eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRe: Pierwszeństwo przejazdu.Re: Pierwszeństwo przejazdu.
  • Data: 2010-02-20 14:59:26
    Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik neelix a...@w...pl ...

    >>>> Moze jakas ankieta? Kto z czytelników rusza wolniej niz przecietna
    >>>> elka?
    >>> Już przeciętna? To już nie każda? Wbrew pozorom są kursanci jeżdżący
    >>> nawet zbyt dynamicznie. Szybko ruszają i gwałtownie hamują. Jeden
    >>> jak pojechał jak pirat na placu po łuku tylko do przodu to już nawet
    >>> do tyłu nie zdążył, bo na kopercie skończył mu się egzamin. Jazda to
    >>> nie wyścigi. I tak oba auta spotkają się na najbliższych światłach.
    >> zeby była jasnosc - ja, rozmawiajac o pewnych procesach i zjawiskach
    >> rozmawiam o srednich. Znaczy, nie bede postulował likwidacji
    >> wszystkich zielonych strzałek, bo ktos kiedys wyjechał neelixowi.
    >> Przypatrzyłem sie dzis dokładnie elkom. Wyprzedzałem ich kilkanascie.
    >> Wszystkie blokowały ruch, wyprzedzałem je ze znaczna roznica
    >> predkosci jadac jednoczesnie z przepisowa predkoscia. Kolejne pojazdy
    >> jadace za elka równiez musiały je wyprzedzac, bo te jechały o wiele
    >> wolniej niz limit. Co prawda ta twoja elka ruszyła zwawo po łuku...
    >> ale jednak gdyby wszystkie
    >> auta jezdziły jak przecietna elka, to miasta by stały.
    >
    > A skąd masz te średnie? Jeśli L-ki jechały w zabudowanym to musiały
    > chyba stać by była ta znacząca różnica prędkości, bo L-ki jadą 40-50.
    > Wszyscy zapierdzielaliście jak wściekli by jak najszybciej łyknąć
    > L-kę. Nie chciało się jechać przepisowo i tyle. Widzę to codziennie.
    > Gdyby wsyscy jeździli przepisowo to miasta by nie stały. Stoją z
    > powodu natłoku duzej ilości pojazdów w krótkim czasie. Ani parkingi,
    > ani skrzyżowania nie są w stanie ptrzerobić tak dużej ilości pojazdów.
    > Oczywiście jak ktoś przelatuje przez miasto to szybciej go nie ma, ale
    > jak jeździ po mieście to je tylko zapycha.
    >
    napisałem dosc wyraznie - celowo nie przekraczałem predkosci, aby
    obserowowac to, o czym dyskutowalismy. Tam gdzie była 50 i gdzie po
    ruszeniu ze skrzyzowania auta jechały juz 50 (na pewno ja tyle jechałem) L-
    ka jechała na tyle wolno, ze blokowała ruch, wiec oceniam ze maks 30.
    Pamietaj, ze w miastach sa rowniez miejsca gdzie mozna jechac wiecej niz
    50.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: