płoną niż EV, do tego są mniej sztywne niż EV,
    mają też gorzej położony środek ciężkości.

    > Jak to mowili - razem z psem macie przecietnie po 3 nogi :-)

    Nawet jeśli są tacy którzy potrzeują jechać więcej, to jest to margines. A
    o marginesie się nie dyskutuje. Szczególnie że i ten margines by pewnie dał
    sobie radę w EV, tylko nie chce nawet spróbować. Czasami odnoszę wrażenie,
    że ludzie, pomimo że mózgi mają, to bardziej są uparci niż krowy. Siła
    przyzwyczajenia jest tak silna, że żadne argumenty nie trafiają. Patrz
    przekonanie że wunglem i drewnem najtaniej się ogrzewa domy.

    > Trzeba poczekac w kolejce do ladowarki ...

    Przy 15 minutowym ładowaniu, gdzie na stacji benzynowej spędza się 5-10
    minut (jak trzeba w kolejce przy kasie postać) kolejek raczej dużo nie ma.
    Zresztą jestem na grupach o EV i głównym problemem jaki ludzie zgłaszają,
    to smrodzarze spalinowi zajmujący miejsca postojowe do ładowania EV a nie
    ilość chętnych do ładowania (pomimo mizernej infrastruktury).

    > Tylko ja sie obawiam, ze to beda 3 przystanki po godzinie, i to juz
    > jest denerwujace.

    Jak się system usprawni (zresztą w Tesli chyba to jest u podstaw), to
    będzie informacja gdzie są wolne miejsca tak aby nie trzeba było czekać
    jeśli się ma ciśnienie (a niewykluczone że i rezerwacja miejsca będzie).
    Zawsze można podjechać 10 minut wcześniej na wolną ładowarkę a ładować się
    krócej niż maksymalny czas.

    > Zreszta co tu dyskutowac, kup sobie Tesle, napisz po roku :-)

    Przecież użytkowników trochę jest, takich co narzekają na ładowanie jest
    promil.

    > Widac Musk potrafi :-)

    No dobra, a Leafa czy iMiEVa chłodzonego powietrzem widziałeś z powodu
    przegrzania? Zresztą nowy Leaf ma już baterię chłodzoną (w końcu!) cieczą.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 213. Data: 2020-08-11 15:03:06
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-08-11 o 11:16, Myjk pisze:

    >> No i o tym mowie - ze niektorym Tesla moze sie spodobac :-)
    >
    > Nie tyle Tesla , a po prostu EV się ludziom podobają, ale przez dziwne
    > przekonania -- bo (1) drogie, bo (2) mały zasięg, bo (3) długie ładowanie
    > -- ich nie kupują.
    >
    > Ad. 1. Drogie, jak się nie porówna parametrów, albo nie przyłoży do analizy
    > realnych potrzeb.

    Te że jakieś parametry ma lepsze nie musi równoważyć wysokiej ceny
    ani pozostałych felerów.
    Nie każdy jest smarkaczem jarającym się sekundami do setki i że
    ma szansę wygrać w wyścigu do następnych świateł.

    > Ad. 2. 300-400 km zasięgu, tego drogiego przecież auta, to 3-4x więcej niż
    > większości potrzeba, czyli znowu patrz punkt pierwszy pod kątem analiza
    > potrzeb -- a nie muszę mieć ICE, bo MOŻE będę musiał przejechać 1200km raz
    > w roku bez sikania i jedzenia. Ja też sobie poprzedni samochód (Mazda6 z
    > CiTD) kupiłem bo stwierdziłem że będzie wystarczajaco komfortowy, oszczędny
    > na trasie, by zjeździć europę. I gucio, latałem samolotem, 3x w ciągu 10
    > lat pojechałem w dłuższą trasę >1000km jednorazowo.

    Jak widać większości ten zasięg jednak jest potrzebny i żadne zaklinanie
    przez fanboi tego ne zmieni.

    > Ad. 3. 15 minut ładowania na 300km to nie jest wcale dużo patrząc na punkt
    > 2 i uwzględniając że odpoczywać, sikać i jeść w czasie podróży trzeba i tak
    > realnie normalna osoba jadąca spaliniakiem w trasie trwającej 8-10h spędza
    > na postoju podobną ilość czasu. Tylko przeświadczenie że samo tankowanie
    > trwało 5 minut ją zwozdzi w ogólnym rozrachunku.

    Nie zawsze i nie wszędzie masz szybkie ładowanie.
    A jak masz pecha to ładowarki są zajęte lub nieczynne.
    I nie ma kolejnej za kolejne pięć minut drogi jak w przypadku
    stacji paliw.

    >> Moze i Porsche to fajny samochod, ale jak widac - to samochod dla
    >> nielicznych.
    >> Reszta mowi ze golf lepszy :-)
    >
    > Toć przecież o tym jest dyskusja i postawione jest pytanie -- skoro Golf
    > lepszy to dlaczego za wzór porównujący koszty zakupu biorą sobie Teslę? A
    > jeśli juz biorą Teslę to czemu nie biorą ekwiwalentu spalinowego który ma
    > podobne osiągi? No bo tu mamy sportowe auto które Tesla objeżdża, nawet nie
    > tyle do setki (bo tu żaden spaliniak, nawet mocno kombinowany, nie ma
    > większych szans), co na sporym odcinku, a przecież to tylko auto cywilne,
    > znacznie bardziej komfortowe i pakowne chociażby niż sportowe auta.

    Nie potrzebują tesli ani jej ekwiwalentu spalinowego.
    Dlaczego producenci nie oferują nam elektryków będących
    ekwiwalentem taniego golfa. Zarówno w cenie, zasięgu
    jak i czasie tankowania. Bo nie ma. :-)

    Wróć i daj znać jak już będzie. A do tego czasu nie wciskaj
    ciemnoty o samochodach które nawet sam nie używasz.
    Bo jednak nie spełniają wymagań.


    Pozdrawiam


  • 214. Data: 2020-08-11 20:36:03
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1c0vhs1q240wm$....@m...org...
    Sun, 9 Aug 2020 21:43:46 +0200, J.F.
    >> No i o tym mowie - ze niektorym Tesla moze sie spodobac :-)

    >Nie tyle Tesla , a po prostu EV się ludziom podobają, ale przez
    >dziwne
    >przekonania -- bo (1) drogie, bo (2) mały zasięg, bo (3) długie
    >ładowanie
    >-- ich nie kupują.

    Tesla mi sie podoba, bo jest taka ... bezkompromisowa.
    Inne tansze EV, to pewnie maly zasieg, kiepskie przyspieszenia, dlugie
    ladowanie i drogie :-)

    >Ad. 1. Drogie, jak się nie porówna parametrów, albo nie przyłoży do
    >analizy
    >realnych potrzeb.

    Odczuwam potrzebe pojechania 150km na narty (i powrotu), 150 km nad
    jezioro, 600km nad morze czy 1200km na narty ...

    >Ad. 2. 300-400 km zasięgu, tego drogiego przecież auta, to 3-4x
    >więcej niż
    >większości potrzeba, czyli znowu patrz punkt pierwszy pod kątem
    >analiza
    >potrzeb -- a nie muszę mieć ICE, bo MOŻE będę musiał przejechać
    >1200km raz
    >w roku bez sikania i jedzenia.

    I dwa auta ? Czy pozyczyc na ten tydzien w Alpach? czy jak czlowiek -
    autokarem pojechac ?

    >Ad. 3. 15 minut ładowania na 300km to nie jest wcale dużo patrząc na
    >punkt
    >2 i uwzględniając że odpoczywać, sikać i jeść w czasie podróży trzeba
    >i tak

    byloby fajne, o ile prawdziwe ... a te 300km to z jaka predkoscia ?

    >realnie normalna osoba jadąca spaliniakiem w trasie trwającej 8-10h
    >spędza
    >na postoju podobną ilość czasu. Tylko przeświadczenie że samo
    >tankowanie
    >trwało 5 minut ją zwozdzi w ogólnym rozrachunku.

    Niedawno bylem nad morzem, ~470km w 4h, bez postojow.
    A nie, przepraszam - zatankowalem sobie prawie u celu, zeby miec na
    jazdy lokalne i powrot.

    A postoje w te pogode ... no, jakby byl daszek, i klimatyzowana
    jadlodajnia, i hotdog z ryba ... bo sie nastawilismy, ze jedziemy nad
    morze, to bedziemy jesc zdrowe ryby, a nie jakies swinstwo :-)

    Powrot byl juz zaplanowany z przerwami, i byloby fajnie ... gdyby byla
    jakas ladowarka tam, gdzie zaplanowalismy.
    Za 10 lat moze bedzie, i moze nie bedzie zajeta ... ale zaplanowalismy
    dluzsze zwiedzanie, a nie 15 minut :-)

    >> Moze i Porsche to fajny samochod, ale jak widac - to samochod dla
    >> nielicznych.
    >> Reszta mowi ze golf lepszy :-)

    >Toć przecież o tym jest dyskusja i postawione jest pytanie -- skoro
    >Golf
    >lepszy to dlaczego za wzór porównujący koszty zakupu biorą sobie
    >Teslę?

    Bo na razie mamy tylko Tesle do wyboru ?
    No dobra, z roku na rok przybywa tanszych, mozna chocby e-golfa.
    To jak z zasiegiem, predkoscia, ladowaniem na 300km ?

    >A jeśli juz biorą Teslę to czemu nie biorą ekwiwalentu spalinowego
    >który ma
    >podobne osiągi?

    ja tam biore swoja vectre do porownania ... w miare dobra jest :-)

    >Podaj jakiś ekwiwalent spalinowy który da chociaż podobny komfort
    >jazdy
    >(ciszę w kabinie) i te, nie wiem, nawet 5 sek. do setki. Trzeba
    >pewnie
    >jakieś Audi A6 z ~3 litrowym silnikiem minimum zakupić, które
    >kosztować
    >będzie więcej Tesla.

    >> Zbyt cichych nie lubie.
    >> Ale ona aby na pewno taka cicha ? Nie tylko silnik halasuje.

    >Podkręć sobie na postoju silnik do podróżnych 2500 obrotów (bez
    >obciążenia
    >przecież!) to zobaczysz ile hałasu silnik spalinowy generuje (o
    >wibracjach
    >nie wspomnę). EV jest ZNACZNIE cichszy i co za tym idzie, komfortowy.

    3 litrowy benzynowy audi ? Cichy jest.
    Ale nie porownuj 2500 obrotow na parkingu, tylko 150km/h w trasie ...

    Moja vectra jest juz niestety za glosna.

    >Zresztą robiłem porównanie, i przedstawiałem wielokrotnie tutaj na
    >grupie w
    >podobnych dyskusjach (tylko wszyscy oponennci bez wyjątku to
    >zignorowali),
    >mojej Mazdy6 (sedan segment D) do Outlandera PHEV (SUV segment D).
    >Jak ktoś
    >twierdzi że podczas jazdy nie słychać silnika, to zwyczajnie
    >zakłamuje
    >rzeczywistość. Odnośnie innych hałasłów, to przecież Mazda6 jest
    >sedanem z
    >całkiem niezłym współczynnikiem oporu, vs Outlander który jest
    >zwyczajną
    >szafą trzydrzwiową na kołach.

    >https://www.youtube.com/watch?v=NpkmdRgGBRA

    No i praktycznie nie slysze silnika. A slyszysz jakis spadek halasu
    przy zmianie biegu ?
    Ale o czym my tu mowimy - wrzuc 140 na licznik.

    >https://www.youtube.com/watch?v=m5yf_wZ__a4

    Zeby to rzetelnie porownac, to zapusc jakies radyjko w tle.
    Kamery i telefony pierwsze co robia to automatyczna regulacja poziomu.

    Radyjko najlepiej przenosne, bo glosnosci muzyczki tez nie jestes w
    stanie dobrze ocenic.
    Tylko znow odleglosc od kamery bedzie istotna ...

    >> IMO - mnie by zszedl bardzo szybko. Moze i fajnie jezdzi,
    >> ale ta lampka rezerwy za szybko miga :-P

    >Znaczy ile średnio dziennie przejeżdżasz?

    Co z tego ze dziennie mało ?
    Wyjade kiedys na autostrade i banan zniknie wraz wyswietlanym
    zasiegiem :-)

    >> Bo sie zapalaja ? :-)
    >Spaliniaki owszem częściej płoną niż EV, do tego są mniej sztywne niż
    >EV,
    >mają też gorzej położony środek ciężkości.

    Spaliniaki plona bardzo rzadko.
    A biorac pod uwage ile ich jest - to Tesla plonie czesto :-)

    >> Jak to mowili - razem z psem macie przecietnie po 3 nogi :-)

    >Nawet jeśli są tacy którzy potrzeują jechać więcej, to jest to
    >margines. A
    >o marginesie się nie dyskutuje.

    Ale co z tego, ze ja dziennie 8 km przejezdzam ?
    Przychodzi kolejny dzien i mam ochote na 300 ..

    >Szczególnie że i ten margines by pewnie dał
    >sobie radę w EV, tylko nie chce nawet spróbować.

    No ba, za te cene, przy tej ilosci ladowarek ? :-)

    >Czasami odnoszę wrażenie,
    >że ludzie, pomimo że mózgi mają, to bardziej są uparci niż krowy.
    >Siła
    >przyzwyczajenia jest tak silna, że żadne argumenty nie trafiają.
    >Patrz
    >przekonanie że wunglem i drewnem najtaniej się ogrzewa domy.

    Ale to chyba prawda ?

    >> Trzeba poczekac w kolejce do ladowarki ...
    >Przy 15 minutowym ładowaniu, gdzie na stacji benzynowej spędza się
    >5-10
    >minut (jak trzeba w kolejce przy kasie postać) kolejek raczej dużo
    >nie ma.

    Na razie, to tych ladowarek prawie nie ma ... w Polsce :-)
    A jak juz beda, to zobaczysz, ze zlosliwie kolejki sie zrobia.

    >> Tylko ja sie obawiam, ze to beda 3 przystanki po godzinie, i to juz
    >> jest denerwujace.

    >Jak się system usprawni (zresztą w Tesli chyba to jest u podstaw), to
    >będzie informacja gdzie są wolne miejsca tak aby nie trzeba było
    >czekać

    Czyli jednak Tesla, a nie jakies tansze badziewie...

    >jeśli się ma ciśnienie (a niewykluczone że i rezerwacja miejsca
    >będzie).

    Ja tam mysle, ze nie bede mial wyboru - jak sie okaze, ze w trasie
    zostalo tylko 50 km zasiegu ... tzn moglbym probowac wczesniej, tylko
    ile tych postojow bedzie...

    >Zawsze można podjechać 10 minut wcześniej na wolną ładowarkę a
    >ładować się
    >krócej niż maksymalny czas.

    Zawsze, to sie mozna wyspa pol godziny dluzej, a potem narzekac na
    brak czasu :-)

    >> Zreszta co tu dyskutowac, kup sobie Tesle, napisz po roku :-)
    >Przecież użytkowników trochę jest, takich co narzekają na ładowanie
    >jest
    >promil.

    Kupili sobie tesle, to musza z tym zyc :-)

    >> Widac Musk potrafi :-)
    >No dobra, a Leafa czy iMiEVa chłodzonego powietrzem widziałeś z
    >powodu
    >przegrzania? Zresztą nowy Leaf ma już baterię chłodzoną (w końcu!)
    >cieczą.

    Ale ta ciecz jest chlodzona powietrzem ... czy to ma sens ? :-)

    W spalinowym jak widac ma ...

    J.


  • 215. Data: 2020-08-11 21:21:18
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 11-08-2020 o 20:36, J.F. pisze:

    >
    >> Toć przecież o tym jest dyskusja i postawione jest pytanie -- skoro Golf
    >> lepszy to dlaczego za wzór porównujący koszty zakupu biorą sobie Teslę?
    >
    > Bo na razie mamy tylko Tesle do wyboru ?

    Kto tak powiedział?

    > No dobra, z roku na rok przybywa tanszych, mozna chocby e-golfa.

    Co Wy z tym e-golfem?
    To bardzo nieudany pseudoelektryk, nie przystający do normalnych
    elektryków specjalnie zaprojektowanych w tym celu.
    Do tego od nich droższy.

    Volkswagenowski elektryk to ID3, a nie jakiś badziewny Golf.
    Do zapamietanie i nie wkurzania ludzi Golfem.


  • 216. Data: 2020-08-12 16:32:04
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 11 Aug 2020 20:36:03 +0200, J.F.

    > Tesla mi sie podoba, bo jest taka ... bezkompromisowa.
    > Inne tansze EV, to pewnie maly zasieg, kiepskie przyspieszenia,
    > dlugie ladowanie i drogie :-)

    Najpierw twierdzisz że Tesla nie, bo komu potrzebne takie przyśpieszenia,
    przecież wszystkim wysatrczy Golf, teraz twierdzisz, że nie ma nic na
    rynku. Co jest jakimś absurdalnym stwierdzeniem, bo jest od dawna od metra
    EV które mają lepsze przyśpieszenia i lepszy komfort niż nawet twoja
    Vectra, a gdzie tam do Golfa jeszcze. Tesla nie jest JUŻ jedyną która
    potrafi się pakować z mocą 150kW. To już w zasadzie się zaczyna robić
    standard w EV z pojemnościami >40kWh.

    > Odczuwam potrzebe pojechania 150km na narty (i powrotu), 150 km nad
    > jezioro, 600km nad morze czy 1200km na narty ...

    Pytam ponownie, ile przejeżdżasz średnio dziennie km?

    > I dwa auta ? Czy pozyczyc na ten tydzien w Alpach?
    > czy jak czlowiek - autokarem pojechac ?

    Jak człowiek to się leci samolotem. :P

    > byloby fajne, o ile prawdziwe ... a te 300km to z jaka predkoscia ?

    Z normalną.

    > Niedawno bylem nad morzem, ~470km w 4h, bez postojow.
    > A nie, przepraszam - zatankowalem sobie prawie u celu,
    > zeby miec na jazdy lokalne i powrot.
    > A postoje w te pogode ... no, jakby byl daszek, i klimatyzowana
    > jadlodajnia, i hotdog z ryba ... bo sie nastawilismy, ze jedziemy nad
    > morze, to bedziemy jesc zdrowe ryby, a nie jakies swinstwo :-)
    > Powrot byl juz zaplanowany z przerwami, i byloby fajnie ... gdyby byla
    > jakas ladowarka tam, gdzie zaplanowalismy.
    > Za 10 lat moze bedzie, i moze nie bedzie zajeta ... ale zaplanowalismy
    > dluzsze zwiedzanie, a nie 15 minut :-)

    Urzekła mnie twoja historia, naciągnięta jak guma od majtek. Szczególnie ta
    średnia, no bo jak można jadąc 140 na autostradzie, plus wyjazd i wjazd
    lokalnymi mieć średnią ponad 117,5/h? Manipuluj dalej.

    > Bo na razie mamy tylko Tesle do wyboru ?

    Nie, nie mamy od dawna.

    > No dobra, z roku na rok przybywa tanszych, mozna chocby e-golfa.
    > To jak z zasiegiem, predkoscia, ladowaniem na 300km ?

    Co się przyssałeś do e-Golfa -- przecież to jakaś żenada jest, spaliniak
    przekonwertowany na EV. Jest wiele, znacznie lepszych EV na rynku, które
    mają specjalnie pod EV przygotowane płyty.

    > ja tam biore swoja vectre do porownania ... w miare dobra jest :-)

    Wgląda jak trumna i hałas w niej jak w pociągu towarowym.

    > 3 litrowy benzynowy audi ? Cichy jest.

    I droższy.

    > Ale nie porownuj 2500 obrotow na parkingu, tylko 150km/h w trasie ...

    Słuchając silnika na postoju wychodzi ile hałasu on generuje. Przecież to
    nie jest że jak jedzie się 150/h to hałas od silnika znika, tylko się
    kumuluje. Ergo, bez silnika jest ciszej, sprawdź sobie kiedyś, jak masz
    odwagę, i go wyłącz podczas jazdy.

    Pomijam już absurdalne założenie porównania dla 150/h -- masz taką średnią
    z jazdy?

    > Moja vectra jest juz niestety za glosna.

    No bo jest głośna, w końcu spaliniak.

    > No i praktycznie nie slysze silnika.

    Nie miałeś stwierdzić czy ten silnik słychać czy nie (choć oczywiście że go
    słychać jak pierun), tylko posłuchać RÓŻNICY pomiedzy ICE a EV. I
    twierdzisz uparcie że tej różnicy nie ma...

    > A slyszysz jakis spadek halasu przy zmianie biegu ?

    Praktycznie nie, bo obroty nie spadają poniżej 2k. Jak już pisałem silnik
    >1500 słychać w kabinie bardzo wyraźnie, są też wibracje od spaliniaka
    które wraz z podpięciem do kół całość potęgują. Dlatego w PHEV, któy jest
    podpięty do prądnicy hałas od silnika jest mniejszy. Wyraźnie głośniej się
    robi jak się podpina bezpośrednio pod koła. No ale żeby to wiedzieć to
    trzeba mieć jakiekolwiek doświadczenie, a ty, jak i większość z którymi
    tutaj staram się dyskutować, go nie masz.

    > Ale o czym my tu mowimy - wrzuc 140 na licznik.

    Nie mam takiej średniej z jazdy. Rzadko kiedy w ogóle z taką prędkością
    jeżdżę, bo mnie hałas męczy bardziej niż wydłużona podróż.

    > Zeby to rzetelnie porownac, to zapusc jakies radyjko w tle.

    Taaak, i jeszcze fajerwerki odpalę żeby było wystarczająco rzetelnie.

    > Kamery i telefony pierwsze co robia to automatyczna regulacja poziomu.

    Oczywiście. A jak to robią? Większy hałas spuszczają w dół, a przy ciszy
    podbijają. Co też widać w tych filmach. W spaliniaku w rzeczywistości jest
    głośniej niż na filmie, a w EV ciszej. Wystarczy posłuchać jak w
    Outlanderze hałasuje ciężarówka przejeżdżająca obok.

    > Radyjko najlepiej przenosne, bo glosnosci muzyczki tez nie jestes w
    > stanie dobrze ocenic.
    > Tylko znow odleglosc od kamery bedzie istotna ...

    Przestań kombinować, bo to żenujące jest. Ja rozumiem obronę własnych racji
    i przekonań, ale to jakaś paranoja jest co odprawiasz tutaj. Zresztą nie
    jesteś pierwszym wielbicielem spalinowych smrodów który twierdzi że nie
    słychać różnicy. Wychodzi na to, że głuchy jesteś.

    > Co z tego ze dziennie mało ?

    Czyli ile?

    > Wyjade kiedys na autostrade i banan zniknie wraz wyswietlanym
    > zasiegiem :-)

    Tak, pewnie standardowo 3x w roku ci ten banan zniknie. CBDU.

    > Spaliniaki plona bardzo rzadko.
    > A biorac pod uwage ile ich jest - to Tesla plonie czesto :-)

    Właśnie biorąc pod uwagę stosunek ilosci EV do ICE, te drugie płoną
    częściej.

    > Ale co z tego, ze ja dziennie 8 km przejezdzam ?
    > Przychodzi kolejny dzien i mam ochote na 300 ..

    No to jedziesz, bo masz tyle zasięgu z 15 minutowym ładowaniem. No ale
    oczywiście więcej na klopie czasu spędzasz, aż ci nogi drętwieją, ale 15
    minut na ładowanie EV 3x w roku to zbyt wymagające jest przecież.

    > No ba, za te cene, przy tej ilosci ladowarek ? :-)

    No, bo tu ciemnogród. Temu akurat nikt nie zaprzecza.

    > Ale to chyba prawda ?

    Tylko dla skrajnego ignoranta co liczyć nie potrafi na poziomie
    podstawowym.

    > Na razie, to tych ladowarek prawie nie ma ... w Polsce :-)
    > A jak juz beda, to zobaczysz, ze zlosliwie kolejki sie zrobia.

    Oczywiście, na zachodzie nie ma, ale w ciemnogrodzie będą.

    > Czyli jednak Tesla, a nie jakies tansze badziewie...

    Czyli są aplikacje które takie rzeczy pokazują.

    > Ja tam mysle, ze nie bede mial wyboru - jak sie okaze, ze w trasie
    > zostalo tylko 50 km zasiegu ... tzn moglbym probowac wczesniej, tylko
    > ile tych postojow bedzie...

    Póki co to widzę szukasz dziury w całym, bo jeździsz wokół komina, masz
    tylko "chęć" pojechać gdzieś dalej.

    > Zawsze, to sie mozna wyspa pol godziny dluzej, a potem narzekac na
    > brak czasu :-)

    Możesz też wsadzić sobie przedłużenie swojej rury spalinowej do kabiny i
    powiedzieć że pachnie fiołkami. Taki poziom dyskusji jest aktualnie z tobą.

    > Kupili sobie tesle, to musza z tym zyc :-)

    Widać banan na gębie z posiadania EV jednak z powodu ładowania w trasie im
    z gęby nie schodzi. No ale, nie zrozumie ten, co dłużej EV nie pojeździł i
    nie przeżył szoku przesiadki z powrotem do smroda spalinowego.

    > Ale ta ciecz jest chlodzona powietrzem ... czy to ma sens ? :-)
    > W spalinowym jak widac ma ...

    Tak samo ma w EV, inaczej by tego nie robili.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 217. Data: 2020-08-12 17:16:55
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Wednesday, August 12, 2020 at 4:32:06 PM UTC+2, Myjk wrote:

    > > Ale ta ciecz jest chlodzona powietrzem ... czy to ma sens ? :-)
    > > W spalinowym jak widac ma ...
    >
    > Tak samo ma w EV, inaczej by tego nie robili.

    ale ten spalinowy ma sprawnosc ponizej 40%, wiec 60% to cieplo, a EV niby taki ęą ;)
    prawie 100% (z gorki to i wiecej) ... wiec co tam trzeba chlodzic? ;) ;)




  • 218. Data: 2020-08-13 08:41:33
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 12 Aug 2020 16:32:04 +0200, Myjk napisał(a):
    > Tue, 11 Aug 2020 20:36:03 +0200, J.F.
    >> Tesla mi sie podoba, bo jest taka ... bezkompromisowa.
    >> Inne tansze EV, to pewnie maly zasieg, kiepskie przyspieszenia,
    >> dlugie ladowanie i drogie :-)
    >
    > Najpierw twierdzisz że Tesla nie, bo komu potrzebne takie przyśpieszenia,
    > przecież wszystkim wysatrczy Golf,

    Nie, mowie, ze Tesle porownuje do Golfa, takiego 1.9TDI,
    bo golf dobry jest :-)
    I mi wychodzi, ze Tesla wielokrotnie drozsza :-)

    > teraz twierdzisz, że nie ma nic na rynku.
    > Co jest jakimś absurdalnym stwierdzeniem, bo jest od dawna od metra
    > EV które mają lepsze przyśpieszenia i lepszy komfort niż nawet twoja
    > Vectra, a gdzie tam do Golfa jeszcze.

    No to wymieniaj, i podaj od razu cene.

    > Tesla nie jest JUŻ jedyną która
    > potrafi się pakować z mocą 150kW. To już w zasadzie się zaczyna robić
    > standard w EV z pojemnościami >40kWh.

    Z czego juz widac, ze zasieg 15 minut :-)

    >> Odczuwam potrzebe pojechania 150km na narty (i powrotu), 150 km nad
    >> jezioro, 600km nad morze czy 1200km na narty ...
    > Pytam ponownie, ile przejeżdżasz średnio dziennie km?

    A ja sie pytam - dwa samochody mam sobie kupic?
    Na codzien to mi tramwaj wystarczy.

    >> I dwa auta ? Czy pozyczyc na ten tydzien w Alpach?
    >> czy jak czlowiek - autokarem pojechac ?
    >
    > Jak człowiek to się leci samolotem. :P

    Cena rosnie, chyba, zeby tak nart i butow nie kupowac, tylko pozyczyc
    na miejscu.
    Poza tym od lotniska do wyciagu bywa daleko ... i podroz sie wydluza.
    To juz chyba wole wlasnym samochodem.

    >> byloby fajne, o ile prawdziwe ... a te 300km to z jaka predkoscia ?
    > Z normalną.

    Czyli ile ?

    >> Niedawno bylem nad morzem, ~470km w 4h, bez postojow.
    >> A nie, przepraszam - zatankowalem sobie prawie u celu,
    >> zeby miec na jazdy lokalne i powrot.
    >> A postoje w te pogode ... no, jakby byl daszek, i klimatyzowana
    >> jadlodajnia, i hotdog z ryba ... bo sie nastawilismy, ze jedziemy nad
    >> morze, to bedziemy jesc zdrowe ryby, a nie jakies swinstwo :-)
    >> Powrot byl juz zaplanowany z przerwami, i byloby fajnie ... gdyby byla
    >> jakas ladowarka tam, gdzie zaplanowalismy.
    >> Za 10 lat moze bedzie, i moze nie bedzie zajeta ... ale zaplanowalismy
    >> dluzsze zwiedzanie, a nie 15 minut :-)
    >
    > Urzekła mnie twoja historia, naciągnięta jak guma od majtek. Szczególnie ta
    > średnia, no bo jak można jadąc 140 na autostradzie, plus wyjazd i wjazd
    > lokalnymi mieć średnią ponad 117,5/h? Manipuluj dalej.

    Malo lokalnych, wyjazd przed bladym switem,

    >> ja tam biore swoja vectre do porownania ... w miare dobra jest :-)
    > Wgląda jak trumna i hałas w niej jak w pociągu towarowym.

    halas jak w pociagu osobowym :-(

    >> 3 litrowy benzynowy audi ? Cichy jest.
    > I droższy.
    >
    >> Ale nie porownuj 2500 obrotow na parkingu, tylko 150km/h w trasie ...
    > Słuchając silnika na postoju wychodzi ile hałasu on generuje. Przecież to
    > nie jest że jak jedzie się 150/h to hałas od silnika znika, tylko się
    > kumuluje. Ergo, bez silnika jest ciszej, sprawdź sobie kiedyś, jak masz
    > odwagę, i go wyłącz podczas jazdy.
    >
    > Pomijam już absurdalne założenie porównania dla 150/h -- masz taką średnią
    > z jazdy?

    A mam porownywac halas jak jade za dwiema wyprzedzajacymi sie
    ciezarowkami czy jak sie zrobi pas wolny ?

    >> Moja vectra jest juz niestety za glosna.
    > No bo jest głośna, w końcu spaliniak.

    Nie tylko.

    >> A slyszysz jakis spadek halasu przy zmianie biegu ?
    > Praktycznie nie, bo obroty nie spadają poniżej 2k.

    Ale obroty sie zmienily, a ledwo slychac zmiane tonu silnika.
    Silnik malo tam halasuje.

    > Jak już pisałem silnik
    >>1500 słychać w kabinie bardzo wyraźnie, są też wibracje od spaliniaka
    > które wraz z podpięciem do kół całość potęgują. Dlatego w PHEV, któy jest
    > podpięty do prądnicy hałas od silnika jest mniejszy. Wyraźnie głośniej się
    > robi jak się podpina bezpośrednio pod koła. No ale żeby to wiedzieć to
    > trzeba mieć jakiekolwiek doświadczenie, a ty, jak i większość z którymi
    > tutaj staram się dyskutować, go nie masz.

    Byc moze.
    Jezdzilem kilkoma cichymi spaliniakami i mi sie nie podobalo.
    Lubie slyszec silnik. Mowie o cichym mruczeniu.
    Pewnie bym sie przyzwyczail do dobrego, ale zeby tak przeplacac za te
    odrobine halasu mniej :-P

    Usilowalem znalezc dane dla tesli, a tu takie kwiatki
    https://forums.tesla.com/discussion/76717/a-strange-
    vibration-sound-when-travelling-at-80-mph
    https://forums.tesla.com/discussion/76473/vibrations
    -at-high-speeds

    P.S.
    https://www.caranddriver.com/news/a30729685/porsche-
    taycan-super-bowl-commercial/
    "interior sound level of 35 decibels at idle."

    Idle w elektryku? Co tam halasuje ? :-)

    PPS no i juz wiemy co robi wlasciciel porsche, jak go Tesla objedzie
    :-)

    PPPS. Co znaczy turbo w Taycan Turbo ? :-)

    >> Ale o czym my tu mowimy - wrzuc 140 na licznik.
    > Nie mam takiej średniej z jazdy. Rzadko kiedy w ogóle z taką prędkością
    > jeżdżę, bo mnie hałas męczy bardziej niż wydłużona podróż.

    Stopery do uszu :-P

    A mnie meczy zjezdzanie na autostradzie, wole przyspieszyc :-)

    >> Zeby to rzetelnie porownac, to zapusc jakies radyjko w tle.
    > Taaak, i jeszcze fajerwerki odpalę żeby było wystarczająco rzetelnie.
    >
    >> Kamery i telefony pierwsze co robia to automatyczna regulacja poziomu.
    >
    > Oczywiście. A jak to robią? Większy hałas spuszczają w dół, a przy ciszy
    > podbijają. Co też widać w tych filmach.

    Czyli nie ma co porownywac. Wlacz radio, ustaw jakas niezbyt glosna
    muzyczke z plyty, to bedziesz mial odniesienie ...

    >> Radyjko najlepiej przenosne, bo glosnosci muzyczki tez nie jestes w
    >> stanie dobrze ocenic.
    >> Tylko znow odleglosc od kamery bedzie istotna ...
    >
    > Przestań kombinować, bo to żenujące jest. Ja rozumiem obronę własnych racji
    > i przekonań, ale to jakaś paranoja jest co odprawiasz tutaj. Zresztą nie
    > jesteś pierwszym wielbicielem spalinowych smrodów który twierdzi że nie
    > słychać różnicy. Wychodzi na to, że głuchy jesteś.

    Ja mowie tylko, ze nie tylko silnik halasuje, a demonstracja filmem
    nic nie daje.
    A jeszcze mniej, jak telefon ma jakis system redukcji szumow.
    A ma, bo do rozmowy potrzebne. Moze wylaczaja przy nagrywaniu.

    >> Co z tego ze dziennie mało ?
    > Czyli ile?
    >
    >> Wyjade kiedys na autostrade i banan zniknie wraz wyswietlanym
    >> zasiegiem :-)
    > Tak, pewnie standardowo 3x w roku ci ten banan zniknie. CBDU.

    Wystarczy.

    >> Ale co z tego, ze ja dziennie 8 km przejezdzam ?
    >> Przychodzi kolejny dzien i mam ochote na 300 ..
    >
    > No to jedziesz, bo masz tyle zasięgu z 15 minutowym ładowaniem. No ale
    > oczywiście więcej na klopie czasu spędzasz, aż ci nogi drętwieją, ale 15
    > minut na ładowanie EV 3x w roku to zbyt wymagające jest przecież.

    To w podrozy, to sie inaczej liczy.

    Mialem LPG z bakiem na 360km, i bylo to lekko uciazliwe.
    Leciutko, cena rekompensowala ... ale tam mialem 500km rezerwy.
    W elektryku nie mam nic :-)
    A cena zupelnie ne rekompesuje ... przynajmniej na razie :-)

    >> No ba, za te cene, przy tej ilosci ladowarek ? :-)
    > No, bo tu ciemnogród. Temu akurat nikt nie zaprzecza.

    To ja poczekam :-)

    >> Ale to chyba prawda ?
    > Tylko dla skrajnego ignoranta co liczyć nie potrafi na poziomie
    > podstawowym.

    To co tansze od wegla i drewna ?

    >> Na razie, to tych ladowarek prawie nie ma ... w Polsce :-)
    >> A jak juz beda, to zobaczysz, ze zlosliwie kolejki sie zrobia.
    > Oczywiście, na zachodzie nie ma, ale w ciemnogrodzie będą.

    >> Czyli jednak Tesla, a nie jakies tansze badziewie...
    >
    > Czyli są aplikacje które takie rzeczy pokazują.

    Tesla na swoich stacjach.
    A najblizsza wolna ladowarka do twojego outlandera to gdzie ?

    >> Ja tam mysle, ze nie bede mial wyboru - jak sie okaze, ze w trasie
    >> zostalo tylko 50 km zasiegu ... tzn moglbym probowac wczesniej, tylko
    >> ile tych postojow bedzie...
    > Póki co to widzę szukasz dziury w całym, bo jeździsz wokół komina, masz
    > tylko "chęć" pojechać gdzieś dalej.

    >> Zawsze, to sie mozna wyspa pol godziny dluzej, a potem narzekac na
    >> brak czasu :-)
    >
    > Możesz też wsadzić sobie przedłużenie swojej rury spalinowej do kabiny i
    > powiedzieć że pachnie fiołkami. Taki poziom dyskusji jest aktualnie z tobą.

    Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :-)
    Tobie przeszkadza halas, ja sobie lubie polezec, a potem musze gonic,
    co zreszta robie z przyjemnoscia :-)

    >> Kupili sobie tesle, to musza z tym zyc :-)
    > Widać banan na gębie z posiadania EV jednak z powodu ładowania w trasie im
    > z gęby nie schodzi. No ale, nie zrozumie ten, co dłużej EV nie pojeździł i
    > nie przeżył szoku przesiadki z powrotem do smroda spalinowego.
    >
    >> Ale ta ciecz jest chlodzona powietrzem ... czy to ma sens ? :-)
    >> W spalinowym jak widac ma ...
    >
    > Tak samo ma w EV, inaczej by tego nie robili.

    Zrobiliby dobre baterie, to by nie musieli cieczą zalewac :-P

    J.


  • 219. Data: 2020-08-13 16:20:41
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 13 Aug 2020 08:41:33 +0200, J.F.

    > Nie, mowie, ze Tesle porownuje do Golfa, takiego 1.9TDI,
    > bo golf dobry jest :-)
    > I mi wychodzi, ze Tesla wielokrotnie drozsza :-)

    Ja się zaś pytam, dlaczego porównujesz do klekota, którego telepie, który
    hałasuje, który nie daje się chłodzić na postoju, który ma pewnie z 10 do
    setki.

    > No to wymieniaj, i podaj od razu cene.

    Jak w końcu się zdecydujesz do czego mam EV zestawić.

    > Z czego juz widac, ze zasieg 15 minut :-)

    Od kiedy zasięg się mierzy na czas a nie na zużycie energii?

    > A ja sie pytam - dwa samochody mam sobie kupic?
    > Na codzien to mi tramwaj wystarczy.

    Jeździsz tramwajem na co dzień? Jeśli nie, to jaki masz średni przebieg?

    > Cena rosnie, chyba, zeby tak nart i butow nie kupowac,
    > tylko pozyczyc na miejscu.
    > Poza tym od lotniska do wyciagu bywa daleko ... i podroz sie wydluza.
    > To juz chyba wole wlasnym samochodem.

    Nadal to jest raz lub dwa razy w roku, a samolotem, nawet z transferem
    lokalnym, jest szybciej i znacznie bezpieczniej niż własnym samochodem. No
    ale rozumiem że nie pasuje ci do teorii to będziesz się upierać że nikt
    normalny tak nie robi.

    >>> byloby fajne, o ile prawdziwe ... a te 300km to z jaka predkoscia ?
    >> Z normalną.
    > Czyli ile ?

    Dopuszczalna wystarczy aż nadto.

    > Malo lokalnych, wyjazd przed bladym switem,

    Jeszcze niedawno pisałeś, że się trzeba wyspać. To jest szansa że ładowarki
    puste będą.

    >>> ja tam biore swoja vectre do porownania ... w miare dobra jest :-)
    >> Wgląda jak trumna i hałas w niej jak w pociągu towarowym.
    > halas jak w pociagu osobowym :-(

    Chciałbyś. Przecież to klekot, telepie nim i klepie jak w pociągu
    towarowym. Jeszcze rozumiem benzyna...

    > A mam porownywac halas jak jade za dwiema wyprzedzajacymi sie
    > ciezarowkami czy jak sie zrobi pas wolny ?

    Zrozum człowieku, że jazda samochodem to nie jest tylko non-stop 150/h w
    trasie. Gdybyś w końcu podał swoją średnią, to by szybko wyszło dla jakiej
    prędkości powinno się zrobić porównanie. Ale twardy jesteś i nie chcesz
    napisać, bo pewnie już oczami wyobraźni widzisz że wszystko co tutaj
    napisałeś to głupotki które za chwilę upadną. Upadną, bo dajesz założenia
    które w rzeczywistym świecie NIE ISTNIEJĄ.

    >>> Moja vectra jest juz niestety za glosna.
    >> No bo jest głośna, w końcu spaliniak.
    > Nie tylko.

    Owszem, tylko klapy na oczach masz.

    > Ale obroty sie zmienily, a ledwo slychac zmiane tonu silnika.
    > Silnik malo tam halasuje.

    Powtarzam ponownie, bo widać nie dociera. Nie spadają poniżej 2000 obrotów
    przy zmianie silnika, a nawet powyżej 1500 słychać wyraźnie silnik w
    kabinie, więc trudno żeby było słychać znaczną różnicę. Hałas od silnika i
    wibracje są, które negatywnie wpływają na komfort.

    > Byc moze.
    > Jezdzilem kilkoma cichymi spaliniakami i mi sie nie podobalo.
    > Lubie slyszec silnik. Mowie o cichym mruczeniu.
    > Pewnie bym sie przyzwyczail do dobrego, ale zeby tak przeplacac za te
    > odrobine halasu mniej :-P

    Sprawdź czy nie jesteś kobietą, bo moją żona też takie farmazony
    opowiada(ła). Póki nie pojeździła PHEVem.

    > Stopery do uszu :-P
    > A mnie meczy zjezdzanie na autostradzie, wole przyspieszyc :-)

    Ta, i pieluchę na tyłek. Poza tym wszyscy zdrowi? ;P

    > Czyli nie ma co porownywac. Wlacz radio, ustaw jakas niezbyt glosna
    > muzyczke z plyty, to bedziesz mial odniesienie ...

    O czym ty człowieku do mnie rozmawiasz... Przecież mówię że w EV przy
    nagrywaniu dźwięk jest podbijany, a w ICE obniżany, bo jest GŁOŚNIEJ. Tak
    wygląda normalizacja, a nie odwrotnie. W zwiazku z tym po jaką cholerę mam
    jeszcze radio włączać? Zresztą w EV radio może grać CISZEJ, bo nie jest
    zagłuszane przez silnik.

    > Ja mowie tylko, ze nie tylko silnik halasuje, a demonstracja
    > filmem nic nie daje.

    Co ci innego hałasuje jak podkręcisz obroty do 2000 na postoju, i zaczniesz
    nimi żonglować w zakresie do 3000, jak nie silnik?

    > A jeszcze mniej, jak telefon ma jakis system redukcji szumow.
    > A ma, bo do rozmowy potrzebne. Moze wylaczaja przy nagrywaniu.

    Róznica w rzeczywistości jest jeszcze większa niż na filmie, bo dochodzą
    jeszcze wibracje budy odczuwalne na własnym tyłku. Nie dociera widzę...

    >>> Co z tego ze dziennie mało ?
    >> Czyli ile?

    Czyli ile, bo znowu swoim sposobem wyrżnąłeś...

    >>> Wyjade kiedys na autostrade i banan zniknie wraz wyswietlanym
    >>> zasiegiem :-)
    >> Tak, pewnie standardowo 3x w roku ci ten banan zniknie. CBDU.
    > Wystarczy.

    Skąd to możesz wiedzieć, skoro próbujesz ssać lizaka przez szybę. Weź
    pojeździj miesiąc, może pół roku, i się wtedy wypowiedz.

    > To w podrozy, to sie inaczej liczy.

    Chyba tylko jak się jest upartym jak osioł ignorantem.

    > Mialem LPG z bakiem na 360km, i bylo to lekko uciazliwe.
    > Leciutko, cena rekompensowala ... ale tam mialem 500km rezerwy.
    > W elektryku nie mam nic :-)
    > A cena zupelnie ne rekompesuje ... przynajmniej na razie :-)

    I w kółko tylko ta trasa i trasa. Pytam ponownie, ile masz średnio dziennie
    przelotu a ile wyjazdów w trasę (oczywiście poza tymi urojonymi które
    mógłbyś odbyć ale nie odbywasz bo cośtam).

    > To ja poczekam :-)

    A se czekaj, ale skończ pieprzyć że się z tym już teraz żyć nie da. Da się.

    > To co tansze od wegla i drewna ?

    Poza dieslem, wszystko. Gaz i prąd są tańsze, bo mają wyższą sprawność
    (mniej więcej dokładnie tak samo jak przy EV vs ICE).

    > Tesla na swoich stacjach.
    > A najblizsza wolna ladowarka do twojego outlandera to gdzie ?

    W promieniu 10km mam 3 ładowarki, a mieszkam praktycznie na przedmieściach
    Wawy. Inna sprawa, że mi to nie potrzebne, bo w 100% się łąduję w domu.

    > Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :-)
    > Tobie przeszkadza halas, ja sobie lubie polezec, a potem musze gonic,
    > co zreszta robie z przyjemnoscia :-)

    Czyli nie musisz, tylko chcesz. Chociaż zapierdalasz jak facet, czy se
    włączasz janosika, cb i słuchasz doniesień żeby mandatu nie dostać?

    > Zrobiliby dobre baterie, to by nie musieli cieczą zalewac :-P

    Zrobiliby dobry silnik, to też by nie musieli go zalewać cieczą. Irytuje
    mnie dyskusja z tobą -- jesteś na poziomie przedszkolaka, co umysł
    ogracznia tylko i wyłącznie do tego co dotknął osobiście, logiczne myślenie
    nie występuje wcale. EOT.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 220. Data: 2020-08-13 16:26:56
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 12 Aug 2020 08:16:55 -0700 (PDT), WS

    > ale ten spalinowy ma sprawnosc ponizej 40%, wiec 60% to cieplo, a EV niby
    > taki ęą ;) prawie 100% (z gorki to i wiecej) ... wiec co tam trzeba
    > chlodzic? ;) ;)

    Następny, a po co chłodzić spaliniaka? Chociaż i tak przegrzewana bateria
    by dłużej wystrzymała niż przegrzany silnik spalinowy, który by się
    rozsypał po paru minutach pracy.

    --
    Pozdor
    Myjk

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: