eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaPo co dziadek klepał kosę?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 41. Data: 2016-08-05 14:11:25
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Thu, 4 Aug 2016 18:40:55 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
    <a...@g...com> wrote:
    > Dziesięć lat temu trzeba było poszukać w internecie gdz
    > ie mogę to kupić.

    > Dzisiaj ściągasz z internetu plik i drukujesz to na swoim biurku.

    Poproszę dalej. . :)

    --
    Marek


  • 42. Data: 2016-08-06 15:04:22
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 3 sierpnia 2016 21:28:06 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
    > W dniu środa, 3 sierpnia 2016 14:55:58 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
    > > Wiesz bo jest kosa i kosa.
    > > Może materiał masz kiepski.
    >
    > Nie mam pojęcia, kupiłem niby ręcznie kutą, nie robioną maszynowo,
    > droższej nie było. Wygląda solidnie, ale pewnie moje umiejętności
    > klepania są żałosne ;)
    >
    > > Chociaż teraz widze metalowe pytanie czy zdaje egzamin?
    > > http://allegro.pl/kosisko-metalowe-i6235696104.html
    >
    > Miałem podobne, od Romanika. Niby lekkie i poręczne, ale zepsułem
    > po pół godzinie koszenia, zgięło się jakoś w środku. A mocarzem
    > nie jestem. Albo gówniane wykonanie, albo gówniana technika koszenia ;P


    Kiedyś miałem parę taką że byłem w stanie worki 50kg+ nosić po schodach.
    No i dziadek zawsze mówił że nie tak siłowo.
    A nigdy w życiu żadnej kosy nie złamłem.
    Kosiska tak, ale to inna para kaloszy ?
    Tak że miałem kiepski sprzęt


  • 43. Data: 2016-08-07 14:55:14
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 3 sierpnia 2016 22:23:18 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik suryga napisał w wiadomości
    > >Czytam historie Anglii teraz i oni zaczeli kosić kosą już po 1360
    > >roku.
    > >Chodzi o to że w XIV wieku przez Anglie przeszły trzy fale epidemii.
    > >Ostatnia coś koło 1360 roku.
    > >I populacja spadła o połowę w efekcie nie miał kto robić.
    > >I musieli się zastosować "nowoczesne" metody bo ludzi nie było do
    > >roboty.
    > >I chłopli angielscy po raz pierwszy odczuli duzy skok ww zarobkach.
    > >Nawet żądali od pracodawcy na obiad posiłku z kawałkiem mięsa.
    >
    > Hm, ale to tez znaczy, ze nie bylo komu jesc.
    Ale wiesz co to jest przednówek?
    No i kwestia jest tego rodzaju że żniwa w sensie koszenie zbóż,
    wymaga dosyć dobrej pogody o którą chyba trudno w Angli.
    Wiec jak jest to każda para rąk jest ważna.
    Zwłaszcza w czasach gdzie mieśnie to jedyny napęd

    > Tak gwoli scislosci - w Anglii w 1215 powstala Magna Carta.
    > Taka tam konstytucja ograniczajaca wladze krola.
    > A u nas statuty Kazimierza Wielkiego tylko wiek pozniej.
    > Szlachta sie dorwala do realnej wladzy wczesniej.
    > A zamiast wojen o tron zrobilismy sobie wolna elekcje.
    > I to wszystko jakos p* ...

    Tylko jak "czytam" tą Historie Angli napisaną
    przez anglika Paul Johsona.
    To wychodzi na to że niższe klasy tego społeczeństwa
    były zawsze bardzo zachowawcze.
    Monarchie mają do tej pory !!!
    Chodakiewicz (na youtubie) propaguje że I RP to
    była najbardziej kosmopolityczne państwo.
    Wystarczyło oświadczenie woli (za Mackiewiczem)
    i można było być Polakiem.
    No i w I RP była najwieksza % grupa ludzi w tamtych czasach
    którzy: 'na zagrodzie równi wojewodzie'.
    No a teoria wojskowa mówi że tłum nie ma szans ze zorganizowaną
    grupą zbrojną.
    A tak było pod koniec XVIII wieku.


  • 44. Data: 2016-08-07 15:43:25
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 7 Aug 2016 05:55:14 -0700 (PDT), s...@g...com
    > W dniu środa, 3 sierpnia 2016 22:23:18 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >> Tak gwoli scislosci - w Anglii w 1215 powstala Magna Carta.
    >> Taka tam konstytucja ograniczajaca wladze krola.
    >> A u nas statuty Kazimierza Wielkiego tylko wiek pozniej.
    >> Szlachta sie dorwala do realnej wladzy wczesniej.
    >> A zamiast wojen o tron zrobilismy sobie wolna elekcje.
    >> I to wszystko jakos p* ...
    >
    > Tylko jak "czytam" tą Historie Angli napisaną
    > przez anglika Paul Johsona.
    > To wychodzi na to że niższe klasy tego społeczeństwa
    > były zawsze bardzo zachowawcze.
    > Monarchie mają do tej pory !!!

    Sa tak "w masie" dosc konserwatywni, ale to nie jest ostatnia
    europejska monarchia.
    Gdyby nie koniec dynastii jagiellonskiej, to kto wie, czy i my nie
    mielibysmy.

    Warunki im bardziej sprzyjaly, krol wczesnie oddal wladze, to i potem
    nikomu nie przeszkadzal :-)

    > Chodakiewicz (na youtubie) propaguje że I RP to
    > była najbardziej kosmopolityczne państwo.
    > Wystarczyło oświadczenie woli (za Mackiewiczem)
    > i można było być Polakiem.

    Polakiem czy szlachcicem, bo to spora roznica.

    Inni pisza, ze owych czasach to pojecie obywatelstwa inaczej
    funkcjonowalo - np na marginesie dyskusji czy Kopernik byl Polakiem.

    > No i w I RP była najwieksza % grupa ludzi w tamtych czasach
    > którzy: 'na zagrodzie równi wojewodzie'.
    > No a teoria wojskowa mówi że tłum nie ma szans ze zorganizowaną
    > grupą zbrojną.
    > A tak było pod koniec XVIII wieku.

    Zauwaz, ze przez poprzednie wieki calkiem dobrze nam szlo.
    Przy czym to nie calkiem byl tlum.


    J.


  • 45. Data: 2016-08-08 01:57:57
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu piątek, 5 sierpnia 2016 14:11:30 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
    > On Thu, 4 Aug 2016 18:40:55 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
    > <a...@g...com> wrote:
    > > Dziesięć lat temu trzeba było poszukać w internecie gdz
    > > ie mogę to kupić.
    >
    > > Dzisiaj ściągasz z internetu plik i drukujesz to na swoim biurku.
    >
    > Poproszę dalej. . :)

    Dalej przedmioty stracą swoje określone przeznaczenie. Kupisz kilogram zorganizowanej
    materii, która będzie tym czym chcesz: garnkiem kiedy gotujesz zupę, żelazkiem kiedy
    prasujesz koszulę, albo wiertarką kiedy wiercisz dziurę. Włożysz to do maszynki która
    bezstratnie i bezodpadowo przerobi jedno na drugie, wyjmiesz i gotowe. A może nawet
    samo się przekonfiguruje/przeprogramuje, bez żadnej maszynki.


  • 46. Data: 2016-08-08 04:51:36
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-08-08 o 01:57, Konrad Anikiel pisze:
    > W dniu piątek, 5 sierpnia 2016 14:11:30 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
    >> On Thu, 4 Aug 2016 18:40:55 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
    >> <a...@g...com> wrote:
    >>> Dziesięć lat temu trzeba było poszukać w internecie gdz
    >>> ie mogę to kupić.
    >>
    >>> Dzisiaj ściągasz z internetu plik i drukujesz to na swoim biurku.
    >>
    >> Poproszę dalej. . :)
    >
    > Dalej przedmioty stracą swoje określone przeznaczenie. Kupisz kilogram
    zorganizowanej materii, która będzie tym czym chcesz: garnkiem kiedy gotujesz zupę,
    żelazkiem kiedy prasujesz koszulę, albo wiertarką kiedy wiercisz dziurę. Włożysz to
    do maszynki która bezstratnie i bezodpadowo przerobi jedno na drugie, wyjmiesz i
    gotowe. A może nawet samo się przekonfiguruje/przeprogramuje, bez żadnej maszynki.
    >

    Można sobie fantazjować w innym zupełnie kierunku. ;)
    Będziemy mogli tylko dzierżawić programy komputerowe,
    które nie będą naszą własnością.
    Potem system dzierżawy i wypożyczania zostanie rozszerzony
    na pozostałe dobra po zniesieniu własności prywatnej.
    W zamian system dystrybucji dronami będzie błyskawiczny.
    W ten sposób państwo weźmie obywateli pod pełną kontrolę ;)

    WM


  • 47. Data: 2016-08-08 06:21:29
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 05:05:02 UTC+2 użytkownik WM napisał:
    > W dniu 2016-08-08 o 01:57, Konrad Anikiel pisze:
    > > W dniu piątek, 5 sierpnia 2016 14:11:30 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
    > >> On Thu, 4 Aug 2016 18:40:55 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
    > >> <a...@g...com> wrote:
    > >>> Dziesięć lat temu trzeba było poszukać w internecie gdz
    > >>> ie mogę to kupić.
    > >>
    > >>> Dzisiaj ściągasz z internetu plik i drukujesz to na swoim biurku.
    > >>
    > >> Poproszę dalej. . :)
    > >
    > > Dalej przedmioty stracą swoje określone przeznaczenie. Kupisz kilogram
    zorganizowanej materii, która będzie tym czym chcesz: garnkiem kiedy gotujesz zupę,
    żelazkiem kiedy prasujesz koszulę, albo wiertarką kiedy wiercisz dziurę. Włożysz to
    do maszynki która bezstratnie i bezodpadowo przerobi jedno na drugie, wyjmiesz i
    gotowe. A może nawet samo się przekonfiguruje/przeprogramuje, bez żadnej maszynki.
    > >
    >
    > Można sobie fantazjować w innym zupełnie kierunku. ;)
    > Będziemy mogli tylko dzierżawić programy komputerowe,
    > które nie będą naszą własnością.

    Przecież tak jest i zawsze było. Poza systemami pisanymi na zamówienie, zawsze
    kupowałeś tylko nośnik instalacyjny i licencję na użytkowanie. W załączonej umowie
    licencyjnej masz wyszczególnione prawa. Nawet umowa GPL ma swoje ograniczenia. Nie
    jesteś właścicielem np. Inkscapa bo go sobie ściągnąłeś.

    > Potem system dzierżawy i wypożyczania zostanie rozszerzony
    > na pozostałe dobra po zniesieniu własności prywatnej.

    To akurat też nie nowość. Mam Ci przypomnieć kiedy powstały pierwsze publiczne
    biblioteki? A teraz samochody, rowery, narzędzia, meble, różne inne rzeczy. Tu gdzie
    teraz mieszkam, dzienna opłata za wynajęcie roweru (takiego jak w Warszawie Veturilo)
    to 500 KRW, a roczna- 30000. Grosze. Po co mam mieć rower, trzymać go gdzieś, dbać o
    naprawy, jak mogę go wziąć z ulicy, pojechać tam gdzie mam ochotę i go tam zostawić.
    Nawet jak się połamie, to następnym razem wezmę cały, a tym połamanym ktoś się
    zajmie. Prywatny samochód ostatni raz miałem gdzieś tak z 4 lata temu. Teraz już mi
    niepotrzebny, zawsze gdzieś w pobliżu stoi samochód do wynajęcia. Dwa pokolenia temu
    Polacy w wolnych chwilach zajmowali się ustawicznym naprawianiem swoich maluchów i
    warczburgów, dzisiaj mają czas na co tam chcą. Niektórzy nawet go pożytecznie
    wykorzystują, co w historii ludzkości zawsze skutkowało jakąś tam korzyścią.

    > W zamian system dystrybucji dronami będzie błyskawiczny.
    > W ten sposób państwo weźmie obywateli pod pełną kontrolę ;)

    No wiesz, coś za coś, skutki życia w zorganizowanym społeczeństwie. Jakby państwo nie
    wzięło ochrony zdrowia pod kontrolę, to być może już byśmy obaj nie żyli z jakichś
    powodów. Ja wolałbym jednak żeby jacyś ludzie konkurowali ceną albo jakością usług o
    moje pieniądze, ale monopolistyczny rząd też nie jest złym rozwiązaniem, bo mimo
    wszystko jest instytucją zaufania publicznego. No, powiedzmy w niektórych krajach. No
    ale wtedy to rządy tych krajów konkurują o moje podatki, a ja głosuję nogami.


  • 48. Data: 2016-08-08 12:41:55
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik suryga napisał w wiadomości
    W dniu środa, 3 sierpnia 2016 22:23:18 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik suryga napisał w wiadomości
    >> >Chodzi o to że w XIV wieku przez Anglie przeszły trzy fale
    >> >epidemii.
    >> >Ostatnia coś koło 1360 roku.
    >> >I populacja spadła o połowę w efekcie nie miał kto robić.
    >> >I musieli się zastosować "nowoczesne" metody bo ludzi nie było do
    >> >roboty.
    >> >I chłopli angielscy po raz pierwszy odczuli duzy skok ww
    >> >zarobkach.
    >> >Nawet żądali od pracodawcy na obiad posiłku z kawałkiem mięsa.
    >
    >> Hm, ale to tez znaczy, ze nie bylo komu jesc.
    >Ale wiesz co to jest przednówek?

    Taki czas, gdy zapasow starcza, jesli polowa gab do wyzywienia wymarla
    wczesniej ?

    >No i kwestia jest tego rodzaju że żniwa w sensie koszenie zbóż,
    >wymaga dosyć dobrej pogody o którą chyba trudno w Angli.
    >Wiec jak jest to każda para rąk jest ważna.
    >Zwłaszcza w czasach gdzie mieśnie to jedyny napęd

    To raczej trzeba bylo pytac, co to sa hektary (akry ?).

    Bo pan feudalny swoje hektary zachowal, zapewne chcial obrobic, i
    nawet nie pomyslal, ze grozi mu nadprodukcja :-)

    J.


  • 49. Data: 2016-08-08 13:02:47
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:f34a92bb-f892-4400-a22b-9e77e3275afe@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 05:05:02 UTC+2 użytkownik WM
    napisał:
    >> Można sobie fantazjować w innym zupełnie kierunku. ;)
    >> Będziemy mogli tylko dzierżawić programy komputerowe,
    >> które nie będą naszą własnością.

    >Przecież tak jest i zawsze było. Poza systemami pisanymi na
    >zamówienie, zawsze kupowałeś tylko nośnik instalacyjny i licencję na
    >użytkowanie.
    > W załączonej umowie licencyjnej masz wyszczególnione prawa.

    No i tam bylo, ze uprawnia na nieograniczone uzywanie na jednym
    komputerze.
    To nawiasem mowiac chyba pomysl Microsoftu, bo wczesniej sie placilo
    za uzywanie.

    A potem MS sie zorientowal, ze wiecej zarobi, jak sprzeda na rok :-)

    >> Potem system dzierżawy i wypożyczania zostanie rozszerzony
    >> na pozostałe dobra po zniesieniu własności prywatnej.

    >To akurat też nie nowość. Mam Ci przypomnieć kiedy powstały pierwsze
    >publiczne biblioteki?
    >A teraz samochody, rowery, narzędzia, meble, różne inne rzeczy. Tu
    >gdzie teraz mieszkam,
    >dzienna opłata za wynajęcie roweru (takiego jak w Warszawie Veturilo)
    >to 500 KRW,
    >a roczna- 30000. Grosze. Po co mam mieć rower, trzymać go gdzieś,
    >dbać o naprawy,
    >jak mogę go wziąć z ulicy, pojechać tam gdzie mam ochotę i go tam
    >zostawić.

    U mnie 20 min oplata za dzierzawe roweru to 0.
    Co mi sie bardzo podoba ... niestety, nie korzystam, z braku
    odpowiedniego parkingu :-(

    >Nawet jak się połamie, to następnym razem wezmę cały, a tym połamanym
    >ktoś się zajmie.
    >Prywatny samochód ostatni raz miałem gdzieś tak z 4 lata temu.
    >Teraz już mi niepotrzebny, zawsze gdzieś w pobliżu stoi samochód do
    >wynajęcia.

    Smiem twierdzic, ze byloby upierdliwe i kosztowne.
    Ale w krajach o innych warunkach, kto wie ... wypozyczalnie w Polsce
    coraz tansze, reklamuja sie nawet 50zl/dobe, ale prawda jest taka, ze
    raczej 150 ...

    >> W zamian system dystrybucji dronami będzie błyskawiczny.
    >> W ten sposób państwo weźmie obywateli pod pełną kontrolę ;)

    >No wiesz, coś za coś, skutki życia w zorganizowanym społeczeństwie.
    >Jakby państwo nie wzięło ochrony zdrowia pod kontrolę, to być może
    >już byśmy obaj nie żyli z jakichś powodów.

    W USA nie wzielo, i jakos im przybywa obywateli, a nie ubywa.
    Co prawda Obama ostanio jednak wzial, i wybory wygral dzieki tej
    obietnicy.

    J.


  • 50. Data: 2016-08-09 09:21:34
    Temat: Re: Po co dziadek klepał kosę?
    Od: robot <r...@o...pl>

    W dniu 2016-08-04 o 02:46, Konrad Anikiel pisze:

    >
    > Współcześnie różne ostrza w maszynach ostrzy się laserowo: bardzo
    > szybka zmiana temperatury, bardzo dobrze kontrolowane chłodzenie,
    > powtarzalne warunki.

    Jakie zapytanie po angielsku wklepać w internetach, żeby sobie
    o tej technologii poczytać i pooglądać?
    Bo jak wpisałem laser shrpening, to na pierwszym miejscu
    był ten https://www.youtube.com/watch?v=vd73OffppZw filmik.
    A ja mam przeczucie, że to nie jest dokładnie ta technika ;)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: