eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPostęp techniczny w podeszłym wieku › Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
  • Data: 2017-03-27 11:02:28
    Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    HF5BS pisze:

    >> Mogą być (a nawet powinny) również w czasie jazdy. Żeby jak najwcześniej
    >> poinformować o awarii. Ale jeśli od tego zdarzenia minęło wiele godzin,
    >> wykryto dłuższą przerwę w podróży -- to nie widzę powodu, by nie blokować
    >> włączenia niesprawnego oświetlenia.
    >
    > Ja bym nie był aż tak wyrywnym - powinno zaświecić jednak sprawną
    > połowę i włączyć UPIERDLIWY alarm na tablicy, a nie po cichu zablokować
    > wszystko, nigdy nie znamy sytuacji, która może powodować, że musimy
    > pojechać. Auto jak już absolutnie koniecznie musi i nie ma wyjścia,
    > niech wejdzie w tryb serwisowy, czyli żółwia jazda, gaz jakby chciał
    > a nie mógł (wolałbym jednak, aby mi nie cudowało w taki sposób).

    Stop, tutaj się zatrzymajmy. Automobil potrafi się uprzeć na jazdę
    w trybie serwisowym bez żadnej technicznej awarii. Bo przecież
    nawet znaczne przekroczenie kilometrażu między przeglądami czymś
    takim nie jest.

    > Ale faktu pouczania mnie przez producenta, jak mam się zachować
    > w takiej sytuacji, proszę nie implementować.

    Producent też ma swój interes, który ja potrafię zrozumieć i uszanować.
    Zrobił przemądrzały samochód, to zrobił. Też uważam, że czasem te nowe
    auta za dużo się wtrącają. Ale skoro auto już monitoruje żarówki i skoro
    przepisy nie pozwalają na jazdę z jedną przepaloną -- to monsieur Citroën
    może chcieć być poza kręgiem podejrzeń o łamanie tych przepisów.

    > Wyobraźmy sobie, że musimy pilnie zawieźć kogoś nocą na pogotowie
    > (choćby rodzącą żonę do szpitala), a tu ch*j, auto nie włączy mi
    > świateł w ogóle, bo JEDNA żarówka się spierdziała (choć druga
    > już się nie spierdziała), a innego transportu nie ma. OK, włączę
    > awaryjne, bo JEST problem,

    Stop! Jest jasno określony w kodeksie zakaz poruszania się z włączonymi
    światłami awaryjnymi. Ale gdyby to nie było wprost napisane, to by mi
    i tak do głowy podobny pomysł nie przyszedł. Te światła nie służą do
    sygnalizacji "mam problem, patrzcie i współczujcie mi". Jeśli nie
    ma jeszcze obowiązku, by w nowych samochodach była blokada świateł
    awaryjnych w czasie jazdy, to tylko dlatego, że nikt nie pamięta o
    istnieniu kraju takiego jak Polska, gdzie wieśniactwo wozi się po
    drogach i miga -- bo im droselklapa ryksztosuje albo co. Niektóre auta
    już teraz po gwałtownym hamowaniu i *po zatrzymaniu się* same włączają
    wszystkie kierunkwaskazy i wyłączają je po ruszeniu z miejsca.

    > Ale wara autu od pouczania mnie, co do pory i sposobu posłużenia się
    > nim, jak mi życie zbrzydnie i zechcę się rozpi*.*.*ić na drzewie
    > celem samobójstwa, to samochód ma prościutko pojechać w jego kierunku
    > i rozpi*.*.*ić się na drzewie.

    To do BOR z takim podejściem. Bo już w ŻW jest inaczej -- mają takie
    auta, co same potrafią hamować, nawet jeśli pan Kazimierz nawalony jak
    stodoła Szyszki, nie wciśnie hamulca trzed stojącym samochodem. Może
    tylko dzięki temu niewinni ludzie nie zginęli.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: