eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPiętnuje tych co piszą dokumentacje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 1. Data: 2014-07-01 23:19:37
    Temat: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i otwarzają
    okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej PWN w
    internecie i tam powtarzają te same absurdy.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz


  • 2. Data: 2014-07-01 23:51:00
    Temat: Re: Pi?tnuje tych co pisz? dokumentacje
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Tue, 01 Jul 2014 23:19:37 +0200, Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
    wrote:

    >Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i otwarzają
    >okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej PWN w
    >internecie i tam powtarzają te same absurdy.

    Widac maja mature

    A.l.


  • 3. Data: 2014-07-01 23:53:59
    Temat: Re: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>

    On 2014-07-01, Mateusz Bogusz <m...@o...pl> wrote:
    > Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i otwarzają
    > okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej PWN w
    > internecie i tam powtarzają te same absurdy.

    Ale co masz im do zarzucenia? Że cię prostują? Bo co, wolałbyś
    inwestygować estymacje billowalnego effortu?

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot


  • 4. Data: 2014-07-02 02:09:45
    Temat: Re: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: Roman W <b...@g...pl>

    On Tue, 01 Jul 2014 23:19:37 +0200, Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
    wrote:
    > Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i
    otwarzają
    > okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej
    PWN w
    > internecie i tam powtarzają te same absurdy.

    To nie absurdy.

    RW


  • 5. Data: 2014-07-02 08:06:04
    Temat: Re: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>

    to jebane powskie skurwysyny... jebać ich na każdym kroku! silą się na
    wielkich teleinformatyków tuska, a dokumentację generują... doxygenem...

    co za powskie ścierwo... ja mając to na uwadzę, założyłem usbdp.org


  • 6. Data: 2014-07-02 08:42:11
    Temat: Re: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: Marek Borowski <m...@n...com>

    On 01/07/2014 23:19, Mateusz Bogusz wrote:
    > Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i otwarzają
    > okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej PWN w
    > internecie i tam powtarzają te same absurdy.
    >
    Wspolczuje. Niestety ostanio widze jakas dziwna chec polonizowania
    wszystkich anglicyzmow. Ale jest na to sposob, zmienic srodowisko
    pracy na takie gdzie na co dzien uzywa sie angielskiego.

    Pozdrawiam

    Marek


  • 7. Data: 2014-07-02 08:42:26
    Temat: Re: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: Marek Borowski <m...@n...com>

    On 01/07/2014 23:53, Stachu 'Dozzie' K. wrote:
    > On 2014-07-01, Mateusz Bogusz <m...@o...pl> wrote:
    >> Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i otwarzają
    >> okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej PWN w
    >> internecie i tam powtarzają te same absurdy.
    >
    > Ale co masz im do zarzucenia? Że cię prostują? Bo co, wolałbyś
    > inwestygować estymacje billowalnego effortu?
    >
    Tak wole.

    Pozdrawiam

    Marek


  • 8. Data: 2014-07-02 10:02:36
    Temat: Re: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>

    On 2014-07-02, Marek Borowski <m...@n...com> wrote:
    > On 01/07/2014 23:19, Mateusz Bogusz wrote:
    >> Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i otwarzają
    >> okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej PWN w
    >> internecie i tam powtarzają te same absurdy.
    >>
    > Wspolczuje. Niestety ostanio widze jakas dziwna chec polonizowania
    > wszystkich anglicyzmow. Ale jest na to sposob, zmienic srodowisko
    > pracy na takie gdzie na co dzien uzywa sie angielskiego.

    Nie "wszystkich", tylko "tych, które mają dobrze znane polskie
    odpowiedniki". To, że jeden z drugim jest niedouczony i chcą całym
    teamem inwestygować effort jeszcze nie znaczy, że z samego tego tytułu
    trzeba przestawiać się na obrzydliwą mieszankę angielskiego żargonu
    z polskimi wtrąceniami.

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot


  • 9. Data: 2014-07-02 10:33:19
    Temat: Re: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: Marek Borowski <m...@n...com>

    On 02/07/2014 10:02, Stachu 'Dozzie' K. wrote:
    > On 2014-07-02, Marek Borowski <m...@n...com> wrote:
    >> On 01/07/2014 23:19, Mateusz Bogusz wrote:
    >>> Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i otwarzają
    >>> okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej PWN w
    >>> internecie i tam powtarzają te same absurdy.
    >>>
    >> Wspolczuje. Niestety ostanio widze jakas dziwna chec polonizowania
    >> wszystkich anglicyzmow. Ale jest na to sposob, zmienic srodowisko
    >> pracy na takie gdzie na co dzien uzywa sie angielskiego.
    >
    > Nie "wszystkich", tylko "tych, które mają dobrze znane polskie
    > odpowiedniki". To, że jeden z drugim jest niedouczony i chcą całym
    Problem jest tylko taki, jeszcze 20lat temu tych "dobrze znanych"
    polskich odpowiednikow nie bylo. Kazdy czlowiek z IT wiedzial co
    znaczy "baton" czy "interfejs". A osoby ktory usilowaly wprowadzic
    jakies "miedzymordzie" byly wysmiewane.

    > teamem inwestygować effort jeszcze nie znaczy, że z samego tego tytułu
    > trzeba przestawiać się na obrzydliwą mieszankę angielskiego żargonu
    > z polskimi wtrąceniami.
    >
    To jest twoja opinia masz prawo ja miec ale przyjmij do wiadomosci, ze
    sa osoby ktore maja inna. Dla mnie (i moich kolegow z korporacji)
    taka mieszanka jest naturalna i dobrze zrozumiala. I jest bardzo
    dobrymn kierunkiem aby docelowo jezyki regionalne zastaly zastapione
    jednym miedzynarodowym.

    Pozdrawiam

    Marek




  • 10. Data: 2014-07-02 11:08:33
    Temat: Re: Piętnuje tych co piszą dokumentacje
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>

    On 2014-07-02, Marek Borowski <m...@n...com> wrote:
    > On 02/07/2014 10:02, Stachu 'Dozzie' K. wrote:
    >> On 2014-07-02, Marek Borowski <m...@n...com> wrote:
    >>> On 01/07/2014 23:19, Mateusz Bogusz wrote:
    >>>> Mam takich w pracy, który programują guziki na formularzach i otwarzają
    >>>> okna. A zwrócisz takiemu uwagę, to cię odeśle do poradni językowej PWN w
    >>>> internecie i tam powtarzają te same absurdy.
    >>>>
    >>> Wspolczuje. Niestety ostanio widze jakas dziwna chec polonizowania
    >>> wszystkich anglicyzmow. Ale jest na to sposob, zmienic srodowisko
    >>> pracy na takie gdzie na co dzien uzywa sie angielskiego.
    >>
    >> Nie "wszystkich", tylko "tych, które mają dobrze znane polskie
    >> odpowiedniki". To, że jeden z drugim jest niedouczony i chcą całym
    > Problem jest tylko taki, jeszcze 20lat temu tych "dobrze znanych"
    > polskich odpowiednikow nie bylo.

    Na przykład nie było pojęć "uwierzytelnianie", "fakturowalny",
    "szacowanie" ani "sprawdzanie". Jasne. A wróżka-zębuszka śpi za piecem
    u Świętego Mikołaja.

    > Kazdy czlowiek z IT wiedzial co
    > znaczy "baton" czy "interfejs". A osoby ktory usilowaly wprowadzic
    > jakies "miedzymordzie" byly wysmiewane.

    A nie zauważyłeś, że angielski "button" to po polsku "przycisk"? Chyba
    że słowo "przycisk" pojawiło się raptem nagle w ciągu ostatniego roku.

    "Interfejs" rzeczywiście nie miał dobrego polskiego zamiennika, przeciw
    temu słowu nic nie mam.

    >> teamem inwestygować effort jeszcze nie znaczy, że z samego tego tytułu
    >> trzeba przestawiać się na obrzydliwą mieszankę angielskiego żargonu
    >> z polskimi wtrąceniami.
    >>
    > To jest twoja opinia masz prawo ja miec ale przyjmij do wiadomosci, ze
    > sa osoby ktore maja inna.

    Ja wiem, są inne. Wiem też, że duża część osób z wykształceniem --
    o zgrozo -- wyższym jest nieukami. I wcale nie jestem przekonany, czy
    ktoś mówiący "autentykacja" lub "inwestygacja" powinien mieć jakikolwiek
    wpływ na kształt języka.

    > Dla mnie (i moich kolegow z korporacji)
    > taka mieszanka jest naturalna i dobrze zrozumiala.

    Zgadnij co? Dla mnie też jest dobrze zrozumiała. Nawet wiem skąd się
    bierze. Ale to nie powoduje, że ta mieszanka inwestygowania przez team
    przestaje być obrzydliwa.

    Albo się mówi po polsku (być może z wtrąceniami w języku angielskim, ale
    uczciwie angielskim), albo się mówi po angielsku. Spolszczanie wyrazów
    na siłę, gdy są dobrze znane polskie odpowiedniki ("baton" czy
    "inwestygacja" jako doskonałe tego przykłady) świadczy o tym, że osoba
    mówiąca nie powinna otrzymać nawet matury.

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: