eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPorównanie różnych językówRe: Porównanie różnych języków
  • Data: 2011-12-16 16:44:55
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: Jacek <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 15 Dec 2011 18:22:41 -0600, A.L. napisał(a):

    > On Sat, 10 Dec 2011 23:36:51 +0000, Andrzej Jarzabek
    > <a...@g...com> wrote:
    >
    >>On 10/12/2011 22:24, Roman W wrote:
    >>> On Dec 10, 9:34 pm, Andrzej Jarzabek<a...@g...com>
    >>>>
    >>>> Jest trochę taki problem, że jak dokumentacja opisuje rzeczy niezgodne z
    >>>> faktyczną rzeczywistością, to się na niej czas traci dwa razy: raz, jak
    >>>> się ją pisze, drugi raz, jak się próbuje z niej skorzystać.
    >>>
    >>> Z regulay mozna wyodrebnic "rdzen" funkcjonalnosci, ktory sie raczej
    >>> nie zmieni, i przynajmniej ten udokumentowac.
    >>
    >>Niewątpliwie, jednak nie zawsze to jest potrzebne.
    >>
    >>Oczywiście, że wiele rzeczy dokumentować trzeba. Dla produktu musi
    >>powstać dokumentacja dla użytkownika końcowego, biblioteki czy inne
    >>komponenty powinny mieć udokumentowane API, a wszystkie decyzje,
    >>ustalenia i wnioski dotyczące funkcjonalności powinny być dokumentowane
    >>na bieżąco. I przecież w Agile się tego nie kwestionuje. Przede
    >>wszystkim odrzuca się tworzenie dokumentów, na podstawwie których
    >>tworzony jest program: dokumentacji wymagań i "dokumentu projektowego"
    >>czyli opisania całości struktury i jednostek kodu przed rozpoczęciem
    >>implementacji. W dalszej kolejności odrzuca się w ogóle potrzebę
    >>utrzymywania dokumentacji projektu kodu, nawet jeśli nie jest tworzony z
    >>góry.
    >
    > Zwlaszcza dobrze sie to sprawdza przy pisaniu oprogramowania do
    > sterowania statecznikami poziomymi samolotu F-16, albo zeby byc blizej
    > ziemii, sterowania kolumna destylacyjna w Pertochemii Plockiej. Dobrze
    > tez taka metode zatosowac przy pisaniu oprogramwoania stuerujacego
    > kompresorami gazociagu magistralnego Jaroslaw-Wloclawek. Nie mowiac o
    > zwyklym, prostym komputerku sterujacym silnikiem samochodowym
    >
    > Cale wasze doswiadczenie, Panowie, pochodzi z "pierdykniecia bazki
    > danych szlauchow i kaloszy dla Miejskiego Przedsiebiorstwa
    > Kanalizacyjnego". Software bywa ze obsluguje inne problemy tez. Duzo
    > bardziej skomplikowane. I takie ze jak sie pusci buga, to cos moze
    > wybuchnac albo ktos moze zostac zabity
    >
    > A.L.

    Co nie znaczy, ze zwykly blad technika w najprostszej fabryce mydla, ktory
    ustawil gorny prog jakiegos czujnika czegos za wysoko i tez moze pierdyknac
    i zabic niejednego...
    Skad w Tobie tyle 'nienawisci'?
    Ktos, kto pierdyknie bazke dla wodociagow tez moze narazic firme/klienta na
    straty, a i na zagrozenie zycia.
    Opusc sie z tej Ameryki i osiadz wsrod ludzi.
    Odnosze wrazenie, ze bronisz sie atakiem, chociaz nikt Ciebie nie
    atakuje...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: