eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 212

  • 141. Data: 2012-01-17 22:20:52
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-01-17 22:01, Tomasz Pyra pisze:
    > On Tue, 17 Jan 2012 20:58:08 +0100, Artur Maśląg wrote:
    >
    >> W dniu 2012-01-17 20:47, Tomasz Pyra pisze:
    >>> On Mon, 16 Jan 2012 10:41:44 +0000 (UTC), Piotr Klimek wrote:
    >>>
    >>>> Jak zachowac sie w sytuacji gdy na osniezonej drodze osiedlowej zdazy sie zbyt
    >>>> szybko wejsc w zakret i okazuje sie, ze przod wyjezdza w strone zewnetrznego
    >>>> kraweznika?
    >>>
    >>> Należy z całej siły nacisnąć pedał hamulca i albo samochód zdąży zwolnić na
    >>> tyle, że od któregoś momentu da się zakręt przejechać już normalnie bez
    >>> hamulca, albo nawet jak się nie da, to w krawężnik uderzysz z minimalną
    >>> prędkością.
    >>
    >> Kurczem zgodziłeś się z tym, o czym pisałem od dawna (włącznie z tym
    >> wątkiem) :)
    >>
    >> PS - kiedyś jednak protestowałeś
    >
    > Bardzo wątpię żebym o _takiej_ sytuacji pisał coś innego, ale zapewne zaraz
    > podasz cytat.

    Cóż, zabawny wybieg. No, ale tego tu już się mogłem spodziewać.

    > Tak tylko od razu napiszę że czym innym jest technika pokonywania zakrętu,
    > a czym innym ratowanie w niesterownym samochodzie.

    A o czym była mowa?




  • 142. Data: 2012-01-17 22:23:27
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Tue, 17 Jan 2012 21:53:30 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

    > On 2012-01-17 21:03, Tomasz Pyra wrote:
    >> On Tue, 17 Jan 2012 12:57:15 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
    >>
    >>> On 2012-01-17 01:44, Krzysiek Kielczewski wrote:
    >>>> On 2012-01-16, Marcin 'Yans' Bazarnik<g...@...lesie> wrote:
    >>>>
    >>>>>> a myślisz, ze zaciągnięcie ręcznego i obrócenie auta o jakiś kąt znosi
    >>>>>> prawa fizyki i spowoduje, ze auto przestanie ślizgać sie w kierunku w
    >>>>>> któej ślizgał sie do tej pory?
    >>>>>
    >>>>> Fizyka Ci powie, że inaczej hamuje samochód bokiem (poślizgiem 4-ro
    >>>>> kołowym) a inaczej przodem :-)
    >>>>
    >>>> A przodem to iloma kołami się ślizga?
    >>>
    >>> Jak ja lubię teoretyków :-) Zastanawiam się czy odpowiadać i Cię
    >>> uświadomić, czy pozwolić tkwić w swoim przeświadczeniu :-)
    >>>
    >>> PS: Doczytaj o jeździe rajdowej, metodach hamowania, pokonywania
    >>> zakrętów na drodze o słabej przyczepności typu szuter, śnieg.
    >>
    >> Ale pytanie nie było o pokonywanie zakrętów, a o ratowanie się w sytuacji
    >> awaryjnej.
    >
    > Ja rozwijam ją w stronę: jade zbyt szybko aby normalnie przejechać zakręt.

    No to raczej nie ma na to innej metody niż zwolnić.

    W sytuacji kiedy przyczepność skręconych przednich kół jest
    niewystarczająca do tego żeby ten przód zmieścił się w zakręcie (nie
    wnikając nawet w to co się będzie działo z tyłem), to tej przyczepności
    raczej się nie urodzi.
    Możliwości dociążania przedniej osi, w przypadku śniegu są w zasadzie żadne
    - takie rzeczy działają na suchym asfalcie i raczej już na niczym więcej.

    Stawianie auta bokiem ma tu już sens wyłącznie "powypadkowy" - żeby po
    wszystkim być skierowanym przodem w dobrą stronę, żeby się łatwiej
    wypychało, żeby się oprzeć bokiem o jakieś bandy, a nie wbić w nie przodem
    itd.

    Są oczywiście nawierzchnie gdzie samochód żeby skręcał musi iść bokiem, ale
    tym bokiem musi być już ustawiony przed zakrętem. Robienie tego w stadium
    terminalnym zakrętu to już za późno.

    Bo zapewne ten zakręt o którym mowa dało się ładnie przejechać składając
    się w niego ładnie na 3 i wtedy cały zakręt, bokiem z lekkim gazem
    przejechać z maksymalną możliwą prędkością - ale nie jak już ktoś w zakręt
    wszedł, skręcił koła, samochód jedzie prosto i pytanie "co robić?".


  • 143. Data: 2012-01-17 22:50:33
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Tue, 17 Jan 2012 22:05:27 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

    >> Przyczepności przednich kół większej niż puszczając gaz się nie znajdzie.
    >
    > Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już
    > lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile
    > koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać
    > sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.

    Przy w miarę niskich obrotach silnika silnik hamuje na tyle słabo, że nie
    jest to problem.
    Zresztą w ten sposób można postawić FWD bokiem w zakręcie - zdejmując nogę
    z gazu, a pokazuje to że przednia oś hamowana lekko silnikiem ma całkiem
    dobrą przyczepność skoro samochód wypina tył na łuku.

    Wiadomo że brak momentu na osi koła będzie w ogólności lepszy, ale znowu
    niewieki moment też nie odbiera jakoś mocno zdolności opony do generowania
    sił bocznych (i dlatego rozsądne operowanie gazem w zakręcie nie powoduje
    nagłych zaników trzymania bocznego).

    >> I jeżeli to nie wystarcza do zmiany kierunku jazdy samochodu, to już raczej
    >> nic nie pomoże.
    >
    > Zdecydowanie się nie zgadzam.

    No ale jak inaczej?
    Żeby mówić o zmieszczeniu się w zakręcie, to najpierw ten przód musi jakoś
    skręcić.
    Przednie opony muszą zadziałać siłą w bok wystarczającą do przestawienia
    tego przodu.

    Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona się ma
    znaleść?

    Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą - czy
    tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.


  • 144. Data: 2012-01-17 22:53:54
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Tue, 17 Jan 2012 22:20:52 +0100, Artur Maśląg wrote:

    >> Bardzo wątpię żebym o _takiej_ sytuacji pisał coś innego, ale zapewne zaraz
    >> podasz cytat.
    >
    > Cóż, zabawny wybieg. No, ale tego tu już się mogłem spodziewać.

    Zabawny wybieg to byłby gdybyś podał cytat...


    >> Tak tylko od razu napiszę że czym innym jest technika pokonywania zakrętu,
    >> a czym innym ratowanie w niesterownym samochodzie.
    >
    > A o czym była mowa?

    Oczywiście że o ratowniu.

    Dyskusja o pokonywaniu zakrętu można zacząć najwcześniej od wyjścia z
    poprzedniego zakrętu, a nie bycia już w połowie następnego.


  • 145. Data: 2012-01-17 23:21:36
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    W dniu 2012-01-17 20:58, Artur Maśląg pisze:

    > PS - kiedyś jednak protestowałeś, teraz widzę, że doświadczenie i lata
    > jednak wyprowadziły Ciebie na prostą ;)

    Nieco OT: ktoś kiedyś miał w sigu tekst "Na pewnym etapie wszystko
    wyciąga się gazem.", czy jakoś tak. Pamiętacie kto to był? :>

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=94613


  • 146. Data: 2012-01-17 23:35:35
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Tue, 17 Jan 2012 23:21:36 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

    > W dniu 2012-01-17 20:58, Artur Maśląg pisze:
    >
    >> PS - kiedyś jednak protestowałeś, teraz widzę, że doświadczenie i lata
    >> jednak wyprowadziły Ciebie na prostą ;)
    >
    > Nieco OT: ktoś kiedyś miał w sigu tekst "Na pewnym etapie wszystko
    > wyciąga się gazem.", czy jakoś tak. Pamiętacie kto to był? :>

    W XXI wieku takich rzeczy się nie "pamięta", takie rzeczy się wyszukuje w
    Google...

    I sygnaturka:

    Pozdrawiam Lincoln
    Fiat Tipo 1,4ie PMS+LPG Edition
    CH#19 Jelenia Góra | gg#1135336
    "Na pewnym etapie wszystko się wyciąga gazem"


  • 147. Data: 2012-01-18 00:15:12
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2012-01-17, Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie> wrote:

    >> można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez
    >> wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.
    >
    > Tak bardzo śmieszne, że pozwoliło nie rozpieprzyć końca tek szykany:
    > http://www.youtube.com/watch?v=TJjfGJGGqPc&feature=p
    layer_detailpage#t=505s
    >
    > albo np. tutaj:
    > http://www.youtube.com/watch?v=tcH12Stnx2Q&feature=p
    layer_detailpage#t=36s

    W której z tych dwóch sytuacji byłeś kompletnie zaskoczony poślizgiem i
    w której równocześnie groziło Ci spowodowanie stłuczki?

    Krzysiek Kiełczewski


  • 148. Data: 2012-01-18 08:25:17
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: "news-gazeta" <n...@g...pl>

    >> Mylisz się bardzo.
    >> To własnie hamulec ręczny (na tylne koła) w dużym stopniu powoduje
    >> odzyskanie przyczepności na przednich kołach.
    >
    > szczególnie jak sie tylne koła ślizgaja już bokiem, na bardzo śliskiej
    > nawierzchni.

    Tak? A w ktorym momencie tylne koła ślizgają się bokiem? Skoro piszemy tutaj
    o szybkim wjechaniu w zakręt,gdzie przednia oś traci przyczepność, a tył
    jest wleczony?

    Pozdrawiam - Darek.


  • 149. Data: 2012-01-18 09:46:36
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-01-17 22:50, Tomasz Pyra wrote:
    > On Tue, 17 Jan 2012 22:05:27 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
    >
    >>> Przyczepności przednich kół większej niż puszczając gaz się nie znajdzie.
    >>
    >> Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już
    >> lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile
    >> koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać
    >> sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.
    >
    > Przy w miarę niskich obrotach silnika silnik hamuje na tyle słabo, że nie
    > jest to problem.

    Gdy przednia oś się już ślizga, to dodatkowa siła na przedniej osi
    pogłębi ten poślizg... nie wspominając już o hamulcu.

    > Zresztą w ten sposób można postawić FWD bokiem w zakręcie - zdejmując nogę
    > z gazu, a pokazuje to że przednia oś hamowana lekko silnikiem ma całkiem
    > dobrą przyczepność skoro samochód wypina tył na łuku.

    Na śniegu/szutrze też można stawiać bokiem z ujęcia, ale skuteczniej
    używając obu nóg (mowa oczywiście o przednim napędzie)

    Aż, z ciekawości pogadałęm z kolegą prowadzącym szkolenia z doskonalenia
    techniki jazdy...
    reakcje są dwóch kierunkach, zależnie od tego o jakim kierowcy rozmawiamy.
    Z czego jedna zgodna z tym co było tutaj napisane... hamulec i modlitwa.
    Nie jest to jednak _jedyna_ droga i napewno nie najbardziej skuteczna.

    > Wiadomo że brak momentu na osi koła będzie w ogólności lepszy, ale znowu
    > niewieki moment też nie odbiera jakoś mocno zdolności opony do generowania
    > sił bocznych (i dlatego rozsądne operowanie gazem w zakręcie nie powoduje
    > nagłych zaników trzymania bocznego).

    W poślizgu przedniej osi na śliskiej nawierzchni ?

    >>> I jeżeli to nie wystarcza do zmiany kierunku jazdy samochodu, to już raczej
    >>> nic nie pomoże.
    >>
    >> Zdecydowanie się nie zgadzam.
    >
    > No ale jak inaczej?
    > Żeby mówić o zmieszczeniu się w zakręcie, to najpierw ten przód musi jakoś
    > skręcić.
    >
    > Przednie opony muszą zadziałać siłą w bok wystarczającą do przestawienia
    > tego przodu.
    >
    > Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona się ma
    > znaleść?
    > Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą - czy
    > tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

    Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny.
    Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby
    kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i
    opanowaniem.

    To nie jest teoria, to praktyka.

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 150. Data: 2012-01-18 09:50:24
    Temat: Re: Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-01-18 00:15, Krzysiek Kielczewski wrote:
    > On 2012-01-17, Marcin 'Yans' Bazarnik<g...@...lesie> wrote:
    >
    >>> można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez
    >>> wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.
    >>
    >> Tak bardzo śmieszne, że pozwoliło nie rozpieprzyć końca tek szykany:
    >> http://www.youtube.com/watch?v=TJjfGJGGqPc&feature=p
    layer_detailpage#t=505s
    >>
    >> albo np. tutaj:
    >> http://www.youtube.com/watch?v=tcH12Stnx2Q&feature=p
    layer_detailpage#t=36s
    >
    > W której z tych dwóch sytuacji byłeś kompletnie zaskoczony poślizgiem i
    > w której równocześnie groziło Ci spowodowanie stłuczki?

    Ok, nie byłem zaskoczony, ponieważ brałem taką wersję wydarzeń pod uwagę
    - jadąc żwawiej na śliskiej nawierzchni zawsze trzeba być przygotowanym.

    Czy groziła stłuczka ? Gdyby tam stał tir postąpiłbym najpewniej tak samo.

    A teraz pomyśl co by się stało, gdybym puścil pedał gazu i wcisnął hamulec ?

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: