W dniu 03.07.2024 o 05:00, Robert Wańkowski pisze:

>>> Pytam, bo codziennie jestem tym czerwonym, i kilka razy mi natrąbili
>>> gdy próbowałem przejechać.
>>
>> Czerwony zawsze jest na musiku. Wyjedź z domu 5 minut wcześniej, to
>> doczekasz pustej krzyżówki :] Kurwa, nie łapię, że komuś zawsze się
>> spieszy, bo spierdolił sobie dzień i wylazł 5 minut za późno i chce
>> wymuszać.
>>
>
> No to teoretyczne rozważanie...
> zielony ma kierunkowskaz w swoje prawo, a skręcą w lewo?
>
A co Cię kierunkowskaz obchodzi? Czekasz aż opusci skrzyżowanie.
Mam taką krzyżówkę koło siebie i zawsze się wkurwiam, bo zawsze jadą ale
ja ją przecinam a nie skręcam w prawo. Bywa, że kwitnę 5 minut czekając
na wjazd.

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 03.07.2024 o 09:37, LordBluzg(R)?? pisze:

>>>> Pytam, bo codziennie jestem tym czerwonym, i kilka razy mi natrąbili
>>>> gdy próbowałem przejechać.
>>>
>>> Czerwony zawsze jest na musiku. Wyjedź z domu 5 minut wcześniej, to
>>> doczekasz pustej krzyżówki :] Kurwa, nie łapię, że komuś zawsze się
>>> spieszy, bo spierdolił sobie dzień i wylazł 5 minut za późno i chce
>>> wymuszać.
>>>
>>
>> No to teoretyczne rozważanie...
>> zielony ma kierunkowskaz w swoje prawo, a skręcą w lewo?
>>
> A co Cię kierunkowskaz obchodzi? Czekasz aż opusci skrzyżowanie.
> Mam taką krzyżówkę koło siebie i zawsze się wkurwiam, bo zawsze jadą ale
> ja ją przecinam a nie skręcam w prawo. Bywa, że kwitnę 5 minut czekając
> na wjazd.
>
Tak dodam tylko, że miałem koło siebie podobne skrzyżowanie i jakiś
wkurwiony kierowca postawił znak na "głównej" z napisem, JEŚLI SKRĘCASZ
W LEWO, UŻYJ KIERUNKOWSKAZU. Ludziny tak się wkurwiały, że w końcu
zrobili tam mikrorondo :)


--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 03.07.2024 o 11:12, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 03.07.2024 o 09:37, LordBluzg(R)?? pisze:
>
>>>>> Pytam, bo codziennie jestem tym czerwonym, i kilka razy mi
>>>>> natrąbili gdy próbowałem przejechać.
>>>>
>>>> Czerwony zawsze jest na musiku. Wyjedź z domu 5 minut wcześniej, to
>>>> doczekasz pustej krzyżówki :] Kurwa, nie łapię, że komuś zawsze się
>>>> spieszy, bo spierdolił sobie dzień i wylazł 5 minut za późno i chce
>>>> wymuszać.
>>>>
>>>
>>> No to teoretyczne rozważanie...
>>> zielony ma kierunkowskaz w swoje prawo, a skręcą w lewo?
>>>
>> A co Cię kierunkowskaz obchodzi? Czekasz aż opusci skrzyżowanie.
>> Mam taką krzyżówkę koło siebie i zawsze się wkurwiam, bo zawsze jadą
>> ale ja ją przecinam a nie skręcam w prawo. Bywa, że kwitnę 5 minut
>> czekając na wjazd.
>>
> Tak dodam tylko, że miałem koło siebie podobne skrzyżowanie i jakiś
> wkurwiony kierowca postawił znak na "głównej" z napisem, JEŚLI SKRĘCASZ
> W LEWO, UŻYJ KIERUNKOWSKAZU. Ludziny tak się wkurwiały, że w końcu
> zrobili tam mikrorondo :)
>
>
Teoretycznie... nagranie takiego kierowcy skręcającego bez
kierunkowskazu na ile prawdopodobne, że dostanie mandat?

Chyba łatwo się wyłgać. Przepaliła się żarówka, ale od razu za
skrzyżowaniem wymieniłem. :)


Robert

do góry

W dniu 03.07.2024 o 11:48, Robert Wańkowski pisze:

>>>>>> Pytam, bo codziennie jestem tym czerwonym, i kilka razy mi
>>>>>> natrąbili gdy próbowałem przejechać.
>>>>>
>>>>> Czerwony zawsze jest na musiku. Wyjedź z domu 5 minut wcześniej, to
>>>>> doczekasz pustej krzyżówki :] Kurwa, nie łapię, że komuś zawsze się
>>>>> spieszy, bo spierdolił sobie dzień i wylazł 5 minut za późno i chce
>>>>> wymuszać.
>>>>>
>>>>
>>>> No to teoretyczne rozważanie...
>>>> zielony ma kierunkowskaz w swoje prawo, a skręcą w lewo?
>>>>
>>> A co Cię kierunkowskaz obchodzi? Czekasz aż opusci skrzyżowanie.
>>> Mam taką krzyżówkę koło siebie i zawsze się wkurwiam, bo zawsze jadą
>>> ale ja ją przecinam a nie skręcam w prawo. Bywa, że kwitnę 5 minut
>>> czekając na wjazd.
>>>
>> Tak dodam tylko, że miałem koło siebie podobne skrzyżowanie i jakiś
>> wkurwiony kierowca postawił znak na "głównej" z napisem, JEŚLI
>> SKRĘCASZ W LEWO, UŻYJ KIERUNKOWSKAZU. Ludziny tak się wkurwiały, że w
>> końcu zrobili tam mikrorondo :)
>>
>>
> Teoretycznie... nagranie takiego kierowcy skręcającego bez
> kierunkowskazu na ile prawdopodobne, że dostanie mandat?

Ale po co czekasz na kierunkowskaz? Ja mam w piździe światełko skoro
stoję i czekam aż przejedzie. Wpierdalanie się "na wcisk" nie zawsze
wychodzi na dobre. Mnie najbardziej wkurwiają ci, których doganiam, chcę
wyprzedzać a ten skurwiel bez migacza-myk-w lewo. No zabiłbym.


--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 03.07.2024 o 14:01, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 03.07.2024 o 11:48, Robert Wańkowski pisze:
>
>>>>>>> Pytam, bo codziennie jestem tym czerwonym, i kilka razy mi
>>>>>>> natrąbili gdy próbowałem przejechać.
>>>>>>
>>>>>> Czerwony zawsze jest na musiku. Wyjedź z domu 5 minut wcześniej,
>>>>>> to doczekasz pustej krzyżówki :] Kurwa, nie łapię, że komuś zawsze
>>>>>> się spieszy, bo spierdolił sobie dzień i wylazł 5 minut za późno i
>>>>>> chce wymuszać.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> No to teoretyczne rozważanie...
>>>>> zielony ma kierunkowskaz w swoje prawo, a skręcą w lewo?
>>>>>
>>>> A co Cię kierunkowskaz obchodzi? Czekasz aż opusci skrzyżowanie.
>>>> Mam taką krzyżówkę koło siebie i zawsze się wkurwiam, bo zawsze jadą
>>>> ale ja ją przecinam a nie skręcam w prawo. Bywa, że kwitnę 5 minut
>>>> czekając na wjazd.
>>>>
>>> Tak dodam tylko, że miałem koło siebie podobne skrzyżowanie i jakiś
>>> wkurwiony kierowca postawił znak na "głównej" z napisem, JEŚLI
>>> SKRĘCASZ W LEWO, UŻYJ KIERUNKOWSKAZU. Ludziny tak się wkurwiały, że w
>>> końcu zrobili tam mikrorondo :)
>>>
>>>
>> Teoretycznie... nagranie takiego kierowcy skręcającego bez
>> kierunkowskazu na ile prawdopodobne, że dostanie mandat?
>
> Ale po co czekasz na kierunkowskaz? Ja mam w piździe światełko skoro

No nie czekam, nie ma kierunku to "zakładam", że jedzie prosto.


> stoję i czekam aż przejedzie. Wpierdalanie się "na wcisk" nie zawsze
> wychodzi na dobre. Mnie najbardziej wkurwiają ci, których doganiam, chcę
> wyprzedzać a ten skurwiel bez migacza-myk-w lewo. No zabiłbym.
>
>


Zabiłbyś niewinnego? ;) Skoro powinieneś mu ustąpić gdy skręca w lewo do
Żabki.


Robert

do góry

W dniu 03.07.2024 o 14:13, Robert Wańkowski pisze:
[...]
>> Ale po co czekasz na kierunkowskaz? Ja mam w piździe światełko skoro
>
> No nie czekam, nie ma kierunku to "zakładam", że jedzie prosto.
Ja czekam aż sobie pojedzie na tyle, że mnie "minie" cokolwiek to znaczy.
>
>
>> stoję i czekam aż przejedzie. Wpierdalanie się "na wcisk" nie zawsze
>> wychodzi na dobre. Mnie najbardziej wkurwiają ci, których doganiam,
>> chcę wyprzedzać a ten skurwiel bez migacza-myk-w lewo. No zabiłbym.
>>
>>
>
>
> Zabiłbyś niewinnego? ;) Skoro powinieneś mu ustąpić gdy skręca w lewo do
> Żabki.
>

Jak niewinnego? Bezwzględna jego wina :)

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo/ten-kierowca-
za-sekunde-uderzy-w-radiowoz-skrecajacy-w-lewo-wyrok
-sadu-zaskakuje/0dj8421

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

On 02.07.2024 17:52, Shrek wrote:
> W dniu 02.07.2024 o 16:35, Robert Wańkowski pisze:
>> Jeżeli zielony nie włączy kierunkowskazu, bo ma przeświadczenie, że
>> nie musi i nastąpi kolizja z czerwonym... to na dwoje babka wróżyła
>> czyja będzie wina?
>
> Wina będzie czerwonego, bo nie miał pierwszeństwa, niezależnie od
> sygnalizatora, choć w polskich sądach, to cholera wie.
A na jakiej podstawie uważasz, że złamanie obowiązku ustąpienia
pierwszeństwa jest ,,ważniejsze" od złamania obowiązku sygnalizowania
zamiaru skrętu?

Bo to zielony poprzez brak sygnalizacji wprowadza w błąd czerwonego,
który na podstawie przytoczonego tu art. 4 IMO słusznie zakłada, że
zielony jedzie prosto i w związku z tym on może wjechać na skrzyżowanie.

Ciekawi mnie orzecznictwo w podobnych sprawach bo IMO to zielony jest
winny, ponieważ to jego błąd rozpoczyna ciąg zdarzeń, który prowadzi do
kolizji.

BTW. A co by było, gdyby, z kierunkowskazem czy bez, kierowca zielonego
był pod wpływem? W końcu pierwszeństwo miał... :-)

do góry

W dniu 04.07.2024 o 04:16, JDX pisze:

> Tak dodam tylko, że miałem koło siebie podobne skrzyżowanie i jakiś
> wkurwiony kierowca postawił znak na "głównej" z napisem, JEŚLI SKRĘCASZ
> W LEWO, UŻYJ KIERUNKOWSKAZU. Ludziny tak się wkurwiały, że w końcu
> zrobili tam mikrorondo :)


Bo faktem jest, że oznakowanie jest od tego, żeby było jasne. Jak połowa
kierowców nie rozumie, to abstrahując od stanu wiedzy kierowców
oznakowanie jest _złe_, bo nie spełnia swojej roli.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 04.07.2024 o 16:45, Shrek pisze:
> W dniu 04.07.2024 o 04:16, JDX pisze:
>
>> Tak dodam tylko, że miałem koło siebie podobne skrzyżowanie i jakiś
>> wkurwiony kierowca postawił znak na "głównej" z napisem, JEŚLI
>> SKRĘCASZ W LEWO, UŻYJ KIERUNKOWSKAZU. Ludziny tak się wkurwiały, że w
>> końcu zrobili tam mikrorondo :)
>
>
> Bo faktem jest, że oznakowanie jest od tego, żeby było jasne. Jak połowa
> kierowców nie rozumie, to abstrahując od stanu wiedzy kierowców
> oznakowanie jest _złe_, bo nie spełnia swojej roli.
>
>
Oznakowanie było OK. Ludziny się wkurwiały na brak kierunkowskazów, bo
se kurwa skręcali w lewo na "głównej" i w piździe mieli migacz a ci na
podporządkowanej stali jak cipy Tam był nawet STOP. No to się usrało i
jest mikrorondo. Bywało że szła "rzeka" na głównej, czyli auto za autem
przez 30 minut i nie szło się włączyć do ruchu.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 04.07.2024 o 17:10, LordBluzg(R)?? pisze:

> Oznakowanie było OK. Ludziny się wkurwiały na brak kierunkowskazów, bo
> se kurwa skręcali w lewo na "głównej" i w piździe mieli migacz a ci na
> podporządkowanej stali jak cipy Tam był nawet STOP.

Czyli jest złe, skoro nie działa.

Tutaj bez kierunku w "lewo czy w prawo"?
https://www.google.pl/maps/@52.2247658,20.859571,3a,
75y,108.51h,83.14t/data=!3m6!1e1!3m4!1sC8l7ZTt0bWhM9
G3X1nHixA!2e0!7i16384!8i8192?coh=205409&entry=ttu


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry