eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPomocyRe: Pomocy
  • Data: 2009-05-14 19:22:12
    Temat: Re: Pomocy
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert_J" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:grkfcm$qk7$1@inews.gazeta.pl...

    >> Dlaczego zakładasz że użytkownik ma udowodnic fakt dobrego podłaczenia.
    >> Przeciez jeste śmy w UE. To producent powinien udowodnić, że jego produkt
    >> jest bezpieczny.
    >
    > Ale zauważ w tym przypadku wchodzi w grę jednorazowe podłączenie
    > urządzenia przez WYKWALIFIKOWANEGO fachowca, a nie grzebanie w kabelkach
    > przez klienta. To że kolega sfajczył płytę wcale nie oznacza że urządzenie
    > nie jest bezpieczne ani że nie spełnia jakichś norm. Po prostu nabywca
    > chciał zaoszczędzić 50 zł i się doigrał. Bardzo "polska" mentalność
    > (przepraszam autora wątku, nie do niego piję). Znam bardzo wiele osób,
    > które kupują urządzenia za kilka tysięcy, a potem kombinują z montażem bo
    > szkoda im 30 zł na fachowca.
    > Nie wyrokuję w sprawie, bo nie znam okoliczności, ale jeśli okaże się że
    > płyta jest jednak spalona to szczerze mówiąc na miejscu serwisu też
    > zażądałbym okazania kwitu, że urządzenie zostało podłączone zgodnie z
    > wymaganiami i przez człowieka z odpowiednimi uprawnieniami. Zresztą to
    > jeden z warunków gwarancji. Faktem jest też, że pan serwisant zachował się
    > z lekka arogancko i irytująco :-)

    Widocznie nie była to pierwsza i ostatnia taka awaria :)
    Sam już miałem okazje być proszonym o podpisanie i podstęplowanie gwarancji
    podłączonej płyty kuchennej.
    Wyjaśniali mi, że podłączał teść, który jest emerytownym elektrykiem tyle,
    że nie posiada aktualnych uprawnień SEP i dlatego potrzebują elektryka z
    uprawnieniami.
    Sprawdziłem płytę, okazało się, że płyta nie działa i jest źle podłączona.
    Poszło napięcie międzyfazowe pomiędzy L i N i płyta się sfajczyła.
    Zainkasowałem za przyjazd i za robotę "jak za zboże" i grzecznie się
    pożegnałem stwierdzając, że teraz to oni mają problem, bo naprawę będą
    musieli wykonać na własny koszt :D

    > Drugi warunek nie został spełniony, więc do rzecznika możesz sobie napisać
    > życzenia świąteczne ;-)

    Dokładnie :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: