eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPosluchajta Bary LajtaRe: Posluchajta Bary Lajta
  • Data: 2016-12-05 21:52:36
    Temat: Re: Posluchajta Bary Lajta
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2016-12-05 00:08, Tomasz Pyra wrote:
    >> Na każdej z nich w przeciętnych warunkach pogodowych O i 0 bedą
    >> nierozróżnialne w sposób pewny. Jedynie z jakimś (czasem bardzo)
    >> kiepskim prawdopodobieństwem.
    > Takimi kwestiami zajmuje się rachunek prawdopodobieństwa.
    > Mając szereg pomiarów które wydają się niepewne, zazwyczaj będzie je można
    > złożyć w całkiem pewny wynik.

    Masz szereg pomiarów obarczony stałym błedem (krzywa tablica względem
    kamery). Nie ważne ile ich masz. Bład zostaje.

    >> Policz z dokładnością do 0.5cm
    >> szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy
    >> 200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się.
    > Nigdy nie mów "nie da się", zwłaszcza kiedy inni z powodzeniem to już dawno
    > zrobili :)

    Na tym polega problem że nie. Zrobili, stwierdzili że jest do dupy i
    zmienili czcionkę na taka ktora ma dodatkowe znaczniki.

    > Jest to oczywiście jakieś zagadnienie techniczno-intelektualne i oczywiście
    > nadal da się to zrobić źle jak wezmą się za to ludzie którzy nie potrafią i
    > których odróznienie 0/O przerośnie - może nie byli wystarczająco zdolni,
    > może nie mieli wystarczająco dużo czasu, może coś tam.

    To cośtam to matematyka. Daję jednak wiarę że jakiś kolega dał radę w in
    vitro to zrobić w sposób pewny. Przypuszczam że ja też dam radę w in vitro.

    > A może też ktoś użył kamery która nie działa poprawnie w nocy czy coś.

    Nie ma takich kamer które dają wyraźny obraz w nocy. Przy oświetlaniu
    pojawiają się cienie, odblaski, korekcje ekspozycji itp duperele które w
    sposób istotny utrudniają odczyty "aptekarskiej różnicy szerokości O i 0".

    > Rozpoznawanie liter ustalonego alfabetu jest proste - powiedziałbym że jest
    > najprostszym zagadnieniem rozpoznawania obrazów i pisma jakie można sobie
    > wyobrazić.

    Ale kłamliwym jest stwierdzenie że jeśli wszystkie litery miały by
    postać 30 kresek o róznej długości to dało by się je tak samo latwo
    rozpoznawać jak gdy mają rózne kształty. Jak to stwierdzenie zredukujesz
    do dwóch elips o niemal identycznych proporcjach dostrzeżesz bzdurnośc
    twierdzenia "nie ma znaczenia jakie mają kształty".

    > Usatlone wymiary, kilka rodzajów tablic, ustalone czcionki właśnie tak
    > zaprojektowane żeby O/0 czy B/8 dało się bez problemu odróżnić. Dokładnie
    > wiadomo czego i gdzie szukać.

    Nie. Róznice znikają w szumie.

    >> Algorytmy google rozpoznawania numerów domów (częste w capcha) podobno
    >> najgorzej radzą sobie właśnie z numerami typu 107B. Ale co tam google
    >> wie. Tylko paredziesiąt milionów dopiero przeskanowali.

    > Rozpoznawanie czegokolwiek z nieustalonym liternictwem to zupełnie inna
    > klasa problemu niż rozpoznawanie tablic rejestracyjnych.

    Zgadza się. Ale oni mają dziesiatki milionów probek. I o kila rzedow
    lepszych specialistów niz kolega. I wdepneli w to samo g. co reszta
    świata. Pewno tępaki.

    > Bo na domu każdy może mieć numer napisany inną czcionką i tam zgadywanie
    > czy w tym kroju pisma 0 jest wąskie a O szerokie czy odrwrotnie, to już
    > bardziej skomplikowana sprawa.

    Tak jak na kilkunastu(?) czcionkach dostepnych w EU, niektórych z
    fascynującymi przykładami debilizmu patriotycznego.

    >> Zgadnij więc dlaczego nazywam idiota osobę która dopuściła do tego że w
    >> tablicach mamy prawie identyczne znaki graficzne oznaczające coś
    >> zupełnie innego?
    > No nie wiem - nie zauważyłeś że nie są identyczne?

    W deszczu przy 200km/h zauważyłem że są identyczne. Przypuszczalnie moja
    kamera też.

    >> Nie. Kod może nieść dodatkowo sumę kontrolną. Na tym polega *różnica* w
    >> jakości rozpoznawania vs zgadywania O 0.
    > Nie jest to żadna magiczna cecha kodu, bo numer cyfrowo/literowy tak samo
    > może nieść dodatkowe informacji, tyle że po prostu musiałby być dłuższy, a
    > to z kolei będzie upierdliwe żeby go zapamiętać.

    Kodu paskowego nie trzeba zapamiętać ani wiedzieć co znaczy. Czaisz
    teraz po co kod paskowy *oraz* numer rejestracyjny?

    > Cała "magia" w innym kodzie jest taka, że na niewielkiej powierzchni
    > tablicy można zapisać po prostu więcej informacji.
    > Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby te informacje dowolnie
    > zwielokrotniać.
    > Tyle że do analizy obrazów z kamery lepszy niż kod kreskowy są kody binarne
    > (QRcode itp).

    A co to za róznica jaką technologie się wybierze, wazne żeby nie miala
    debilnego O0.

    QR code wymaga jednak znacznie lepszej kamery niż zwykły kod paskowy (w
    formie kropek)

    > No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
    > zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

    Nie są. Dlatego holendrzy nie słuchają osiągnięć kolegi tylko zmierniają
    czcionki na takie ktore *ułatwiają* czytanie maszynowe.

    http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/dep
    ositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-number
    s.jpg


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: