On 16/01/2012 20:24, Bronek Kozicki wrote:
> On 16/01/2012 20:07, Hue Saturation wrote:
>>>> Witam
>>>>
>>>> zdjecia obrabiane w PS (nef'y z nikona d90) i zapisane jako jpg'i
>>>> wygladaja dobrze (zywe kolory, dobry kontrast, nasycenie itp) w samym
>>>> oczywiscie PS jak i w IrfanView. Po zaladowaniu ich do internetowego
>>>> albumu picasy (w oryginalnej wielkosci)wygladaja (na tym samym
>>>> monitorze) znacznie gorzej (kolory ziemiste, nasycenie za slabe,
>>>> mniejszy kontrast).
>>>> O co moze chodzic ? Przy wysylaniu zdjec do albumu picasy nie ma
>>>> zadnych
>>>
>>
>>
>>> wyłącz AdobeRGB jeżeli masz to gdzieś włączone
>>
>> A moglbys wskazac te podejrzane miejsca(programy), w ktorych moze
>> siedziec to AdobeRGB, bo chyba nie chodzi o ustawienia gamutu w aparacie
>> ani roboczej przestrzeni barwnej PS bo zdjecia PO OBROBCE wygladaja
>> poprawnie np w IV ?
>
> nie chcę teoretyzować za daleko, ale ustawienie AdobeRGB w aparacie
> /może/ spowodować że po wywołaniu RAW w komputerze przestrzeń docelowa
> też będzie AdobeRGB (to jest atrybut RAW, podobnie jak np. balans
> bieli). Jak długo program pokazujący obraz na ekranie wie co zrobić z
> gamutem zapisanym w JPGu, tak długo AdobeRGB będzie się dobrze
> prezentował; sęk w tym że tylko niektóre przeglądarki potrafią go
> obsłużyć (np. Opera nie potrafi) i pokazują wszystko tak, jakby było w
> sRGB. Kiepskie nasycenie kolorów to typowy objaw obrazu zapisanego jako
> AdobeRGB ale pozazywanego jako sRGB.
>
>> Dodam tylko ze jpg'i sa skonwertowane do sRGB....
>
> a w takim razie problem pewnie jest gdzie indziej.

Jeśli ten PS jest jakiś nowy, to zauważyłem identyczne zachowanie w
demie PS 5.1. RAWy 5D, w aparacie ustawione sRGB, wywoływarka PSowa
ustawia na siłę AdobeRGB i trzeba to przy każdym zdjęciu odznaczać. Do
tego jeszcze kilka małych upierdliwości jak choćby wklejanie każdego
pliku przeniesionego drag&drop na okno PNa jako smart objects, nie wiem
nawet gdzie to wyłączyć a utrudnia tylko życie. Zrezygnowałem z upgradu
po tygodniu z nową wersją.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net