Artur Maśląg wrote:
> Sebastian Kaliszewski pisze:
> (...)
>> Prawo jest dla ludzi a nie ludzie dla prawa.
>
> No właśnie. Prawo mówi jasno - wszystkich obowiązuje 90 km/h i zgodnie
> z tym samym prawem każdy ma prawo zakładać, że inni tego prawa
> przestrzegają - masz to nawet w PoRD wpisane explicite.

Z dopiskiem, "chyba, że okoliczności wskazują inaczej" :)

> To jest
> prawo dla ludzi.

Z ww dopiskiem owszem :)

>
>> Debilne przestrzeganie prawa nie jest dobre, ba często prowadzi do zła.
>
> Jazda zgodna z ograniczeniem administracyjnym poza terenem zabudowanym
> jest debilnym przestrzeganiem prawa i prowadzi do zła?

Np. w sytuacji gdy wszyscy jadą 105km/h owszem jest zła, bo większym
zagrożeniem jest jazda z prędkością różną od "prędkości potoku ruchu"
niż jazda z tym "potokiem" nawet powyżej tego administracyjnego
ograniczenia.

>
>> Normalnie głupio. Ale to nie dziwne :)
>
> Głupio? Co tu widzisz głupiego?

Egzekwowanie prawa w imię egzekucji, a nie w imię korzyści społecznej.

pzdr

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)