-
31. Data: 2016-03-27 16:00:32
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2016-03-27 o 14:24, Dariusz K. Ładziak pisze:
>
> Cóż, jak się analizowało układy scalone amerykańskiej konstrukcji, to
> człowiek dopuszcza możliwość zaistnienia dowolnej głupoty. Konstrukcje
> japońskich układów wyglądają wewnątrz jak japońskie ogrody - porządek,
> logika, piękno. A amerykańskich - czasami zastanawiałem się co
> konstruktorzy brali i gdzie takie dobre można kupić...
Cały amerykański przemysł funkcjonuje zgodnie z zasadą "worse is
better", tzn. trzeba zrobić *najgorsze* urządzenie jakie tylko spełnia
specyfikację, a jak klient chce czegoś lepszego, niech dopłaci.
-
32. Data: 2016-03-27 19:39:13
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: PiteR <e...@f...pl>
Artur Miller pisze tak:
>> To jeszcze nie znaczy, że gniazdko nie jest lipnie podłączone.
> nie ma gniazdka, jest kostka podłączona do rozdzielni. całą
> instalację w domu robiłem sam, od zera, znam każdy centymetr
> położonego kabelka :) nie ma lipy :)
>
> ale zagadka już rozwiązana...
nie :) chyba, że na tym serwerze wcięło
dlaczego miały być dwie a nie jedna 3 fazowa?
--
Piter
Let me see your war face.
-
33. Data: 2016-03-27 20:02:37
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Artur Miller <n...@n...com>
W dniu 2016-03-27 o 19:39, PiteR pisze:
> Artur Miller pisze tak:
>
>
>>> To jeszcze nie znaczy, że gniazdko nie jest lipnie podłączone.
>
>> nie ma gniazdka, jest kostka podłączona do rozdzielni. całą
>> instalację w domu robiłem sam, od zera, znam każdy centymetr
>> położonego kabelka :) nie ma lipy :)
>>
>> ale zagadka już rozwiązana...
>
>
> nie :) chyba, że na tym serwerze wcięło
>
w innej części wątku...
> dlaczego miały być dwie a nie jedna 3 fazowa?
>
bo dwie jednofazowe leżały na półce, a trójfazową musiałem kupić :)
a.
-
34. Data: 2016-03-28 15:40:45
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Tomasz Wójtowicz pisze:
> W dniu 2016-03-27 o 14:24, Dariusz K. Ładziak pisze:
>>
>> Cóż, jak się analizowało układy scalone amerykańskiej konstrukcji, to
>> człowiek dopuszcza możliwość zaistnienia dowolnej głupoty. Konstrukcje
>> japońskich układów wyglądają wewnątrz jak japońskie ogrody - porządek,
>> logika, piękno. A amerykańskich - czasami zastanawiałem się co
>> konstruktorzy brali i gdzie takie dobre można kupić...
>
> Cały amerykański przemysł funkcjonuje zgodnie z zasadą "worse is
> better", tzn. trzeba zrobić *najgorsze* urządzenie jakie tylko spełnia
> specyfikację, a jak klient chce czegoś lepszego, niech dopłaci.
I tym sposobem japoński układ scalony o analogicznej funkcji miewa
przeciętnie o 20% mniejszą powierzchnię - bo bloki, które okazały się
zbędne, są skrzętnie usuwane. A w amerykańskich martwicy sporo, czasem
też, zamiast zaprojektować blok od nowa - jakiś orzeł mozolnie tnie na
kawałki i drutuje po swojemu istniejący blok. Trochę scalaków
poprojektowałem - więc wiem,, ze prościej byłoby zrobić całkiem od
początku albo wyrżnąć tylko niezbędne kawałki, zamiast mozolnie
wymieniać wszystkie warstwy metalizacji.
Co oni palili? I czy telefon do dilera dadzą?
--
Darek
-
35. Data: 2016-03-28 18:00:23
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2016-03-26 o 20:47, Artur Miller pisze:
> elo,
>
> gdzieś czegoś po drodze nie rozumiem, może trzeba wrócić do szkoły ;)
> historia krótka - domek, kuchnia, płyta indukcyjna. podłączyć trzeba.
>
> 1. zaopatrzony w narzędzia, nabyte jakiś czas temu i aktualne
> uprawnienia do grzebania w kabelkach i świeży umysł zaczynam od rzeczy
> najmniej oczywistej, czyli przeczytania instrukcji obsługi :) z okazji
> posiadania odpowiedniego sprzętu wybieram opcję "2x1N"
> (http://obrazki.elektroda.net/66_1258222624.jpg, prawy górny róg).
>...
> czy muszę dać różnicówkę 3-fazową? dwie jednofazowe głupieją? a jak
> zmostkuję wyjścia N? :)
Tak.
Pod jedną różnicówkę jednofazową możesz podpiąć jak na lewym dolnym.
Tyle że wypadałoby wtedy 4mm2 albo i 6mm2 dać przewód oraz mieć
zabezpieczenie 32A.
Ale masz domek, więc masz pewnie 3-fazy więc dajesz 3-fazową różnicówkę
(do 2 nie ma), 3-fazowe zabezpieczenie (lub dwa sprzężone mechanicznie
pojedyncze) i układ z pierwszego lewego lub jak masz dwa neutralne
pociągnięte to prawa góra (chodzi o to w tym prawym, że prąd z dwóch faz
na dwa przewody N się rozłoży)
--
Irokez
-
36. Data: 2016-03-28 18:05:49
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2016-03-27 o 14:24, Dariusz K. Ładziak pisze:
>
> A na poważnie - oczywiście ten mostek nie ma żadnego uzasadnienia. Po
> prostu jakiś dureń tak zaprojektował. A jestem na tyle stary że
> dopuszczam myśl że część urządzeń jest projektowana przez durniów.
Ile ma płyta kW łącznie... 7kW... 8kW...?
Teraz puść całość przez 2,5mm2 jak standardowo pod tynk wrzucają.
--
Irokez
-
37. Data: 2016-03-28 19:23:49
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Irokez pisze:
> W dniu 2016-03-27 o 14:24, Dariusz K. Ładziak pisze:
>>
>> A na poważnie - oczywiście ten mostek nie ma żadnego uzasadnienia. Po
>> prostu jakiś dureń tak zaprojektował. A jestem na tyle stary że
>> dopuszczam myśl że część urządzeń jest projektowana przez durniów.
>
> Ile ma płyta kW łącznie... 7kW... 8kW...?
> Teraz puść całość przez 2,5mm2 jak standardowo pod tynk wrzucają.
Nie rozumiem do czego zmierzasz?
Jak się daje zasilanie z dwóch faz i uwspólniony zacisk N to się go
opisane jako N, ile by śrub nie dać. Nie N1 i N2. Dalej - w schemacie
podłączenia w instrukcji dokładnie się opisuje co i jak. Jeszcze dalej -
w porządnej DTR-ce instrukcja użytkowania i instrukcja instalacji to
jakby ciut oddzielne części - i w tej drugiej powinny (pytanie czy są -
bo tak jak dureń może konstruować, tak też dureń instrukcję pisać)
podane minimalne przekroje kabli przyłączeniowych i wartości prądu
nominalnego zabezpieczeń. A mostek, zwłaszcza nieopisany, trzeciego z
kolei durnia może sprowokować do zasilenia tego z jednej fazy - na stałe
i bez informowania użytkownika o powstających ograniczeniach.
A co doboru mocy dysponowanej - taka kuchenka to pryszcz. Jaja zaczynają
się jak elektrykowi od energetyki trzeba wyjaśnić jaki zapas mocy jest
potrzebny dla trójfazowo zasilanego UPS-a np. 15 kVA. Już raz po takim
projektancie musiałem BM-y w zewnętrznej skrzynce przyłączeniowej zmieniać.
--
Darek
-
38. Data: 2016-03-28 19:37:07
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Irokez pisze:
> W dniu 2016-03-26 o 20:47, Artur Miller pisze:
>> elo,
>>
>> gdzieś czegoś po drodze nie rozumiem, może trzeba wrócić do szkoły ;)
>> historia krótka - domek, kuchnia, płyta indukcyjna. podłączyć trzeba.
>>
>> 1. zaopatrzony w narzędzia, nabyte jakiś czas temu i aktualne
>> uprawnienia do grzebania w kabelkach i świeży umysł zaczynam od rzeczy
>> najmniej oczywistej, czyli przeczytania instrukcji obsługi :) z okazji
>> posiadania odpowiedniego sprzętu wybieram opcję "2x1N"
>> (http://obrazki.elektroda.net/66_1258222624.jpg, prawy górny róg).
>> ...
>> czy muszę dać różnicówkę 3-fazową? dwie jednofazowe głupieją? a jak
>> zmostkuję wyjścia N? :)
>
> Tak.
>
>
> Pod jedną różnicówkę jednofazową możesz podpiąć jak na lewym dolnym.
> Tyle że wypadałoby wtedy 4mm2 albo i 6mm2 dać przewód oraz mieć
> zabezpieczenie 32A.
>
> Ale masz domek, więc masz pewnie 3-fazy więc dajesz 3-fazową różnicówkę
> (do 2 nie ma), 3-fazowe zabezpieczenie (lub dwa sprzężone mechanicznie
> pojedyncze) i układ z pierwszego lewego lub jak masz dwa neutralne
> pociągnięte to prawa góra (chodzi o to w tym prawym, że prąd z dwóch faz
> na dwa przewody N się rozłoży.
Pytanie - po co sprzężone? Jak w kuchence lub instalacji powstanie
doziemienie to i tak różnicówkę mu wywali. Jak proste zwarcie Lx-N to
jedynie jedną nadprądówkę. Z wybitą przez zwarcie nadprądówką można
drugi obwód bezpiecznie użytkować. Nic nikomu się nie stanie. Jak mu się
doziemi faza - to też doraźnie, zanim rozdzielnicę rozkręci i
uszkodzony obwód trwale rozłączy - może odciąć go bezpiecznikiem i nie
rozpalać ogniska w celu zagotowania wody na herbatę. Zasada separacji
uszkodzeń. A zespolony bezpiecznik dwufazowy (chyba najcięższy do
dostania - wszędzie mają jedno- i trójfazowe, dalej dwubiegunowe
jednofazowe, czyli bezpiecznik na fazie zespolony z rozłącznikiem
mechanicznym, bez własnego mechanizmu nadprądowego na zerze, na samym
końcu sprzężone dwa pełne bezpieczniki) odetnie mu jednocześnie obwód
uszkodzony i obwód sprawny.
--
Darek
P.S. Tak, wiem że jak awaria będzie polegała na doziemieniu od strony N
to jej nie odseparujemy. Czasami niektórzy miewają pecha...
>
>
-
39. Data: 2016-03-28 22:37:05
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2016-03-28 o 19:23, Dariusz K. Ładziak pisze:
> Irokez pisze:
>> W dniu 2016-03-27 o 14:24, Dariusz K. Ładziak pisze:
>>>
>>> A na poważnie - oczywiście ten mostek nie ma żadnego uzasadnienia. Po
>>> prostu jakiś dureń tak zaprojektował. A jestem na tyle stary że
>>> dopuszczam myśl że część urządzeń jest projektowana przez durniów.
>>
>> Ile ma płyta kW łącznie... 7kW... 8kW...?
>> Teraz puść całość przez 2,5mm2 jak standardowo pod tynk wrzucają.
>
> Nie rozumiem do czego zmierzasz?
>
> Jak się daje zasilanie z dwóch faz i uwspólniony zacisk N to się go
> opisane jako N, ile by śrub nie dać. Nie N1 i N2. Dalej - w schemacie
> podłączenia w instrukcji dokładnie się opisuje co i jak. Jeszcze dalej -
> w porządnej DTR-ce instrukcja użytkowania i instrukcja instalacji to
> jakby ciut oddzielne części - i w tej drugiej powinny (pytanie czy są -
> bo tak jak dureń może konstruować, tak też dureń instrukcję pisać)
> podane minimalne przekroje kabli przyłączeniowych i wartości prądu
> nominalnego zabezpieczeń. A mostek, zwłaszcza nieopisany, trzeciego z
> kolei durnia może sprowokować do zasilenia tego z jednej fazy - na stałe
> i bez informowania użytkownika o powstających ograniczeniach.
Prawdziwy mężczyzna nie czyta instrukcji.
To raz.
Stąd masz pewnie dwa druty na N :)
A dwa, w instrukcji i gwarancji jest "Urządzenie powinno być
zainstalowane przez wykwalifikowanego technika, znającego
obowiązujące przepisy w zakresie bezpieczeństwa i właściwego instalowania"
Więc ja nie widzę problemu.
Są dwa druty i w pierwszym przypadku prawdziwy mężczyzna podłączy 2x
2,5mm2 jak na rysunku, a w drugim monter sprawdzi co i jak.
--
Irokez
-
40. Data: 2016-03-28 22:50:26
Temat: Re: Płyta indukcyjna i różnicówki
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2016-03-28 o 19:37, Dariusz K. Ładziak pisze:
>
> Pytanie - po co sprzężone? Jak w kuchence lub instalacji powstanie
> doziemienie to i tak różnicówkę mu wywali. Jak proste zwarcie Lx-N to
> jedynie jedną nadprądówkę. Z wybitą przez zwarcie nadprądówką można
> drugi obwód bezpiecznie użytkować. Nic nikomu się nie stanie. Jak mu się
Powiedzmy...
> doziemi faza - to też doraźnie, zanim rozdzielnicę rozkręci i
> uszkodzony obwód trwale rozłączy - może odciąć go bezpiecznikiem i nie
> rozpalać ogniska w celu zagotowania wody na herbatę. Zasada separacji
> uszkodzeń. A zespolony bezpiecznik dwufazowy (chyba najcięższy do
Nie są separowane, mają wspólny "N".
> dostania - wszędzie mają jedno- i trójfazowe, dalej dwubiegunowe
Dlatego wkłada się tani 3-fazowy zamiast droższych systemowych.
Z trzeciej się piekarnik zasili.
Chyba że ktoś sobie do piekarnika osobno pociągnie fazę. Ale w
budownictwie mieszkaniowym tego to ja nie widziałem.
--
Irokez