eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPorażenieRe: Porażenie
  • Data: 2023-09-24 11:49:18
    Temat: Re: Porażenie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Arnold Ziffel napisał:

    >> To jest to samo. Ślimak jest tym miejscem, gdzie można zinterfejsować
    >> układ nerwowy z techniką. Elektrod jest niewiele, teraz chyba zazwyczaj
    >> osiem właśnie.
    >
    > Jesteś pewien? Ślimak jedyne, co robi, to przekazuje wibracje włosków
    > do nerwu, kodując je w jakiś sposób?

    Implant jest chyba dla tych, co mają zepsuty ślimak.

    > Osiem elektrod, czyli osiem podstawowych częstotliwości (lub tonów
    > złożonych z sąsiadujących częstotliwości)? I to wystarczy?

    Wystarczy, ale to nie tak. Z tego co zrozumiałem, pobudzenie elektrody
    A daje jedno wrażenie, a elektroby B inne. Jednak pobudzenie A+B nie musi
    być sumą wrażeń A i B. Teroretycznie jest więc 225 różnych wrażeń, ale
    w praktyce sporo mniej -- pobudzonych na raz nie może być zbyt wiele
    elektrod i muszą być dość odległe od siebie.

    > Sprawdziłem kiedyś koleżankę z implantem ślimakowym,

    Nie mam takich znajomości, a to może być cenne źródło wiedzy.

    > nie była w stanie odróżnić dwóch sąsiadujących dźwięków na keyboardzie.

    To nie ona, tylko procesor.

    > Brzmiały dla niej zupełnie tak samo. Ale mowę rozumie, muzyki słucha
    > (i lubi).

    W muzyce ważny jest też rytm, a półtonów jej nie procesują, bo mowa
    ważniejsza. Nie wykluczam, że dałoby się zrobić specjalną protezę dla
    Beethovena, aby usłyszał swoją IX symfonię. Za to nie rozumiałby słów
    zachwytu na jej temat.

    > Tylko jak jest szum lub jakiś dźwięk w otoczeniu, to się gubi w
    > rozumieniu mowy. Nie potrafi się np. wstroić w jedną osobę, gdy mówią
    > dwie lub więcej (lub gdy mówi jedna, ale słychać też coś w tle).

    Dokładnie jak ten codec-2. To rozumiem.

    >> Takie to sprawia wrażenie. Tu nawet nie trzeba się specjalnie starać,
    >> by konkretny drucik przylutować do nerwu "wysokotonowego", a inny do
    >> "basowego". Mózg sam ma się nauczyć rozpoznawania konkretnego układu
    >> impulsów stymulujących i odpowiednio to sobie ustawić na krosownicy.
    >
    > Tego da się w ogóle nauczyć w dorosłym wieku, czy to musi być robione
    > u dziecka?

    Wszczepiają nawet głuchym od urodzenia. A może tylko prawie głuchym,
    takim, co to tylko rozrużniają ciszę od nieciszy.

    >> Zaznaczam, że ja się na medycynie nie znam.
    > Ja też nie. Ciekawi mnie to (nawet bardzo), ale czysto teoretycznie.

    Samodzielne poznawanie medycyny też może mieć swój urok.

    Jarek

    --
    Jára Cimrman urodził się w Wiedniu, jako syn czeskiego krawca Leopolda
    Cimrmana i austriackiej aktorki Marlen Jelinek-Cimrman. Był wynalazcą,
    dramatopisarzem, kompozytorem, dentystą, filozofem, globtroterem,
    architektem, ginekologiem samoukiem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: