-
41. Data: 2024-07-28 09:59:00
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 26 Jul 2024 12:34:52 +0200, Trybun wrote:
> W dniu 21.07.2024 o 18:56, Janusz pisze:
>>> A poniewaz są drogie ... to moze drugi, rozruchowy, nie jest
>>> problemem, a zaoszczędzi problemów wyciągania i wsadzania.
>> Ale wróci do punktu wyjścia, drugi będzie leżał i zasiarczał się.
>>
>> Ja bym kupił zwykły rozruchowy największy jaki się zmieści a na łódce
>> ograniczał pływanie żeby go całkiem nie rozładowywać, aby to
>> monitorować to kupić miernik pojemności aku w chińczyka i na łódce
>> zainstalować, będzie widać kiedy zawrócić.
>>
> I o tym właśnie myślałem. Największe wątpliwości które spowodowały że
> postanowiłem zasięgnąć języka na grupie dotyczą tego jak układ
> elektryczny auta będzie tolerował tak duży akumulator..
Taki drobny wzrost, to bez problemow.
Ale tak mi jeszcze wpadło ... teraz jakies lepsze akumulatory robią do
systemow start-stop, EFB to moze nie, ale są też AGM ... może by się
sprawdziły i na łodce.
J.
-
42. Data: 2024-08-11 08:30:34
Temat: Re: Pojemność akumulatora
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 26.07.2024 o 13:03, J.F pisze:
> On Fri, 26 Jul 2024 12:33:34 +0200, Trybun wrote:
>> W dniu 21.07.2024 o 10:40, J.F pisze:
>>> On Sun, 21 Jul 2024 09:56:24 +0200, Trybun wrote:
>>>> W dniu 16.07.2024 o 11:04, Cyklista pisze:
>>>>> Bo pytanie jaki to kupiłeś konkretnie ten akumulator. Bo na pewno nie
>>>>> był to zwykły kwasiak jak go ładowarki zwykłe nie ładowały do końca. I
>>>>> jak zabrakło tej końcówki czyli pełnego wysycania to i pewnie dlatego
>>>>> padł tak szybko bo i pewnie rozładowywał się bardziej niż powinien.
>>>> Kupiłem w sklepie żeglarskim, dedykowany do łodzi, i podobno kwasowy.
>>>> Sprzedawca proponował mi jakiś żelowy, ale wybrałem kwasowy.
>>> Ten żelowy tez jest kwasowy.
>>>
>> To w czym różnica,tylko ekologia? Bo podobno kwasowe w łodziach są wręcz
>> zabronione.
> To wszystko są akumulatory ołowiowo-kwasowe.
>
> Tylko w "zwykłym" kwas/elektrolit sobie chlupocze, w żelowym ma postać
> żelu, a w AGM jest jakaś mata szklana między płytami, która wchłania
> elektrolit.
>
> I nie wiem o co im chodzi - chlupotanie na łodzi jest za duże, na fali
> oczywiscie? W razie zatonięcia kwas siarkowy za szybko zatruwa wodę w
> jeziorze?
>
> Te najzwyklejsze samochodowe/rozruchowe, mają taką cechę, ze głębokie
> rozładowanie powoduje opad masy z płyt, więc spadek pojemności,
> a za chwile się robi zwarcie w ogniwie.
>
> Trakcyjne na to są odporniejsze.
> żelowe i AGM ponoć też odporniejsze.
>
> Więc może dlatego Ci mówia, że "kwasowych" nie wolno.
>
> Są jeszcze akumulatory "zasadowe", głównie NiCd i NiMH.
> A może były, bo nie wiem czy ktos to jeszcze produkuje w dużym
> rozmiarze. W pociągach?
>
> No i li-ion.
>
>
> O masz:
> https://kiteship.com/batteries-for-electric-outboard
-motors/
>
>
> J.
>
>
>
Opinie że "zabronione" słyszałem od sprzedawcy w sklepie żeglarskim.
Podobno głównie chodzi o potencjalne wycieki kwasu do wody.