-
11. Data: 2010-08-16 19:46:27
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: marjan <m...@n...spam.student.agh.edu.pl>
W dniu 16.08.2010 19:36, Lewis pisze:
> Weź miernik i zobacz czy na przewodach przy klaksonie masz napięcie, jak
> nie masz miernika to jakaś mała żarówka 12V, albo probówka 12V.
> To cykanie to przekaźnik od klaksonu jak cyka to dobrze, ale jeżeli nie
> będzie napięcia przy klaksonie to możliwe że ten przekaźnik się zasyfił
> i sobie cyka ale nie załącza się prawidłowo.
> Jak będzie napięcie, wymień klakson, jak nie będzie napięcia daj znać.
Jak z "nudów" przytrzymałem przed chwilą wciśnięty przycisk od klaksonu
na ok 10-20 sekund to na chwilę zatrąbił (aż się przestraszyłem :D).
Później, przy kolejnych próbach trąbienia znów siedział cicho. Domyślam
się więc, że sam klakson działa, a przekaźnik albo jest do wymiany, albo
ma zaśniedziałe styki.
Ten przekaźnik to jakaś wpięta tam kostka i można ją po prostu
wyciągnąć? Jeśli tak, to gdzie jej dokładnie szukać?
--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++
-
12. Data: 2010-08-16 19:54:56
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-08-16 19:46, marjan pisze:
> W dniu 16.08.2010 19:36, Lewis pisze:
>
>> Weź miernik i zobacz czy na przewodach przy klaksonie masz napięcie, jak
>> nie masz miernika to jakaś mała żarówka 12V, albo probówka 12V.
>> To cykanie to przekaźnik od klaksonu jak cyka to dobrze, ale jeżeli nie
>> będzie napięcia przy klaksonie to możliwe że ten przekaźnik się zasyfił
>> i sobie cyka ale nie załącza się prawidłowo.
>> Jak będzie napięcie, wymień klakson, jak nie będzie napięcia daj znać.
>
> Jak z "nudów" przytrzymałem przed chwilą wciśnięty przycisk od klaksonu
> na ok 10-20 sekund to na chwilę zatrąbił (aż się przestraszyłem :D).
> Później, przy kolejnych próbach trąbienia znów siedział cicho. Domyślam
> się więc, że sam klakson działa, a przekaźnik albo jest do wymiany, albo
> ma zaśniedziałe styki.
> Ten przekaźnik to jakaś wpięta tam kostka i można ją po prostu
> wyciągnąć? Jeśli tak, to gdzie jej dokładnie szukać?
>
>
Weź instrukcję od swojego auta i zobacz albo wyjmij osłonę bezpieczników
i słuchaj który cyka jak wciskasz klakson, Będzie to normalna kostka z 4
lub 5 odnóżami którą powinno dać się bez większego trudu rozebrać i
wyczyścić.
Objawy pasują do usyfionego przekaźnika.
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1181081583.html
Pozdrawiam
Lewis
-
13. Data: 2010-08-16 19:56:29
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 16 Aug 2010 18:14:35 +0200, marjan wrote:
>Zepsuł mi się pipek.. tzn klakson ;)
Moje doswiadczenie podpowiada ze .. pipek.
Mozesz na nim poszukac sruby regulacyjnej, moze wystarczy.
J.
-
14. Data: 2010-08-16 20:05:05
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia 16 Aug 2010 17:25:19 GMT, to napisał(a):
>> Sądzę że nie spełnia wymagania co do "ciągłego tonu".
>
> I "nieprzeraźliwego" dźwięku.
A to już trzeba by usłyszeć.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
15. Data: 2010-08-16 20:18:46
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: Senipla <a...@w...dwa.pl>
W dniu 2010-08-16 19:46, marjan pisze:
> W dniu 16.08.2010 19:36, Lewis pisze:
>
>> Weź miernik i zobacz czy na przewodach przy klaksonie masz napięcie, jak
>> nie masz miernika to jakaś mała żarówka 12V, albo probówka 12V.
>> To cykanie to przekaźnik od klaksonu jak cyka to dobrze, ale jeżeli nie
>> będzie napięcia przy klaksonie to możliwe że ten przekaźnik się zasyfił
>> i sobie cyka ale nie załącza się prawidłowo.
>> Jak będzie napięcie, wymień klakson, jak nie będzie napięcia daj znać.
>
> Jak z "nudów" przytrzymałem przed chwilą wciśnięty przycisk od klaksonu
> na ok 10-20 sekund to na chwilę zatrąbił (aż się przestraszyłem :D).
> Później, przy kolejnych próbach trąbienia znów siedział cicho. Domyślam
> się więc, że sam klakson działa, a przekaźnik albo jest do wymiany, albo
> ma zaśniedziałe styki.
> Ten przekaźnik to jakaś wpięta tam kostka i można ją po prostu
> wyciągnąć? Jeśli tak, to gdzie jej dokładnie szukać?
>
>
Miałem właśnie dokładnie takie same objawy,
Jak koledzy wyżej sprawdziłem napięcie na przewodach przy "pipku" i było.
Złom pipek za 2,5 jedna śrubka i dwa kabelki i wszystko działa.
ps
jedyny problem ze pipek z seicento i trochę głupio brzmi ;P ale działa
--
Pozdrowienia
Alpines
Niektórzy powiedzieli wszystko, zanim jeszcze otworzyli usta. (Elias
Canetti)
-
16. Data: 2010-08-16 20:22:21
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: "Paweł W." <t...@o...pl>
Użytkownik "marjan" <m...@n...spam.student.agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:i4bo5b$3o1$1@news.agh.edu.pl...
> Witam.
>
> Zepsuł mi się pipek.. tzn klakson ;)
Po Egipcie, czy innej Tunezji jeździsz, że ten "pipek" potrzebny Ci jest?
;-P
p.
-
17. Data: 2010-08-16 20:30:15
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: marjan <m...@n...spam.student.agh.edu.pl>
W dniu 16.08.2010 20:18, Senipla pisze:
>> Jak z "nudów" przytrzymałem przed chwilą wciśnięty przycisk od klaksonu
>> na ok 10-20 sekund to na chwilę zatrąbił (aż się przestraszyłem :D).
>> Później, przy kolejnych próbach trąbienia znów siedział cicho. Domyślam
>> się więc, że sam klakson działa, a przekaźnik albo jest do wymiany, albo
>> ma zaśniedziałe styki.
>> Ten przekaźnik to jakaś wpięta tam kostka i można ją po prostu
>> wyciągnąć? Jeśli tak, to gdzie jej dokładnie szukać?
>>
>>
> Miałem właśnie dokładnie takie same objawy,
> Jak koledzy wyżej sprawdziłem napięcie na przewodach przy "pipku" i było.
> Złom pipek za 2,5 jedna śrubka i dwa kabelki i wszystko działa.
>
> ps
> jedyny problem ze pipek z seicento i trochę głupio brzmi ;P ale działa
Ale Ty nie maszpunto ;) z tego co zrozumiałem, tylko focusa?
Nie wiesz gdzie mogę mieć ten klakson? Zaglądałem przez otwartą maskę na
zderzak od wewnątrz, ale tylko chłodnicę znalazłem..
--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++
-
18. Data: 2010-08-17 05:39:37
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Kupiłem prawie identyczny i wcale nie jest głośniejszy od fabrycznego. Chyba
nawet jest nieco cichszy.
Nie wiem, czy ten konkretny model ma przekaźnik przełączający raz jeden ton,
raz drugi, czy tylko zwykły przekaźnik do załączania obu naraz. W tej cenie
chyba druga opcja, a nawet jak nie, to zawsze można podłączyć tylko jeden
klakson lub oba równolegle i będzie w zgodzie z przepisami.
Jacek
-
19. Data: 2010-08-17 08:19:58
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Mon, 16 Aug 2010 18:51:21 +0200, marjan napisał(a):
> W dniu 16.08.2010 18:42, WOJO pisze:
>
>> W odróżnieniu od kolegi Sanipla, ja proponuję sprawdzić jeszcze
>> przekaźnik, przed wydaniem kasy na "pipkę" :)
>
> A gdzie takowy się znajduje? Gdzieś koło pipka, czy koło skrzynki z
> bezpiecznikami raczej?
Skoro ze skrzynki z bezpiecznikami słychać cyknięcie, to prawdowpodobnie to
jest właśnie ten przekaźnik.
--
Yakhub
-
20. Data: 2010-08-17 13:51:17
Temat: Re: Popsuł się pipek :(
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Paweł W." <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4c6981d9$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "marjan" <m...@n...spam.student.agh.edu.pl> napisał w
> wiadomości news:i4bo5b$3o1$1@news.agh.edu.pl...
>> Witam.
>>
>> Zepsuł mi się pipek.. tzn klakson ;)
> Po Egipcie, czy innej Tunezji jeździsz, że ten "pipek" potrzebny Ci jest?
U mnie, dowiedziałem się, że nie działa "pipek" po dwóch latach
użytkowania:)
Choć uważam, że się jednak przydaje, jest w zasadzie potrzebny
- kobitka cofała, ja za klakson a tu ...nic.
Na szczęście "nieszczęśnica" się zorientowała:).
Artur(m)