Dnia (Mon, 9 Jul 2012 11:41:47 +0200) ktos podajacy sie za de Fresz
wyklawiaturowal co nastepuje:

>>> Do ędurzenia takie zbrojki na siatce to są fajne na wczesną
>>> wiosnę/późną jesień, bo wtedy sympatycznie dogrzewają, latem w tym jest
>>> koszmarnie - naprawdę warto zainwestować w zestaw
>>> buzer+nerkowiec+łokcie na ciepłe dni, różnica jest kolosalna.
>>
>> Ja pod spód zakładam koszulkę termoaktywną z długimi rękawami a na wierzch
>> bluze. Zakładam, że wyjeżdzając endurakiem i tak się spocę więc nie widzę
>> problemu :) Jeździłem tak przez cały weekend (temeperatury w okolicach 30
>> stopni) i było OK.
>
> Też tak parę sezonów jeździłem i po zmianie naszła mnie taka myśl - po
> kiego wała się było tak męczyć? ;-)
> Okazuje się, że można się pocić znacznie mniej, nie przegrzewać się, a
> na postojach rozbroić w 5 sekund - bez żadnego wysiłku i szarpania. Tak
> tylko rzucam do przemyślenia ;-)

Masz racje, nigdy nie pomyślałem, że mógłbym się nie pocić :) Wybrałem
zbroje zamiast buzera bo mniej rzeczy trzeba ubierać, w zbroi jest też lepsza
ochrona kręgosłupa. Ale faktycznie zdjęcie ekwipunku bez pomocy drugiej osoby
na postoju to niewątpliwy plus.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/