-
21. Data: 2024-07-21 09:55:49
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 16.07.2024 o 12:10, Adam pisze:
> Dnia Tue, 16 Jul 2024 08:21:48 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 15.07.2024 o 17:19, _Master_ pisze:
>>> W dniu 15.07.2024 o 17:12, Trybun pisze:
>>>> w aucie i łodzi.
>>> koooorwa nie stać cię na 2 akumulatory?
>>>
>>> kiedyś była teoria że za duży będzie niedoładowany i szlag go trafi
>>> ale to było za komuny gdy alternatory nie były powszechne.
>>>
>>> Ale na dniach usłyszałem że w nowych autach trzeba po wymianie
>>> akumulatora go "zaprogramować"
>> Z różnych względów musi być jeden. Kwestia finansów jest tylko jedną z
>> nich. Jestem totalnie wq.ny że akumulator dedykowany do łodzi kupiony
>> parę lat temu nadaje się na złom. Był używany przez ten czas jakieś
>> 3razy, kosztował 1200zł.
>> Ale mi tu nie chodzi o teorię a o praktykę, auto nie nowe, ale już z
>> tych czasów że nie ma np fizycznej linki gazu.
> Do łodzi kupuje się zasadowe.
> Chyba, że masz jakiś mocny rozrusznik, bo zasadowe dają mniejszy prąd niż
> ich odpowiedzniki kwasowe.
> Ale zaletą zasadowych jest to, że można je rozładować do zera, mogą tak
> stać latami, a potem ładujesz i akumulator działa nadal.
>
> Ja w Pajero miałem podobnie: nie montowałem dwóch akumulatorów (bo
> separatpr akumulatorów dużo kosztował), tylko jeden większy - 120Ah, który
> też był wyjmowany z auta i napędzał zaburtowy elektryczny.
>
>
Czyli co w sumie radzisz? Auto to diesel nie dość że trzycylindrowy to
jeszcze tak jakoś słabo zapala, zawsze musi parę razy zakręcić zanim
zapali. Z drugiej strony ma zamontowaną zaledwie 60kę, która nigdy nie
wymagała doładowania a ma już co najmniej 12lat. A więc zestaw do auta i
łodzi odzienie czy wspólny?
-
22. Data: 2024-07-21 09:56:24
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 16.07.2024 o 11:04, Cyklista pisze:
> W dniu 16.07.2024 o 08:23, Trybun pisze:
>>>
>>
>> Nie ma, a łódź elektryczna.
>> Nie na tym ma to polegać, akumulator kupuje do diesla (obecny ma
>> minimum 12 lat), w razie potrzeby go wyciągam i do bagażnika drugiego
>> samochodu którym jadę z łodzią na przyczepie nad wodę.
>> Kupiłem przed paru laty o dużej pojemności, i bylem zmuszony kupić
>> kilka prostowników do ładowania, niestety żaden z nich nie był w
>> stanie naładować (mimo że tabliczki znamionowe zapewniają że
>> naładują) go do końca, i to było najprawdopodobniej przyczyną że
>> akumulator po zaledwie paru latach oddał ducha.
>
> Bo pytanie jaki to kupiłeś konkretnie ten akumulator. Bo na pewno nie
> był to zwykły kwasiak jak go ładowarki zwykłe nie ładowały do końca. I
> jak zabrakło tej końcówki czyli pełnego wysycania to i pewnie dlatego
> padł tak szybko bo i pewnie rozładowywał się bardziej niż powinien.
Kupiłem w sklepie żeglarskim, dedykowany do łodzi, i podobno kwasowy.
Sprzedawca proponował mi jakiś żelowy, ale wybrałem kwasowy.
-
23. Data: 2024-07-21 09:57:49
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 16.07.2024 o 11:42, J.F pisze:
> On Tue, 16 Jul 2024 08:23:32 +0200, Trybun wrote:
>> W dniu 15.07.2024 o 17:35, J.F pisze:
>>> On Mon, 15 Jul 2024 17:12:14 +0200, Trybun wrote:
>>>> Czy ktoś z szanownych grypowiczów eksperymentował z akumulatorem o
>>>> większej pojemności niż zalecana przez producenta auta? Idzie o sporo
>>>> większa pojemność, np moje auto ma zalecaną 60tke a ja myślę o
>>>> 80-90tce..
>>> Bez problemów ... o ile się zmieści.
>> Zmieści się
>>
>>>> Bo taka pojemność w łodzi to minimum, a akumulator chciałem
>>>> użytkować zmiennie, w aucie i łodzi.
>>> A auto ma start-stop? A łódź elektryczna czy spalinowa?
>>>
>>> Zwykłe akumulatory "rozruchowe" z samochodu nie nadają się do
>>> głębokiego rozładowywania, szybko się zniszczą jak bedziesz używał do
>>> napędu łodzi elektrycznej.
>>> W dodatku co to za pomysł - rozładowac w łodzi i potem nie móc zapalić
>>> samochodu :-)
>>>
>>> Kup sobie do łodzi drugi, "trakcyjny", i dbaj o ładowanie po sezonie.
>>> Albo od razu jakiś li-ion.
>>>
>> Nie ma, a łódź elektryczna.
>> Nie na tym ma to polegać, akumulator kupuje do diesla (obecny ma minimum
>> 12 lat), w razie potrzeby go wyciągam i do bagażnika drugiego samochodu
>> którym jadę z łodzią na przyczepie nad wodę.
>> Kupiłem przed paru laty o dużej pojemności, i bylem zmuszony kupić kilka
> A jaki - rozruchowy, trakcyjny?
Nie mam całkowitej pewności, dedykowany do łodzi z silnikiem
elektrycznym, a więc na 90% trakcyjny.
>
>> prostowników do ładowania, niestety żaden z nich nie był w stanie
>> naładować (mimo że tabliczki znamionowe zapewniają że naładują) go do
>> końca,
> A jak mierzyłeś ten koniec?
>
> Co to za prostowniki? "zwykły prostownik" aku naładuje, może to
> potrwać dłużej lub szybciej, ale naładuje.
Różne, większość z nich ma wskaźniki naładowania, a także wizualnie po
intensywności wydzielanie pęcherzyków gazu.
>
>> i to było najprawdopodobniej przyczyną że akumulator po zaledwie
>> paru latach oddał ducha.
> Akumulatorom ołowiowym szkodzi:
> -głębokie rozładowanie. Trakcyjnym mniej, rozruchowym - bardzo.
>
> -przechowywanie w stanie rozładowanym.
>
> -długie przeładowanie.
>
> -wibracje i wstrząsy
>
> Pasuje Ci?
>
>
> Trzeba kupić "trakcyjny", ładować zaraz po rozładowaniu,
> doładowywać co miesiąc, i robic to albo automatycznym prostownikiem,
> co się sam wyłączy,
> albo zwykłym - ale wtedy nie zapominając o wyłączeniu po paru
> godzinach.
>
> J.
Najprawdopodobniej w grę wchodzi to przechowywanie w stanie
rozładowywanym, na koniec coś koło roku nie był w ogóle doładowywany.
Ale co mi daje taka wiedza wobec dylematu czy da na dzień dzisiejszy
kupić baterię którą można użytkować na przemian?
-
24. Data: 2024-07-21 09:58:26
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 17.07.2024 o 02:05, PiteR pisze:
> in <news:v753mi$2gp4r$3@paganini.bofh.team>
> user Trybun pisze tak:
>
>> W dniu 16.07.2024 o 08:00, PiteR pisze:
>>> in <news:v73e8l$29dm3$1@paganini.bofh.team>
>>> user Trybun pisze tak:
>>>
>>>> Czy ktoś z szanownych grypowiczów eksperymentował z akumulatorem o
>>>> większej pojemności niż zalecana przez producenta auta?
>>> tak z 55 na 66 (waży 17kg nie chcę cięższego nosić).
>> To w sumie niewielka różnica.
> dłuższy o 3cm nastepna dziurka mocowania
> ale za to jak zapala w zimie.
>
> czasem jak są silne mrozy mam drugi 60Ah w kabinie równolegle.
> nie spaliłem jak dotąd alternatora.
>
>
>>>> Idzie o sporo większa pojemność, np moje auto ma zalecaną 60tke a
>>>> ja myślę o 80-90tce.. Bo taka pojemność w łodzi to minimum, a
>>>> akumulator chciałem użytkować zmiennie, w aucie i łodzi.
>
>>> w łodzi do silnika do pływania zniszczysz akumulator samochodowy.
>> Jesteś pewny?
> Tak bo gang wędkarzy męczył mi dupę w tej sprawie.
> Zawsze chciało się płynąć dłużej i dalej jak dziecko o 23oo przed tv.
>
> Często kończyło się wiosłami.
>
> no i potem kupili głębokiego wyładowania 100Ah
> i ładowarki smart i nastał spokój.
>
Ja z kolei parę ładnych lat używałem naprzemiennie, było to w czasach
gdy jeszcze nikt nie wymyślił "dedykowanych" akumulatorów.. Ale z
drugiej strony, mi nie zdarzyło się rozładować aku do padnięcia.
-
25. Data: 2024-07-21 09:58:58
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 16.07.2024 o 10:03, Janusz pisze:
> W dniu 16.07.2024 o 08:24, Trybun pisze:
>> A poza wizualnymi gabarytami jak można sprawdzić pojemność akumulatora?
> Ciężko, trzeba go naładować na full i rozładować do odcięcia przez
> odpowiednią ładowarkę która zmierzy ilość Ah.
> Tylko że takie głębokie rozładowanie mocno szkodzi akumulatorowi.
>
Czyli w moim przypadku pozostaje pozostawać w stanie błogiej niewiedzy.. ?
-
26. Data: 2024-07-21 09:59:31
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 16.07.2024 o 23:33, ptoki pisze:
> On 2024-07-16 01:24, Trybun wrote:
>> W dniu 16.07.2024 o 08:01, ptoki pisze:
>>> On 2024-07-15 10:12, Trybun wrote:
>>>> Czy ktoś z szanownych grypowiczów eksperymentował z akumulatorem o
>>>> większej pojemności niż zalecana przez producenta auta? Idzie o
>>>> sporo większa pojemność, np moje auto ma zalecaną 60tke a ja myślę
>>>> o 80-90tce.. Bo taka pojemność w łodzi to minimum, a akumulator
>>>> chciałem użytkować zmiennie, w aucie i łodzi.
>>>
>>> tak jak JF pisze.
>>> Jak sie zmiesci to mozna wsadzic.
>>> Niektore auta maja tacki na akumulator wieksze bo producent
>>> przewidzial ze w zimnym klimacie aku trzeba wieksze a w cieplejszym
>>> nie trzeba az tak duzego.
>>>
>>> Ale ty se sprawdz czy ta 90ka co ci sprzedadza t jest rzeczywiscie
>>> 90 a nie naklejka z numerkiem na 60-ce.
>>>
>>>
>>>
>>
>> Nie ma problemu z miejscem.
>> A poza wizualnymi gabarytami jak można sprawdzić pojemność akumulatora?
>
> Plyn ta lodka az poczujesz ze slabnie.
> Zmierz se prad i napiecie pare razy w czasie tej wycieczki. Zmierz
> czas ile ten silnik sie kreci.
>
> Jak masz akumulator o znanej pojemnosci to zrob druga wycieczke z tym
> aku co znasz i porownaj.
>
> Moj znajomy ma taki silniczek na kiju co sie za tylna burte wstawia.
> Ustawiasz taki na srednie obroty i plyniesz az oslabnie. U nas zeszlo
> prawie 2h takiego plywania ale aku mial nieco wiekszy niz 60ah.
>
Jak dla mnie trochę za dużo zabiegów. A to przecie tylko taka
ciekawostka. Generalnie w chłodne dni akumulator po godzinie jazdy już
jest wyraźnie słabszy. Ale żeby go rozładować do końca to naprawdę
trzeba się postarać.
-
27. Data: 2024-07-21 10:33:52
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 21 Jul 2024 09:59:31 +0200, Trybun wrote:
> W dniu 16.07.2024 o 23:33, ptoki pisze:
>> On 2024-07-16 01:24, Trybun wrote:
>> Plyn ta lodka az poczujesz ze slabnie.
>> Zmierz se prad i napiecie pare razy w czasie tej wycieczki. Zmierz
>> czas ile ten silnik sie kreci.
>>
>> Jak masz akumulator o znanej pojemnosci to zrob druga wycieczke z tym
>> aku co znasz i porownaj.
>>
>> Moj znajomy ma taki silniczek na kiju co sie za tylna burte wstawia.
>> Ustawiasz taki na srednie obroty i plyniesz az oslabnie. U nas zeszlo
>> prawie 2h takiego plywania ale aku mial nieco wiekszy niz 60ah.
>>
> Jak dla mnie trochę za dużo zabiegów. A to przecie tylko taka
> ciekawostka. Generalnie w chłodne dni akumulator po godzinie jazdy już
> jest wyraźnie słabszy. Ale żeby go rozładować do końca to naprawdę
> trzeba się postarać.
Jest takie zjawisko, ze im wiekszy prąd ciagniesz, tym mnniejsza
pojemnosc. Ołowiowe sa chyba specyfikowane przy pradzie C/20.
Ale przy wiekszym pradzie ... pozostały ładunek tam gdzies jest, tylko
ma problem sie wydostać. Wiec jeszcze jest sporo energii, ale tylko
małym prądem.
J.
-
28. Data: 2024-07-21 10:40:38
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 21 Jul 2024 09:56:24 +0200, Trybun wrote:
> W dniu 16.07.2024 o 11:04, Cyklista pisze:
>> Bo pytanie jaki to kupiłeś konkretnie ten akumulator. Bo na pewno nie
>> był to zwykły kwasiak jak go ładowarki zwykłe nie ładowały do końca. I
>> jak zabrakło tej końcówki czyli pełnego wysycania to i pewnie dlatego
>> padł tak szybko bo i pewnie rozładowywał się bardziej niż powinien.
>
> Kupiłem w sklepie żeglarskim, dedykowany do łodzi, i podobno kwasowy.
> Sprzedawca proponował mi jakiś żelowy, ale wybrałem kwasowy.
Ten żelowy tez jest kwasowy.
J.
-
29. Data: 2024-07-21 15:59:14
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 21 Jul 2024 09:57:49 +0200, Trybun wrote:
> W dniu 16.07.2024 o 11:42, J.F pisze:
>> On Tue, 16 Jul 2024 08:23:32 +0200, Trybun wrote:
>>> W dniu 15.07.2024 o 17:35, J.F pisze:
>>>> On Mon, 15 Jul 2024 17:12:14 +0200, Trybun wrote:
>>> Nie ma, a łódź elektryczna.
>>> Nie na tym ma to polegać, akumulator kupuje do diesla (obecny ma minimum
>>> 12 lat), w razie potrzeby go wyciągam i do bagażnika drugiego samochodu
>>> którym jadę z łodzią na przyczepie nad wodę.
>>> Kupiłem przed paru laty o dużej pojemności, i bylem zmuszony kupić kilka
>> A jaki - rozruchowy, trakcyjny?
>
> Nie mam całkowitej pewności, dedykowany do łodzi z silnikiem
> elektrycznym, a więc na 90% trakcyjny.
>
>>
>>> prostowników do ładowania, niestety żaden z nich nie był w stanie
>>> naładować (mimo że tabliczki znamionowe zapewniają że naładują) go do
>>> końca,
>> A jak mierzyłeś ten koniec?
>>
>> Co to za prostowniki? "zwykły prostownik" aku naładuje, może to
>> potrwać dłużej lub szybciej, ale naładuje.
>
> Różne, większość z nich ma wskaźniki naładowania, a także wizualnie po
> intensywności wydzielanie pęcherzyków gazu.
>
>>
>>> i to było najprawdopodobniej przyczyną że akumulator po zaledwie
>>> paru latach oddał ducha.
>> Akumulatorom ołowiowym szkodzi:
>> -głębokie rozładowanie. Trakcyjnym mniej, rozruchowym - bardzo.
>>
>> -przechowywanie w stanie rozładowanym.
>>
>> -długie przeładowanie.
>>
>> -wibracje i wstrząsy
>>
>> Pasuje Ci?
>>
>> Trzeba kupić "trakcyjny", ładować zaraz po rozładowaniu,
>> doładowywać co miesiąc, i robic to albo automatycznym prostownikiem,
>> co się sam wyłączy,
>> albo zwykłym - ale wtedy nie zapominając o wyłączeniu po paru
>> godzinach.
>>
> Najprawdopodobniej w grę wchodzi to przechowywanie w stanie
> rozładowywanym, na koniec coś koło roku nie był w ogóle doładowywany.
> Ale co mi daje taka wiedza wobec dylematu czy da na dzień dzisiejszy
> kupić baterię którą można użytkować na przemian?
Mozna, ale powyzsze zalecenia zostają.
Kup "trakcyjny" (drogie są), laduj po uzyciu, samochodem jezdzij
regularnie.
A poniewaz są drogie ... to moze drugi, rozruchowy, nie jest
problemem, a zaoszczędzi problemów wyciągania i wsadzania.
J.
-
30. Data: 2024-07-21 18:56:35
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 21.07.2024 o 15:59, J.F pisze:
>> Najprawdopodobniej w grę wchodzi to przechowywanie w stanie
>> rozładowywanym, na koniec coś koło roku nie był w ogóle doładowywany.
>> Ale co mi daje taka wiedza wobec dylematu czy da na dzień dzisiejszy
>> kupić baterię którą można użytkować na przemian?
> Mozna, ale powyzsze zalecenia zostają.
> Kup "trakcyjny" (drogie są), laduj po uzyciu, samochodem jezdzij
> regularnie.
Ale do auta się nie nadaje, zajedzie go rozrusznikiem.
>
> A poniewaz są drogie ... to moze drugi, rozruchowy, nie jest
> problemem, a zaoszczędzi problemów wyciągania i wsadzania.
Ale wróci do punktu wyjścia, drugi będzie leżał i zasiarczał się.
Ja bym kupił zwykły rozruchowy największy jaki się zmieści a na łódce
ograniczał pływanie żeby go całkiem nie rozładowywać, aby to monitorować
to kupić miernik pojemności aku w chińczyka i na łódce zainstalować,
będzie widać kiedy zawrócić.
--
Janusz