Użytkownik Przemyslaw P. p...@g...com ...

> Żebyś się nie zdziwił. Ponad tydzień temu zgłaszałem SM spalone
> doszczętnie auto, stojące w pobliżu parku, stacji paliw i McDonalda.
> Żadne rubieże i opłotki. No i stoi do dziś, zaparkowane wzdłuż ulicy.
> Dziury w szybach, wystające elementy spod resztek maski itp, a ze
> strony służb miejskich zero reakcji. Za to spróbuj zaparkować na
> zakazie w centrum, zdążysz zamknąć auto, a laweta będzie już w drodze
>
Moze spalonym laweciarze nie chca sobie rąk brudzic...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.